desdemona Posted September 9, 2007 Posted September 9, 2007 tylko jedna osoba to robila??? moze bylo ich wiecej? bo jesli rzeczywiscie facet robil to sam, to moze on jakis psychicznie chory jest??? Quote
Neigh Posted September 9, 2007 Posted September 9, 2007 tak mógł się na przykład wywrócić bidactwo............nos rozwalić i takie tam. Albo na porzucone grabie nadepnąć..... Quote
Macho Posted September 9, 2007 Posted September 9, 2007 Albo zupelnie przypadkiem mogla mu cegla lub lopata na glowe spasc ;) Quote
Lemoniada Posted September 9, 2007 Posted September 9, 2007 [quote name='Neigh']tak mógł się na przykład wywrócić bidactwo............nos rozwalić i takie tam. Albo na porzucone grabie nadepnąć.....[/quote] Ewentualnie nadziać się na kosę i wdepnąć w sierp, bo i o takim sprzęcie była gdzieś mowa... Quote
San_(jagodowa:) Posted September 9, 2007 Posted September 9, 2007 [LEFT]A ja Wam mówię, że on się pośliznął na g....e i nadział się na sierp i grabie:evil_lol: [/LEFT] Quote
Macho Posted September 9, 2007 Posted September 9, 2007 O! a ta nasza delikatnosc...proporcjonalna do jego :roll: Quote
maciaszek Posted September 9, 2007 Posted September 9, 2007 I jeszcze jakiś wypuszczony (oczywiście przez niego ;) ) pies mógłby go pogryźć... Quote
karusiap Posted September 9, 2007 Posted September 9, 2007 ja uwazam,ze jego twarz powinna zostac upubliczniona i dane... Quote
Polarna Legenda Posted September 9, 2007 Posted September 9, 2007 [quote name='San_(jagodowa:)'][LEFT]A ja Wam mówię, że on się pośliznął na g....e i nadział się na sierp i grabie:evil_lol:[/LEFT] [/quote] Poważnie:crazyeye: :evil_lol: .Biedaczek miał pecha:diabloti: :diabloti: Quote
Lemoniada Posted September 9, 2007 Posted September 9, 2007 [quote name='San_(jagodowa:)'][LEFT]A ja Wam mówię, że on się pośliznął na g....e i nadział się na sierp i grabie:evil_lol:[/LEFT] [/quote] Tak strasznie mi go żal...:( Tego gówna, oczywiście. Quote
Ana_Zbyska Posted September 9, 2007 Author Posted September 9, 2007 Ja z tym koelsiem rozmawialam. Przyszedl do ck, ja akurat rozmawialam z dwoma innymi panami. Spytal mnie czy moze poogladac psy.Nie wyroznial sie z tlumu, wygladal w miare normalnie. Weszlam na pole, od razu powiedzial mi, ze jest zainteresowany adopcja Borysa lub Rexa2. Co mnie zdziwilo-przy kojcu Rexa2(przypominam, ze jest to duzy pies, wygladajcy groznie), wyciaga skobel i probuje wejsc do srodka. Zapytalam go, co on robi?-Jak to co?wchodze do kojca! Powiedzialam mu absolutnie NIE, ze nie pozwole mu wejsc do kojca. Na co on, ze sie psow w ogole nie boi (bylo to widac, ze sie psow nie boi). Wychodzac z CK sploszyl sie jak zobaczyl Henka, powiedzial mu, ze sie spieszy do pracy. Pozniej widzialam go na polu jak cos "zbiera", do dzis nie wiem co on robil. Dzisiaj okazalo sie, ze tym wlasnie psychopata okazal sie ten koles, ktory w dzien po wlamaniu zawital w progach Ck.. Quote
Vectra Posted September 9, 2007 Posted September 9, 2007 pozostaje mi tylko pogratulować i trzymać mocno kciuki by jednak nasz wymiar sprawiedliwości otrząsnął się i dał kare adekwatną do czynu ..... Quote
Tigraa Posted September 9, 2007 Posted September 9, 2007 Wyrazy uznania dla wspaniałych wolontariuszy Azylu, którzy noc w noc czuwali nad psiakami i złapali bandziora :Rose: Quote
