seeeb Posted April 9, 2004 Posted April 9, 2004 Mam pytanko mój piesek mam 7tygodni i chciałbym mu obciąc uszy w jakim wieku najlepiej je obciąc i ile moze to mniej więcej kosztować?? Z góry thx na odpowiedz Quote
baster30 Posted April 10, 2004 Posted April 10, 2004 Do 3 miesiąca życia koszt ok. 230-250. Jeżeli się zdecydujesz to zrób to u dobrego weterynarza. Quote
Abi Posted April 10, 2004 Posted April 10, 2004 A ja tylko przypomne, ze boksia "cietego" nie wystawisz w Czechach. Quote
marmar Posted April 10, 2004 Posted April 10, 2004 Wiem temat był juz tyle razy poruszany ,ale po co chcesz obcinac uszka?Czyż nie ladniejsze takie jak natura stworzyłą?Podejrzewam ,ze bedziesz mial problem ,weci dostali info zakazujace kopiowania ogonków i uszek.Dzis wlasnie rozmawialam z wetami na temat tego zakazu,ciesze sie osobiscie z tego zakazu :lol: Quote
CHI Posted April 13, 2004 Posted April 13, 2004 Pamiętaj, że jak się zdecydujesz i je obetniesz to uszy same nie staną. trzeba je podklejać i masować - czasem nawet do pół roku (Chimerze jedno stanęło dość późno i wymagało to dużo zachodu), czasem się widuje jeszcze w młodzieży psy z zaklejonym plastrem uchem... Najgorzej jak je wet źle obetnie - może spaprać całkiem głowę psa. W JG była bokserka z uszami ciętymi na AST - ohyda. (a sunia w sumie śliczna) No i mimo wszystko (mimo uśpienia) jest to dla psa operacja... Moje cięte suki nie były takie radosne i ufne do ludzi jak ich nie cięte rodzeństwo czy rodzina... Mój wet nazwał to "pamięć bólu..." I musisz się liczyć z tym, że teraz sedziowie zaczynają gorzej oceniać cięte psy - zwłaszcza ci z krajów gdzie cięcie jest zabronione... Nie mniej jest to Twoja decyzja... Quote
kwleszek Posted April 13, 2004 Posted April 13, 2004 Też odradzam cięcie uszu. I kosztuje i potem wiele problemów z formowaniem uszu, a i z mody wyszło. Nie widuje się ostatnio młodych psów z kopiowanymi uszami. Pozdrowienia. Quote
Aireedhelien Posted April 14, 2004 Posted April 14, 2004 Ja również jestem jak najbardziej przeciw. po co narazac psa tylko poto, ze wlasciciel tak chce. to jest zabawka czy co??? Quote
baster30 Posted April 14, 2004 Posted April 14, 2004 Nie widuje się ostatnio młodych psów z kopiowanymi uszami. Oj widuje się widuje. A problemów z postawieniem uszu jest tyle samo co z uszami, które nie chcą się układać zgodnie ze wzorcem. Też trzeba kleić i to czasem długo. Quote
malkontent Posted April 16, 2004 Posted April 16, 2004 Czyż nie ladniejsze takie jak natura stworzyłą? (alt+q)Ale to nie natura stworzyła tylko człowiek, natura stworzyła stojące uszy - wszystkie psowate maja takie. Stojące uszy lepiej spełniają swoją rolę, i niewatpliwie są zdrowsze. A klejenie czeka zarówno tych co uszy obetną jak i tych co uszy zostawią naturalne (większość z nich nie układa się prawidłowo). Quote
anastazja Posted April 16, 2004 Posted April 16, 2004 Malkontent Stojące uszy lepiej spełniają swoją rolę, i niewatpliwie są zdrowsze. Taaa-jasne :o Szczegolnie u ONow Z USZAMI STAJACYMI sa one zdrowsze...I szczegolnie, ze ONy sa zaraz po rasach zwislouchych na czolowym miejscu, jesli chodzi o choroby uszu... No to jak jest z tym zdrowiem=stojace uszy? A klejenie czeka zarówno tych co uszy obetną jak i tych co uszy zostawią naturalne (większość z nich nie układa się prawidłowo). Masz jakies dane statystyczne na ten temat? Oczywiscie, ze klejenie moze czekac i tych i tych wlascicieli, ale w drugim wypadku nic sie psu nie obcina i to ta "malenka" roznica, poniewaz jest "nieco" wiecej zagrozen przy obcieciu ucha, niz klejeniu naturalnego (przynajmniej jak dla mnie).Ja nie wiem, ale wlasnie wiekszosc znajomych naturalnych nie miala z tym wiekszych klopotow (na 15 psow, 3 mialy klejone)-ale moze ja jakies dziwne boksery znam :o :-? Zreszta bylo juz o za i przeciw tyle razy, ze nie bede juz tego wszystkiego powtarzac-wystarczy wrzucic do wyszukiwarki haslo-bedzie tam sporo na ten temat. W kazdym razie jesli ktos pomimo to zdecyduje sie ciac, niech naprawde poszuka dobrego weta-specjaliste od kopiowania bokserow.Inaczej moze mu wyjsc male szkaradziejstwo z pieknego psa. Quote
