Szantina Posted June 19, 2004 Posted June 19, 2004 witajcie No udało się - choróbska się pozbyłam i melduje się na spotkaniu jako "amator fotograf" więc PIKA wiesz co cię czeka ... :lol: Tym razem wprawdzie bez szarlotki i "solo"( niestety Marek zostaje z Martą i jej ospą wietrzną) ale mam nadzieje ,że mi wybaczycie ( brak ciacha a nie Marka :wink: ) Pozdrawiam Quote
PIKA Posted June 19, 2004 Posted June 19, 2004 Szantina to super, że będa zdjęcia :angel: :angel: A akuratnie ta robota mnie nie przeraża, jest dla mnie wręcz przyjemnością :lol: i łapaniem wprawy, :roll: bo ja się cały czas mozliwości "kompa" ucze :oops: Quote
Aga-i-pako Posted June 19, 2004 Posted June 19, 2004 Qrcze muszęcoś powiedzieć: Tak cudownych ludzi i tak dobrz zorganizowanej akcji to jeszcze w życiu nie widziałam! To jest coś wspaniałego że tak wszyscy stoją murem aby komuś pomóc. To jest naprawdę cudowne! Ja jestem od niedawna na dogomani ale ale jestem zachwycona i obiecuję , że choć jest nam ciężko (finansowo) to wpłacę napewno choć 10 zł. Za Rotti trzymam kciuki, nie o to by wyzdrowiała ( bo napewno wyzdrowieje) ale o to by jej chumor i nadzieja nie opuszczała i choć jej nie znam to życzę wiele dobrego i mam nadzieję że gzdieś kiedyś się poznamy z Rotti i z innymi ludzmi z tąd! Quote
Szantina Posted June 20, 2004 Posted June 20, 2004 No i po spotkanku..... W miłym towarzystwie ( ludzkim i psim) , przy ładnej pogodzie i pysznym jedzonku - Boguś wielkie dzięki za rolę kucharza. Nasza Rottinka troszkę się źle poczuła ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło ( kurcze a ja musiałam tak wcześnie wracać :cry: )bo imprezka trwała nadal... A jak było sami zobaczycie , tylko PIKA musi jeszcze troszkę popracować nad zdjęciami. Już czekam na następne spotkanie z ROTTI i jej wspaniałymi psiakami. Pozdrawiam Quote
anetta Posted June 20, 2004 Posted June 20, 2004 Wspaniale ze spotknko sie udalo :) Ja nadal zaluje ze mnie z wami nie bylo :( :( Czekam na zdjecia 8) Quote
bea100 Posted June 20, 2004 Posted June 20, 2004 Było wspaniale...sami zobaczycie :D (Pikuś, nie mogę się doczekać zdjęć pospiesz się kochana oki? 8) ) Rotti własnie jedzie do domku, ma jeszcze ok 150 kilometrów do Poznania, trzymajcie kciuki by dojechała szczęsliwie :roll: Quote
Ewa&Riva Posted June 20, 2004 Posted June 20, 2004 Kochani - jestem nowa na dogomanii, ale chce Wam powiedziec ze po przesledzeniu Waszej korespondencji jestem dla Was pelna podziwu za wspaniale zachowanie, dowcip, no i za tzw. caloksztalt. Bardzo Wam zazdroszcze imprezki,a poniewaz mieszkam w linii prostej okolo 1 kilomera od Palacu Kultury to moze kiedys zasluze( nie tylko tym!) na zaproszenie do udzialu w jakims party! Pozdrawiam wszystkich, za Rotti trzymam kciuki i mysle pozytywnie :ylsuper: Ewa&Riva(fcr) Quote
PIKA Posted June 21, 2004 Posted June 21, 2004 Było wspaniale...sami zobaczycie :D (Pikuś, nie mogę się doczekać zdjęć pospiesz się kochana oki? 8) ) No fajnie :roll: spiesze sie jak moge :niewiem: Tylko, że ja tych zdjęć jeszcze nawet w domu nie mam 8) :lol: :lol: Quote
Szantina Posted June 21, 2004 Posted June 21, 2004 PIKUNIA bardzo będę się starała żebyś już dzisiaj miała zdjęcia .Jeśli nie uda się to zapraszam serdecznie na kawkę przy komputerze :wink: Wyjaśniając sytację pozostałym - niestety sama nie potrafię nic ze zdjęciami zrobić :( ( a wielkość ich jest .....duża). Pozdrawiam Quote
PIKA Posted June 21, 2004 Posted June 21, 2004 Szantina, dla mnie nie ma sprawy, dzisiaj, jutro, :wink: tylko nie wiem skąd Beacie przyszło do głowy, że ja te zdjęcia mam już u siebie, :lol: i mnie tak pogania :lol: Quote
