Carie Posted March 31, 2004 Posted March 31, 2004 Mam pytanie , czy to normalne że 10 miesięczny Husky jeśli trochę pobiega to potem leży pół godziny i strasznie szybko dyszy . Nawet dzisiaj byłem z nią na dworze pobiegała chwilę z bokserkiem , pierwsza się zmęczyła i nie miała ochoty biegać a teraz leży i dyszy jakby maraton przebiegła . Quote
Flaire Posted March 31, 2004 Posted March 31, 2004 A powiedz dokładnie, jak długo biega i jak długo potem leży i dyszy? Bo napisałaś, że leży pół godziny - czy rzeczywiście? A o bieganiu, że "trochę" albo "chwilkę" - czyli kilka minut? Bo jeśli tak, tzn. jeśli po kilku minutach biegania z drugim psem leży i dyszy przez pół godziny, to coś z nim nie w porządku i powinnać udać się do weta - może ma problemy z serduszkiem? Ale jeśli jest na odwrót, tzn. gania pół godziny (a to wydaje się jak "chwilka"), a potem leży 10 minut (a to wydaje się jak "pół godziny"), to pewnie nie masz się czym przejmować. I jeszcze jedno pytanie: czy on sam po tej "chwilce" biegania odchodzi od zabawy i kładzie się na pół godziny? Czy też zabierasz go normalnie do domu, bo już koniec spaceru, a on w domu ten spacer odsypia? Jeśli to pierwsze - do weta. Quote
Carie Posted March 31, 2004 Author Posted March 31, 2004 A powiedz dokładnie, jak długo biega i jak długo potem leży i dyszy? . Z pieskiem bawiła się 10-15 min i sama odeszła pochodziłem z nią jeszcze chwile i wróciłem do domu , szybki oddech miała jeszcze ok 30 min . Przed chwilą wróciłem z roweru i w tempie spacerowym 10km/h ( bez obciążenia ) biegła jakieś 2 km a potem ledwo wracała o przyśpieszeniu nie było mowy . Quote
Flaire Posted March 31, 2004 Posted March 31, 2004 To ja bym jednak poszła do weta :( . Jak na mój gust, 30 minut dyszenia po 10 minutowej zabawie to za długo. Quote
INA Posted April 1, 2004 Posted April 1, 2004 Carie Mój psiak( 1 rok) też się szybko męczy, ale ma silną anemie i chore nerki. Idz do weta ! Quote
PALATINA Posted April 2, 2004 Posted April 2, 2004 Moja Czata jeszcze się nie męczy, ale zacznie, bo to podstawowy objaw niewydolności krążenia i chorób serca (wad, gdy dotyczą młodego psa), ale zapewne może mieć wiele innych przyczyn. Też radzę wizytę u weta i jakieś kontrolne badanka (nie tylko oglądanie, osłuchanie, temperaturka, tętno... Radzę coś więcej -Krew, EKG...?). Może to nic groźnego, ale... Quote
sh_maniak Posted April 2, 2004 Posted April 2, 2004 Carie ale mnie wystraszyłeś tym tematem. Idz do weta. Ale Kula tez długo po spacerze odpoczywa i sapie przynajmniej dwa razy dłuzej niz pozostali. Tylko ona naprawdę non stop ciągnie i daje z siebie wszystko. Po treningu też. Tez mnie to niepokoiło i byłam u weta, zbadał Kule i jest wszystko dobrze. Serduszko zdrowe. Ale mniej dyszy jak regularnie trenuje. Szybciej regeneruje siły. Paweł nie martw sie na zapas idz do weta i sprawdz co i jak. Czasem da sie poznać u szczeniat, ze jest chore serduszko ( gdzies czytałam), że objawy sa takie: szczenie odstaje wzrostem od pozostałych szczeniąt ( w pewnym okresie rozwoju) lub nie chce przyjmowac pokarmu. A Carinka była jak reszta cudnym rezolutnym małym huliganem. Wzrostem równa z resztą, wilczy apetyt, zreszta sam widziałes i wiesz. Jak będziesz coś wiedził daj mi znać bo się martwię. Quote