sylwia i boksery Posted April 16, 2004 Posted April 16, 2004 Ja nie wiem, ale wlasnie wiekszosc znajomych naturalnych nie miala z tym wiekszych klopotow (na 15 psow, 3 mialy klejone)-ale moze ja jakies dziwne boksery znam :o :-? Do tej 15 wrzuć jeszcze moje dwa,którym uszy stoją prawidłowo i 3 inne,które znam-żadnym nikt uszu nie kleił a ja nawet nie masowałam. Obyśmy w tej pogoni za urodą i doskonałościa eksterieru nie zapomnieli o naszym psie,któremu zadajemy niepotrzebny ból :o I bardzo mnie cieszy,że w Warszawce dobre przycięcie kosztowało prawie 2 lata temu 500zł ,bo to pewnie ostudzi zapały estetów :evilbat: Quote
baster30 Posted April 16, 2004 Posted April 16, 2004 I bardzo mnie cieszy,że w Warszawce dobre przycięcie kosztowało prawie 2 lata temu 500zł ,bo to pewnie ostudzi zapały estetów Sylwio! Przepraszam ale Warszawa to nie jest jedyne miejsce gdzie są dobrzy weterynarze, którzy potrafią kopiować uszy. W innych miastach też to można zrobić, za mniejsze pieniądze i to dobrze (patrz zdjęcia Bastera). Co do klejenia uszu, które nie są kopiowane (bo kopiowane oczywiście kleić trzeba) mają szczęście właściciele tych psów, którym uszy układają się zgodnie ze wzorcem, bo klejenie nieciętych uszu zajmuje tyle samo czasu i wymaga tyle samo zachodu co klejenie uszu ciętych. A jak jesteśmy już tak bardzo za naturą to może trzeba zmienić wzorzec w "kwestji" uszu i wprowadzic dowolność - niech się układają jak chcą. :wink: Quote
bartek_yo Posted April 16, 2004 Posted April 16, 2004 kurde ciecie uszow to sprawa indywidualna wlasciciela i nie mozna od razu zarzucac mu okrucienstwa, a tak czesto bywa. ja jestem za "calym bokserem" lacznie z ogonem, ale nie zamierzam kogokolwiek przekonywac , ze taki jest lepszy ..... Quote
sylwia i boksery Posted April 16, 2004 Posted April 16, 2004 I bardzo mnie cieszy,że w Warszawce dobre przycięcie kosztowało prawie 2 lata temu 500zł ,bo to pewnie ostudzi zapały estetów Sylwio! Przepraszam ale Warszawa to nie jest jedyne miejsce gdzie są dobrzy weterynarze, którzy potrafią kopiować uszy. W innych miastach też to można zrobić, za mniejsze pieniądze i to dobrze (patrz zdjęcia Bastera). Oczywiście,że to nie jedyne miejsce,gdzie kopiują dobrze-napisałam,że w Warszawce dobre cięcie tyle kosztuje tyle i tyle-a to różnica :wink: Nie każdemu chce się jechać poza Warszawę-bo to dodatkowe koszty a i w sumie może wyjśćponad 500zł. Quote
Paweł&Fabian Posted April 16, 2004 Posted April 16, 2004 Niom co do uszu to jest kwestia sporna i nie lubię czytać takich tematów ponieważ to wywołuje kłótnie a są one się potrzebne napewno jest to jakiś ból dla psa ale ja sam zdecydowałem się na cincie ogonka u mojego Fabiana gdy był już podrośniety a nie szczeniakiem więc wiem troszkę że pies cierpi i dlatego też Fabianek ma zostawione uszka drugi raz nie chciałem tego robić jakos tak wyszło choć wydaje mi się że mogłem albo zostawić ten ogonek albo obciąć juz te uszka ale i tak jest ok psiak a czy na wystawach powalczymy o coś to już inna kwestia. Quote
Aireedhelien Posted April 16, 2004 Posted April 16, 2004 choć wydaje mi się że mogłem albo zostawić ten ogonek albo obciąć juz te uszka naprawde wkurzaja mnie takie tekstu 'a obetnijmy to, a moze to', a obcinanie ogona w wieku straszym wydaje mi sie jeszcze okrutniejsze. poza tym mam straszne wyobrazenia zwiazane z obcinaniem jakiejkolwiek czesci ciala. wychodze z zalozenia ze skoro ja nie chcialbym miec nic obcietego to i innym zywym stworzenia nie bede obcinac.... to ze pies nie wrzeszczy z bolu jak czlowiek i nie okazuje tego az tak to nie znaczy ze go nie boli. w ogole straszne jest ze takie czynnosci mialy i maja nadal miejsce na calym swiecie tylko po to zeby pies sie bardziej podobal bo w zadnym innym celu. smutne i zarazem tragiczne. no ale tacy juz sa ludzie.... Quote
