martawa Posted February 25, 2009 Posted February 25, 2009 Monikawaw, a jak jest z reakcją na obcych ludzi? Jeżeli chodzi o instynkt pogoni i polowania, to wiem o czym mówisz. Kiedyś Luna na widok kota zrywała się do takiego biegu, że smycz prawie łamała mi palce :lol: ale poradziłyśmy sobie z tym i teraz udaje, że koty i ptaki jej nie obchodzą :eviltong:. Zapewnienie psu dużej ilości ruchu też nie jest problemem. Kiedyś często chodziłam z Luną na 2-3 godzinne spacery do lasu, albo na łąki. Teraz to niestety jest niemożliwe. Utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że pinczer to pies dla mnie :multi:. 1 Quote
monikawaw Posted February 26, 2009 Posted February 26, 2009 Ona raczej nie wykazuje zainteresowania obcymi ludzmi,raczej traktuje jak powietrze,na pewno nikt sie przy niej nie stresuje ze zaraz ugryzie .Wszystko jest pod tym wzgledem ok,mozna ja smialo glaskac,chociaz ona i tak ma to gdzies,no chyba ze wlasciciel to robi,to juz co innego. Quote
pinczerka_i_Gizmo Posted March 2, 2009 Posted March 2, 2009 Z reakcją na ludzi i psy to już zależy od indywidualnego charakteru każdego psa. Mój Gizmo np.jest dominantem, nie znosi innych psów tej samej płci, choć wciąż pracujemy nad tym, aby chociaż je tolerował. Z ludźmi jest ok, ale nie da wejść sobie na głowę. Jeśli chodzi o dawkę ruchu to zdecydowanie popieram, mój średniak ma już 8 lat, a mimo wszystko ludzie z niedowierzaniem widząc jego szaleństwa na spacerach słuchają, że w sumie jest już seniorem ;) Za gołębiami, czy innymi ptakami raczej nigdy nie było problemu. Kur się boi :evil_lol: Za to faktycznie koty, bażanty, czy myszy jak najbardziej ;) Choc przyznam, że Gizmo ma raczej frajdę z gonienia ich, niż "dopadania". Jeśli kot nie ucieka, nie jest juz kotem i mojego pinczera nie interesuje :p Quote
Jakaranda Posted March 2, 2009 Posted March 2, 2009 Moja pinczerka jest towarzyska do przesady; kocha cały świat - nawet listonosza. Po ulicy idzie spokojnie obok mnie ale już w bloku usiłuje się witać ze wszystkimi sąsiadami. Usiłuje, bo w windzie musi siedzieć spokojnie. Jako szczeniak podbiegała do wszystkich dzieci ale udało się to opanować i już też nie zwraca uwagi. Z innymi psami nie ma problemów; idąc na smyczy udaje, że ich nie widzi a puszczona luzem daje się zaprosić do zabawy jak pies jest podobnej wielkości lub mniejszy. Zaproszenia większych ignoruje, bo już była kilkakrotnie przygnieciona i jest ostrożna. Ptactwa wokół jest dużo, również wodne i nie goni. Natomiast kot (chociaż mamy w domu) podrywa ją natychmiast i tego nie udało mi się opanować. Również zwierzyna wytropiona na polach powoduje utratę słuchu i pamięci. Na szczęście ekapady sa krótsze niż dawniej a i tak nie spuściłabym jej ze smyczy nie mając ze sobą gwizdka. Ruchu potrzebuje w dalszym ciągu dużo za to w domu jest niesamowitą przytulanką. Jej potomstwo odziedziczyło te cechy. Quote
martawa Posted March 3, 2009 Posted March 3, 2009 Widzę, że wątek trochę się rozkręcił :multi: Czyli to, co czytałam o pinczerach potwierdza się w praktyce :). Jak najbardziej odpowiada mi to, żeby pies był przyjazny dla całego świata, byle się z tą miłością nie narzucał każdemu w nieopanowany sposób :razz:. Może też zachowywać dystans do ludzi, ale nie chciałabym mieć znowu psa, który próbuje odgryźć wyciągniętą do niego (albo do mnie) rękę tak jak moja Luna kiedyś :shake:. Quote
