Jump to content
Dogomania

Skrzywdzony LOGAN uratowany przez EMIR - znalazł wymarzony dom!


Marlena:)

Recommended Posts

  • Replies 833
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Marleno, jesteś wspaniałym człowiekiem i wielu dorosłych mogłoby się od Ciebie uczyć CZłOWIECZEŃSTWA.

Moim zdaniem Marlenka nie potrzebuje porad - z tego co pisze widać, że jak na tamtejsze warunki radzi sobie całkiem dobrze.
Marlenka potrzebuje pomocy, ale niestety od tamtejszej społeczności, poza Jogi, niczego nie może oczekiwać.
Temu psiakowi tylko zorganizowana pomoc jakiejś fundacji, czy stowarzyszenia jest w stanie pomóc.
Dobrze, że GreenEvil się pojawiła :lol:

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny ja tą sprawę monitoruję od początku. Cały czas pomagam Marlenie
Krzyczycie nie mając pojęcia jak to wygląda:roll:

Z Loganem sprawa wygląda tak. Widziałam go tydzień temu, obroża była owszem mocno zaciśnięta,ale nie wrastała. Dogadałam się z ludzimi z tego domu obok którego koczuje, że będą próbowali zwabić go do garażu i natychmiast dadzą mi znać. Marlena chodziła go codziennie dokarmiać. Logan trochę przytył i obroża przecięła skórę. Logana nie da się złapać. Tam są hektary szczerych pól i ja nie podam mu sedalinu.
Jak pójdzie w długą, to nie znajdziemy go. Wiem bo już kiedyś łapałam z Marleną dzikie szczeniaki właśnie na tym terenie. A nie mam dojscia do nikogo z palmerem
Ja nie mam jak latać za nim po polach bo mam 8 miesięczne dziecko, stado zwierzaków w domu, pracę i jestem sama.
Powiedziałam Marlenie, że jak Logan będzie złapany, to ja przyjadę natychmiast i zawiozę go do siebie do lecznicy.
Problem polega na tym, że na tym terenie działają dwa stowarzyszenia tarnobrzeskie i sandomierskie i nie można doprosić się ich o pomoc, a ja sama nie dam rady sie tym wszystkim zająć.
Sprawa nie jest prosta.

Gorzyce to takie zadupie, gdzie ląduje mnóstwo bezpańskich psów, bo lezy na trasie Przemyśl-Sandomierz. Gmina nie widzi problemu, a jak zobaczy to psy pojadą do Kielc, nie wiem co gorsze.

Link to comment
Share on other sites

Tarnobrzeskie dzisiaj było,ale Logan poszedł sobie gdzies,wiec go nie widzieli. Powiedzieli,ze postarają sie pomóc,ale to nie ich region :roll:.

Logan to nie jedyny,nie pierwszy i nie ostatni pies jakiego miałam, mam i będę mieć... Bez dogadania się z gminą będzie tak przez następne tysiąc lat... żall..

Link to comment
Share on other sites

Ja już w sprawie Logana rozmawiałam jakiś czas temu.
Niestety nie ma możliwości aby wziąć go gdzieś chociażby na dom tymczasowy. Bo nawet obecne nasze psiaki jada do Mielca bo nie ma po prostu miejsca. A ludzi którzy zadeklarowali pomoc jest jak na lekarstwo. I to jest cały problem.
Jeśli Jogi moze wziać go do siebie pogadam jeszcze w sprawie tego transportu do Stalowej.
Ja sie nie znam na lekach, ale są jakieś które powalą go od razu na ziemię?

A w ogóle Marlena jak zbliżasz sie załóżmy na 5 m to od razu spiernicza??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='_ChiQuiTa_']Ja już w sprawie Logana rozmawiałam jakiś czas temu.
Niestety nie ma możliwości aby wziąć go gdzieś chociażby na dom tymczasowy. Bo nawet obecne nasze psiaki jada do Mielca bo nie ma po prostu miejsca. A ludzi którzy zadeklarowali pomoc jest jak na lekarstwo. I to jest cały problem.
Jeśli Jogi moze wziać go do siebie pogadam jeszcze w sprawie tego transportu do Stalowej.
Ja sie nie znam na lekach, ale są jakieś które powalą go od razu na ziemię?

