Aysel Posted February 26, 2013 Posted February 26, 2013 No obserwowanie skrajności takich jak jedzenie przez psy pomyjów i popcornu zdecydowanie nie należy ani do naukowych ani zdroworozsądkowych obserwacji. Na tzw. 'zdrowy rozsądek' to człowiek może jeść same korzonki z ziemi a świnia same ziemniaki - przeżyje. Psy mojej prababki po wojnie jadły świńskie pomyje i żyły. To nic że wyglądały jak kościotrupy - dożywały tak wielu lat. Pies nie jest wszystkożercą, ponieważ posiada typowe dla mięsożerców cechy - m.in charakterystyczne zęby, prawidłowe pH żołądka bardzo niskie, zdrowy mocz bardzo kwaśny i bardzo podobną do wilka długość przewodu pokarmowego. Prawdę powiedziawszy 100-200 lat karmienia pomyjami i suchymi karmami opartymi na zbożu za bardzo nie zmieniło jego sposobu odżywiania się. Ewolucja to proces znacznie bardziej długotrwaly. To jest wbrew pozorom bardzo dobry chwyt marketingowy. Pies owszem, jest przystosowany bardziej do jedzenia pokarmów roślinnych, ale nie jest przystosowany do jedzenia zbóż. I nigdy ich nie jadł. Dopiero gdy weszły suche karmy nagle okazało się, że pies o przewodzie pokarmowym niemal identycznym z wilkiem może jeść zboża :) Kot 'przetrwał' w ludzkiej mentalności jako mięsożerca bo jest wybredny. I ma silny instynkt łowczy. Ludzie nie musieli weń wpychać zbóż, bo sam sobie złapał mysz jak zachciało mu się jeść. U psów żywionych głównie pokarmem roślinnym znacznie częściej występują niektóre choroby, dodatkowo wystarczy zbadać krew - to najlepszy dowód na to, że takie jedzenie psu nie służy. Przeżyje, tak jak i świnia karmiona monodietą czyli codziennie ziemniakami. No i pytanie jak długo, bez dostarczania tauryny, która i psu jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania (to też świadczy o mięsożerności psa). Quote
Hej Posted February 26, 2013 Posted February 26, 2013 weterynarz absolutnie zabronił mi karmić samym mięsem, owszem ma być mięso ale tylko 1/4 porcji, reszta makaron lub ryż i warzywa. jak dla mnie to nie jest typowe mięsożerstwo. Quote
Aysel Posted February 26, 2013 Posted February 26, 2013 W naturze wilk/ zdziczały pies nie je samego mięsa. Je też kości i podroby. Dodatkowo (robi to też kot) je różne owoce leśne, jeżyny. Makaron i zboża to zbędne wypychacze. Warzywa i owoce są głownym i w postaci rozdrobnionej - głównym źródłem witamin - u kotów także. A to co doradzają weterynarze to heheh ;) Tak się dziwnie składa, że wiem jak wyglądają zajęcia z żywienia na weterynarii. Nie zdziwiłabym się żeby któryś z nich doradził jedzenie samych makaronów z witaminami. Wet dietetyk - co innego. Prawda jest taka, że podstawą zarówno w przypadku kota jak i w przypadku psa jest mięso. Powinno być go jak najwięcej a posiłki roślinne powinny się ograniczać wyłącznie do warzyw i owoców (choć po prawdzie wszystko co psu potrzebne w sensie witamin znajdzie m.in w wątrobie). Nie dlatego, że takie jest widzimisię barfiarzy, a dlatego, że zboża dla psa są czymś kompletnie obcym w diecie, rozpowszechnione zostały gdy wprowadzono suche żarcie (czyli podczas kryzysów ekonomicznych ;)). A to decyduje o przynależności psa do danej grupy, jak również długość przewodu pokarmowego, której u psa nie da przyrównać się do wszystkożerców nijak. Quote
