requiem. Posted January 8, 2008 Posted January 8, 2008 Jestem właścicielką 8 miesięcznego psa Deliosa. Umie podstawowe komendy siad, leżeć i podaj łapę lecz skacze po wszystkich nie tylko na powitanie i nie reaguje na komende nie wolno :oops: Jestem dzieckiem :lol: więc nie potrafie go no tak jakby "odepchnąć" :oops: dziękuję za wszelkie pomoce (aha mój pies jest bardzo duży i jest kundelkiem :loveu:) Quote
mindgame Posted January 9, 2008 Posted January 9, 2008 Znajoma mówiła, że oduczyła psa skakania po sobie na "dzień dobry" mówiąc "fe" i depcząc po tylnych łapach. Ponoć oduczył się ;] Jak na mnie mój pies skacze to ignoruje go, idę dalej, lub dodatkowo mówię "fe". Póki się nie uspokoi nie ma mowy o mizianiu :) Quote
WŁADCZYNI Posted January 9, 2008 Posted January 9, 2008 1. Depcząc szczeniaka po łapach można mu zrobić krzywdę. 2. Najpierw pies musi wiedzieć co oznacza fe. 3. Lepiej nauczyć komendy siad i prosić o jej wykonanie. Quote
foxi Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 czasem pies skacze na nas zanim dotrze do niego nasza komenda, najprościej jest powiedzieć fe, lub inna komendą którą wymiawasz gdy czegoś mu nie wolno-psak ma 8 miesięcy wiec na pewno już taka komendę zna-i odwócic się od niego plecami i ignorować, czasem na spacerze, kiedy jest spuszcany ze smyczy mój psiak bardzo lubi do mnie przybiegac i dość żywiołowo wskakiwać na mnie, wtedy trzymama przed sobą zwiniętą smycz w koła i nando widząć taką bariere wyhamowuje i nie skacze choć bardzo chce:cool3: Quote
REDA&MELA Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 Ja z redą miałam taki sma problem, mi to tam nieprzeszkadzało ale ona nawet na ludzi na ulicy skakała- wiadomo jak to golden chce się z kazdym przywitać ale niewszystkim to pasowało- co jak najbardziej rozumiem i niedziwie się. Ponieważ rede nauczyłam już dobrze siad, więc to wykorzystałam i jak tylko zaczyna skakać to mówie siad i siada, za pewien czas znowu prónóje to ja ponawiam komende i więcej juz nieskacze:cool3:. Quote
requiem. Posted January 11, 2008 Author Posted January 11, 2008 Tak owszem, mój piesek umie komende sied, leżeć i podaj łapkę :roll: lecz jest taki problem ponieważ on a nie wiem czemu (W NAWIASIE POWIADAM ŻE GO TEGO UCZYŁAM:lol:) nie reaguje na komende nie wolno! a że jest no, tak jakby ułożonym psem nie chce skakać, lecz najpierw podaję łapę, a potem bez zastanowienia hop...i już jest na mnie:oops:ale to też zależy jaki jest tzn. wesoły i rozbrykany czy śpiący i nie ma co robić ale ja raczej wolę tą drugą opcje ponieważ wtedy podaje łapę i mogę odreagować :lol: bardzo mocno dziękuję mam nadzieję ze poskutkuje, ale i tak czekam na dalsze podpowiedzi:loveu: Quote
berneńczyk Posted January 19, 2008 Posted January 19, 2008 Pewnie jak był szczeniakiem pozwoliłas mu po sobie skakać i on w ten sposób okazuje radość może jak był mały to to było fajne ale teraz jest problem. Proponuje pogroźić palcem i powiedzieć nie wolno albo nie skacz jak nie skoczy to dać nagrode i go pochwalić myśle że nie powinno być większych problemów pies jest młody i wkońcu to zrozumie że nie wolno skakać tylko lepiej jest wszystkie niewłaściwe zachowania psa korygować od razu. POZDRAWIAM Quote