A w ogóle Marlena jak zbliżasz sie załóżmy na 5 m to od razu spiernicza??[/quote]
z transportem to już nie problem, najważniejsze żeby go teraz złapać...

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, to jeśli transport jest, miejsce w lecznicy też to jakie są szanse na jego złapanie?
Czy przy karmieniu on też ucieka?

Jogi co do naszego krzyczenia to po przeczytaniu tego co było w watku napisane, tego co napisała Marlena że pies nie chce jeść, rana krwawi i jest z nim coraz gorzej i obejrzeniu jego zdjecia to jak inaczej można było zareagować? :roll:

Link to comment
Share on other sites

Logan pozwala się zbliżyć na max 5 metrów :roll: ... w dniu kiedy rana na szyi krwawiła odległość zmniejszyła sie do jakiś 3 metrów.......ale teraz znowu jest większa :shake:.... On nawet boi się przy mnie zjeść :roll:. Je dopiero kiedy odejdę...

Miejscowość napiszę ,ale w mojej "dziurze" ŻADNYCH dogomaniaków nie ma :shake: ... a i mało jest też miłośników zwierząt skłonnych pomóc... Potrafią tylko gadać. Najbliższi dogomaniacy są w Tarnobrzegu,Sandomierzu i Stalowej Woli :roll: ....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Paulina_mickey']z transportem to już nie problem, najważniejsze żeby go teraz złapać...[/quote]

To myślcie bardzo intensywnie jak to zrobić...
Inaczej będzie po psie...
Łapanie jak wszystkim tu wiadomo niestety nie jest takie proste.
Sądzę, że potrzebne do tego kilka dodatkowych informacji od Marleny...
No i więcej osób niż cztery, jeśli teren jest duży !!!!!
Konieczne też właściwe dobranie dawki środka usypiającego - zależnie od wagi psa...
Oraz dużo czasu... To zajęcie na wiele godzin.
Ale jeśli tylko Ktoś bardzo chce pomóc - ma tą cierpliwość !

Może jakieś wskazówki dała by jeszcze Lamia2... Wydaje mi się, że robiła takie rzeczy, ale nie mam pewności.

Marlenko - czy wiesz, gdzie Logan sypia ???
Czy może wejść po jedzenie na jakiś ogrodzony teren, by nieco go ograniczyć ? Tak, by po zjedzeniu zbyt daleko nie mógł odejść.
Może jest ktoś, kogo Logan w jakikolwiek sposób toleruje ?

O człowieku strzelającym środkiem usypiającym możecie pewnie zapomnieć...
Do tego potrzebne specjalne uprawnienia i druga osoba z antidotum...
Są na to przepisy. Wątpię (choć to nie jest niemożliwe) by na tamtym terenie ktoś taki był.
(ZOO chyba nie macie...).

Link to comment
Share on other sites

małe sprostowanie
Logan może przyjedzie do lecznicy, na kilka dni maksymalnie.
Chciałam go umieścić u Murki w hotelu, ale ona wzięła już inne psiaki (co zrozumiałe, bo nie będzie czekac i gdybać, czy Logana da się złapać czy nie)
Także nie ma na razie dla niego miejsca w hotelu. Może coś się zwolni.
Ja oferuję mu bezpłatną pomoc weterynaryjna, ale ktoś musi go wziąć potem na tymczas.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='_ChiQuiTa_']No to skoro największy problem to jego złapanie ja mogę pomóc. Zagadam jeszcze z Gochą może mają kogoś z uprawnieniami. A lekarz weterynarii ma takie uprawnienia?[/quote]

Niestety - zazwyczaj lekarze wet. nie mają takich uprawnień, chyba, że przeszli specjalne szkolenie...
I to jest problem.

Chyba musicie się skupić na sedalinie...

Odpowiedzi Marleny są naprawdę istotne.
Rozmawiałam też z Paros - obie jesteśmy zdania, że aby była szansa na powodzenie tej akcji konieczna jest najpierw chociaż jednodniowa obserwacja Logana właśnie w zakresie jego zwyczajów + info od Marleny.
Niestety sądzimy również, że wykonanie samej obserwacji przez jedną Osobę, również będzie trudne.
Jak rozumiem Logan przemieszcza się po sporym terenie.