panbazyl Posted February 26, 2013 Posted February 26, 2013 [quote name='bezag']z 4 kilo. Nie miałam żadnych problemów, chorób, teraz również, oprócz chorych zatok.[/QUOTE] dzięki za odpowiedź. A teraz czemu pytałam - bo się tylko utwierdzam w wiedzy, ze dzieci matek wege rodzą się duże.... za dużo duże w stosunku do dzieci wszystkożernych mam. A teraz sobie wyobraź jaki to wysilek, ból i jak się rozdzierają wszelakie tkanki przy porodzie dziecka 4 kg i dziecka ok 3 kg. Quote
j0anka Posted February 26, 2013 Posted February 26, 2013 [quote name='panbazyl']dzięki za odpowiedź. A teraz czemu pytałam - bo się tylko utwierdzam w wiedzy, ze dzieci matek wege rodzą się duże.... za dużo duże w stosunku do dzieci wszystkożernych mam. A teraz sobie wyobraź jaki to wysilek, ból i jak się rozdzierają wszelakie tkanki przy porodzie dziecka 4 kg i dziecka ok 3 kg.[/QUOTE] o nie to na pewno jest nie prawda - znam co najmniej kilka dzieciaków - olbrzymów bynajmniej nie po wege rodzicach (w tym mój wujek 5kg, moja babka opiera dietę głównie na tłuszczu zwierzęcym), znam tez dzieci po wege rodzicach - jak najbardziej normalne. takie tezy bez poparcia badaniami to jedynie gdybanie. Quote
Kyu Posted February 26, 2013 Posted February 26, 2013 [quote name='Aska7']Od******* się od bezag, takie stwierdzenie to daleko posunięte chamstwo. Partner, ciąża i jej sytuacja finansowa to jej bardzo osobista sprawa, a Twoje aluzje to co najmniej zwykły brak wychowania. Chyba sama nie życzyłabyś sobie, aby ktoś robił Ci tak jak Ty aluzje do tego co masz pod kołdrą i w kieszeni. Wstyd.[/QUOTE] Dobre sobie, a co to ironia rozumiesz? Chamstwem jest używanie łaciny kuchennej w stosunku do nieznanej osoby. Te dwie ostatnie rzeczy mało mnie interesują u kogokolwiek poza moją własną osobą, ale cóż widocznie powinnaś kilkakrotnie czytać wypowiedzi i je dokładnie analizować, może wtedy zrozumiesz czym jest założenie, a czym wścipstwo. Ale cóż widzocznie czasem trzeba to zrobić za Cienie, ot, co: "Już widze jak bezag, w dalekiej przyszłości mając stałego partnera, ustabilizowaną sytuacje finansową zamiast zajść w ciąże adoptuje Murzynka z Afrykańskiej wioski..." Zatem interpretuje i przedstawiam co autor miał na myśli: -jak już dowiedzieliśmy się bezag uczy się w liceum, myśle, że w tym wieku nie w głowie jej macieżyństwo- założenie pierwsze -nawiązując do zasiedlania przez mieszkańców Afryki Europy, założyłam również, że decyzja podjęcia się wychowania dziecka ( taka świadoma) następuje u inteligentnego, świadomego człowieka po ośiągnięciu pewnej stabilizacji, więc co za tym idzie założyłam, że w przyszłości (tu słowo kluczowe) bezag nie zdecyduje się na Murzynka z Afryki tylko (tu oczywiście dochodzi jeszcze stanowisko partnera) raczej na zwykłą, nudną ciąże powodującą tak straszne powiększanie się ludzkiej populacji. Tyle ode mnie Pani Mecenas. Quote