bea100 Posted June 21, 2004 Posted June 21, 2004 Szantina, dla mnie nie ma sprawy, dzisiaj, jutro, :wink: tylko nie wiem skąd Beacie przyszło do głowy, że ja te zdjęcia mam już u siebie, :lol: i mnie tak pogania :lol: Ja Cię nie ,,poganiam"...ja się nie mogę doczekać (a to różnica :lol: ) Quote
Tilia Posted June 21, 2004 Posted June 21, 2004 hejhej :) spotkanko było bardzo miłe :) (bea100 :) :) ) cieszę się że mogłam poznać następnych dogomaniaków :) właśnie sciągam z drugiego kompa zdjęcia, zaraz wrzucę je na serwer i dam linka :) a Rotti na drugi dzień na coursingu czuła sie o wiele lepiej , puszczała swoje piechy samodzielnie :) Quote
bea100 Posted June 21, 2004 Posted June 21, 2004 ...a Rotti na drugi dzień na coursingu czuła sie o wiele lepiej , puszczała swoje piechy samodzielnie :) Strasznie, strasznie jest dzielna 8) Dostałam o 24,00 SMSa o treści ,,dotarłam" :P Teraz musi bardzo i intensywnie ( :D ) odpocząć 8) Quote
banjo Posted June 21, 2004 Posted June 21, 2004 cieszę się że razem z Rotti fajnie się bawiliście. Mam nadzieję, że na następne spotkanko dotrzemy :wink: Quote
Azir Posted June 21, 2004 Author Posted June 21, 2004 To dobrze, Bea, że napisałaś, że ona teraz intensywnie odpoczywa. Nie mogłam się do niej dodzwonić i już zaczynałam się o nią martwić. :) Quote
Tilia Posted June 21, 2004 Posted June 21, 2004 wrzuciłam zdjęcia tu: http://www.deerhound.pl/grill_rotti.html nie są najlepszej jakości, ale jakaś dokumentacja to to jest ;) Quote
Azir Posted June 21, 2004 Author Posted June 21, 2004 Fajne :D . Najbardziej podoba mi się to nieostre: biegnący Rotas z zółtą piłką w pysku a obok coś jasnego - Borys. :D Quote
Alimka Posted June 21, 2004 Posted June 21, 2004 Hi hi, fajna impra :D Zostaje tylko pozazdrościć i żałować, że nie meiszka się w W-wie :x P.S. Mi najabrdziej podobają się tem gdzie pokazana jest zawartość stołu :wink: :lol: :lol: :lol: Quote
Azir Posted June 21, 2004 Author Posted June 21, 2004 Rotti wylądowała w szpitalu na Garbarach. :( :( Nie wiadomo, na jak długo :( :( Niestety szczegółów na razie nie znam. Quote
tunio Posted June 21, 2004 Posted June 21, 2004 Azir zaraz jak sie czegos dowiesz melduj dlaczego tam wyladowala i na ile :( A ja....Ehh a ja nie dalam rady w koncu zglosic Cerigena do Wawy,ale moze uda mi sie to zrobic w Krakowie (jesli beda przyjmowac zgloszenia :-? )a jak nie to sprobuje dotrzec pociagiem... Chyba,ze wowczas bede juz za granica bo wtedy umarl w butach ... Quote
Alimka Posted June 21, 2004 Posted June 21, 2004 Ojej... strasznie mi przykro :( 3mam kciuki, że wszystko będzie dobrze i by jak najszybciej wróciła do zdrówka i mogłybyście powtórzyc spotkanie Quote
bea100 Posted June 21, 2004 Posted June 21, 2004 Azir...łomatko... :( co to znaczy szpital ,,Na Garbarach" (onkologiczny?) i co z pieskami ? :cry: Quote
Azir Posted June 21, 2004 Author Posted June 21, 2004 Z tego, co mówiła jej lekarka to może tam być kilka dni, a może i 2 tygodnie. Jest to związane z chorobą Rotti, a nie z wyjazdem. Pytałam, czy to przez wyjazd. Nie przez wyjazd. Nie będę się wdawać w szczegóły na forum, bo nie wiem, czy Rotti by sobie tego życzyła. Psy będą u mnie jak zwykle. Quote
Tilia Posted June 21, 2004 Posted June 21, 2004 Azir przekaż jej proszę od nas pozdrowienia! Cieszę sie że przyjechała i chociaż chwilę pogadałyśmy. Quote
banjo Posted June 21, 2004 Posted June 21, 2004 Azir powiedz Rotti niech się trzyma i szybko zdrowieje, wszystko musi być dobrze. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.