Jakaranda Posted March 3, 2009 Posted March 3, 2009 [B]martawa[/B] - dużo pinczerów zachowuje dystans i nieufność w stosunku do obcych i takie właśnie powinny one być. Służyły nie tylko do łapania szczurów ale też do pilnowania. Znalazłam kiedyś takie zdanie: "wozacy bardzo je (pinczery) sobie cenili, bo jak pinczer siedział na wozie to nikt nie mógł podejść ani do wozu ani do konia" I u wielu pinczerów ta cecha przetrwała, co nie oznacza, że skoczą zaraz do gardła lub odgryzą ręką. Pilnowanie to co innego niż agresja skierowana do wszystkiego i wszystkich. Tym niemniej takich jak moja też się sporo trafia. Jechałam kiedyś na wystawę z koleżanką i jej pinczerka witała się ze mną przez jakieś 100 km ale to nie ja prowadziłam:lol:. A spontaniczne, przesadnie serdeczne zachowania przy powitaniach czy narzucanie się gościom, jest łatwiejsze do wyeliminowania niż agresja i napewno nie wyrządzi nikomu krzywdy. Na zachowanie dorosłego psa i tak największy wpływ ma jego wychowanie, spokojne i konsekwentne od pierwszego dnia pobytu szczeniaka w nowym domu, równolegle z zapewnieniem mu dawki ruchu odpowiedniej do jego dużego temperamentu. Przy wychowaniu trzeba jeszcze brać pod uwagę ich bardzo dużą spostrzegawczość. Ludzie postępującu konsekwentnie mają ułatwioną sprawę, natomiast niekonsekwentny właściciel może sobie nie poradzić z cwanym pinczerem. Quote
martawa Posted March 3, 2009 Posted March 3, 2009 [quote name='Jakaranda'][B]martawa[/B] - dużo pinczerów zachowuje dystans i nieufność w stosunku do obcych i takie właśnie powinny one być. Służyły nie tylko do łapania szczurów ale też do pilnowania. [/quote] Tak, wiem, chciałabym najbardziej właśnie takiego psa ale miłość do świata też by mi nie przeszkadzała ;) [quote name='Jakaranda']Znalazłam kiedyś takie zdanie: "wozacy bardzo je (pinczery) sobie cenili, bo jak pinczer siedział na wozie to nikt nie mógł podejść ani do wozu ani do konia"[/quote] Znam, czytałam, mam tą książkę :) [quote name='Jakaranda']I u wielu pinczerów ta cecha przetrwała, co nie oznacza, że skoczą zaraz do gardła lub odgryzą ręką. Pilnowanie to co innego niż agresja skierowana do wszystkiego i wszystkich.[/quote] Rozumiem to. Chodziło mi po prostu o to, że następnego psa będę wychowywała od początku tak, żeby był jak najbardziej przyjazny wobec wszystkiego co żyje. Przy Lunie zrobiłam nieświadomie wiele błędów, które potem bardzo trudno było odkręcić. [quote name='Jakaranda']Przy wychowaniu trzeba jeszcze brać pod uwagę ich bardzo dużą spostrzegawczość. Ludzie postępującu konsekwentnie mają ułatwioną sprawę, natomiast niekonsekwentny właściciel może sobie nie poradzić z cwanym pinczerem.[/quote] Właśnie ta inteligencja i szybkość myślenia bardzo mi się podoba u pinczerów. Mam tylko nadzieję, że temu podołam :eviltong:. Quote
Jakaranda Posted March 3, 2009 Posted March 3, 2009 :lol:jak jesteś świadoma "zagrożeń" to sobie poradzisz a w nagrodę będziesz miała takiego muminka, że nawet byś nie uwierzyła, że pies może taki być:lol: Quote