bezag Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 [quote name='Sybel']bezag, skocz sobie na kilka tygodni do Londynu, Paryża... Ja po 3 dniach w Londynie skończyłam jako świadek morderstwa - czarne rodzeństwo butelką wina zaciukało starszego Irlandczyka, bo ten SZEDŁ. Czarni w Londynie jedzą najwięcej mięsa, zabijają ziwerzęta najbardziej bezlitośnie i wyrzucają najwięcej jedzenia. To by był skok cywilizacyjny - w tył. Niestety po kilku wycieczkach - turystycznych! - do UK jestem rasistką, choć przedtem nie byłam. Poznaj temat, zanim znów zaczniesz klepać.[/QUOTE] O jakże to łatwe, pojechać ot tak sobie do Londynu czy Paryża... Tak samo traktuje się Polaków, a Anglia to bardzo zły przykład. Anglicy nie są lepsi. Dlaczego niby u nich jest tak wysoka otyłość? Gdyż nie trzeba u nich pracować, bo dostaje się niebotyczne zasiłki. I taki człowiek siedzi w domu i tylko je i ogląda telewizję. A i nie mówiliśmy tu o mieszkańcach Anglii, a Afryki. Quote
bezag Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 [quote name='Kyu']Już widze jak bezag, w dalekiej przyszłości mając stałego partnera, ustabilizowaną sytuacje finansową zamiast zajść w ciąże adoptuje Murzynka z Afrykańskiej wioski...[/QUOTE] A co w tym złego? Quote
bezag Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 [quote name='Hej']bezag, jak się zapatrujesz na problem karmienia zwierząt przez wegetarian? wiadomo, psy są wszystkożerne ale jedzą głównie mięso, koty natomiast są typowo mięsożerne i tego się nie przeskoczy. są ludzie karmiący swoje zwierzęta karmą wegańską.. nie popieram, ze względu na zdrowie zwierząt. natomiast trudno nie zauważyć że psy i koty zjadają krowy, często też konie. z punktu widzenia wege to jest dosyć przykre i nie bardzo wiadomo jak to rozwiązać. ja próbuję przerzucić moje koty na karmę, w której jedynym źródłem białka zwierzęcego są ryby. to wydaje się być jakimś tam rozwiązaniem, może nie idealnym. ryby nie mają tak rozwiniętego układu nerwowego, nie czują tak jak np krowy. nie znam lepszego wyjścia z tej sytuacji. to, że ja jestem wege, nie znaczy, że mam zmuszać do tego moje zwierzaki. nie chcę też kupować dla nich mięsa i mieć swój udział w tworzeniu popytu.[/QUOTE] Na razie kupujemy mięso, które w hurtowni byłoby wyrzucone bo kończy się termin ważności, tak przynajmniej się nie marnuje. Karmy nie dajemy, bo ani to zdrowe ani smaczne dla psów czy kotów i drogie, a przy 5 psach i 9 kotach trzeba jeszcze oszczędzać. Quote
bezag Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 [quote name='Aysel']Hej - możesz mi powiedzieć na jakiej naukowej podstawie wnioskujesz wszystkozernosc DRAPIEŻNIKÓW jakimi są psy? O ile wiadomo ich przewód pokarmowy różni sie minimalnie od przewodu pokarmowego wilka, stąd zastanawiają mnie takie teorie[/QUOTE] Bo pies je wszystko? Przykładowo lisy. Oprócz gryzoni i ptaków, jedzą np. jagody. Wilk to większy drapieżnik. Quote
bezag Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 [quote name='Faustus']Tak! W końcu zrozumiałaś! Traktowanie każdego życia na równi jest mi obce! Bo każde życie nie jest tyle samo warte. Ale coś mi przyszło do głowy :D Zarzucasz mi tutaj rasizm. OK niech będzie. Piszesz o biednych dzieciach z Afryki które w Europie miałyby szanse rozwoju....ok :) To teraz powiedz mi jak ma się mój rasizm, Twoje równe traktowanie każdego życia do tego, że...chciałabyś regulacji w rozmnażaniu ludzi i przyznać to prawo tylko niektórym? To jak to? Życie tego dziecka z robotniczej i np patologicznej rodziny jest mniej warte, niż życie dziecka z bogatej i np inteligenckiej rodziny? :D Bezag :) Ty sobie sama w stopę