Link to comment
Share on other sites

Witam .
Mieszkam niedaleko , nie wiem w jaki sposób mógłbym pomóc ... DT u mnie jest nie realny ( czekam na kolejnego psiaka i raczej nie dam rady już ) jeśli chodzi zaś o transport , fundusze na karmę czy tez pomoc " ręczną " to się polecam , postaram sie w miare moich skromnych możliwości pomóc . Proszę o kontakt gdyby moja osoba mogła się do czegoś przydać .

ps mam znajomego w kole łowieckim ( nie lubię za bardzo tego koła bo nie uznaję strzelania do zwierzaków ) spytam może oni mają kogoś z uprawnieniami do strzelania z " usypiaczem "

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rafal StWola']Witam .
Mieszkam niedaleko , nie wiem w jaki sposób mógłbym pomóc ... DT u mnie jest nie realny ( czekam na kolejnego psiaka i raczej nie dam rady już ) jeśli chodzi zaś o transport , fundusze na karmę czy tez pomoc " ręczną " to się polecam , postaram sie w miare moich skromnych możliwości pomóc . Proszę o kontakt gdyby moja osoba mogła się do czegoś przydać .

ps mam znajomego w kole łowieckim ( nie lubię za bardzo tego koła bo nie uznaję strzelania do zwierzaków ) spytam może oni mają kogoś z uprawnieniami do strzelania z " usypiaczem "[/quote]

Może Ktoś z Nich ma uprawnienia...
Zawsze jest taka możliwość.

Tylko mam prośbę - zanim Ktokolwiek strzeli do Logana - sprawdźcie bardzo wnikliwie Jego uprawnienia....
Samo stwierdzenie (zwłaszcza myśliwego), że je ma nie jest wiarygodne...
No i trochę się obawiam reakcji Koła... Teoretycznie myśliwi mają prawo strzelać do wałęsających się psów (o ile się orientuję, całkiem się to niektórym z Nich podoba). To dodatkowy problem i niebezpieczeństwo ...
Nie wiem, czy bym się zdecydowała pytać...

Link to comment
Share on other sites

Tak jak mówiłem nie uznaję strzelania do zwierząt ( chyba że umierałbym z głodu ) ...
Spytam znajomego któremu mogę zaufać , koła w to wciągać nie chcę .... oczywiście zgadzam się z opinią że ci ludzie bardzo często nie liczą się z powszechnie uznanymi kanonami moralności lecz nie generalizujmy zdażają sie i w miarę normalni ludzie ....
Zachowam szczególną ostrożność i nic nie będę robił bez porozumienia z Wami.
Oczywiści mogę też nie pytać jeśli uznacie to za zbyt ryzykowne.

ps na razie ograniczyłbym się tylko do sprawdzenia uprawnien ...żadnych danych o lokalizacji psa itp podawać nie będę ...też nie wierzę myśliwym , ale jak nie będzie innego wyjścia .... a moze to zły pomysł , wstrzymam sie na razie .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='przyjaciel_koni']Niestety - zazwyczaj lekarze wet. nie mają takich uprawnień, chyba, że przeszli specjalne szkolenie...
I to jest problem.

Chyba musicie się skupić na sedalinie...

Odpowiedzi Marleny są naprawdę istotne.
Rozmawiałam też z Paros - obie jesteśmy zdania, że aby była szansa na powodzenie tej akcji konieczna jest najpierw chociaż jednodniowa obserwacja Logana właśnie w zakresie jego zwyczajów + info od Marleny.
Niestety sądzimy również, że wykonanie samej obserwacji przez jedną Osobę, również będzie trudne.
Jak rozumiem Logan przemieszcza się po sporym terenie.[/QUOTE]

Może jednak uda się zorganizować grupę osób w celu obserwacji Logana i delikatnego zlokalizowania jego zwyczajów. :roll: To będzie bardzo pomocne w opracowaniu planu złapania psiaka.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...