sh_maniak Posted April 2, 2004 Posted April 2, 2004 Moja Czata jeszcze się nie męczy, ale zacznie, bo to podstawowy objaw niewydolności krążenia i chorób serca (wad, gdy dotyczą młodego psa), ale zapewne może mieć wiele innych przyczyn.Też radzę wizytę u weta i jakieś kontrolne badanka (nie tylko oglądanie, osłuchanie, temperaturka, tętno... Radzę coś więcej -Krew, EKG...?). Może to nic groźnego, ale... Platino czytałam cały twój topic i bardzo współczuję i trzymam za was kciuki. Quote
Carie Posted April 2, 2004 Author Posted April 2, 2004 Właśnie wróciłem od weta i w poniedziałek będzie robione EKG , jestem dobrej myśli jak wrócę to dam znać . Quote
coztego Posted April 3, 2004 Posted April 3, 2004 Ja też się do weterynarza wybieram. Kreska też sie dość szybko męczy, poaportuje 15 minut i ma dość. Ale to małe piwo, może jeszcze ma słabą kondycję, bardziej niepokoi mnie dyszenie kiedy nic się nie dzieje. Np. śpi, budzi się i dyszy. Nie biega, nic nie robi, leży spokojnie i ni z tąd ni z owąd wywala jęzor i dyszy jakby maraton przebiegła. Wcześniej myślałam, że może jej za ciepło w mieszkaniu, zbyt suche powietrze, ale teraz już nie ma ogrzewania, w mieszkaniu chłodno, na dworze w sam raz, a mała dyszy... :roll: Quote
Mecka Posted April 3, 2004 Posted April 3, 2004 Moja psinka też tak dyszy, szczególnie po dłuższym spacerku. Jest nietety chora na serce, a to że chodzimy na spacerki to tylko dzięki lekom. Na całe szczęście dzięki nim pożyje jeszcze......oby jak najdłużej. Wszystkie takie dyszenia wymagają dokładnych badań ze wskazaniem na serce (nie tylko osłuchania, bo wad niestety tak się nie wykryje). Życzę powodzenia i trzymam kciuki. :kciuki: Quote
eve66 Posted April 4, 2004 Posted April 4, 2004 Jezeli z sercem bedzie ok to zrob jeszcze badanie w kierunku MIASTENIA GRAVIS. Quote
Carie Posted April 4, 2004 Author Posted April 4, 2004 Jezeli z sercem bedzie ok to zrob jeszcze badanie w kierunku MIASTENIA GRAVIS. A co to takiego jest ? :( Quote
eve66 Posted April 4, 2004 Posted April 4, 2004 Najlepiej zobacz na google,bo to duzo tlumaczenia,a na pewno tam bedzie spoko opisane!(tak w skrocie :szybkie 'meczenie" sie miesni)A objawy moga byc jak u Twojego pieska! Quote
eve66 Posted April 4, 2004 Posted April 4, 2004 Znalazlam przykladowy adres o tej chorobie(niestety o ludziach,ale ta choroba tez czesto neka psy) http://www.webmedia.pl/miasten/ Quote
briards Posted April 4, 2004 Posted April 4, 2004 radzilabym skontaktowac sie z hodowca i po prostu przedstawic sytuacje i zapytac czy u rodzicow albo dalej w lini wystepowalo cos podobnego i czy wiadomo co bylo przyczyna i co to jest a potem pojsc do weta i powiedziec mu to o czym sie dowiedziales od hodowcy bo jak pojdziesz od razu do weta to moze nie byc jednoznacznej diagnozy albo calkiem zla a jezeli cos wystepowalo w lini to bardzo prawdopodobne , ze to to a nie co innego a mam nadzieje,ze utrzymyjesz kontakt z hodowca (nie piszesz czy pies od dobrego hodowcy czy bez rodowodu itp) no i radzilabym zmienic diete bo moze pies ma za malo skladnikow pokarmowych albo wrecz za malo pokarmu i wody Quote