monikawaw Posted March 3, 2009 Posted March 3, 2009 Najwiecej bledow sie popelnia przy pierwszym psie,przy nastepnym juz jest prosciej.Ja np witalam sie z nia jak przychodzilam do domu,tylko przez pierwszy miesiac jak byla malutka i skacze na mnie do tej pory a to nie jest przyjemne bo ona juz jest duza,nie raz mi rajstopy porwala.Moj chlopak mnie prosil zebym sie nie witala ale ja nie moglam sie powstrzymac i teraz mam. Najgorzej jest jak do samochodu wsiadam a ona juz tam jest,moze glowe oberwac.No ale to moja wina,wystarczylo tylko nie zwracac na nia uwagi przez pierwsze kilka minut Quote
Paulina87 Posted March 4, 2009 Posted March 4, 2009 Mam pytanie, czy to według Was jest Pinczer średni? [IMG]http://images36.fotosik.pl/72/1d89f6695c9f9ef1.jpg[/IMG] [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images37.fotosik.pl/66/2fea2980b83a4a49.jpg[/IMG][/URL] Do naszego schroniska trafił niedawno taki, ale na stronie napisali, że to Manchester Terrier. Quote
pinczerka_i_Gizmo Posted March 4, 2009 Posted March 4, 2009 Mi też pasuje na Manchester Teriera. Manchestery są podobne do pinczerów, ale mają trochę inną budowę(średniaki są bardziej smuklejsze) i wydaje mi się, że pies ze zdjęcia ma trochę za długi pysk. Ja bym obstawiała przy manchesterze. Quote
monikawaw Posted March 4, 2009 Posted March 4, 2009 Mi sie tez wydaje ze to jest menchester terrier albo w typie tego psa Quote
pinczerka_i_Gizmo Posted March 4, 2009 Posted March 4, 2009 [quote name='monikawaw']Mi sie tez wydaje ze to jest menchester terrier albo w typie tego psa[/quote] Jeśli nie ma tatuażu to jasne, że w typie ;) Quote
monikawaw Posted March 4, 2009 Posted March 4, 2009 No tak;) Co do pinczerow to mam pyatnie czy spotkaliscie sie kiedys z jakas pseudohodowla.Bo ja jeszcze nigdy nie widzialam na sprzedaz szczeniakow bez rodowodu,oczywiscie chodzi mi o srednie bo miniaturki mnoza na potege Quote
monikawaw Posted March 5, 2009 Posted March 5, 2009 martawa jezeli chcesz poznac pinczera sredniego to podrzuce Ci swoja Yoko na 2 tyg bo wyjezdzamy z chlopakiem za granice,dorzuce jeszcze chihuahue:diabloti: Quote
Jakaranda Posted March 5, 2009 Posted March 5, 2009 [quote name='monikawaw']No tak;) Co do pinczerow to mam pyatnie czy spotkaliscie sie kiedys z jakas pseudohodowla.Bo ja jeszcze nigdy nie widzialam na sprzedaz szczeniakow bez rodowodu,oczywiscie chodzi mi o srednie bo miniaturki mnoza na potege[/quote] I owszem - już (niestety) takie są. Zajrzyj na ten wątek [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f73/zamowilismy-szczeniaka-co-dalej-129398/[/URL] Kiedyś na Dogo trafiłam na inny wątek szczeniaka z pseudohodowli ale teraz nie mam czasu szukać, bo chyba było w innym dziale. I ogłoszenia też się czasem trafiają:-( Quote
Jakaranda Posted March 5, 2009 Posted March 5, 2009 [quote name='monikawaw']martawa jezeli chcesz poznac pinczera sredniego to podrzuce Ci swoja Yoko na 2 tyg bo wyjezdzamy z chlopakiem za granice,dorzuce jeszcze chihuahue:diabloti:[/quote] Yoko - jak pamiętam - jest bardzo fajnie wychowaną suczką, więc nią nie strasz:diabloti: a ma temprament pinczera, bo jest pinczerem. Quote
