tunio Posted April 12, 2004 Posted April 12, 2004 Dobrze- przepraszam, poniosły mnie te pier****ły. :oops: Miejcie wzgląd na godzinę wysyłania postu. :wink: Arika- znam mastify i to nie są psy, które rzucają się jak leci. A charty też święte nie są. Gosia dokladnie 8) Przyklad : Katowice Dziewczynka lat ok.8chce przejsc,trzy lawki wyzej przywiazana suka charta.Zrzuca sie. kilka minut pozniej kilka metrow dalej i nizej maly chlopiec kladzie sie na lawce.Ta sama suka znowu reaguje agresja.Ciekawe nieprawdaz ? Dziękuję za wszytskie posty i to chyba koniec tego tematu a to dlaczego ? Buldog a moze to jakis nowy import Nayi ? :thumbs: Quote
B.A.D.Ka Posted April 12, 2004 Posted April 12, 2004 Ze stwierdzeniem że "wybiegany chart nie dopadl by kota"- jestem sklonna sie zgodzić jak już napisałam- pamiętajmy do czego służyły charty, może gdyby właśiciele zapewniali swoim podopiecznym codzienną porcję ruchu - odpowiednią dla swojej rasy (w naszym przypadku wystarcza 2 godzinny spacer po lesie)- w przypadku charta- wyścig, polowanie, itp. :wink: to może takie przykre incydenty z ich udziałem nie miałyby miejsca- tyle że "codzienny wyścig" do czysta utopia... Szkoda że tak mało wiadomo na temat mastifa- nie chciałabym żebyśmy doszli do jakiś błędnych wniosków, ale z własnego doświadczenia mogę zapewnić że mastify (wszystkie) są niesamowicie trudne do sprowokowania, dlatego nieśmiało wysuwam inną tezę :wink: :wink: :wink: : może jeden z małych wzrostem, wielkich duchem - mini-chartów chciał zagrozić dziecku i dzielny mastif zaatakował w obronie dziecka... :lol: :wink: (wersja mało prawdopodobna, ale przynajmniej nieubliża żadnej z ras :D ) Quote
Buldog Posted April 12, 2004 Posted April 12, 2004 Buldog a moze to jakis nowy import Nayi ? :thumbs: o widzisz... nie pomyslalem, a to calkiem mozliwe 8) Quote
Arika_Dominika Posted April 12, 2004 Author Posted April 12, 2004 B.A.D.Ka Zapraszam na charty, ale w to, ze bronił dziecko nie wierzę :lol: niee :) hhihihihihihi :D ---- A dlatego koniec, bo uważam, ze zaczniemy wiecej gadac na temat czy mastif zły i czy chart zły to będzie wojna!!!! okropna wojna, bo ja mam charta i wiem jakie są, a inni mają molosy (mastify) i wiedzą jakie są i będziemy się kłócić, bo ktoś powie, ze zna charty a nie zna iitd...... :x to bedzie wojna :( :o :( ___________ Dominisia i moja charcica polska Ariczka i moje kotki : 7,5-letni Bidabliu oraz 2-miesięczna Fanta :kociak: gg:2560415 Wkrótce strona Ariki!!!! :great: Quote
Mami Posted April 12, 2004 Posted April 12, 2004 Masz charta i wiesz jakie sa? A w jakim wieku jest Twoja charcica? 6-miesiecy? No prosze... jakie to terazniejsze pokolenie, wychowane w nowym systemie, pod przedwodnictwem Montessori jest wspaniale! Fantastyczne! Quote
Arika_Dominika Posted April 12, 2004 Author Posted April 12, 2004 Mami :roll: Mam charta, ma 6 miesięcy. do wszytskich Mam nadzieje, że moja prośba się spełni :-? Prosze, już się dowiedziałam, co myślicie na temat tego mastifa - I TO WYSTARCZY! Temat zaczyna juz byc smutny :( niestety, każdy tu może zostać obrażony :( Bardzo dziękuję serdecznie za wszytskie posty i mam nadzieje, że niektórzy (jak ja) nauczyli sie coś o molosach i niektórzy dowiedzieli się ciut o chartach (chociaż tego nie planowałam i uważam, że na tematach o chartach milej by się rozmawiało). B.A.D.Ka Dziękuję, że odezwałaś się bardzo miło na chartach :) Już odpowiedziałam i chyba się pośmiejesz jak odvzytasz moją wiadomość :lol: ___________ Dominisia i moja charcica polska Ariczka i moje kotki : 7,5-letni Bidabliu oraz 2-miesięczna Fanta :kociak: gg:2560415 Wkrótce strona Ariki!!!! :great: Quote
