LAZY Posted April 17, 2004 Posted April 17, 2004 Lazy byla wysterylizowana pod koniec lutego. Teraz przypada czas kiedy normalnie mialaby miec cieczke. Od paru dni wylizuje sobie srom (tak jak to robila przed cieczka0, a dzis rano na lozku (bo spimy razem :lol: )zauwazylam wylizywana przez nia niewielka plame, chyba krwi, dobrze nie widac bo przescieradlo jest rozowe. Czytslam cos kiedys o 3 jajniku czy cos w tym stylu i ewentualnej cieczce po steryzacji. Ale czyzby akurat moja psina? A moze suczka sie "czysci" i to tylko kilka kropel/ A moze zabieg byl zle wykonanay, a moze jest chora?Glupieje od tych pytan. Ona zachowuje sie normalnie, psy za nia nie chodza (dzis jeszcze nie bylam ale wczoraj ltala z nimi i bylo OK). Moze wiecie cos o tym. Pewno zadzwonie do weta, ale najpierw musze sprawdzic czy i ile krwawi. Ale prosze o pomoc. Moze u was bylo podobnie. Sterylizacja i tak byla ze wzgedow zdrowotnych, wiec pal dilabli ta cieczke ale martwie sie czy to niee jakos zle przeprowadzony zabieg, zeby jej sie tam nic nie zrobilo w srodku :cry: Quote
warran Posted April 19, 2004 Posted April 19, 2004 Mimo iż suka jest wysterylizowana może mieć normalne regularne cieczki, przyczynami moga być (przepraszam jeśli coś pokręce, ale dokładnie już nie pamiętam z rozmowy z moim wetem), tzw. strzęp jajnika (chyba Ty go określiłaś jako 3 jajnik), albo tzw. jajnik rozproszony znajdujący się w krezce jelitowej. Zadzwoń do weta to Ci to powie bardziej mądrze, ale niestety po sterylizacji suki cieczki są możliwe, podobno u kotek zdarza się to częściej, u suk rzadziej. Ciąża wiadomo nie grozi bo nie ma macicy, ale meczyć się trzeba będzie. Quote
Aga Posted April 22, 2004 Posted April 22, 2004 LAZY, chyba nie będziesz sama z tym problemem, coś mi się wydaje, że u mojej suni zaczyna się to samo :( Quote
LAZY Posted April 22, 2004 Author Posted April 22, 2004 AGA nie martw sie moze to nie to. U mnie (odpukac) na razie sie uspokoilo i nic sie nie dzieje. Juz sobie tak nie lize sromu i na razie nie krwawi, ale caly czas ja obserwuje. Pomyslalam soebie ze to moze tak jak u nas sa upławy tak i u suczek jest pewna wydzielina i dlatego sie liza, a te psie uplawy moga wystepowac nawet bez cieczki. Poobserwuj sunie i na razie sie nie martw. Ja mam nadzieje ze u mnie alarm odwolany.Ale bede dawac nac co i jak. Napisz jak to wyglada u twojej suni. Quote
Aga Posted April 23, 2004 Posted April 23, 2004 :( chyba niestety, cieczka przyszła, ale to już 8 miesięcy od dnia ostatniej cieczki i 3 miesiące od sterylki. Krwawienie jest bardzo malutkie, prawie wcale, ale jest, srom nie jest wogóle opuchnięty tak jak to było przy cieczce, sama nie wiem co mam o tym myśleć :roll: a sika tak jak przy cieczce, czyli co kawałek po troche :roll: Quote
LAZY Posted April 23, 2004 Author Posted April 23, 2004 To ciekawe :-? U mojej spokoj ale kto wie czy nie przed burza. Moze zadzwon do weta ktory ja operowal i zapytaj czy takie delikatne krwawienie to normalne. Moja jes prawie 3 miesiace po operacji, a po cieczce okolo 5 miesiecy ( w zasadzie planowo teraz mialaby ja dostac). Obserwuje ja caly czas. W zasadzie to ta operacja i tak byla dla jej zdrowia a nie dla mojej wygody ale po co sunia ma sie meczyc chodzac w majtkach i zjadajac podpaski :D skoro swoje juz przeszla podczas sterylizacji. Obserwuj sunie, moze przejdzie tak samo niespodziewanie jak przyszlo, ale na wszelki wypadek zapytaj weta skoro juz sie pojawilo to krwawieni. trzymamy kciuki i lapki zeby to byl falszywy alarm. daj znac jak juz bedziesz cos wiedziala! Quote