martawa Posted March 5, 2009 Posted March 5, 2009 [quote] Napisał [B]monikawaw[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f73/pinczer-sredni-517-post11907645/#post11907645"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/viewpost.gif[/IMG][/URL] [I]martawa jezeli chcesz poznac pinczera sredniego to podrzuce Ci swoja Yoko na 2 tyg bo wyjezdzamy z chlopakiem za granice,dorzuce jeszcze chihuahue:diabloti:[/I] [/quote]No nie wiem, nie wiem :eviltong:, to znaczy ja chętnie ale nie wiem czy Luna się zgodzi :lol:. A jeżeli chodzi o pseudohodowle, to zaczynają powstawać :shake:. Wygląda na to, że pinczer staje się powoli popularną rasą, chociaż ja jeszcze żadnego nie widziałam poza wystawą. Przypomniało mi się jeszcze jedno pytanie, na które nigdzie nie znalazłam bezpośredniej odpowiedzi. Czy pinczery lubią aportować? Zawsze marzył mi się pies, który uwielbia aportować :) Quote
pinczerka_i_Gizmo Posted March 5, 2009 Posted March 5, 2009 [quote name='monikawaw']No tak;) Co do pinczerow to mam pyatnie czy spotkaliscie sie kiedys z jakas pseudohodowla.Bo ja jeszcze nigdy nie widzialam na sprzedaz szczeniakow bez rodowodu,oczywiscie chodzi mi o srednie bo miniaturki mnoza na potege[/quote] Myślę, że na szczęście pinczery średnie są nadal bardzo mało znaną rasą(choć i tak w większym stopniu niż parę lat temu)i pseudohodowcom po prostu się nie opłaca :roll: Choć tak jak wspomniały dziewczyny, średniaki bez rodowodów niestety już są i to w coraz większej mierze. Quote
Jakaranda Posted March 5, 2009 Posted March 5, 2009 Umieszczam tutaj, bo może ktoś jest zainteresowany [URL="http://www.allegro.pl/item574488668_pinczer_sredni_w_dobre_rece.html"]PINCZER ŚREDNI- W DOBRE RĘCE (574488668) - Aukcje internetowe Allegro[/URL] Tego jeszcze nie było: kobieta pobywa się psa, bo jest ZBYT ŁAGODNY :shake: Quote
Jakaranda Posted March 6, 2009 Posted March 6, 2009 Ogłoszenie już nieaktualne - sunia we wtorek jedzie do nowego domu Quote
martawa Posted March 7, 2009 Posted March 7, 2009 [quote name='Jakaranda']Umieszczam tutaj, bo może ktoś jest zainteresowany [URL="http://www.allegro.pl/item574488668_pinczer_sredni_w_dobre_rece.html"]PINCZER ŚREDNI- W DOBRE RĘCE (574488668) - Aukcje internetowe Allegro[/URL] Tego jeszcze nie było: kobieta pobywa się psa, bo jest ZBYT ŁAGODNY :shake:[/quote] Przecież ta suczka ma dopiero 1,5 roku :shake:. Widziałam już kilka innych ogłoszeń dotyczących oddania/sprzedaży pinczera z różnych powodów. Zazwyczaj były to właśnie młode psy. Ech, żebym tak mogła mieć teraz jeszcze jednego psa :roll: Quote
martawa Posted March 7, 2009 Posted March 7, 2009 Ekhem, czy ktoś w ogóle zauważył moje pytanie na temat pinczerów i aportowania? :cool3: Quote
Jakaranda Posted March 7, 2009 Posted March 7, 2009 Suczka jest ponownie wystawiona na sprzedaż, ponieważ osoba, która miała ją wziąć rozmyśliła się. Martawa - pinczery raczej nie mają pasji aportowania. Można je wyuczyć ale tylko pojedyncze egzemplarze robią to z pasją. Natomiast doskonale nadają się do agility i to naprawdę lubią. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.