Gadget Posted May 16, 2004 Posted May 16, 2004 Może troszkę za późno, ale dopiero teraz znalazłam tą stronę. Osobiście posiadam mastifa angileskiego od 0,5 roku, wprawdzie nie jest to jeszcze dorosły pies a 8 miesięczny szczeniak, ale uważam że jest to naspokojniejszy pies pod słońcem. Widzę to porównując do zachowań innych psów na spacerach czy szkoleniu. Gadżet kocha wszystkie inne zwierzęta, podchodzi merdając ogonem nawet do tych, które się na niego rzucają i warczą. Nie ma w nim wogóle agresji. Osobiście widziałm tylko raz jak zareagował najeżeniem się i warczeniem na dobermana który rzucił się na suczkę doga de boredeaux, z którą Gadżet się bawił. Widziałam też nie raz dorosłe mastify, to oazy spokoju, jeśli już zostaną sprowokowane to kończy się to raczej na głośnym warczeniu niż prawdziwym ataku. Daltego prawdę mówiąc jestem zdziwiona opowieścią, że mastif pogryzł innego psa. Może to kwestia wychowania i socjalizacji z innymi psami, a może właściciele rozwijali w nim instynkty obronne?? W każdym razie chciałabym zapewnić, że mastiff jest wielką bestią (mój w wieku 8 miesięcy waży 50kg), ale nie każdy jest agresywny. Pozdrawiamy Eliza i Gadżet Quote
Arika_Dominika Posted May 16, 2004 Author Posted May 16, 2004 Gadget Może i masz racje, ale wiem, ze sa to no wiesz, nie spokojny spanielek. Uważam, ze sa to spokojne psy, ale atak na innego psa moze sie niestety zdarzyc :( Whippecik lepiej sie czuje, ale nadal wyglada okropnie :cry: :hand: Quote
Ajrisz Posted May 16, 2004 Posted May 16, 2004 Uważam, ze sa to spokojne psy, ale atak na innego psa moze sie niestety zdarzyc Podobnie jak w przypadku "whippecika", on rowniez moze zaatakowac. Quote
tunio Posted May 16, 2004 Posted May 16, 2004 GadgetMoże i masz racje, ale wiem, ze sa to no wiesz, nie spokojny spanielek. Uważam, ze sa to spokojne psy, ale atak na innego psa moze sie niestety zdarzyc :( Whippecik lepiej sie czuje, ale nadal wyglada okropnie :cry: :hand: Przepraszam Cie bardzo ale Twoj chart polski takze moze zaatakowac i to duzo szybciej...Przyklad wystawa katowicka.Charcica przywiazana na samej gorze schodow,w kagancu.Dziecko trzy lawki nizej kladzie sie na lawce,suka z wsciekloscia atakuje.Po ok.15min druga sytuacja z tym samym chartem.Dziewczynka na oko ok.8lat chce przejsc ze 2-3lawki nizej,suka atakuje.....TAk wiec jak juz koniecznie chcesz znalezc jakiegos kozla ofiarnego aby zrobic z niego "bestie,killera i co tam jeszcze chcesz"to moze poszukaj najpierw na wlasnym podworku...? Nawiasem mowiac skoro mastify "to takie straszne bestie"to dlaczego na ich ringu nie widzi sie takich brewerii jak na ringu chartow ? Nim cos napiszesz zastanow sie,bo wiele Twoich odpowiedzi jest po prostu denerwujacych..... Quote
nice_girl Posted May 16, 2004 Posted May 16, 2004 A dzisiaj zdarzył się cud, ponieważ spotkałam na wystawie pieknego , ogromnego mastifa tybetańskiego i nie rzucił się na żadnego psa- przynajmniej ja tego nie zaobserwowałam :o :o Quote