strzelasz :D Nawet to co sama piszesz nie trzyma się kupy i jest ze sobą sprzeczne. I wiesz co? Jestem Europejczykiem. I takim chce zostać. Jest u nas sporo różnych patologii. Nie jest idealnie. Ale nie mam ochoty na islamizacje, na wojny na ulicy itd. Bardzo ładnie napisała Ci to Sybel: pożyj trochę, poczytaj. Może przyjdzie refleksja. I jeszcze jedno: widzisz jakoś z tą ważnością życia to jesteś naprawdę mocno odosobniona w poglądach. Bo widzisz...jakoś jeszcze nie słyszałem, aby zapadł w jakimś sądzie wyrok skazujący za zabójstwo muchy ;) Ale za zabijanie i dręczenie zwierząt z wyższym stopniem rozwoju owszem. Nie mówiąc o ludziach. Więc jednak...chyba niekoniecznie każde życie jest równo warte. A jeśli zaś chodzi o to kto dał ludziom prawo do decydowania to odpowiedź jest prosta: EWOLUCJA. @Aska7 bo Ci żyłka pęknie ;) chamstwo to się wyrażać tak jak Ty to robisz. Jeśli nie rozumiesz ironii to przykre...[/QUOTE] Nie każdy musi mieć dziecko, a gdzie panuje bieda najczęściej brak wykształcenia i wychowania, a to podstawa cywilizacji. Nie jedzenie mięsa, a wiedza. Zamiast produkować dzieci w rodzinach najbiedniejszych, gdzie może jedno dziecko miałoby szanse na wykształcenie, ale szóstka już nie. Islam nie jest zły, ale tak samo jak w średniowieczu chrześcijaństwo przeżywa zacofanie. Mnóstwo Muzułmanów niczym się nie różni od katolika. Koran, podobnie jak Biblia jest interpretowana wedle upodobań. Ewolucja daje prawo do inteligencji, a to jest sprzeczne z mordowaniem... Quote
bezag Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 [quote name='Aysel']No obserwowanie skrajności takich jak jedzenie przez psy pomyjów i popcornu zdecydowanie nie należy ani do naukowych ani zdroworozsądkowych obserwacji. Na tzw. 'zdrowy rozsądek' to człowiek może jeść same korzonki z ziemi a świnia same ziemniaki - przeżyje. Psy mojej prababki po wojnie jadły świńskie pomyje i żyły. To nic że wyglądały jak kościotrupy - dożywały tak wielu lat. Pies nie jest wszystkożercą, ponieważ posiada typowe dla mięsożerców cechy - m.in charakterystyczne zęby, prawidłowe pH żołądka bardzo niskie, zdrowy mocz bardzo kwaśny i bardzo podobną do wilka długość przewodu pokarmowego. Prawdę powiedziawszy 100-200 lat karmienia pomyjami i suchymi karmami opartymi na zbożu za bardzo nie zmieniło jego sposobu odżywiania się. Ewolucja to proces znacznie bardziej długotrwaly. To jest wbrew pozorom bardzo dobry chwyt marketingowy. Pies owszem, jest przystosowany bardziej do jedzenia pokarmów roślinnych, ale nie jest przystosowany do jedzenia zbóż. I nigdy ich nie jadł. Dopiero gdy weszły suche karmy nagle okazało się, że pies o przewodzie pokarmowym niemal identycznym z wilkiem może jeść zboża :) Kot 'przetrwał' w ludzkiej mentalności jako mięsożerca bo jest wybredny. I ma silny instynkt łowczy. Ludzie nie musieli weń wpychać zbóż, bo sam sobie złapał mysz jak zachciało mu się jeść. U psów żywionych głównie pokarmem roślinnym znacznie częściej występują niektóre choroby, dodatkowo wystarczy zbadać krew - to najlepszy dowód na to, że takie jedzenie psu nie służy. Przeżyje, tak jak i świnia karmiona monodietą czyli codziennie ziemniakami. No i pytanie jak długo, bez dostarczania tauryny, która i psu jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania (to też świadczy o mięsożerności psa).[/QUOTE] Miałaś już nie dyskutować.... Quote
