demon1 Posted November 27, 2007 Posted November 27, 2007 Witam, Mamy ogromny problem! Nasz piesek Cane Corso ma bardzo wysoki AlAT 1200! (norma<50). 2 tgodnie temu miał robione USG wszystko było w porządku. Weterynarz mówi, że przy takim wyniku piesek powinien wymiotować, odczuwać ból...a on myślę czuje się świetnie szaleje na spacerkach, jje normalne, nie ma biegunki - żadnych objawów choroby...Czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem? Prosimy o pomoc. Dziękuję, Agnieszka Quote
SOS Sfora Posted November 27, 2007 Posted November 27, 2007 Trzeba powtórzyć badania,może to był jedynie błąd ,czego gorąco życzę. Quote
resuruss Posted November 28, 2007 Posted November 28, 2007 Rozmawiałam dzis z wetką na temat tego AlATu i powiedziała ,ze są dwie mozliwosci : * błąd w badaniu * ostry stan spowodowany urazem mechanicznym ( uderzenie) lub powaznym zatruciem .Jest jeszcze jedna opcja ,choc mało prawdopodobna - na wątrobe moze gdzies byc ucisk np od guza ,ale raczej cos by zostało wykryte na USG. Tak czy siak badanie nalezy powtorzyc.Trzymam kciuki zeby okazało sie ,ze to tylko błąd. Quote
demon1 Posted November 28, 2007 Author Posted November 28, 2007 Dzięki za zainteresowanie. Niestety to raczej nie jest błąd w badaniu, było wykonywane 3 razy. AlAT wzrósł od października o 700 jednostek! Jutro piesek będzie miał robione szczegółowe badania krwi w innym laboratorium. Mamy nadzieję, że uda sie ustalić przyczynę tak wysokiego AlATu :( Quote
resuruss Posted November 28, 2007 Posted November 28, 2007 Oj ,to juz powazna sprawa ....A trzymałam kciukasy zeby to był błąd... Ja tez ok rok temu walczyłam z wątrobą u mojej suni,wiec dlatego się zainteresowałam tym wątkiem. Moze trzeba zrobic usg na super dobrym sprzecie???Oczywiscie nie mam na mysli ,ze Wasz wet ma zły ,ale czasem w lecznicach aparatura jest słabsza niz np w duzych klinikach lub akademiach weterynaryjnych. Jak u psiaka kształtuje sie reszta badan ? Czy Aspat tez jest wysoki? Czy nerki pracują w porzadku??? Ja tez jestem zdziwiona ,ze psiak funkcjonuje normalnie ,bo teoretycznie powinien czuc najmniej dyskomfort . Trzymam kciuki . Quote
SOS Sfora Posted November 28, 2007 Posted November 28, 2007 [quote name='demon1']Dzięki za zainteresowanie. Niestety to raczej nie jest błąd w badaniu, było wykonywane 3 razy. AlAT wzrósł od października o 700 jednostek! Jutro piesek będzie miał robione szczegółowe badania krwi w innym laboratorium. Mamy nadzieję, że uda sie ustalić przyczynę tak wysokiego AlATu :([/quote] Tak czy inaczej badania trzeba powtórzyć ,najlepiej w innym laboratorium,a jeśli idzie o USG to upewnij się jakim aparatem dysponują większość niestety jest z demobilu i widać na nich tyle co w czarodziejskiej kuli. Trzymam kciuki [IMG]http://static.dogomania.pl/forum/images/icons/icon7.gif[/IMG] Quote
Jambox Posted December 4, 2007 Posted December 4, 2007 Trzeba oceniać wszystkie wyniki a nie sam ALT. Aminotransferaza alaninowa (ALT) może wzrastać również w chorobach serca - w tym martwicach mięśnia sercowego. Poza ALT, warto zrobić AST, mocznik, lipazę i GGTP. Ważny jest wskaźnik Ritisa: stosunek AST do ALT, który normalnie jest większy od 1,0. Spadek wskaźnika <0,9 wskazuje na chorobę miąższu wątroby. Quote
belmonti Posted December 6, 2007 Posted December 6, 2007 Może miał kleszcza wysoki Alat może byc powikłaniem po przebytej babeszjozie Quote
demon1 Posted December 7, 2007 Author Posted December 7, 2007 Wczoraj piesek miał robioną biopsję w klinice we Wrocławiu. Teraz musimy czekać 10-14 dni na wyniki. Mam nadzieję, że w końcu uda się ustalić co jest przyczyną takich kiepskich paramerów wątrobowych. Prawdopodobnie wątroba jest mocno uszkodzona; po ponownym USG wykluczono nowotwór, itp. Ostatnie wyniki wyglądały następująco: [B]30/11/2007:[/B] ALT (GPT) 1344,6 (5-125) AST (GOT) 177,1 (15-120) GLDH 124,3 (<9) LDH 635 (<100) Lipase 44 (<300) GGT <1 (<6) [B]26/11/2007:[/B] ALT 1190 AST 108 [B]16/10/2007:[/B] ALT 507 AST 54 LDH 381 Piesek był karmiony Royal Canin (od tygodnia dostaje Hepatic) Quote
BETII Posted February 9, 2009 Posted February 9, 2009 Moja kochana psinka tez ma chorą watrobę.Zczęło się od tego że była bardzo smutna,niechciała wychodzić na spacery,jadła,ale piła bardzo dużo ,po czterech dniach poszłam do weterynrza.Zrobił badania,były koszmarne,no i zaczęły się kroplówki ,zastrzyki i leki,no i oczywiście dieta hepstic sucha karma i puszki.Po miesiacu okazło się że jest już wszystko wporzątku,ale oczywiscie jest dalej na diecie.Oprócz,tej karmy gotowej gotuje jej równiez cielęcine,indyka,kurczaka z ryzem i marchewką,mam problem bo moja Fifka jest bardzo wybredna i niechce jeść karmy,ale jak przegłodnieje to niema wyjścia i je.Mój weterynarz jest naprawdę super lekarzem,widać że kocha zwierzęta i zna się na tym co robi.Najważniejsze jest to ,że moja mała bawi się jak przed tem,uwielbia spacery i jest wesoła.Za miesiąc idziemy na usg,żeby zobaczyc jak się sprawy mają.Pozdrwaiwm i życze wszystkim właścicielom,dużo cierpliwości i wiary że będzie dobrze1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.