rybon36 Posted January 2, 2008 Author Share Posted January 2, 2008 Nic nie piszę, bo to już dziś!!! Pani się zapowiedziała, że zabierze go dziś pod wieczór. Był na pożegnalnym spacerku z Mafiszczem, wybiegal się, wyskakał, teraz śpi. Od dziś już chyba będzie mu najlepiej jak tylko się da. Trzymajcie kciuki, żeby tam nie nawywijał czegoś, i zeby go nie oddano w ramach reklamacji:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrubbaRybba Posted January 2, 2008 Share Posted January 2, 2008 No to mocno trzymam kciuki! Kojotku, powodzenia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rybon36 Posted January 2, 2008 Author Share Posted January 2, 2008 Ja też szczerze mówiąc, bo wprawdzie nie mam wątpliwości,że Kojotek się nadaje do adopcji i sprawdzi się ale one tak się z Mafiszczem kochają, że nie wiem jak oboje to zniosa, nie tak się martwie o Mafię jak Kojotka. Zobaczymy. Ja w kazdym razie nie chcę przy tym być i zaraz uciekam, bo nie lubie rozstań Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
quasimodo Posted January 2, 2008 Share Posted January 2, 2008 Trzymamy kciuki z całej siły, żeby wszystko się udało!!! A Pani obojga by nie chciała? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rybon36 Posted January 3, 2008 Author Share Posted January 3, 2008 Nie wiem czy by chciała ale wiem, że ja bym nie chciała:evil_lol: oddać Mafii - to moja córeczka przecież:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrubbaRybba Posted January 3, 2008 Share Posted January 3, 2008 Rybonku i co? Czy Kojotek grzeje już doopkę w nowym domku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rybon36 Posted January 3, 2008 Author Share Posted January 3, 2008 Nie, bo nie wydali pani wczoraj małżonka ze szpitala, więc najpierw mąż a potem Kojotek, tak ustaliłyśmy. Tymczasem wspomniany czuje się dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrubbaRybba Posted January 3, 2008 Share Posted January 3, 2008 Cieszę się, że Kojotek czuje się dobrze i mam nadzieję, że już niedługo będzie w nowym domku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
quasimodo Posted January 3, 2008 Share Posted January 3, 2008 [quote name='rybon36']Nie wiem czy by chciała ale wiem, że ja bym nie chciała:evil_lol: oddać Mafii - to moja córeczka przecież:roll:[/quote] O, to sorry wielkie :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrubbaRybba Posted January 7, 2008 Share Posted January 7, 2008 Co u Kojotka? Czy już w nowym domu, czy nadal w lecznicy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rybon36 Posted January 8, 2008 Author Share Posted January 8, 2008 w lecznicy , w lecznicy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrubbaRybba Posted January 9, 2008 Share Posted January 9, 2008 A dlaczego biedak ciągle w lecznicy? Czyżby ludzie się rozmyślili? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrubbaRybba Posted January 11, 2008 Share Posted January 11, 2008 Ponawiam pytanie, co u Kojotka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
quasimodo Posted January 11, 2008 Share Posted January 11, 2008 [quote name='GrubbaRybba']Ponawiam pytanie, co u Kojotka?[/quote] No właśnie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rybon36 Posted January 15, 2008 Author Share Posted January 15, 2008 Jejku, nie mam dostępu do netu niestety:placz: dlatego info nie sa na bieżąco, przepraszam wszystkich zainteresowanych i juz się poprawiam. Kojotek od przedwczoraj jest w nowym domku!!!! Info z wczoraj - że jest smutny, nie je, nie pije i tęskni za to wyszedł tylko w dniu wczorajszym na 11 spacerków, żeby poprawić mu humorek:lol:. Musi swoje odcierpieć niestety. Będzie miał tam jak u Pana Boga za piecem, więc dajmy mu czas. Mafia też starsznie tęskni. Od dziś ratyjemy pewnego kilkuletniego basseta, który ma zamieszkać z nami w miejsce Kojotka na jakiś czas, jest potrzebujący, mieszka na podwórku, jest przepiękny, o nim niebawem. Całuję wszystkie cioteczki , będę informować w miarę możliwości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrubbaRybba Posted January 15, 2008 Share Posted January 15, 2008 Kojotek ma dom :cunao:HURRA!!! Powodzenia Kojotku! Rybon, czekamy na info o bassecie i na zdjęcia. :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rybon36 Posted January 16, 2008 Author Share Posted January 16, 2008 no , chyba się zaaklimatyzuje tfu, tfu na psa urok, bo jak dotąd go nie odddano, więc jutro dzwonię, żeby przywozili aligatora, teraz ten biedak zostanie odchuchany, Mafia się ucieszy, zdjęcia będą pózniej, jak pies trafi do nas Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrubbaRybba Posted January 17, 2008 Share Posted January 17, 2008 Myślę, ze wszystko będzie dobrze. Rybon, można już chyba zmienić tytuł i poprosić o przeniesienie. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.