bezag Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 [quote name='panbazyl']dzięki za odpowiedź. A teraz czemu pytałam - bo się tylko utwierdzam w wiedzy, ze dzieci matek wege rodzą się duże.... za dużo duże w stosunku do dzieci wszystkożernych mam. A teraz sobie wyobraź jaki to wysilek, ból i jak się rozdzierają wszelakie tkanki przy porodzie dziecka 4 kg i dziecka ok 3 kg.[/QUOTE] Dziwne, bo moja kuzynka i kuzyn mieli gdzieś ok. tyle samo, ale ciocia ich matka jadła mięso... I co ważniejsze drugi kuzyn urodził się wcześniakiem z bardzo groźną wadą i przeszedł dwie operację tuż po urodzeniu, a i proszę było jedzone mięso, jak to możliwe? Wszystkie wcześniaki jakie znam rodzą się z matek które jedzą mięso, i co? O tym jakoś nikt nie mówi. A gdzie masz takie badania? A i sądzę, że przy każdym porodzie pojawia się ból. Takie bajki to... Quote
bezag Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 Polecam sobie pooglądać, krótkie ok. 3 minuty. [URL]http://www.youtube.com/watch?v=g56DGkc2T78&feature=youtu.be[/URL] Osobiście nie oglądam takich filmików, gdyż spać w nocy nie można, ale radzę dla tych wszystkich co uważają, że zwierzęta nie kochają. Quote
Sybel Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 bezag, Anglia to kraj, jak każdy inny. Czy teraqz należy ich wszystkich rozstrzelać? Ja tam w Londynie aż tylu otyłych nie widziałam, ilu TV pokazuje. Byłaś tam? Poza tym JAK to moze być bardzo zły przykład, skoro tam mieszka sporo imigrantów z Azji i Afryki? To jest idealny przykład, pod koniec sierpnia jest Notting Hill Carnival, wtedy możesz sobie pięknie obejrzeć, jak ludzie, którzy pół roku wcześniej przyjechali np. z Somalii, szanują jedzenie. Polacy nie są tam aż tak źle traktowani - mój ojciec mieszka tam od lat i funkcjonuje normalnie. Także co miał3aś na myśli? Pedwnie nawet Twoje myśli nie wiedzą :| Quote
Faustus Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 (edited) [quote name='bezag']Nie każdy musi mieć dziecko, a gdzie panuje bieda najczęściej brak wykształcenia i wychowania, a to podstawa cywilizacji. Nie jedzenie mięsa, a wiedza. Zamiast produkować dzieci w rodzinach najbiedniejszych, gdzie może jedno dziecko miałoby szanse na wykształcenie, ale szóstka już nie. Islam nie jest zły, ale tak samo jak w średniowieczu chrześcijaństwo przeżywa zacofanie. Mnóstwo Muzułmanów niczym się nie różni od katolika. Koran, podobnie jak Biblia jest interpretowana wedle upodobań. Ewolucja daje prawo do inteligencji, a to jest sprzeczne z mordowaniem...[/QUOTE] Bezag tzn chcesz odmówić ludziom prawa do szczęścia w postaci posiadania dzieci? I napisz wprost, że uważasz że są ludzie których wartość jest większa od innych. Nie owijaj w bawełnę. Po drugie: nie wiem czy wiesz, ale wykształcenie nie jest podstawą szczęścia tudzież osiągnięcia życiowego sukcesu. Ba...w wielu przypadkach np w Polsce często jest przeszkodą. Islam nie jest zły mówisz...Może i tak. Ale nie jest też tak dobry jak Ci się wydaje i tak jak próbują to niektórzy nam wmówić. Przede wszystkim islam nie przeżywa zacofania, a rozkwit. Ci muzułmanie, którzy się nie różnią od katolików to Ci którzy są bardzo daleko od szariatu: czyli finalnie od islamu. Polecam: [URL]http://www.euroislam.pl/[/URL] "Ewolucja daje prawo do inteligencji, a to jest sprzeczne z mordowaniem..." A tą "mądrość" sama wymyśliłaś? Kolejny raz udowadniasz brak logicznego myślenia. Rzucasz myślami które ładnie brzmią, ale są puste. W jaki sposób morderstwo jest sprzeczne z inteligencją, skoro pojawiło się wraz z jej rozwojem? Edited February 27, 2013 by Faustus Quote
