Jump to content
Dogomania

8-letnia husky z błękitnymi oczami. Miała być uśpiona. Ma dom u Hali w Poznaniu :)))


Recommended Posts

Posted

[quote name='Hala']To wórciliśmy od Babci. Jak zwykle wałkowany był temat...jaka to sonia gruba i muszę ją odchudzić. Poczym Sonia otrzymała obiad w postaci piersi kurczęcej...i pyreczek. Ja już temu nie oponuję... szkoda sił.
Jak się Sonia najadła, znowu słuchałam, że ejst gruba..a potem, że mam jej dać ciasteczko, bo ona ma takie śliczne oczka. :cool1:[/quote]


Hala kto jest właścicielem psa- BABCIA czy TY?

Ziemniaków pies nie trawi,a tylko zamula jej to żołądek i rozciąga na maksa.
Słodycze- kamlot na zębach murowany.
Hala za dużo masz kasy żeby po wetach ganiać?:shake:

  • Replies 2.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

Byłam tez dziś u moich rodziców... mieszka z nimi Ares. Pies, którego zabralam ze schroniska chyba 12 lat temu, może 13.
Nie widzialam go kilka miesięcy. :-(

Posted

Najpierw spuściłam sonie ze smyczy na podwórku. Oczywiscie Ares był w mieszkaniu i jak zwylke go nie widziałam. Jednak odezwała się we mnie tęsknota za nim...i postanowiłam wejść do mieszkania...........

Posted

Otwarłam drzwi.....i to co mi sie ukazało, było dla mnie przykre. Wiedziałam, że Ares się starzeje, wiedziałam, że ma ślepotę na jedno oko...... Ale..wyglądął fatalnie. Skurczyl się. Bielmo na oku jest całkowite (nie znam się na terminologii, ale oko całe jest białe). Nie wiem czy widzi na drugie. Obwąchiwal mnie zawzięcie...po cyzm...zaczął podawać swoją niezgrabną, zreumatyzowaną łapkę. Ja go kocham............. przytulal się do mnie i piszczał. Zawsze uważał mnie za kogoś wyjątkowego. Futro w opłakanym stanie. Włąściwie to co z tego futra zostało, było tłuste i skołtunione. Tyłek miał prawie łysy.
Łapki zadnie w przykurcczu........
Nie robiłam zdjeć........tego nie da się oddać nawet zdjeciem.
Wiem, że nie jest głodny. Wiem, że ma ręce które go głaszczą.
Ale chyba nic więcej.

Posted

[quote name='Hala']Otwarłam drzwi.....
Nie robiłam zdjeć........tego nie da się oddać nawet zdjeciem.
Wiem, że nie jest głodny. Wiem, że ma ręce które go głaszczą.
Ale chyba nic więcej.[/quote]

Zabierzesz go do siebie? Kocha Cie chyba ten staruszek...

Posted

Ale on większość życia żył tam...... w sumie nie doznał szkód cielesnych, nikt nie bił, dawali jesć, to jego życie.
ale stan w którym jest........ muszę pomyśleć.

Posted

Jeżeli masz możliwość wyciągnięcia go stamtąd i zabrania do siebie to posłuchaj [U][URL="http://www.dogomania.pl/forum/member.php?u=18138"]Yoriji[/URL][/U]

Posted

Hala.. ja też tak myślałam o Dusi. Ech te kochane staruszki. Wydaje mi się, że wiem jaki będzie efekt tego myślenia :loveu:. Chyba byś żyć nie mogła gdybyś kiedyś dowiedziała się, że tego staruszka już nie ma.

A zdjęcie pięknie i wiecznie młode.
Powiem tak. Przesrane to masz jak nic. Na stanie Sonia i stado świniaków. I ten staruszek u rodziców. I co zrobisz? I jak to zrobisz. Ech. Ja nieznoszę nawet myśli o takich dylematach.

Posted

Nie wiem jak to zrobię i co zrobię. Przeraża mnie myśl o sikającym wszędzie Aresie. Rodzice wypuszczają go co najmniej dwa razy w nocy. Inaczej czeka ich sprzatanie w domu. Jakoś nie widzę się wstajacej co noc dwa razy i potem idącej do pracy.....
U mnie ie ma podwórka, gdzie można w piżamie puscić psa. Ja się muszę ubrać jakoś. A obsikane mieszkanie mało mnie interesuje.
raczej myślę o pomocy mu na miejscu. Czyli wizyta u weta.

Posted

Pamiętam, że było tu kiedyś coś o świniach... Oto Sandrunia Druga

[IMG]http://i297.photobucket.com/albums/mm227/iverrichor/DSC09356.jpg[/IMG]

[IMG]http://i297.photobucket.com/albums/mm227/iverrichor/DSC09354.jpg[/IMG]

Posted

O jakich świniach?!!!! Chyba miałaś na myśli tego pięknego prośka :-) Tamta jakby stworzona dla niego :-)
A w sumie wątek zaczał się od husi a przewinęło się po nim niezle stado. Strusie też chyba były....

