Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Dorothy']czy wiadomo ilełącznie miesięcznie trzeba będzie wydawać na niego?[/quote]

Prawdopodobnie 189 zł. Gdyby pieniądze były problemem,to byłoby super.
Gdyby ktoś sie znalazł,to załatwiłabym pieniądze.

Posted

Niestety , smutny ten dzisiejszy dzień jest , Czarek bardzo chcę żyć , ale niestety ma małe szanse , a w schronie żadne :placz::placz: A on jest naprawdę kochanym psem , bardzo mi przykro :shake:
Koszty będą spore , coś ponad 200 zł miesięcznie , bez gwarancji uleczenia go :shake:

Posted

bez gwarancji, czy bez jakiejkolwiek mozliwosci?
czy wiadomo skad , dlaczego ta niemoznosc wysikania sie?
Czy lekarz na 100% stwierdzil ze to jest nieuleczalne?

justyna85 Ty sobie zdajesz sprawe ze ta kase musialabys zalatwiac kazdego miesiaca do konca jego choroby/ albo zycia? :-(

Posted

Oj strasznie biedny :( NIby szuka mu sie domu, wszedzie go ogłasza, ale kto sie podejmie tego trudu leczenia i cewnikowania go? Każdy chce miec zdrowego psa, choć wszystkim jest bardzo żal Czarusia... Jesli znajdzie sie jakas osoba, która go adoptuje z tym problemem to będzie naprawdę cud...

Posted

Wszyscy na pewno zdajemy sobie sprawe z tego, że jeśli nie znajdzie domu tutaj na dogomanii,to nie ma co nawet szukać gdzie indziej,Ludzie chcą zdrowe psy-nie interesuje ich, że Czaruś to pies ideał, że chce żyć.

Posted

Jeśliby ktoś wziąłby Czarka to też trzeba mieć pewność, że nowy właściciel nie zaniedba tego całego cewnikowania i reszty leczenia...jeśli nerki przestają pracować to organizm nie może pozbyć sie toksyn, które go zatruwają. Trzeba jak najszybciej działać i podjąć najwłaściwsze decyzje!

Posted

[quote name='epe']Dorothy!
Jedna nerka nie pracuje,a druga ledwo! To raczej nieuleczalne?[/quote]

raczej tak
ale to nie ma zwiazku z koniecznoscia cewnikowania...
a ja pytalam glownie o to.

Posted

[quote name='Dorothy']raczej tak
ale to nie ma zwiazku z koniecznoscia cewnikowania...
a ja pytalam glownie o to.[/quote]
Konieczność cewnikowania spowodowana jest atonią pęcherza - pęcherz nie pracuje tak jak trzeba w związku z tym Czaruś oddaje mocz wtedy gdy pęcherz się przepełnia. To powoduje ogromny ból i pogarsza jego stan zdrowia. Jedna nerka już w ogóle nie pracuje, druga trochę. Te leki najdroższe które ma dostać mają spowodować poprawę pracy pęcherza. Dopóki nie zaczną działać trzeba cewnikować, jeżeli nie podziałają trzeba będzie cewnikować do końca.

Posted

Ktoś napisał do mnie po obejrzeniu aukcji cegiełkowej onki z Rśl z propozycją DT dla niej ponieważ ona takowy posiada wysłałam link do wątku Czarusia może się ta osoba odezwie w jego sprawie :roll:.

Posted

Sprawa jest powazna,prędzej czy później rozwinie sie ciężka mocznica z powodu niewydolności nerek.Choroba na 100 % jest nieuleczalna.
Opróznianie pęcherza ,jeżeli bedzie systematyczne , z pewnością nie będzie trwało godzinę .

Posted

[quote name='ATLANTYDA']Ktoś napisał do mnie po obejrzeniu aukcji cegiełkowej onki z Rśl z propozycją DT dla niej ponieważ ona takowy posiada wysłałam link do wątku Czarusia może się ta osoba odezwie w jego sprawie :roll:.[/quote]

Czekamy zatem na informacje - to wielka szansa dla Czarusia.

To naprawdę wyjątkowy psiak!

[quote name='Poker']Sprawa jest powazna,prędzej czy później rozwinie sie ciężka mocznica z powodu niewydolności nerek.Choroba na 100 % jest nieuleczalna.[/quote]

Niestety Poker ma rację...

[quote name='Poker'] Opróznianie pęcherza ,jeżeli bedzie systematyczne , z pewnością nie będzie trwało godzinę .[/quote]

Tym razem trwało tak długo ponieważ tak naprawdę nie wiemy od kiedy nie załatwia się "normalnie". Przypuszczamy że dość długo - ilość moczu była spora. Im częściej się będzie cewnikować tym bardziej będzie to zbliżone do normalnego załatwiania się - dlatego zalecenie brzmi minimum dwa razy dziennie.

Posted

To okropne ale w warunkach schroniskowych nikt nie ma czasu na tak indywidualną opiekę ,a najgorsze jest to że on się nie skarży na nic i jest pogodny:shake::shake:.Gdyby jeszcze był cierpiący to decyzję o eutanazji było by może łatwiej podjąć :-(:-(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...