Sybel Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 bezag, podążając za Twoim tokiem myślenia powinnaś się wysterylizować, a najlepiej skoczyć z mostu, bo zabierasz naturze przestrzeń :| Zastanów się, czy naprawdę tak uważasz, czy tylko tu tak klepiesz, żeby komuś coś udowodnić. Quote
sleepingbyday Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 ech ludzie, ludzie. wszystko i nic...... Quote
Hej Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 [quote name='Aysel']W naturze wilk/ zdziczały pies nie je samego mięsa. Je też kości i podroby. Dodatkowo (robi to też kot) je różne owoce leśne, jeżyny. Makaron i zboża to zbędne wypychacze. Warzywa i owoce są głownym i w postaci rozdrobnionej - głównym źródłem witamin - u kotów także. A to co doradzają weterynarze to heheh ;) Tak się dziwnie składa, że wiem jak wyglądają zajęcia z żywienia na weterynarii. Nie zdziwiłabym się żeby któryś z nich doradził jedzenie samych makaronów z witaminami. Wet dietetyk - co innego. Prawda jest taka, że podstawą zarówno w przypadku kota jak i w przypadku psa jest mięso. Powinno być go jak najwięcej a posiłki roślinne powinny się ograniczać wyłącznie do warzyw i owoców (choć po prawdzie wszystko co psu potrzebne w sensie witamin znajdzie m.in w wątrobie). Nie dlatego, że takie jest widzimisię barfiarzy, a dlatego, że zboża dla psa są czymś kompletnie obcym w diecie, rozpowszechnione zostały gdy wprowadzono suche żarcie (czyli podczas kryzysów ekonomicznych ;)). A to decyduje o przynależności psa do danej grupy, jak również długość przewodu pokarmowego, której u psa nie da przyrównać się do wszystkożerców nijak.[/QUOTE] Nie będę się kłócić, bo naukowych podstaw nie znam. Ale wiadomo, co innego w teorii a co innego w życiu. Oba moje kocury miewają problemy z nerkami, więc za dużo białka im absolutnie nie wolno. Psu według weta dawałam trzykrotnie za dużo mięsa (a dawałam po prostu do syta bo to jeszcze szczeniak). Niestety pies się drapał po każdym rodzaju jedzenia, podobno za dużo białka, odpuściłam i daję mniej. Nie wyobrażam sobie karmić ani kotów ani psa tylko mięsem, czy głównie mięsem. Piszesz o wiedzy książkowej a pokaż mi kto to stosuje (oprócz barfistów). Psy przystosowały się do życia z człowiekiem, zjadają resztki ze stołu. Daj kotu resztki to w życiu nie zje. Pójdzie zapolować. A pies zje. Dlatego uważam koty za mięsożerców a psy za wszystkożerne. Quote
panbazyl Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 [quote name='Sybel']bezag, podążając za Twoim tokiem myślenia powinnaś się wysterylizować, a najlepiej skoczyć z mostu, bo zabierasz naturze przestrzeń :| Zastanów się, czy naprawdę tak uważasz, czy tylko tu tak klepiesz, żeby komuś coś udowodnić.[/QUOTE] i amen :) [B]Hej[/B] - a kto daje psu do syta jeść????? A szczeniakowi jeszcze???? I psy mięsa samego jeść nie powinny, bo to duży błąd - psy barfowe nigdy nie jedzą samego mięsa, ba - nawet mięsa jako takiego nie jadają a raczej tzw "odpady", czyli ścięgna, kości, chrząstki, rury z tchawicy i wszelkie inne paskudy dla ludzi niejadalne i czasem tylko elementy mięsa. Ale nigdy samo mięso. Quote
