maggiejan Posted March 11, 2009 Posted March 11, 2009 [quote name='Dorothy']no widac Poznaniakiem byc to nie lada zaszczyt i droga impreza jest, i nie kazdego na to stac moja droga przemysl moze mozliwosc przeprowadzenia sie w mniej zaludnione rejony...;)[/quote] Tak, za bycie Poznaniakiem trzeba słono płacić...chyba że człowiek lubi się trochę pomęczyć i coś taniego znaleźć :evil_lol: A przeprowadzić się nie mogę, bo mieszkania ze sobą nie zabiorę a wynajmuję (odpukać) bo bardzo umiarkowanej cenie :razz: Quote
maggiejan Posted March 24, 2009 Posted March 24, 2009 Czaruś ostatnio władował się na kanapę i położył głowę na moich kolanach, patrząc mi słodko w oczy... Nie miałam siły go zrzucić, choć on jest nauczony, że na kanapę mu wchodzić nie wolno :roll: Dzisiaj mieliśmy niesamowitą pogodę (zreszta nadal mamy). Świeciło słońce i padał deszcz, śnieg i grad. Grad był niezwykle gęsty i wyglądał jak kulki styropianowe. Caruś był tak zdziwiony, że przez chwilę rozważał nawet powrót do domu, ale ostatecznie zdecydował się zaryzykować i poszedł jednak na spacer :evil_lol:. Kiedy wracaliśmy i ja i on mieliśmy we włosach pełno kuleczek śniegowych :evil_lol: Quote
maciaszek Posted March 24, 2009 Posted March 24, 2009 [quote name='maggiejan']Czaruś ostatnio władował się na kanapę i położył głowę na moich kolanach, patrząc mi słodko w oczy... Nie miałam siły go zrzucić, choć on jest nauczony, że na kanapę mu wchodzić nie wolno :roll:[/QUOTE]Tak to się zaczyna... :evil_lol: :evil_lol: [quote name='maggiejan']Caruś był tak zdziwiony, że przez chwilę rozważał nawet powrót do domu, ale ostatecznie zdecydował się zaryzykować i poszedł jednak na spacer :evil_lol:.[/quote]Twardy chłopak! A jak jego samopoczucie? I wyniki? Quote
maggiejan Posted March 24, 2009 Posted March 24, 2009 Czaruś czuje się w zasadzie dobrze. Ma przeważnie 1-2 dni w miesiącu kiedy musi siusiać częściej albo gdy zdarza mu się popuścić w mieszkaniu, ale to nic poważnego. Nie miał dość dawno robionych badań; myślałam o tym, aby oddać mocz do analizy na wszelki wypadek, ale jestem tak zalatana ostatnio, że nie dałam rady. Mogę to zrobić jedynie w sobotę, jeśli nie pracuję, bo w dzień powszedni przed pracą nie zdążę tego moczu zawieść. Quote
Dorothy Posted March 24, 2009 Posted March 24, 2009 prosze co zdzialala milosc i dom. Pies ze smiertelnie chorego nie rokujacego cienia stal sie zywym wesolym psiakiem ktory zapomnial ze ma atonie pecherza :loveu: maggiejan naprawde za kazdym razem jak o Was mysle serce mi sie rozplywa. A jak sobie wyobrazilam Czarka na kanapie robiacego slodkie oczy to juz zupelnie mnie rozanielilo :calus: Quote
maggiejan Posted March 24, 2009 Posted March 24, 2009 Dorotko, dzięki za dobre słowo :loveu:, ale Czaruś jest szczęśliwy z natury, jemu wiele nie trzeba, aby być zadowolonym z życia :lol:. Myślę, że ta diagnoza była poprostu zbyt pesymistyczna, może dlatego, że z tą chorobą rzadko kto żyje, więc automatycznie nie daje sie większych szans choremu na nią. Ale jednak wyjątki się zdarzają ;) Quote
Peter Beny Posted March 25, 2009 Posted March 25, 2009 I tak trzymać , wczoraj byłem w Poznaniu , i stojąc w korku zastanawiałem się co u Czarusia ;) Bardzo się cieszę że ok jest :loveu: Zawoziłem jednego psiaka pod Poznań i drugiego ( szczeniaka ) odbierałem z Szamotuł za Poznaniem. Jak zawsze czasu brak :shake: Zrobiłem 950 km i wróciłem po 23 do domu ;) Jak na targach Meblowych będę na pewno was odwiedzę :lol: Quote
maggiejan Posted March 25, 2009 Posted March 25, 2009 AniaAniołek robi ciekawy program w TVS, tu link: [url=http://www.tvs.pl/index.php?id_materialu=2915]Miau Hau - Sterylizacja zwierząt - Miau Hau - Telewizja Silesia -[/url] Myślałm jak by się coś takiego przydało w Poznaniu (i nie tylko). Można by nawet dalej pójść i zrobić darmowy kanał telewizyjny np. w kablówce gdzie mozna by puszczać filmiki o psach do adopcji i różne instruktażowe dotyczące spraw ważnych dla psów i kotów (tudzież innych zwierząt). można by też dodać coś zabawnego...Potrzeba by do tego wolontariuszy, a koszt chyba nie byłby bardzo duży...? Quote
