Pies warczy na dziecko

[maciek1024]

Moja sunia airedale ma 3 i pół miesiąca, syn ma prawie 10 lat. Gdy pies je, a syn ją próbuje pogłaskać lub dotknąć, ona warczy. Ale nie tylko przy jedzeniu. Zdarza się, że jak tylko on do niej podchodzi i ją dotyka czy głaszcze to często warczy. Na mnie, ani na żonę nie warczy. Pies bawi się dużo z synem głównie się siłują, przewracają, coś sobie zabierają.
Nie chcę stosować przemocy w stosunku do psa (syna też nie).
Czy mam napierw ustwić syna, czy może skarcić psa od razu jak warczy?
Czy ktoś miał może podobny problem?

[Magda]

Myślę, że powinieneś zajrzeć [URL="http://www.dogomania.pl/forum/forumdisplay.php?f=412"]tutaj[/URL] i w inne działy Wychowania;)

Pozdrawiam!

[Aluzja]

a ja odpowiem tutaj na tym forum bo tak mi latwiej .W tym wieku Twoja sunia przechodzi okres ustalania swoejgo miejsca w rodzinie.Twoj syn bawiac sie z nia w silowanie zachowuje sie jak...szczeniak czyli mocujac sie poprzez zabawae ustala z suczka kto bedzie pierwszy przy jedzeniu.Wedlug tego co piszesz wychodzi na to ,ze potyczki wygrywa psychicznie suka co potem egzekwuje przy misce.
Sposob na to jest prosty:albo Ty jako przywodca stada konsekwentnie zabronisz suce warczenia-nawet kosztem wytarmoszenia jej za kark albo Twoj syn przestanie sie silowac z psem a zacznie go "szkolic" czyli wymagac czegos od psa np.aportowania,siadania podawania i oddawania zabawek.
Twoj pies jaet po prostu nauczony droczenia sie z synem i nie zyczy tego sobie podczas jedzenia.Pociesze Cie ,ze airedale szybko ucza sie czego im wolno a czego nie a problem warczenia przy misce jest stosunkow prosty do wyeliminowania.
Moje psy NIE MAJA PRAWA WARKNAC na dziecko i wiedzac o tym,ze ja sobie tego nie zycze nie odwaza sie warczec na moja dwulatke,ktora grzebie im w miskach.Oczywiscie nie wyklucza to dzialan podstepnych ze strony futrzakow ,ktore wykradaja jej co lepsze smakolyki z reki :diabloti:

Czy mozesz cos wiecej o swojej airedalce napisac??Moje mozesz zobaczyc na [url]www.aluzja.pl[/url]

[maciek1024]

Tina jest bardzo słodkim psiakiem. Dzisiaj jak wróciłem do domu(nie było mnie 2 tygodnie) posikała się z radości . Ma 4 miesiące, zna podstawowe komendy. Jest bardzo towarzyska. Jej ojciem był według dokumentów "Simple Minds" (to tylko taka aluzja ). Nigdy go nie widzieliśmy, ciekawe jaki ma charakter.
Bardzo lgnie do innych psów, aż piszczy, bez względu na to czy chcą się bawić, czy na nią szczekają. Czy to tak zawsze z airedelami?
Bardzo lubi inne dzieci i wcale na nie nie warczy.

[Martens]

Dopowiem jeszcze, że i dziecku przydałoby się trochę dyscypliny - dziecko nie powinno na okrągło niepokoić psa, gdy ten je czy odpoczywa. Pies może zwyczajnie czuć się zagrożony. Nie należy dziecka karcić w obecności psa, tylko wytłumaczyć na osobności, dlaczego tak a tak nie należy się zachowywać. Pokaż też dziecku alternatywę dla zabaw siłowych z psem - pokaż dziecku jak czesać psa, pouczcie sunię razem komend - niech dziecko wyda komendę, Ty ją ewentualnie wyegzekwuj, ale to dziecko daje smaka.

I absolutnie nie popieram rady polegającej na tarmoszeniu psa za kark.. :shake: 3,5 miesiąca to jeszcze szczeniak! Trzeba uczyć go prawidłowych zachowań, a nie karać fizycznie! Skoro dziecko często drażni się z psem, uczy go właśnie takiego zachowania wobec siebie, więc naprawdę nie na miejscu jest karcenie za to psa!

[maciek1024]

Reakcja psa wydaje mi się zupełnie naturalna, dlatego nie została wytarmoszona. Sam bym warczał, gdybym był na jej miejscu. Ale to warczenie powoli maleje, albo syn zaczyna rozumieć, albo sunia się zmienia.

[Nitencja]

Maciek a tak z ciekawosci z jakiej hodowli masz psa ? Airedale sa bardziej "burkliwe" niz inne rasy ale dziecko + airedale = wielka milosc .
Znam osobiscie Tatusia o ile to Simple Minds i moge tylko powiedziec ze jest kochany :)

[maciek1024]

Tina jest z hodowli Erbetki. Syn bardzo szaleje z psem. Tak bardzo ją lubi, że nie daje jej spokoju nawet jak je (on lub ona). A jej się zdarza czasem warknąć (ostatnio coraz rzadziej), najczęściej gdy ona je.