bezag Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 [quote name='Faustus']Bezag tzn chcesz odmówić ludziom prawa do szczęścia w postaci posiadania dzieci? I napisz wprost, że uważasz że są ludzie których wartość jest większa od innych. Nie owijaj w bawełnę. Po drugie: nie wiem czy wiesz, ale wykształcenie nie jest podstawą szczęścia tudzież osiągnięcia życiowego sukcesu. Ba...w wielu przypadkach np w Polsce często jest przeszkodą. Islam nie jest zły mówisz...Może i tak. Ale nie jest też tak dobry jak Ci się wydaje i tak jak próbują to niektórzy nam wmówić. Przede wszystkim islam nie przeżywa zacofania, a rozkwit. Ci muzułmanie, którzy się nie różnią od katolików to Ci którzy są bardzo daleko od szariatu: czyli finalnie od islamu. Polecam: [URL]http://www.euroislam.pl/[/URL] "Ewolucja daje prawo do inteligencji, a to jest sprzeczne z mordowaniem..." A tą "mądrość" sama wymyśliłaś? Kolejny raz udowadniasz brak logicznego myślenia. Rzucasz myślami które ładnie brzmią, ale są puste. W jaki sposób morderstwo jest sprzeczne z inteligencją, skoro pojawiło się wraz z jej rozwojem?[/QUOTE] Niech mają dzieci, ale po co sześcioro czy więcej, gdy ledwo starcza na chleb? Islam przeżywał rozkwit kiedy w Europie było średniowiecze, teraz jest na odwrót... To, że fanatycy, którym o religie nie chodzi,a o władzę, atakują Amerykę to połowa winny samej Ameryki, bo oni wszędzie pchają się z misjami "pokojowymi" a jak jest każdy widzi. Quote
bezag Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 [quote name='Sybel']bezag, podążając za Twoim tokiem myślenia powinnaś się wysterylizować, a najlepiej skoczyć z mostu, bo zabierasz naturze przestrzeń :| Zastanów się, czy naprawdę tak uważasz, czy tylko tu tak klepiesz, żeby komuś coś udowodnić.[/QUOTE] To z twoim tokiem myślenia. I wypraszam sobie z takimi hasłami bo ich sobie nie życzę. To, ze większość na wyższym szczeblu rozwoju jedzie po mnie, bo jestem sama i potrafię myśleć, nie znaczy, że na wszystko Wam wolno. Pisałam o symbiozie, harmonii, ale po co czytać, lepiej wybrać sobie jedną wypowiedzieć i być jak ten fanatyk religijny, który idzie ślepo za jakimś tekstem, który jest tylko przenośną. Quote
Faustus Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 [quote name='bezag']Niech mają dzieci, ale po co sześcioro czy więcej, gdy ledwo starcza na chleb? Islam przeżywał rozkwit kiedy w Europie było średniowiecze, teraz jest na odwrót... To, że fanatycy, którym o religie nie chodzi,a o władzę, atakują Amerykę to połowa winny samej Ameryki, bo oni wszędzie pchają się z misjami "pokojowymi" a jak jest każdy widzi.