Aga Posted April 27, 2004 Posted April 27, 2004 No to już wiem, dzwoniłam i wet mi powiedział, że to się bardzo rzadko zdarza, i ,że on sterylizując suczki, specjalnie zostawia kawałek jajnika, żeby uniknąć np. nietrzymania moczu, czy zakłucenia gospodarki hormonalnalnej :roll: , powiedził, też, że pierwsza cieczka po sterylce może się pojawić, ale potem powinna zaniknąć,.....hmmm i co mam o tym myśleć :-? Quote
LAZY Posted April 27, 2004 Author Posted April 27, 2004 Zostawia kawałek jajnika? :o Ja sie nie znam, wiec nie bede sie madrzyc ale pierwsze slysze. A czy ten wet to dobry specjalista?Moj nic mi nie mowil o zostawieniu jajnika. Ciekawe, moze jest jakis doswiadczony wet na forum i powie czy tak sie robi? A jak tam sunia i cieczka? dalej slabe krwawienie bez powiekszenia sromu czy cos sie zmienilo? Quote
Aga Posted April 27, 2004 Posted April 27, 2004 Ten wet to najlepszy w naszym mieście - przynajmniej ma taką opinie wśród psiarzy, też mnie to zdziwiło, że zostawił kawałek jajnika, no ale cóż, powiedział, że zawsze tak robi i cieczki się nie pojawiają... A sunia dalej krwawi bardzo malutko, srom się nie powiększył, czyli nic się ne zmieniło :roll: Quote
LAZY Posted April 27, 2004 Author Posted April 27, 2004 skoro to dobry wet to sie nie martw. pewno ma swoje sposoby (moze nawet moj jakis ma ale nie pytalam, bo na razie jest o.k)skoro malo plami i nic sie nie zmienilo to mysle ze bedzie dobrze. nie martw sie juz.papatki Quote
Aga Posted April 27, 2004 Posted April 27, 2004 no mama nadzieję ,że będzie dobrze i że następnych cieczek nie będzie Pozdrawiam :fadein: Quote
warran Posted April 28, 2004 Posted April 28, 2004 no mama nadzieję ,że będzie dobrze i że następnych cieczek nie będziePozdrawiam :fadein: Nie chcę Cię martwić, ale znam suki po sterylkach (matka i córka), które obie mają regularne cieczki parę lat po zabiegu, ale może Ty będziesz miała szczęście. Jeśli chodzi o to zostawianie kawałka jajnika, to nie wiem też pierwsze słyszę :o , nie wymądrzam się, mnie mówiono tak jak napisałem w mojej wypowiedzi powyżej i nie są to opinie jakie zebrałem tylko u jednego lekarza. :) Quote
Aga Posted April 28, 2004 Posted April 28, 2004 ale może Ty będziesz miała szczęście. teraz tylko na to licze :roll: i nie są to opinie jakie zebrałem tylko u jednego lekarza. no ja też czytałam na wielu stronach o tym. No ale cóż został kawałek jajnika no to trudno, albo się będziemy dalej męczyć, albo jednak cieczka zaniknie, kto wie .... :-? Quote
Flaire Posted April 28, 2004 Posted April 28, 2004 No to już wiem, dzwoniłam i wet mi powiedział, że to się bardzo rzadko zdarza, i ,że on sterylizując suczki, specjalnie zostawia kawałek jajnika, żeby uniknąć np. nietrzymania moczu, czy zakłucenia gospodarki hormonalnalnej :roll: , powiedził, też, że pierwsza cieczka po sterylce może się pojawić, ale potem powinna zaniknąć,.....hmmm i co mam o tym myśleć :-?Zostawianie kawalka jajnika jest absolutnie wbrew nowoczesnej praktyce weterynaryjnej. Wlasnie ta "ingerencja w gospodarke hormonalna" poprzez usuniecie jajnikow zabezpiecza suki przed guzami sutkow - czyli ta zaleta sterylki u Ciebie