eve66 Posted April 5, 2004 Posted April 5, 2004 Wiadomo juz co z pieskiem?Jak wypadlo EKG????Jak juz bedzie diagnoza to napisz!3mam kciuki!papap Quote
Carie Posted April 5, 2004 Author Posted April 5, 2004 Już wróciłem od weta i nie jest dobrze . Ma jakąś żadką wadę serca , wygląda to jak by miała przytkane serce ale wet nie zabardzo chciał mi powiedzieć co i jak bo chciał się skonsultować z jeszcze jednym lekażem . Jeżeli diagnoza się potwierdzi to jeszcze będzie robione dodatkowo echo serca i nie wiadomo czy nie trzeba będzie robić zastawki jeżeli w tym przypadku coś to pomoże . Na razie jestem wściekły i już bym chciał żeby była środa to bym coś więcej wiedział . :evilbat: :evilbat: Quote
eve66 Posted April 5, 2004 Posted April 5, 2004 Oj,to nie fajnie! :cry: Mam nadzieje,ze szybko sie dowiesz dokladniej co i jak.Pooooooooowodzenia Quote
PERŁA Posted April 5, 2004 Posted April 5, 2004 Moj pies tez potwornie sie meczy,szczegolnie teraz kiedy robi sie cieplej,ale niestety...u nas została stwierdzona wada serca :evil: i tylko lekom jakos sobie radzimy,oby jak najdłuzej... Mam madzieje,ze w twoim przypadku bedzie wszystko dobrze i trzymam kciuki za taki obrot sprawy :thumbs: Quote
Flaire Posted April 5, 2004 Posted April 5, 2004 Na razie jestem wściekły i już bym chciał żeby była środa to bym coś więcej wiedział . :evilbat: :evilbat:Nie bądź wściekły, bo to nic nie da. Mnie się wydaje, że powinieneś być z siebie dumny, że zauważyłaś, że jest problem, poradziłeś się, co zrobić, skorzystałeś z porad, poszedłeś do weta. Robisz wszystko tak, jak powinieneś i to na pewno pomoże zdrowiu Twojego psa. Więc ciągnij tak dalej i bądź dobrej myśli.Ja osobiście lubię wetów, którzy wiedzą, że nie wszystko wiedzą i konsultują się z innymi. Powiedziałabym nawet, że to jedna z najważniejszych cech dobrego weta. Więc bądź cierpliwy. Niemniej jeżeli ostateczna diagnoza będzie jakaś poważna choroba, to ja zawsze radzę, żeby zasięgnąć drugiej opinii, szczególnie jeśli diagnozujący wet nie jest kardiologiem (ale nawet jeśli jest). Quote
PALATINA Posted April 7, 2004 Posted April 7, 2004 Moja Czatunia też ma bardzo rzadką wadę serca! Jesteś z Wrocławia? Idż do dr U.Pasłaswskiej!!! To podobno super lekarz, kardiolog i super człowiek! Polecam! Kardiolog mojej Czaty ją zna i mówi, że jest fantastyczna. Konsultowała przypadek Czaty, no i operuje serce -jeśli się da. Quote
sh_maniak Posted April 7, 2004 Posted April 7, 2004 Moja Czatunia też ma bardzo rzadką wadę serca!Jesteś z Wrocławia? Idż do dr U.Pasłaswskiej!!! To podobno super lekarz, kardiolog i super człowiek! Polecam! Kardiolog mojej Czaty ją zna i mówi, że jest fantastyczna. Konsultowała przypadek Czaty, no i operuje serce -jeśli się da. Właśnie w czwartek z wynikami badań Carie idzie na konsultacje do ww Pani Doktor. Oby wszystko było dobrze. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.