tunio Posted May 16, 2004 Posted May 16, 2004 A dzisiaj zdarzył się cud, ponieważ spotkałam na wystawie pieknego , ogromnego mastifa tybetańskiego i nie rzucił się na żadnego psa- przynajmniej ja tego nie zaobserwowałam :o :o a czemu cud ? W NR tez byly tybetany co nie zagryzaly wszystkiego co sie rusza w przeciwienstwie do np.coponiektorych pregowanych bokserow....:evilbat: Quote
nice_girl Posted May 16, 2004 Posted May 16, 2004 Carr To był cud wg tego co pisała założycielka tego tematu :lol: :lol: Quote
PIKA Posted May 16, 2004 Posted May 16, 2004 Dajcie dziewczyny spokój :lol: juz ta wypowiedź świadczy o tym, że dzieczynka nie wie o czym mówi :lol: :lol: B.A.D.KaZapraszam na charty, ale w to, ze bronił dziecko nie wierzę :lol: niee :) hhihihihihihi :D Quote
Taysha Posted May 16, 2004 Posted May 16, 2004 ja nie rozumiem jak mozna mowic ze mastif jest zly!!!! ze w 30% to jego wina!!! winni sa tylko ludzie!!! nie psy!!! gdyby nie wlasciciele to pies by nie zaatakowal, znam amstafy nie agresywne a znam tez pekinczyka niesamowicie agresynego!!! nie ma ras agresywnych sa agresywne osobniki!!! i oczywiscie ludzie agresywni!!! czemu zawsze jak pies kogos pogryzie mowi sie zly pies a nikt nie mysli o tym dlaczego on to zrobil moze byl bity, dreczony albo cos!!!! Quote
Ajrisz Posted May 17, 2004 Posted May 17, 2004 Zapraszam na charty, ale w to, ze bronił dziecko nie wierzę No pewnie, bo przeciez jest to niezgodne z pewnymi zasadami! Prawo do obrony dzieci posiada obecnie Szarik, Cywil i Lassie, a nie "jakis tam" mastiff... Quote
JotHa Posted May 20, 2004 Posted May 20, 2004 Witajcie. Poczatkowo nie chcialam ani czytac dalej, ani tym bardziej sie w tym temacie wypowiadac, ale na szczescie dobrnelam do konca ! Doceniajac wypowiedzi wszystkich osob bioracych w obrone mastia, bo wlascwie Wasze pozytywne opinie sklonily mnie do doczytania :) chcialabym jednak zapytac nie tyle o przebieg zdarzenia - bo tego do tej pory nie powiedziano, wiec napewno i dalej autorka posta nic nie dopowie, ale o to, czy ... to napewno byl mastif ?! Wszyscy tu wiedza, ze mastifow wyrozniamy kilka 'rodzajow', a ile jest 'rodzajow' psow mastifopodobnych ?!?!? Gdy z moja sunia (mastifka) zaczelam pojawiac sie w miejscu zamieszkania, od razu jedna z dalszych 'sasiadek' dorobila teorie jej pochodzenia od suni 'A', ktora to sunia gdzies w okolicy mieszkala. Nie pomagaly wyjasnienia, ze to napewno zwierze z innego skojarzenia, przywiezione z legalnej hodowli, posiadajace rodowod itp... ta pani wiedziala lepej, skad pochodzi moj pies. :( Mysle, ze takich 'znawcow ras' jest naprawde wiele i opinie ich sa nijak wiazace. A tak, dla rozladowania sztucznego napiecia powiem Wam, ze niezle sie ubawilam, jak na inowroclawskiej wystawie teraz w niedziele, o moje 9cio miesieczne ponad 70 kg malenstwo zapytano: 'a jaki to chart?' - tylko dlatego, ze po naszej ocenie robilam fotki na ringu chartow. :D Pozdrawiam Asia i mastify Quote
B.A.D.Ka Posted May 21, 2004 Posted May 21, 2004 :multi: ...hura... wreszcie ktoś uwierzył w moją teorie obrony dziecka.... :wink: :wink: :wink: Pomijając już wszystko :roll: ...nie wiem czy ta dyskusja ma jeszcze jakis sens, bo szczegółów nie znamy i zapewne nie poznamy... :-? Przykro tylko że komuś przyszło do głowy iż pies (mastif) moze być zły... :( Quote