odpada (ale jesli to byla suczka, ktora juz miala kilka cieczek, to i tak tego efektu prawie nie ma, wiec to moze nie miec znaczenia). Oczywiscie ten szczatkowy jajnik pozostawia tez mozliwosc ew. raka jajnika, ale te wystepuja u suk raczej rzadko (w odroznieniu od raka sutkow, ktore wystepuja bardzo czesto). Wet ma racje, ze to, co robi moze zmniejszyc prawdopodobienstwo nietrzymania moczu, choc brak badan, ktoreby to potwierdzily lub nie. Ale nietrzymanie moczu jest tak rzadkim skutkiem ubocznym, a zaleta zmniejszenia prawie do zera prawdopodobienstwa raka sutkow poprzez wczesna i calkowita sterylke tak, moim zdaniem, waznym efektem, ze praktyka weterynaryjna na swiecie (choc niekoniecznie w Polsce) robi sterylki inaczej, niz ten wet. Nie mnie sie wypowiadac, kto ma racje... Quote
warran Posted April 29, 2004 Posted April 29, 2004 ... że zostawił kawałek jajnika, no ale cóż, powiedział, że zawsze tak robi i cieczki się nie pojawiają...A sunia dalej krwawi bardzo malutko, srom się nie powiększył, czyli nic się ne zmieniło :roll: Miejmy nadzieję, że cieczki jednak zanikną jeżeli ten wet tak robi i twierdzi, że zawsze jest ok. to może faktycznie jest to jakaś sprawdzona metoda, o której mało kto wie, albo jak napisał Flaire może bardziej zaszkodzić niż pomóc. Optymizmem może napawać fakt, że krwawienie jest mniejsze, a srom się nie powiększył. W każdym bądź razie obserwujcie rozwój wypadków i dajcie znać czy cieczki za parę miesięcy się pojawiły. Może będą zanikać stopniowo, (jeśli już wystąpią) czyli każda następna będzie słabsza i słabsza itd. :) Quote
Aga Posted April 29, 2004 Posted April 29, 2004 Wiecie co, już od dwóch dni sunia chodzi bez gaci na pupie i nie zostawia plam, nie widze też żeby krwawiła, albo krwawienie jest tak małe że go nie zauważam :roll: Zachowuje się dalej tak samo, ciągnie do każdego psa, podsikuje co chwila na spacerach, a nawet dziś przez nią o mało w nocy nie dostałam zawału serca - zaczęła wyć :o , pierwszy raz słyszałam jak wyje - jak ją klepnęłam to przestała i zasnęła. Czyżby to już koniec cieczki (trwa dopiero tydzień), a może cisza przed burzą, a może sposób weta jest skuteczny? Quote
LAZY Posted April 29, 2004 Author Posted April 29, 2004 No to wyglada na to ze wszystko bedzie O.K :B-fly: Juz sie zaczynalam martwic o ciebie i sunie,a el z tego co piszesz to chyba dobre wiadomosci wynikaja. napisz kiedy jej zachowanie wroci cakiem do normy :hand: Quote
Flaire Posted April 29, 2004 Posted April 29, 2004 a może sposób weta jest skuteczny?SKUTECZNY NA CO??? Najskuteczniejsza, wg ludzi, którzy takie zabiegi badaja, jest normalna sterylka. Nie jest jasne, co pozytywnego osiąga się przez zabieg, który miała Twoja sunia, natomiast negatywne skutki wydają mi się oczywiste. Quote
Aga Posted April 30, 2004 Posted April 30, 2004 SKUTECZNY NA CO??? ..przede wszystkim w zlikwidowaniu cieczki, o chorobach nie wspomne, no bo cóż, kawałek jajnika zostało. Co do guzów sutek to i tak sterylka by już nie pomogła bo sunia jest 4-ro latkiem. Nawet jeśli to jest błąd wykonywać taką sterylke, to trudno, przecież nie będę wojny robić wetowi za to, bo po co mi to? Robi tak zawsze i problemów z tego powodu nie ma, gdyby cieczka nie pojawiła się to nawet bym o tym nie wiedziała... zresztą teraz już nic się nie da zrobić Quote
