Karolina&rudolf:D Posted November 2, 2007 Posted November 2, 2007 Rodzice wkońcu zgodzili się na Spanielka angielskiego ma on prawie 3 miesiące. :loveu: Przeczytałam gdzieś, że spaniele często chorują na grzybice uszów itp. Chcialam się zapytać jak czyścić mu uiszy i wogule jakieś wskazówki na pielęgnacje mojego pieska;) Z góry dziękuje:) Quote
Anka_ZG Posted December 24, 2007 Posted December 24, 2007 Nam weterynarz powiedział, że nie należy zbytnio grzebać samemu w uszkach pieska.Ale dał nam taki ziołowy środek, dokładnie kropelki, które kropi sie co drugi dzień na noc, a następnie należy delikatnie wytrzeć uszy watką, bądź chusteczką. Ale od razu mówię, że ja nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, sama mam spanielka od niedawna i dziele się tylko tym co nam poradził weterynarz. dodam jeszcze, że nie mamy narazie żadnych problemów z uszami....ODPUKAć!Pozdrawiam Quote
Anka_ZG Posted December 24, 2007 Posted December 24, 2007 Aha, no i za każdym razem co będziemy u weterynarza, to on sam będzie mu czyścił uszy. Quote
Asia & Ginger Posted December 25, 2007 Posted December 25, 2007 [B]Karolina&rudolf[/B], zapewne chodziło Ci o zapalenie uszu, a nie grzybice uszu. ;) To prawda, cockery mają predyspozycje do tej choroby, ale to jeszcze nie katastrofa. Moja sunia, która ma teraz 4,5 roku miała tylko raz zapalenie ucha, ale tylko dlatego, że jej woda naleciała do ucha jak pływała w stawie. Jak tylko zauważyłam jej dziwne zachowanie, potrząsanie głową, trzepanie uszami i pochylanie głowy bolącym uchem do ziemi, a także zaczerwienienie, od razu pojechałam do weta, dostała kropelki, zastrzyki przeciwzapalne i już wieczorem była znaczna poprawa. Także jak tylko coś się dzieje podejrzanego, lepiej od razu jechać do weta, bo zapalenie uszu jest bardzo bolesne (zresztą tak samo jak u ludzi). Poza tym ja stosuję metodę pani wet Doroty Sumińskiej (prowadzi program "Zwierzowiec"), czyli nie grzebię niepotrzebnie w uszach. Nie czyszczę co tydzień, jak to się nieraz zaleca, tylko gdy widzę, że jest taka potrzeba. Jak to mówiła kiedyś w programie pani Sumińska: zdrowe psie ucho ma zapach suszonych grzybów. :lol: Do czyszczenia uszu mam płyn Vetriderm Otex (wskazania: preparat przeznaczony jest do pielęgnacji uszu zwierząt. Może być także stosowany do pielęgnacji w stanach zapalnych zewnętrznego przewodu słuchowego w celu wspomagania właściwej terapii). Płyn ten albo zakraplam bezpośrednio do ucha i masuję ucho z zewnątrz albo kropię nim wacik i wycieram wacikiem. Nie czyści się psich uszu patyczkami kosmetycznymi. Nie grzebie się zbyt głęboko, żeby nic nie uszkodzić. To może robić tylko wet. Aha, należy też wycinać psiakowi włosy rosnące po wewnętrznej stronie ucha, żeby była lepsza wentylacja. [B]Anka_ZG[/B], zupełnie nie widzę potrzeby czyszczenia psu uszu co 2 dni. :-o Przecież uszy się aż tak szybko nie brudzą. Dziwna metoda jakaś, pierwszy raz słyszę. :roll: [SIZE=1]Może wet chce zarobić na psich kosmetykach... :roll:[/SIZE] Quote