maggiejan Posted April 7, 2009 Posted April 7, 2009 Przyszły leki od ElzyMilicz :loveu: Dziękujemy bardzo, widzę że jeszcze ktoś o nas pamięta...:lol: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f1075/wiosenne-pantofelki-kubraczki-ciuchy-kontra-nowotwor-stuarta-10-04-a-134525/[/URL] Quote
maggiejan Posted April 11, 2009 Posted April 11, 2009 Zaczęła się wiosna a z nią horror kleszczowy... Znalazłam dziś na Czarusiu 5 kleszczy w różnych stadiach przywiązania... Muszę go czymś szybko spryskać, ale już nie Frontline, bo w zeszłym roku przez kilka miesięcy się po tym drapał. Wielu przyjemności i lekkostrawnych potraw w świeta życzymy wszystkim zaglądającym do nas :lol: Quote
maciaszek Posted April 11, 2009 Posted April 11, 2009 [quote name='maggiejan']Muszę go czymś szybko spryskać, ale już nie Frontline, bo w zeszłym roku przez kilka miesięcy się po tym drapał.[/QUOTE]Poradź się weta. Są środki przeciwkleszczowe o innym składzie niż Frontline. Może po nich nie będzie się drapał? Tylko za cholerę nie przypomnę sobie teraz nazwy... [quote name='maggiejan']Wielu przyjemności i lekkostrawnych potraw w świeta życzymy wszystkim zaglądającym do nas :lol:[/quote]Dziękuję i odwzajemniam :). Quote
Dorothy Posted April 11, 2009 Posted April 11, 2009 a obroza kiltix?\wychodzi taniej niz frontline, ja moimpsom kupuje, co prawda kosztuje 65 zlotych ale na 7 miesiecy spokoj od pchel i kleszczy. Quote
maggiejan Posted April 13, 2009 Posted April 13, 2009 [quote name='Dorothy']a obroza kiltix?\wychodzi taniej niz frontline, ja moimpsom kupuje, co prawda kosztuje 65 zlotych ale na 7 miesiecy spokoj od pchel i kleszczy.[/quote] Taniej...? Ja chyba płaciłam w zeszłym roku za Frontline 30zł, ale głowy nie dam... Quote
Dorothy Posted April 13, 2009 Posted April 13, 2009 ale frontline dziala 1 miesiac a obroze masz na CALY sezon. To jest taniej. ;) Quote
maciaszek Posted April 13, 2009 Posted April 13, 2009 [quote name='Dorothy']ale frontline dziala 1 miesiac a obroze masz na CALY sezon. To jest taniej. ;)[/quote]Ale przed kleszczami tez chroni 7 miesięcy czy tylko przed pchłami, a przed kleszczami krócej? Bo Frontline (i jego tańszy odpowiednik Fiprex) przed kleszczami chronią miesiąc a przed pchłami 3 miesiące (czyli i tak krócej ;) ). Quote
Dorothy Posted April 13, 2009 Posted April 13, 2009 tak, przed kleszczami miesiac, przed pchlami do trzech miesiecy Quote
maggiejan Posted April 13, 2009 Posted April 13, 2009 [quote name='Dorothy']przed kleszczami miesiac[/quote] Przykra historia... Quote
Dorothy Posted April 13, 2009 Posted April 13, 2009 o rety, juz sie pogubilam w tych Waszych wywodach Kiltix chroni przed pchlami i przed kleszczami rowno 7 miesiecy Frontline przed kleszczami 1 m-c przed pchlami 3 m-ce Quote
maggiejan Posted April 19, 2009 Posted April 19, 2009 Chyba rzeczywiście lepiej zapłacić więcej za tą obrożę przeciwpchłową... Czaruś uwielbia bawić się z kotem :lol:. Bardzo zabawnie wygląda jak ten wielki owczarek przekomarza się z kotkiem który jest wielkości jego łba :evil_lol:, podgryza go lekko, a kotek nastawia się do tego, trąca go głową i łapką, żeby go zachęcić do zabawy :evil_lol:. Próbowałam to nakręcić komórką ale nie zdołałam jej nastawić na czas...Wygląda to jak zaloty, chociaż kotek też kawaler ;) Quote
egradska Posted June 6, 2009 Posted June 6, 2009 halo, halo, Małgosiu, co tam u Was, tak tu cicho u Czarusia... Pozdrawiamy z Maxiorem;) Quote
maggiejan Posted June 27, 2009 Posted June 27, 2009 Witaj :lol: Nie piszę bo chyba tu już nikt nie zagląda...:roll: U Czarusia dobrze, czasami ma małe kłopoty z siusianiem, musi brać dodatkowe leki, ale to przechodzi po kilku dniach. Zrobiłam mu zdjęcia z jego najlepszym przyjacielem kotem :evil_lol:, wkleję jutro. Pozdrawiamy wszystkich, którzy o nas jeszcze pamiętają :lol: Quote
maggiejan Posted June 27, 2009 Posted June 27, 2009 [quote name='Dorothy']pamietamy :-)[/quote] :loveu: :loveu: :loveu: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.