Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

no coz, swiadczy to o tym ze on inteligentny pies jest, bo na przyklad moj Bert owszem wstydliwy jest bardzo i robic kupe moze oczywiscie wylacznie schowawszy sie w krzakach przy czym wyznaje zasade ze jak on nie widzi to i jego nie widac, co skutkuje tym, ze leb gleboko w krzakach schowany zas psie dupsko wystaje z krzakow w calej krasie :-D
ponadto zawsze ma watpliwosci czy lokalizacja napewno jest wlasciwa i w trakcie robienia kupy drepci kreci sie i przemierza krzaki caly czas z glowa gleboko schowana :-D :-D

Posted

no coz ja sie ciesze glownie z tego ze mieszkam na wsi, bo jakby mnie cale osiedle w miescie ogladalo z wielkim kudlatym bialoszarym psem jak owca wystajacym polowicznie z krzakow to bylabym chyba tematem wielu opowiesci i rozmow ;]

Posted

[quote name='Dorothy']no coz ja sie ciesze glownie z tego ze mieszkam na wsi, bo jakby mnie cale osiedle w miescie ogladalo z wielkim kudlatym bialoszarym psem jak owca wystajacym polowicznie z krzakow to bylabym chyba tematem wielu opowiesci i rozmow ;][/QUOTE]

:lol::evil_lol: Przynajmniej by sie humor nie jednemu poprawil :)

Posted

Czarujący Czaruś miewa się ostatnio nadzwyczaj dobrze... tak dobrze, że właśnie próbuje nakłonić do czynów nierządnych moją suczkę - a co dziwniejsze - Czaruś jest wykastrowany i dawno powinien zapomnieć o takich swawolach :-)

Posted

hehehe, co z tego, ze wykastrowany:evil_lol: do miłosci każdy ma prawo:evil_lol: Moj dranioł Maxior jest ciężko zakochany w mojej koleżance i odstawia tak cyrk miłosny przy niej, że nie wiem, śmiać się, czy płakać

  • 2 weeks later...
Posted

[quote name='maggiejan']Koleżanka to pieskowa czy ludzka...?[/QUOTE]

Ludzka, jak najbardziej:) do tego strasznie się Maxiora boi:) A on jej na krok nie odstępuje wydając przy tym takie dźwięki:evil_lol:

Posted

Czaruś mimo grubego futra marznie, biedaczek...Wczoraj łapy mu zdrętwiały z zimna, myślałam, że skurcz go złapał, bo podwinął je pod siebie (raz jedną, raz drugą)...wialiśmy do domu, jak nogi długie :-)
Na razie z siusianiem kłopotów nie ma, odpukać...

Niestety, szykują się kłopoty i to wielkie - AniaAniołek, która pomagała nam z lekami już tego robić nie może i zostajemy bez tego najważniejszego leku. Czaruś bez niego długo nie da rady funkcjonować...
Ja, niestety, nie znam żadnych lekarzy... Gdyby ktoś mógł pomóc bylibyśmy bardzo wdzięczni, bo teraz już potrzebujemy tego leku stale, a nie sporadycznie (skończyły się szczęśliwe czasy kiedy byliśmy pewni, że go nie zabraknie).
Skóra mi cierpnie kiedy pomyślę, co teraz zrobimy...

Posted

Małgosiu, napisz pw do tych osób, które ostatnio zdołały zdobyć tic-taki dla Czarusia, może mają możliwość je zdobyć ponownie... A marzną chyba wszystkie psiaki, Max nie bardzo chce na spacer, a dziś fiknął z gracją unosząc łapki w górę - nie drgnął, póki wszystkich nie rozmasowałam i nie usunęłam śniegu z poduszek... Oby te mroziska minęly jak najszybciej, wolę nie myśleć o tych nieszczęsnych czworonogach, które są zdane tylko na budę:( A tak w ogóle - pozdrawiamy przedświątecznie

Posted

Postaram się napisać do tych osób, ale kiepsko z czasem...

Wapiszon, wysyłam Ci pw, dzięki :-)

Dziękujemy za życzenia przedświąteczne ;-), także wszystkich pozdrawiamy i trzymajcie się jakoś do świąt :-)

Posted

Cantadorro :-) :-) :-) Bardzo, bardzo dziękujemy!!!

Jak przeżywacie święta...? Mam nadzieję, że przyjemnie.
Ja byczę się od 3 dni, ledwie mam siłę ręką ruszyć i wyjść z psami na spacer. Dzisiaj obudziłam się o 10.00, szok normalnie! Nie pamiętam kiedy ostatni raz spałam do tej godziny! Ale to wszystko przez pracę 7 dni w tygodniu, już padałam na nos...

Czaruś ma problem z siusianiem, nie wiem od czego. Nie może się normalnie załatwić, choć leki bierze, zwykle to na bakterie w moczu pomagało... Nie mogę go odcedzić bo cewnik nie chce wejść...
Niepokoję się, a nie mam zaufanego weta...

Posted

jak tylko owczarek.pl zacznie znów działać ( na razie jest awaria serwera) napiszę że koniec Tik-taków się zbliża , a jak z siusianiem , czy coś się zmienilo ?

Posted

Dzięki! Jeśli chodzi o te leki to każda pomoc jest na wagę złota!

Z siusianiem ciut lepiej, już się bałam o dywan... ale jakoś wraca wszystko powoli do normy, Czaruś dostaje teraz inne leki na te bakterie w moczu, zobaczymy...

Mamy niestety znowu problem sylwestrowy! Czaruś boi się wychodzić z domu! Rano to jeszcze jakoś idzie, ale po zmroku muszę go dosłownie wypychać z klatki i załatwia się stojąc pod drzwiami (dobrze że nikt nas nie przyłapał!) Jak mocno strzelajĄ To Czaruś drży jak osika, on się naprawdę panicznie boi...

Posted

Witajcie w Nowym Roku!

Oby był lepszy niż poprzedni! Wielu szczęśliwych chwil, sukcesów, na które od dawna czekamy i rozwiązania nierozwiązywalnych problemów, a także ciągle tej samej pogody ducha życzę Wam i sobie...

Czaruś witał Nowy Rok w łazience i częściowo w pokoju pod łóżkiem... ale już doszedł do siebie!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...