Anka_ZG Posted December 25, 2007 Posted December 25, 2007 Asia i ginger to nie jest czyszczenie tylko zapobiegawcze zakrapianie uszu!!a to chyba jest różnica, nie sadzisz???A poza tym to sa same zioła wię zaszkodzić nie zaszkodzą.Jesli chodzi o weterynarza to takiego jak ja mam nie zamieniłabym na żadnego innego. Nie sądze aby mnie naciagał, ponieważ centymetr tego środka kosztuje 0, 30 gr, więc nie znowu majatek, a 1 cm starcza spokojnie na jednorazowe zakropienie obu uszu.Poza tym napisalam na wstepie, że nie jestem fachowcem wych sprawach i dziele sie tylko tym co mojemu psu zalecił weterynarz i co najwazniejsze słuzy mu. Wogole zaczynam mieć wrażenie ze wszyscy na tym forum biorą zbyt doslownie do siebie to co sie pisze, nikt nikomu nie kaze korzystac z moich rad! Quote
Estera Posted December 25, 2007 Posted December 25, 2007 Jak najlepiej dbać o uszy spaniela? Nie robić nic z nimi. co jakiś czas wąchać. Jak pojawi się brzydki zapaszek można przemyć. Kiedyś zapobiegawczo czyściłam Diunie uszy co tydzień, dwa tyg. Co chwilę zapalenie ucha, grzybek i inne problemy. Jak uszy wyleczyliśmy, wet zakazał babrania, grzebania w nich. Od stycznia, czyli zaraz minie rok, uszu psu nie czyściłam. Jak jestem u weta proszę aby zajrzał czy wszystko ok. Od roku uszy zdrowe jak nigdy :) Quote
Asia & Ginger Posted December 26, 2007 Posted December 26, 2007 [quote name='Anka_ZG']Asia i ginger to nie jest czyszczenie tylko zapobiegawcze zakrapianie uszu!!a to chyba jest różnica, nie sadzisz???A poza tym to sa same zioła wię zaszkodzić nie zaszkodzą.Jesli chodzi o weterynarza to takiego jak ja mam nie zamieniłabym na żadnego innego. Nie sądze aby mnie naciagał, ponieważ centymetr tego środka kosztuje 0, 30 gr, więc nie znowu majatek, a 1 cm starcza spokojnie na jednorazowe zakropienie obu uszu.Poza tym napisalam na wstepie, że nie jestem fachowcem wych sprawach i dziele sie tylko tym co mojemu psu zalecił weterynarz i co najwazniejsze słuzy mu. Wogole zaczynam mieć wrażenie ze wszyscy na tym forum biorą zbyt doslownie do siebie to co sie pisze, nikt nikomu nie kaze korzystac z moich rad![/quote] [B]Anka_ZG[/B], nie napisałaś, że jest to zapobiegawcze kroplenie, temat jest o czyszczeniu uszu, więc zrozumiałam, że chodzi o czyszczenie. Nie ma co się oburzać. :shake: Mimo wszystko dziwne to jakieś kropienie zapobiegawcze co 2 dni. :roll: To tak jakby codziennie podawać zapobiegawczo krople na biegunkę albo na inne sporadyczne dolegliwości. :-o ;) Ja tam w uszach bez potrzeby nie grzebię i wszystko jest w najlepszym porządku. :p [B]Anka_ZG[/B], nie bierz wszystkiego do siebie. ;) Quote
Anka_ZG Posted December 26, 2007 Posted December 26, 2007 ale te krople to sa czyste zioła, więc nic pieskowi nie może po nich być, nie ma możliwości przedawkowania kropelek a tym bardziej zaszkodzenia pieskowi.A wcześniej też napisałam, że nie należy samemu grzebać w uszach pieska i ja też nie grzebie, tylko po kropieniu wycieram uszka z wierzchu z nadmiaru kropelek. Czyszczeniem uszu mojego spanielka zajmuje się weterynarz, przy każdej wizycie u niego, jeśli oczywiście jest taka potrzeba. Quote
cockermanka Posted December 27, 2007 Posted December 27, 2007 [quote name='Anka_ZG']ale te krople to sa czyste zioła, więc nic pieskowi nie może po nich być, nie ma możliwości przedawkowania kropelek a tym bardziej zaszkodzenia pieskowi.[/quote] Hmmm...mam spaniele od 20 lat,ale z zakrapianiem uszu [B]bez potrzeby[/B] jeszcze się nie spotkałam.:crazyeye: Ucho powinno być utrzymywane na sucho - wilgoć zawsze jest dobrą pożywką dla bakterii i grzybów. Nawet "czyste zioła" mają określone działanie i nie są dla uszu obojętne.:shake: Quote