Taysha Posted May 21, 2004 Posted May 21, 2004 ludzie nie mazlych psow sa tylko zli ludzie!!! (psow - czytaj zwierzat) Quote
moni_L Posted June 26, 2004 Posted June 26, 2004 Hejka, moze dla tego tematu byloby lepiej gdyby juz sie zakonczyl, ale ja tez chcialam wrzucic "swoje 3 grosze". Jak rozumiem w tym przykrym wypadku braly udzial mastiff i whippet wiec nie rozumiem dlaczego dyskusja zeszla na charta polskiego. Jestem tu goscinnie i nie bede sie wypowiadac o naturze molosow, tylko nie rozumiem dlaczego molosomaniacy tak autorytatywnie wypowiadaja sie o naturze chartow. Mam whippeta wiec moze wyjasnie, ze pomiedzy whippetem, a chartem polskim jest kolosalna roznica w temperamencie, uleglosci, bojowosci i chyba we wszystkim innym wiec nie wiem skad ktos w poprzednich postach wymyslil sobie "bojowego mini-charta".Takiej opcji u whippeta po prostu nie ma. 99,9% whippetow w konfrontacji z wiekszym od siebie i mocniejszym psem od razu pokazuje uleglosc, nigdy nie probuja swoich sil, zreszta wtedy dzialaly by wbrew instynktowi przetrwania, z przeciez zaden pies nie jest samobojca. Jedyne czym whippet moze sprowokowac to naiwne, radosne podbieganie do wiekszosci psow, tak maja zwlaszcza mlode whippety. Sa niewiarogodnie szybkie wiec czasami po prostu wyskakuja niw wiadomo skad. Nie bylo mnie przy tym wypadku, ale podejrzewam, ze ten whippet zachowywal sie w sposob opisany powyzej. Mam wiec do was molosomaniacy pytanie, jak byscie teraz zinterpretowali to zdarzenie. I jeszcze raz was prosze, nie siejcie stereotypow: chart- wariat i morderca, mastif - oszolom i killer. Jeszcze raz zapraszam na charty :) Quote
JANOS Posted July 22, 2004 Posted July 22, 2004 Jestem bardzo zdziwiony zachowaniem mastifa ,....poniewaz jak już ktoś napisał wcześniej (te psy jedynie wygladają groźnie). Tak naprawdę to najłagodniejsze psy na świecie... Moja 7 mio letnia córa często dostaje któregoś pieska na smyczy .... oczywiście idziemy zawsze obok .... Z reguły to inne psy szczekają na nasze .... które reagują zawsze ciekawością ..... i czasem jakby wyrażały zdziwienie .... Mówię o mastifie angielskim ale neapolitany również takie są .... Oczywiście wiele zalezy od sposobu chowu ..... Jest kilka osób na forum które widziało w realu nasze psiaki i poświadczą to co piszę...Troszkę inaczej sytuacja wygląda kiedy Nasze psy są na posesji .... wtedy ładnie stróżują ...poza nią są jak aniołki......... :D A ten wygląd to tylko pozory .....każdy kto miał do czynienia z tą rasą powie to samo...... Quote
jagienka42 Posted September 25, 2008 Posted September 25, 2008 no to jeszcze ja dorzucę swoje trzy grosze byłam na wystawie w krakowie i przeszłam wszystkie ringi .jaki z tego morał?tylko na wybiegu dla mastifów nie usłyszałam nawet warknięcia:loveu:moje dzieci wygłaskały wszystkie jakie tam były ,jesteśmy od dłuższego czasu zakochani w tej rasie,niestety z różnych powodów jeszcze mały masiu nie zagościł na stałe w naszym domku,chociaż za jakiś czas na pewno się pojawi:evil_lol:mastif to najukochańszy pies rodzinny jeżeli "człowiek" będzie potrafił z nim postępować. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.