emilia2280 Posted February 4, 2008 Share Posted February 4, 2008 jak moja sunia lizala lapy az dostala rany na obu, po dlugim diagnozowaniu i leczeniu skóry trafilismy na super veta który zasugerowal ze to alergia na jedzenie. od tej pory sunia jest karmiona karmá dla alergików albo lekká suchá karmá - Purina, ryz z jagniéciná i jak réká odjál, pies odzyl i nigdy juz nie wylizuje lap. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted February 4, 2008 Author Share Posted February 4, 2008 [quote name='marzenkap']nie dobrze , nie wiadomo co mu właściwie jest i z czego ta gorączka ? Jutro jak idziesz na drugi zastrzyk mam nadzieje że bedzie inny wet bo ta to chyba nie najlepsza jest :angryy:[/quote] No jutro jest kto inny właśnie, wet na którego chciałam trafić i złośliwie mi się nie udało. no ja też mam wrazenie że ta jakaś alergiczna historia. On wylizuje do krwi to jedną to drugą łapę. A dostaje do jedzenia sucha karmę dla alergików na jagnięcinie właśnie. Bej teraz leży i widać że chory. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Psiutka380 Posted February 4, 2008 Share Posted February 4, 2008 Bej zdrowiej, tyle osób trzyma za ciebie kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ElzaMilicz Posted February 4, 2008 Share Posted February 4, 2008 Na górę Beju ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Psiutka380 Posted February 4, 2008 Share Posted February 4, 2008 Bej się przypomina!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted February 4, 2008 Author Share Posted February 4, 2008 Słuchajcie, on teraz kuleje na dwie łapy, katastrofa. Nie wiem co mam zrobić bo wet właściwie nic mi nie poradził. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Psiutka380 Posted February 4, 2008 Share Posted February 4, 2008 Nie no... Bej co ci jest. Może mu coś się wbiło i go boli. Sprawdzałaś co tam jest w tej drugiej łapce? Jego musi obejrzeć pożądny lekarz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ElzaMilicz Posted February 4, 2008 Share Posted February 4, 2008 "Słuchajcie, on teraz kuleje na dwie łapy, katastrofa. Nie wiem co mam zrobić bo wet właściwie nic mi nie poradził." Nie panikować. Nie podawaj środków p/ bólowych. Napisz na pw jak go karmisz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted February 4, 2008 Share Posted February 4, 2008 Bej chłopie nie choruj nam i nie strasz nas!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ElzaMilicz Posted February 5, 2008 Share Posted February 5, 2008 Podnoszę Beja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Esia Posted February 5, 2008 Share Posted February 5, 2008 Bejuś do góry!! hop Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szyszka Posted February 5, 2008 Share Posted February 5, 2008 Bej pilnujemy pierwszej strony. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ElzaMilicz Posted February 5, 2008 Share Posted February 5, 2008 Ja sobie ciągle włączam 1-szą stronę, aby go oglądać! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Psiutka380 Posted February 5, 2008 Share Posted February 5, 2008 Podnosimy Bejusiątko! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted February 6, 2008 Author Share Posted February 6, 2008 Czekam na dobrą pogodę żeby porobić zdjęcia, bo Bej myśli że lampa to burza i ucieka. A szkoda że nie mogę robić zdjęć w domu bo psy razem są przekomiczne. Bej ma się już lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ElzaMilicz Posted February 6, 2008 Share Posted February 6, 2008 Lamentuje w samochodzie ? :lol::lol::lol: Wspomagaj się smakołykami(to znaczy Beja), będzie coraz lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted February 6, 2008 Share Posted February 6, 2008 Bej spaceruje na pierwszą stronę.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted February 6, 2008 Author Share Posted February 6, 2008 [quote name='ElzaMilicz']Lamentuje w samochodzie ? :lol::lol::lol: Wspomagaj się smakołykami(to znaczy Beja), będzie coraz lepiej.[/quote] Nawet nie chce spojrzeć na swój ulubiony pasztet. A wsiadamy do auta tak: Najpierw ja na tylne siedzenie, długo namawiam Beja żeby zechciał wsadzić chociaz głowę, z tyłu syn trochę go popycha. Jak już wejdzie chociaż połowicznie, to ładuje się mój syn. Ja przechodzę między siedzeniami przednimi i ląduję za kierownicą (kobita prawie 40 lat). Bej wydaje takie odgłosy przez całą drogę jakby nawoływał samicę morsa, albo i całe stado. Wesoło jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ElzaMilicz Posted February 6, 2008 Share Posted February 6, 2008 Jeśli jest wesoło to już coś ! Miałam na myśli wspomaganie smakołykami dla seniorów. (Bephar senior dog) Zważysz go czy nie ?! Kobieto z mojego rocznika.:buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted February 6, 2008 Author Share Posted February 6, 2008 [quote name='ElzaMilicz']Jeśli jest wesoło to już coś ! Miałam na myśli wspomaganie smakołykami dla seniorów. (Bephar senior dog) Zważysz go czy nie ?! Kobieto z mojego rocznika.:buzi:[/quote] Elza zważę go, ale muszę iść do jakiegoś weta z wagą, chyba że przekabacę syna żeby go zważył na wadze domowej. Dzisiaj u nas pada i ja mam małego kaca (wczorajsze imieniny) więc nie robię zadnych gwałtownych ruchów. Jestem z kwietnia, to dobry rocznik, człowiek postawił po raz pierwszy stopę na księżycu. żeby było śmieszniej dzień i miesiąc mojego urodzenia to data utonięcia Tytanica. I tak to już jest: klęski i sukcesy, na zmianę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted February 6, 2008 Author Share Posted February 6, 2008 niestety wazenie się nie udało, spróbujemy jeszcze raz wieczorem bo Bej się zestresował tą nieudaną próbą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted February 7, 2008 Author Share Posted February 7, 2008 Dsisiaj psy się pogryzły, oczywiście zaczęła Mysza. Ale one gryzą się bezkrwawo więc spokojnie. Ja to bym nawet chciała żeby Bej ją skarcił, bo już sobie za dużo pozwala. Wczoraj ugryzła majego syna bo nie chciał jej wziąć do piwnicy. Bej spaceruje ze mną bez smyczy, oczywiście w parku tylko, i ładnie sie trzyma. Jak wracam do domu to brdzo się cieszy. Widać że mi ufa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilia2280 Posted February 7, 2008 Share Posted February 7, 2008 dziéki za wiadomosci. dobrze czasem przeczytac cos krzepiácego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ElzaMilicz Posted February 7, 2008 Share Posted February 7, 2008 Agato, czy aby nie świta Ci myśl, że sobie Beja zostawisz ? Zobacz w jakim stresie byłaś do niedawna z powodu zachowań Myszy. A dzis ? Nasze psy uczą nas wszystkiego :fadein: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marzenkap Posted February 7, 2008 Share Posted February 7, 2008 [quote name='ElzaMilicz']Agato, czy aby nie świta Ci myśl, że sobie Beja zostawisz ? Zobacz w jakim stresie byłaś do niedawna z powodu zachowań Myszy. A dzis ? Nasze psy uczą nas wszystkiego :fadein: :lol:[/quote] święta racja :lol: a ta twoja Myszka to troszkę nie wychowana jest :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.