eskimosik Posted January 3, 2008 Posted January 3, 2008 Ja czyściłem zwilżonym delikatnie wacikiem płytkie części uszka, oraz patyczkiem kosmetycznym do uszu dla niemowląt (ma taką grubą końcówkę) głębsze partie. Robiłem to z największą delikatnością i nie na siłę. Większe czyszczenie wykonywał zawsze mój wet - wkładał on wacik do ucha dużo głębiej, a następnie zakraplał wyżej wspomniane kropelki ziołowe. :roll: Quote
Asia & Ginger Posted January 4, 2008 Posted January 4, 2008 [quote name='cockermanka']Hmmm...mam spaniele od 20 lat,ale z zakrapianiem uszu [B]bez potrzeby[/B] jeszcze się nie spotkałam.:crazyeye: Ucho powinno być utrzymywane na sucho - wilgoć zawsze jest dobrą pożywką dla bakterii i grzybów. Nawet "czyste zioła" mają określone działanie i nie są dla uszu obojętne.:shake:[/quote] [B]Cockermanka[/B], a tak z ciekawości, to jak często czyścisz uszy swoim piesom? :cool3: Quote
cockermanka Posted January 4, 2008 Posted January 4, 2008 [quote name='Asia & Ginger'][B]Cockermanka[/B], a tak z ciekawości, to jak często czyścisz uszy swoim piesom? :cool3:[/quote] Sprawdzam mniej-więcej raz w tygodniu. Jeśli nic się nie dzieje,a ucho nie jest zabrudzone to zostawiam w spokoju.Jeśli jest przybrudzone na zewnątrz,to delikatnie czyszczę na sucho. Jeżeli coś mi się nie podoba,to jedziemy do pani wet i postępujemy wg Jej wskazówek. Quote
Koreksonowa Posted August 15, 2009 Posted August 15, 2009 Poratujcie mnie! Mam mętlik w gólwie.. z jednej strony wszędzie się pisze żeby w trakcie kąpieli nie moczyć uszu psa.. a z drugiej stroony: jak je domyć? Mam problem z moim psiakiem, bo po generalnym domowym remoncie kiedy peno było kurzu zauważyłam że skołtuniły mu się włosy po wewnętrznej stronie ucha:placz: Wcześniej nie było z tym problemów bo miał tam zawsze czyste chociaż tłuste włosy, dopiero po tym remontcie nałapały kurzu i się zrobiły z nich "placki". I co teraz? Wycinać to na raty? I jak można prać te nieszczęsne uszy? Można używać do nich (choćby pozewnętrznej) odżywek w sprayu? Pies z uszami problemu nie ma ale zauważyłam że zaczyna się tam drapać, zapaszek w normie i nie ma zaczerwienionego niczego ale boję się że jak tak dalej pójdzie skończy siena zapaleniu:( Ratujku! Quote
cockermanka Posted August 17, 2009 Posted August 17, 2009 [quote name='Koreksonowa']Poratujcie mnie! Mam mętlik w gólwie.. z jednej strony wszędzie się pisze żeby w trakcie kąpieli nie moczyć uszu psa.. a z drugiej stroony: jak je domyć? [/quote] W trakcie kąpieli powinno się uważać,że by nie nalać psu wody do wnętrza uszu,a nie "nie moczyć" uszu w ogóle. Żeby dokładnie podpowiedzieć,to trzeba by było te uszyska widzieć :roll:, ale ja bym zatkała uszka watą i całe uszy porządnie "wyprałabym" w szamponie,a na koniec koniecznie odżywka (przecież nie będziesz pryskać odżywką do wnętrza ucha - wystarczy zasłonić ręką wejście do kanału słuchowego). Poza tym uszy od wewnątrz (i od zewnątrz),ok. 1/3 od góry, powinny być wystrzyżone na krótko.:cool3: Quote
Koreksonowa Posted August 18, 2009 Posted August 18, 2009 Dzięki:) właśnie pracujemy nad strzyżeniem, a potem wpierzemy to co zostanie. Quote
Cudak Posted August 24, 2009 Posted August 24, 2009 Same strzyżecie swoim spanielom uszy? Nożyczkami? Mam na tymczasie spaniela ( [url]http://www.dogomania.pl/forum/f1170/spaniel-atos-moja-pani-chciala-mnie-wywiezc-do-lasu-potrzebna-kasa-na-kastracje-144801/[/url] ), który ma straszne kołtuny na uszach (na zewnątrz i wewnątrz). Quote