Paweł&Fabian Posted April 17, 2004 Posted April 17, 2004 Przyznałem sie do błedu a tu jeszcze widzę że są same anioły bo oni nic nigdy złego nie zrobili oni są święci poprostu istne anioły chodzące po ziemi!!! Mówie to w dobrej wierze a tu ktoś będzie mi teraz wypominał może dzieki temu co zrobiłem że zgodziłem sie na to moge dać mu więcej miłości nie wiesz jak jest a potraficz kimś gardzić wiesz to nie dobre gdy samemu mamy cos na sumieniu a pewnie i ty masz dużo. Ja wiem co zrobiłem i wiem jak to odebrałęm a ty tego nie wiesz nawet nie widziałeś/aś Fabiana prosze nie wypominaj komuś gdy sam/a nie jesteś święty/święta Quote
Aireedhelien Posted April 17, 2004 Posted April 17, 2004 nie napisalam ze gardze toba to tak tego nie odbieraj. dalsza czesc wypowiedzi tyczy sie ogolnie swiata i ludzi ktorzy nie zwracaja uwagi na zwierze, a jedynie na jego wyglad i prezentacje. znam przypadki gdzie wlasciciela maja huskiego ktorego wystawiaja. pies chodzi na pole tylko na kupe i siku poniewaz oni twierdza ze nie moze chodzic na spacery bo jest psem wystawowym. na tym przykladzie widac po co niektorzy maja psa. zeby ladnie wygladal i nic wiecej. przepraszam jesli odebrales mojego posta zbyt agresywnie, ale ja nie widze sensu w amputacjach jakichkolwiek czlonkow ciala jesli to nie jest niezbedne. dobrze ze kolejnym zwierzakom nie zamierzasz nic ucinac ;) Quote
hohufka Posted April 17, 2004 Posted April 17, 2004 Zanim kupiłem Bora też się zastanawiałem, czy powinien mieć kopiowane uszy czy też nie, za byłem zdecydowanie za obciętym ogonkiem - po prostu nigdy nie widziałem boksera z ogonem. Teraz wiem, że to był błąd - boksery z ogonami zdecydowanie bardziej podobają mi się. Dowód poniżej - Boro z wirtualnym zakończeniem :wink: Quote
hohufka Posted April 17, 2004 Posted April 17, 2004 PS Ogon jest własnością Grafa :wink: , mam nadzieję Marto, ze Cię to nie uraziło :wink: :D :D Quote
mrowka Posted April 17, 2004 Posted April 17, 2004 hohufka Boro wyglada genialnie!! :D :lol: :lol: :lol: Swietna robota! Wyglada jakby naprawde to byl jego ogonek :) :lol: :lol: hihih teraz wszyscy beda pozyczac ogonek Grafcia! :lol: Marta pewnie za niedlugo jakies oplaty bedzie pobierac... :lol: SWIETNE!! :) Quote
hohufka Posted April 17, 2004 Posted April 17, 2004 No to może stworzymy pierwszą w świecie Klinikę Wirtualnych Przeszczepów , gdzie można by było szybko i bezboleśnie poprawić wygląd swojego piecha. Musielibyśmy się jedynie zastanowić nad gratyfikacjami dla ewentualnych dawców. Ja dla Bora poprosiłbym o – oprócz Grafciowego ogona – dwa uszka Picassa oraz klatę Corisa. :D :D Ordynator hohufka :D :D :D Quote
mrowka Posted April 17, 2004 Posted April 17, 2004 hohufka :lol: :lol: :lol: Tak... :lol: Tylko bedzie trzeba jakies dyzury wprowadzis lub cos takiego.. bo napewno koleje beda, codziennie to nowe osoby beda przychodzic.. :lol: :lol: Nio i tak jak napisales bedzie trzeba zrobic album dawcow hmmm tylko ciekawe kto bedzie chetny? :wink: Quote
hohufka Posted April 18, 2004 Posted April 18, 2004 mrowka, kolejki na pewno będą olbrzymie – nie brakuje przecież ludzi, którzy tylko marzą, żeby swoim piechom coś obciąć albo przyciąć :evil: :evil: :evil: Poza tym możemy rozszerzyć naszą ofertę np.: o farbowanie posiwiałych fafelków lub o zmniejszanie zmarszczek na czole ;) :lol: :lol: :lol: Złoty interes. A my mroweczko będziemy tylko zbierać niewielkie honoraria :lol: :lol: :lol: Quote
mrowka Posted April 19, 2004 Posted April 19, 2004 hohufka musimy pomyslec o nazwie naszej firmy.. :lol: :lol: A my mroweczko będziemy tylko zbierać niewielkie honoraria Oczywiscie ze niewielkie za jedno ciecie 5 tys :roll: Mozemy takze odsycac male co nieco jesli piesek jes za gruby.. :D :lol: :lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.