Greven Posted September 28, 2007 Posted September 28, 2007 Wczoraj pracownicy szczecińskiego schroniska znaleźli przywiązanego do bramy dobermana. [B]Pies miał za obrożą list z wjaśnieniem dlaczego zostaje oddany.[/B] [URL]http://i237.photobucket.com/albums/ff8/goslaczek/list.jpg[/URL] Quote
Marlena:) Posted September 28, 2007 Posted September 28, 2007 no niee:angryy:...brak słów:-(.... Quote
ksenka1 Posted September 28, 2007 Posted September 28, 2007 [img]http://i237.photobucket.com/albums/ff8/goslaczek/doberman.jpg[/img] [img]http://i237.photobucket.com/albums/ff8/goslaczek/doberman2.jpg[/img] [img]http://i237.photobucket.com/albums/ff8/goslaczek/list.jpg[/img] Quote
Hala Posted September 28, 2007 Posted September 28, 2007 nie wiem co napisać. Ręce mi opadają. Nie wyobrażam sobie, jak przywiązuję swojego psa do płotu i odchodzę. Co może czuć ten pies? Żal, smutek? Uczucie zdrady? Strach, niepewnosć? Tęsknotę............? Quote
Greven Posted September 28, 2007 Author Posted September 28, 2007 Tu jest jeszcze inny problem - wzmożona znikalność dobremanów w szczecińskim schronisku. Czekam na odzew Nadzei Dobremana. Trzeba go zabrać jak najszybciej. Irma, Debi... cała reszta bezimiennych... Quote
Inez Posted September 29, 2007 Posted September 29, 2007 Hala, chyba wszystko na raz :( . ROLAND [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img207.imageshack.us/img207/2761/dpbekbs6.jpg[/IMG][/URL] Quote
dzodzo Posted September 29, 2007 Posted September 29, 2007 ludzka wyobraźnia nie zna granic, doprawdy...co mozemy z nim zrobic?zaraz go ogłoszę na wątek Nd-ale jutro wyjeżdzam i wracam gdzieś kolo wtorku,wiem ze jest dom dla ok.4 letniego dobka-ale nie sprawdzony jeszcze Quote
Guest monia3a Posted September 29, 2007 Posted September 29, 2007 Za każdym razem zadaję sobie pytanie jakim trzeba być człowiekiem aby zostawi.ć przywiązanego psa do płotu schroniska i odejść?? Co czuł pies widząc odchodzącego Pana?? Temu "człowiekowi" zabrakło odwagi aby przyprowadzić go osobiście?? Oddać psa wiedząc,że zbliża się zima? Dobki nie mogą mieszkać w budzie :mad: Piesku będzie dobrze, napewno znajdziesz nowy domek ... Quote
karusiap Posted September 29, 2007 Posted September 29, 2007 jaka wspanialomyslnosc-zostawili wiadomosc:angryy:niech ich trafi na pierwszym zakrecie Quote
Greven Posted September 29, 2007 Author Posted September 29, 2007 Zimą się nie martwcie... jak zostanie, to i tak nie dożyje. dzodzo - tak na przyszłość: jeżeli trzeba sprawdzić jakiś dom dla dobermana w Szczecinie, Stargardzie, Nowogardzie, a nawet w Gorzowie - daj znać, postaram się pomóc. Quote
Guest monia3a Posted September 29, 2007 Posted September 29, 2007 [quote name='Greven']Tu jest jeszcze inny problem - wzmożona znikalność dobremanów w szczecińskim schronisku. Czekam na odzew Nadzei Dobremana. Trzeba go zabrać jak najszybciej. Irma, Debi... cała reszta bezimiennych...[/quote] To gdzie one się podziewają ?? Quote
aisaK Posted September 29, 2007 Posted September 29, 2007 Yeti został wyadoptowany i poszedł gdzieś, wiec nie pojedzie do Niemiec. A co za tym idzie można by zastąpić go Rolandem? Tylko dom tymczasowy, przygotowanie i potem transport! Jej, przeciez on nie ma książeczki zdrowia, co z tego, że na kartce jest napisane, że był szczepiony :roll: Wiem, że tam właśnie spokojny, ułożony pies (Yeti ) miał tymczas z dziećmi. Quote
Inez Posted September 29, 2007 Posted September 29, 2007 Monia, to jest bardzo dobre pytanie.... Ratujmy go póki jest. Quote
Greven Posted September 29, 2007 Author Posted September 29, 2007 [quote name='aisaK']Jej, przeciez on nie ma książeczki zdrowia, co z tego, że na kartce jest napisane, że był szczepiony.[/quote] W schronisku dadzą mu książeczkę ze wszystkimi szczepieniami. Ze względu na dziwny sposób :angryy: zrzeczenia się psa, Roland musi siedzieć jeszcze 12 dni w schronisku. Gdyby był po prostu zrzeczony, a nie porzucony pod bramą :angryy: to mógłby wyjść nawet dziś. To mu kochający państwo zafundowali dwa tygodnie w betonowym boksie... Jednak gdyby znalazł się tymczas, albo dom, to mogłabym [B]spróbować[/B] wynegocjować zabranie go wcześniej... Quote
aisaK Posted September 29, 2007 Posted September 29, 2007 Niemcy wyjeżdzają 21.10. z Gorzowa Wlkp. Wysłac jego zdjęcia i opis i zaproponować go do wyjazdu? Quote
Greven Posted September 29, 2007 Author Posted September 29, 2007 Nie wiem, czy wydadzą mi psa ze względu na "dziwny sposób" zrzeczenia. Quote
Greven Posted September 29, 2007 Author Posted September 29, 2007 Powiedz im, że za 12 dni można go odebrać, a czy wcześniej - zależy od decyzji schroniska, ale po sprawie Very mogą robić problemy. Dlatego nie gwarantuję, że mi się uda. W każdym razie dziś już za późno, bo schronisko czynne do 16. Jeśli załatwicie dom, zarezerwuję Rolanda. Quote
dzodzo Posted September 29, 2007 Posted September 29, 2007 cudowni wlasciciele, doprawdy...12 dni w ciągu ktorych moze zniknąc...pozostaje poczekac na odpowiedź z niemiec Quote
BeataJ Posted September 29, 2007 Posted September 29, 2007 Ja mam caly czas ta Pani ze Slupska chetna na dobka. Dalam juz jej znac o Rolandzie. Beata Quote
Greven Posted September 29, 2007 Author Posted September 29, 2007 Oooo, byłoby super, Słupsk blisko! :razz: Quote
aisaK Posted September 29, 2007 Posted September 29, 2007 Mam juz odpowiedz: MOŻE JECHAC ZAMIAST YETI!!!! Trzeba go szybko wyciągnąć i przygotowywać!!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.