[/QUOTE] Więc jednak poczytaj więcej o islamie. I może zacznij od tego co to takiego jest szariat to może zrozumiesz, że tam religia, prawo, władza, polityka to jedno. Kompletnie nie o takich atakach jak Ty masz na myśli pisaliśmy: nie zrozumiałaś kompletnie. Wybranie przykładu USA w tym przypadku jest błędne, bo oni akurat problemu z islamizacją jako takiego nie mają. Ponadto: tam takie wybryki jak chociażby "muslim patrol" (patrz google) nie mają szans powodzenia. Druga sprawa to to, że muzułmanie w USA znacznie się różnią od tych europejskich. Ale to inna rozmowa jest i szkoda aż tak daleko odbiegać od tematu. Rozkwit islamu w średniowieczu to jedna kwestia, ale trudno nazwać wycofaniem się islamu to co dzieje się obecnie. Ale cóż: Tobie być może odpowiadałby fakt, że Twoje wnuki (a może prawnuki) będą miały wybór islam, lub życie jako obywatel drugiej kategorii. Quote
bezag Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 [quote name='Faustus']Więc jednak poczytaj więcej o islamie. I może zacznij od tego co to takiego jest szariat to może zrozumiesz, że tam religia, prawo, władza, polityka to jedno. Kompletnie nie o takich atakach jak Ty masz na myśli pisaliśmy: nie zrozumiałaś kompletnie. Wybranie przykładu USA w tym przypadku jest błędne, bo oni akurat problemu z islamizacją jako takiego nie mają. Ponadto: tam takie wybryki jak chociażby "muslim patrol" (patrz google) nie mają szans powodzenia. Druga sprawa to to, że muzułmanie w USA znacznie się różnią od tych europejskich. Ale to inna rozmowa jest i szkoda aż tak daleko odbiegać od tematu. Rozkwit islamu w średniowieczu to jedna kwestia, ale trudno nazwać wycofaniem się islamu to co dzieje się obecnie. Ale cóż: Tobie być może odpowiadałby fakt, że Twoje wnuki (a może prawnuki) będą miały wybór islam, lub życie jako obywatel drugiej kategorii.[/QUOTE] Islamofobia czy jak to nazwać.... Czytałam teksty z Koranu, wiem na czym polegają ich święta9 zasługa uczęszczania na religioznawstwo) To, że politycy wykorzystują religie jest czymś powszechnym. Chrześcijaństwo niewiele się różni od Islamu. Nie ma zagrożenia wprowadzeniem siły Islamu, na pewno nie w Europie, więc takie dziwne poglądy nie mają sensu. A to, że w Europie są Muzułmanie jest normalne i dla mnie nie ma różni w co kto wierzy. Bo normalny Muzułmanin wyznaje swego Boga jak katolik. Quote
Faustus Posted February 27, 2013 Posted February 27, 2013 [quote name='bezag']Islamofobia czy jak to nazwać.... Czytałam teksty z Koranu, wiem na czym polegają ich święta9 zasługa uczęszczania na religioznawstwo) To, że politycy wykorzystują religie jest czymś powszechnym. Chrześcijaństwo niewiele się różni od Islamu. Nie ma zagrożenia wprowadzeniem siły Islamu, na pewno nie w Europie, więc takie dziwne poglądy nie mają sensu. A to, że w Europie są Muzułmanie jest normalne i dla mnie nie ma różni w co kto wierzy. Bo normalny Muzułmanin wyznaje swego Boga jak katolik.[/QUOTE] Aha :D ok :) tyle, że normalny muzułmanin skazuje zgodnie z prawem szariatu 14-latke za "uwiedzenie" dorosłego mężczyzny na karę biczowania. Nooo normalnie niewiele się różni to od chrześcijaństwa :) Prawa kobiet w islamie też się nie różnią od tych w chrześcijaństwie? :D Tylko proszę: nie przywołuj przykładu jak to było w średniowieczu z chrześcijaństwem: istotne jest jak jest teraz. I rozumiem, że oblewanie benzyną i palenie, kamienowanie, biczowanie często na śmierć to wszystko za to odpowiadają politycy w islamie :D ? Normalnie jota w jote jak u nas ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.