Martens Posted January 19, 2008 Posted January 19, 2008 Zamaist zabraniać czegoś robić, lepiej wydać psu komendę,, która pokaże mu, jak zachować się w danej sytuacji. Kiedy przy powitaniu każemy psu usiąść, to chwalimy wykonane polecenie i jednocześnie uczymy psa jak się w danej sytuacji zachować. Samo "nie skacz" już znaczy dla psa mniej. Lepiej pokazać od razu, co ma robić. Quote
shangri_la Posted January 21, 2008 Posted January 21, 2008 moim zdaniem najlepiej jak pies skacze sie po prostu odwrocic ( i ew odejsc) jak przestanie to odwrocic sie znowu ( jak skacze to znowu plecami) i pies bardzo szybko sie nauczy ze skakanie powoduje przeciwny efekt- zabranie naszej uwagi, a nie skakanie- glaskanie czy tam co robimy jak sie witamy pozdrawiam Quote
sota36 Posted January 22, 2008 Posted January 22, 2008 [quote name='shangri_la']moim zdaniem najlepiej jak pies skacze sie po prostu odwrocic ( i ew odejsc) jak przestanie to odwrocic sie znowu ( jak skacze to znowu plecami) i pies bardzo szybko sie nauczy ze skakanie powoduje przeciwny efekt- zabranie naszej uwagi, a nie skakanie- glaskanie czy tam co robimy jak sie witamy pozdrawiam[/quote] no wlasnie! Moj to jest dopiero " artysta ludowy", przez moj blad skacze mi na plecy, stad zwany jest tez " plecakiem". A to zadna przyjemnosc, kiedy takie ponad 40 kilo, jak najbardzij zywej wagi, laduje mi na plecach lub sie ode mnie odbija. No coz - tez z tym walcze. I doszlam do wniosku, wraz ze szkoleniowcem i po przeczytaniu kilku ksiazek, ze najlatwiej i najbezpieczniej sie sie odwrocic do psa plecami i nie reagowac. Fakt - troche moze to potrwac, ale deptanie po lapach odpada. Dodatkowo kiedy widze, ze pies biegnie do mnie i juz chce skoczyc, wyciagam reke i otwarta dlonia do niego skierowana na dol i mowie "nie skacz", jakbym go w ostatniej chwili wstrzymywala. Skutkuje! Quote
requiem. Posted January 22, 2008 Author Posted January 22, 2008 :eviltong:Coś skutkuje ... Może wreszcie :roll: Bardzo bym sie cieszyła bo mam dość "mięska na ramionach" :cool3: troszkę mu się przytyło ale ćwiczymi i po kilogramie się normuje. jak na dużego psa jak już mówiłam troszkę to boli :placz: ale czystość mojej kurtki też się przydaje więc jak takie łapy wielkie w błocie mi na kurtkę staną to ojjjj!....:eviltong: Tak naprawdę to ja go uczę nie wolno ale no to tak wygląda że jak on jest za mną to zaraz przychodzi przede mnie i tak się w kółko kręce żeby mnie z przodu nie ubrudził :lol: Quote
sota36 Posted January 22, 2008 Posted January 22, 2008 Taaaa, skad ja to znam. Krecenie sie w kolko. psy sa zgrabniejsze i szybsze od nas!:) Quote
requiem. Posted January 22, 2008 Author Posted January 22, 2008 [quote name='sota36']Taaaa, skad ja to znam. Krecenie sie w kolko. psy sa zgrabniejsze i szybsze od nas!:)[/quote] Sota ty też to przerabiałaś? :lol: współczuję, dosłownie :lol: Quote
sota36 Posted January 22, 2008 Posted January 22, 2008 ...przerabiam....ale odnosimy powolne sukcesy! Quote
PATIszon Posted January 22, 2008 Posted January 22, 2008 Blagam, popraw blad w tytule topiku! Jakie od[B][COLOR=red]ł[/COLOR][/B]uczyc?!!!!! :modla: Quote