[IMG]http://kamilaszczepaniak.pl/prosiak_dla_Hali.jpg[/IMG]

Posted

Jesli już jesteśmy przy świńskim temacie , to ja przypomne swojego tymczasowicza Homera :loveu:

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img225.imageshack.us/img225/5360/p1000107mz5.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[quote name='Greven']Dziiiiiiiiiiiiiiiiiiik! Co się z nim potem stało?[/quote]
Jest w azylu dla dzikich zwierząt Uniwersytetu przyrodniczego :lol:
Jest niewidomy , ponoc ciut widzi na jedno oczko :roll:Dokoptował do porannego spaceru moich psów . To go zabrałam do domu :evil_lol:

Posted

Że tak powiem..wątek zszedł na świnie. :mad:


A wracając do mojej pięknej haszczynki... Pojechaliśmy dziś za miasto na spacer wieczorny. Dokładnie w to samo miejsce gdzie zostawiliśmy oponę z sobotniego spaceru. Postanowiliśmy najpierw isć na spacer bez oponki, potem wrócić do auta i przywiazać sonię do opony i ruszyć dalej.
Jak postanowiliśmy, tak uczyniliśmy. Kiedy wędrowaliśmy z Sonią, przejezdżał koło nas "maluch". Niby nic dziwnego w tym, że nadrzeczną ścieżką jedzie maluch...ale...:razz:
Po jakimś czasi wróciliśmy do auta, w celu przytwierdzenia do psiego grzbietu obciażenia. Szukamy..szukamy...nie ma opony! :crazyeye:
No to już wiedzieliśmy kto ją nam zakosił. :cool1:
Szczyt nietaktu pozbawiać huska możliwosci ciągnięcia oponki.
No nic, obeszliśmy się smakiem i ruszyliśmy bez opony na dalszy spacer. Sonia miała za to okazję wypłaszać bażanty z kryjówek. Była baaardzo szczęśliwa.
A na koniec, jak już wracaliśmy autkiem po polnej drodze, zobaczyliśmy trzy sarny spokojnie pasące się jakieś 100 m od nas. Zatrzymaliśmy samochód, ale one tylko popatrzyły i jadły trawkę dalej. Za to w aucie było jedno wielkie szaleństwo, nieszczęsliwego psa. :evil_lol:

Posted

[quote name='Hala']Że tak powiem..wątek zszedł na świnie. :mad:
...przejezdżał koło nas "maluch". Niby nic dziwnego w tym, że nadrzeczną ścieżką jedzie maluch...ale...:razz:
Po jakimś czasi wróciliśmy do auta, w celu przytwierdzenia do psiego grzbietu obciażenia. Szukamy..szukamy...nie ma opony! :crazyeye:
No to już wiedzieliśmy kto ją nam zakosił. :cool1:
Szczyt nietaktu pozbawiać huska możliwosci ciągnięcia oponki.
[/quote]

W sytuacji awaryjnej można husię do auta przwyiązać. oszczędność na benzynie. Tylko lejce by się dluższe przydały.:diabloti:

Posted

Halinko kochana, powiedz tylko słowo, a wyślę do Poznania cały transport opon dla Soni do ciągania podczas spacerów :p

Mam zdjęcia ślicznego ogiera. Mogę wstawić?

Posted

[quote name='Greven']Halinko kochana, powiedz tylko słowo, a wyślę do Poznania cały transport opon dla Soni do ciągania podczas spacerów :p

Mam zdjęcia ślicznego ogiera. Mogę wstawić?[/quote]

Ale pytanie - dawaj ogierasa póki jeszcze ogierasem jest

Posted

On jest i będzie ogierasem, ma bonitację 83, więc do jajek raczej nikt mu się nie dobierze :razz: Turnina's Gismore, ta-daaam!

[img]http://i297.photobucket.com/albums/mm227/iverrichor/DSC09425_.jpg[/img]

[img]http://i297.photobucket.com/albums/mm227/iverrichor/DSC09454_.jpg[/img]

[img]http://i297.photobucket.com/albums/mm227/iverrichor/DSC09463_.jpg[/img]

Posted

[IMG]http://i297.photobucket.com/albums/mm227/iverrichor/DSC09464_.jpg[/IMG]

[IMG]http://i297.photobucket.com/albums/mm227/iverrichor/DSC09469_.jpg[/IMG]

[IMG]http://i297.photobucket.com/albums/mm227/iverrichor/DSC09474_.jpg[/IMG]

Posted

A na koniec coś dla miłośników czekoladek - SILVANO, bonitacja 81 punktów.

[img]http://i297.photobucket.com/albums/mm227/iverrichor/DSC09459_.jpg[/img]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...