Koreksonowa Posted August 24, 2009 Posted August 24, 2009 Ja kupiłam nożyczki fryzjerskie w rossmanie i jakos powoli obcinamy to i owo, jak się jakiś kołtun gdzies pojawi. Zamierzam z korczysławem wybrac się do fryzjera, ale najpierw musimy skończyć wszystkie remonty w domu :( Korek jest nierasowym spanielem więc mogę na nim "eksperymwentować":diabloti: Quote
Asia & Ginger Posted August 24, 2009 Posted August 24, 2009 [quote name='Cudak']Same strzyżecie swoim spanielom uszy? Nożyczkami? Mam na tymczasie spaniela ( [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f1170/spaniel-atos-moja-pani-chciala-mnie-wywiezc-do-lasu-potrzebna-kasa-na-kastracje-144801/[/URL] ), który ma straszne kołtuny na uszach (na zewnątrz i wewnątrz).[/quote] Możesz ogolić całe uszy maszynką (włoski szybko odrosną) lub powycinać kołtuny nożyczkami, jeśli się da. Prawidłowo ostrzyżone uszy spaniela powinny być całkowicie wygolone po wewnętrznej stronie ucha (żeby się lepiej wentylowały), a po zewnętrznej do 1/3 jedo długości (żeby podkreślić ładny kształt głowy). ;) Quote
cockermanka Posted August 31, 2009 Posted August 31, 2009 [quote name='Asia & Ginger']Prawidłowo ostrzyżone uszy spaniela powinny być całkowicie wygolone po wewnętrznej stronie ucha (żeby się lepiej wentylowały).....[/quote] :shake: :roll: :shake: po wewnętrzej,jak i po zewnętrznej stronie ucho powinno być przystrzyżone na ok.1/3 długości płata ucha - od nasady (od strony wewnętrznej na bardzo króciutko i koniecznie trzeba przystrzyc włos wokół wejścia do kanału słuchowego) Quote
martynajot Posted September 21, 2009 Posted September 21, 2009 Ja przynajmniej raz w tygodniu czyszczę uszy mojemu spanielowi. Zwilżam wacik clorexydermem i przecieram ucho zewnętrzne. Głębiej, na siłę nie czyszczę, a jedynie zakrapiam je tym samym środkiem. Quote
cockermanka Posted September 21, 2009 Posted September 21, 2009 Hmm...czy coś się dzieje z tymi uszami,że tak zawzięcie w nich grzebiesz? Quote
Estera Posted September 21, 2009 Posted September 21, 2009 Też mnie właśnie zastanawia, po co co tydzień czyścić :cool3: Quote
martynajot Posted September 22, 2009 Posted September 22, 2009 W jednym uchu zbiera się dużo woskowiny i niestety, ale czyszczenie jest konieczne. Byłam z tym u weta, powiedział, że to nic takiego - po prostu czyścić. Nie jest to bowiem żadna jakaś żółta, ciągnąca się wydzielina, nie ma niezdrowego zabarwienia. Proszę się nie martwić ;) Quote
Asia & Ginger Posted September 22, 2009 Posted September 22, 2009 [quote name='martynajot']W jednym uchu zbiera się dużo woskowiny i niestety, ale czyszczenie jest konieczne. Byłam z tym u weta, powiedział, że to nic takiego - po prostu czyścić. Nie jest to bowiem żadna jakaś żółta, ciągnąca się wydzielina, nie ma niezdrowego zabarwienia. Proszę się nie martwić ;)[/quote] Hmmm, a może ta woskowina tak intensywnie się wytwarza, bo za często te uszy czyścisz? Może spróbuj nie czyścić trochę dłużej i zobacz co się dzieje. Ja ostatni raz czyściłam uszy Gingerce chyba jakieś 2 miesiące temu. ;) Quote
martynajot Posted September 22, 2009 Posted September 22, 2009 okej, ten tydzień odpuszczam i później dam znać co z nim ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.