Woo Posted January 22, 2008 Posted January 22, 2008 [quote name='PATIszon'][...] Jakie od[B][COLOR=red]ł[/COLOR][/B]uczyc?!!!!! :modla:[/quote] Odłuczyć pewnie od łuczywo ;) My też mamy problem z "rozskakanym" psem. Na spacerach najczęściej wystarczy stanowcze "nie!" i szybki obrót plecami (na wszelki wypadek;)). Po powrocie do domu, witam sie z psem "w parterze", tzn. kucając - mam nad nim wtedy więkdzą kontrolę i konfort, że nie próbuje doskoczyć mi do twarzy by sprzedać powitalnego buziaka ;) Quote
requiem. Posted February 6, 2008 Author Posted February 6, 2008 Pomocy!!! nic to nie daje!!! :angryy: Jak odwracam się do ściany lub kręcę się w kółko to delios zaczyna gryść mnie za nogawki!! a jak już się na chwilę odwrócę bo się uspokoił to i tak skacze :placz: już nie mam siły :-( POMÓŻCIE!!!:-( Quote
WŁADCZYNI Posted February 7, 2008 Posted February 7, 2008 Każ mu usiąść i dopiero po tym się z nim witaj, albo siad i wyrzucenie zabawki - wtedy pobiegnie za zabawką a Ty spokojnie wejdziesz do domu. Quote
IkaP Posted February 7, 2008 Posted February 7, 2008 No właśnie, mniej więcej tak udało mi się oduczyć skakania mojego zwierzaczka. Jeżeli chodzi o ścisłość, to on sam wymyślił, jak się tego oduczyć :lol:. Problem był spory, bo skakał bardzo, a jest z niego kawał psa (golden). Za którymś razem, kiedy po wejściu do ogrodu miotałam się z nim przy furtce, wypadły mi z ręki klucze, do których była przyczepiona mała pluszowa żabka. Piesio złapał żabkę i zaczął z nią biegać dookoła mnie. Szybko poszłam do domu, tam zabrałam mu klucze i dałam w nagrodę chrupkę. I tak powstał rytuał - kiedy wchodzę do domu albo do ogrodu, daję mu coś do paszczy, na przykład rękawiczkę (żabka nie przeżyła tej metody nauki:placz:). Piesio wtedy pędzi do domu, siada przy szafce i czeka na chrupkę. Kiedy ją dostaje, uznaje, że powitanie się skończyło. Teraz nie skacze już w ogóle, tylko klucze mam bardzo zardzewiałe, w rękawiczki obślinione, ale możesz nosić przy sobie jakąś małą zabawkę specjalnie na tę okazję. Metoda ma tę zaletę, że jest całkiem bezstresowa dla psa. Tyle tylko, że mój pies to golden, który kocha nosić wszystko, ale może z Twoim też się to uda. Życzę powodzenia! Quote
requiem. Posted February 7, 2008 Author Posted February 7, 2008 [quote name='WŁADCZYNI']Każ mu usiąść i dopiero po tym się z nim witaj, albo siad i wyrzucenie zabawki - wtedy pobiegnie za zabawką a Ty spokojnie wejdziesz do domu.[/quote] Kochaniutka :loveu: Ja tak robię zawsze i no, on widać nie jest taki 'głupi' bo ,woli mnie niż zabawkę :cool3: czasami jak powiem aport to pobiegnie ale, no coz, sama komenda aport oznacza by przynieść zabawkę :) a to z domem to nie wiem jak zrobić bo 'nasze pole do latanie' jest troszkę dalej od drzwi do domu :roll: Proszę o wiecej rad :placz: Quote