Runa Posted May 4, 2004 Posted May 4, 2004 Słuchajcie idę dziś z moją sunią na sterylkę. Ponieważ jesteście już po tym zabiegu (szczęściarze) to proszę was o opisanie zachowania suczek po przebudzeniu. Wiem o wymiotach i otumanieniu po narkozie ale może jakies własne doświadczenia. Mam male obawy i troszkę się denerwuje. Już mi jej szkoda, że musi głodować. Ile dni po zabiegu powinien z nią ktoś siedzieć? (Muszę mężą na urlop wysłać). Jakiś czas temu dyskutowaliście na temat wieku suki do sterylizacji. Mój wet powiedział, że najlepiej przed pierwszą cieczką wtedy ryzyko zachorowania na raka jest = 0,25%. I właśnie nasza sunia ma 8,5 miesiąca i nadszedł ren dzień. Quote
LAZY Posted May 4, 2004 Author Posted May 4, 2004 Runa, my juz mamy to za soba. Ale to dla mnie był koszmar, caly dzien bralam leki na uspokojenie zeby suni nie denerwowac moim zdenerwowaniem. Zabieg trwal godzinke. Moja mala ma juz 4 lata (niestety stereotypowy trach ze jej odbije po sterylce trwal dosc dlugo zanim wygral zdrowy rozsadek). Lazy budzila sie około 5 godzin. Co jakis czas podnosila glowe i widac bylo ze sie jej w niej kreci. Po 3 godzinach wstala ale tylko sie obrocila i polozyla sie z powrotem. Ona ez wymiotowala moze z 3 razy takim czyms smierdzacym i ciemnym i przy pierwszym wymiotowanu pokrwawila jej rana. Ja sie przerazilam i chcialam olac weta, ale mam powidizala ze brzuch przy wymiotach "pracuje" i to pewno resztki krwi z rany. I faktycznie nic sie nie stalo, szwy nie popekaly, ale mialam stracha (wiec jakby co to sie nie martw, tylko sprawd czy szwy sa cale). My z psiakiem staralismy sie byc w domu przez caly czas az do sciagniecia szwow. Lekarz twierdzil ze nie powinna sie interesowac szwami, ale moja sunia zawsze leczy si sma, wiec i teraz wylizywala rane a nie powina jej moczyc. Uszylismy jej wiec kombinezon (wygladala berdzo sexy), ale po paru dniach nauczyla sie go sciagac (nie wiem jak bo byl zakladany na 4 lapy, ogon i zapinany na zamek na grzbiecie :o )Pilnowalismy zeby nie biegala, a to bylo trudne, bo rwala sie do zabawy, a tak poza tym to bylo o.k. nie martw sie twoja sunia to mlody psiak, wiec pewno zniesie operacje lepiej niz starsze sunie a taki tu tez juz po sterylce mamy. trzymam kciuki. napisz co i jak. Quote
Runa Posted May 4, 2004 Posted May 4, 2004 no już jesteśmy po zabiegu. Wszystko poszło dobrze teraz czekamy żeby się wybudzila bo na razie to wygląda jakby spała ale jak do niej mowię to zawsze zamacha ogonem więc chyba jest ok. Całe szczęście żę już jest po bo dłużej bym tego nie zniosła :) Quote
LAZY Posted May 5, 2004 Author Posted May 5, 2004 :multi: tak bardzo sie ciesze ze juz po wszystkim i ze sunia czuje sie dobrze. Wiem jak sie denerwowalas, bo ja tez to przeżylam. Dja znac co i jak po wybudzeniu i czy interesuje sie swoja rana. Quote
Runa Posted May 5, 2004 Posted May 5, 2004 no Runka jest jakaś strasznie dziwna, wystraszona nie reaguje zbytnio na nas. Piła dopiero rano i oczywiście zwymiotowała, na spacer nie chciała iść, położyła się za drzwiami i nawet nie można jej było namówić żeby wrocila do domu.Całyczas leży, sprawia wrażenie jeszcze otumanionej. Zrywa się i przebiega z kąta w ką. Czy wy mieliście podobnie bo mam obawy. Quote
Runa Posted May 5, 2004 Posted May 5, 2004 A raną ineresuje sie tylko troszkę, chce czasami polizać. :cry: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.