requiem. Posted February 7, 2008 Author Posted February 7, 2008 [quote name='IkaP']Problem był spory, bo skakał bardzo, a jest z niego kawał psa (golden). (żabka nie przeżyła tej metody nauki:placz:).[/quote] Ahahaha dobre :lol::lol: no widzisz!!! mój też jest smok :placz: współczuję jak to jest!! :placz: Dosłownie :placz::placz: Jak mi nie wierzysz to zobacz na jego galerie!!! :lol: Może jest troszke mniejszy ale on ma tylko 8 miechów :razz: A po drugie to tak: Wszyscy mi bardzo pomagacie ale te metody już stosuje. To znaczy, może nie do końca te, czyli tak troche podobnie jak [B]IkaP[/B], Gdy jestem na dworze, to pies szybko idzie do mnie a ja daję mu w paszczałe żarło jakieś (np. Chlebek, bułka z serem bądź karma) a on, że nie chce żebym wzięła, idzie sobie gdzieś tam, i mnie olewa, ale za chwile się podlizuje zebym dala jeszcze i znow skacze.:placz: EDIT: PRZEPROWADZIŁAM EKSPERYMENT no doszłam do drzwi, ale tą chrupką sie tak nie zajął, i za chwilę przybiegł do mnie :shake: Skaranie boskie :lol: Ale jest tego plus, ponieważ chyba zapomina (albo zapomniał) gryść mnie w nogawke :razz: Spróbuję jeszcze coś wykombinować ALE TO [B]NIE[/B] ZNACZY że nie chcem rad :loveu: Quote
WŁADCZYNI Posted February 7, 2008 Posted February 7, 2008 A co robiaś wcześniej jak skakał? Walczyłaś z tym od początku, czy dopóki był mniejszy to nie przeszkadzało i było wzmacniane głaskaniem?:diabloti: Zabawkę rzucasz do przedpokoju tak żeby pies pozostał wewnątrz domu, ale poszedł dalej. Możesz też wchodzić z garścią żarcia w ręku i zanim skoczy je rzucić na ziemię - wejdziesz, pies wciąga żarcie = nie skacze, a jak nie skacze to więcej żarcia na glebę w nagrodę. Po jakims czasie pies bedzie szukał od razu jedzenia na ziemi i nie będzie skakał. Albo mocna komenda siad - nie do wyłamania, dobrze opłacana jedzeniem/zabawkami. Pies siedzi to nie moze skakać. Quote
requiem. Posted February 7, 2008 Author Posted February 7, 2008 [quote name='WŁADCZYNI']A co robiaś wcześniej jak skakał? Walczyłaś z tym od początku, czy dopóki był mniejszy to nie przeszkadzało i było wzmacniane głaskaniem?:diabloti: Pies siedzi to nie moze skakać.[/quote] Oj tu bez bicia się przyznaję że tak:angryy: ... zresztą nie wiem, raczej mi się wydaje że nie skakał wogulem :razz: A jakoś teraz skacze. No nie mój Delios :diabloti: Jak ja stoje i daję - siad Delios!! To on i tak sie jakoś wiesz, ja go pogłaskam a jak oderwe reke to hop - i już jest na mnie + ja jestem na ziemi :shake: Aha i moj Delo niestety nie śpi w domu a całą miłość oddaję mu na polu :-( Ale i tak sobie radzimy. No może nie z tym :cool3: Quote
WŁADCZYNI Posted February 7, 2008 Posted February 7, 2008 Jestem przeciwniczką trzymania psa po za domem, eliminuje to wiele stuacji kiedy można psa uczyć wielu zachowań jak by przy okazji. Siad, smakol, siad,smakol, siad, smakol, waruj,smakol, waruj, zostań człowiek zdejmuje kurtkę itd to opcja jak masz psa w domu jak nie to i tak musisz zwolnić z komendy zostań i pies ma okazję skakać chyba że rzucisz super zabawkę/żarełko jak nie masz niepodejmowania z ziemi. głaszczesz i trzymasz smaka w zamkniętej dłoni, pies skacze to nie dostaje, ponownie siad i jak wytrzyma choćby sekundke to nagródka wypada z otwartej dłoni. Mi np. nie przeszkadza że Su po mnie skacze, ułatwia to niektóre rzeczy np. odbicia do frisbee itd:cool3: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.