Rodzice Maciusia :) Posted September 9, 2007 Posted September 9, 2007 he he, fajnie piszecie o tych "przypadkach", które mogą go spotkać. Szkoda że mieszkam tak daleko, bo niestety, ale ja nie miałabym ni jednego skrupułu by wprowadzić je w życie. Miejmy nadzieję, że jednak sprawa nie ucichnie, ale jeśli (sic!) to niestety, ale trzeba będzie wziąć sprawę w swoje ręce. Bezczelny chory debil, jak śmiał przyjśc na drugi dzień ogladać te biedulce. Ale czy to że pytał konkretnie o te psy to nie znaczy że on na ich punkcie ma fioła najbardziej? Chyba te pieski trzeba jak najbardziej strzec. Bardzo proszę, dawajcie znać jak tylko możecie co tam sie dzieje?Cd. upubliczniania danych o nim, to może działać w obie strony, jeśli to psychol jakiś to może go jeszcze zachęcić, żę sławny. Wiecie jakie poj...by po świecie chodzą.Skoro on gdzieś pracuje to może właśnie w miejscu pracy opowiedzieć całą historię? Szef nie będzie zachwycony jak się dowie co pracownik w nocy porabia zamiast szykować siły na następny dzień pracy.A jak fajny człowiek to jeszcze może się dogadać by co miesiąc pobierał z jego pensyjki na schron, który ten debilek tak "kocha", że i w noc i dzień nie może życ bez. Quote
desdemona Posted September 9, 2007 Posted September 9, 2007 tak myslalam, ze facet wczesniej musial juz byc w azylu. ale nie sadze, ze on jest zdrowy psychicznie. normalny czlowiek takich rzeczy nie robi. nawet sam. ja sama bym te przypadki wprowadzila w zycie!!! a ze fantazje mam nie od parady, wiec bym jeszcze cos niecos wymyslila... Quote
Halo (Alfa i Zuzia) Posted September 9, 2007 Posted September 9, 2007 cieszę się że udało się go złapać. Może faktycznie psychiczny. Chociaż raczej czuje się bezkarny. Po osiedlach pełno takiej chołoty nocą chodzi, w grupach są odważni. Może tu chodziło o jakiś prymitywny zakład? Tacy jak oni demolują ciągle przystanki, budki telefoniczne, kretyni.:angryy: Czują się bezkarni, bo np. są niepełnoletni albo nie mają oficjalnie dochodów. Ech, polskie prawo:shake: Pisaliście chyba że po włamaniu były ślady libacji-może ich było więcej, żeby jego koledzy nie wrócili... Quote
maciaszek Posted September 9, 2007 Posted September 9, 2007 Zrobiłam bazarek: [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=79381[/url] ZAPRASZAM !!! Quote
Brucio Posted September 9, 2007 Posted September 9, 2007 Ciesze sie, ze zlapali drania.Co za gnoj:angryy: .Nie wiadomo czy dostanie jakas kare:shake: ale jest cos co mozna zrobic, zeby choc troche zabezpieczyc zwierzaki: rozeslijcie jego zdjecie do kazdego schroniska, azylu czy innego miejsca ,w ktorym sa zwierzaki.Latwiej sie bronic ,jesli wiadomo przed czym. Quote
Anashar Posted September 9, 2007 Posted September 9, 2007 Rownież ciesze się, że go złapaliście. Czy będą podane jakieś szczegóły? Czy ten gnój mówił po co to robił i czy był sam? Bo co jak co, ale działanie w pojedynkę wydaje mi się mało prawdopodobne. Gzie teraz jest i jakie zarzuty przedstawiła mu policja? [quote name='Brucio']ale jest cos co mozna zrobic, zeby choc troche zabezpieczyc zwierzaki: rozeslijcie jego zdjecie do kazdego schroniska, azylu czy innego miejsca ,w ktorym sa zwierzaki.Latwiej sie bronic ,jesli wiadomo przed czym.[/QUOTE] Brucio tutaj ma rację. Wszyscy zwierzolubni powinni znać jego twarz. Quote
Ana_Zbyska Posted September 9, 2007 Author Posted September 9, 2007 On pewnie udawal, ze idzie do pracy, raczej na pewno skoro chodzil po polu pozniej Quote
Betbet Posted September 9, 2007 Posted September 9, 2007 ciesze sie że macie tego świra. byleby mu teraz przyfasolili solidną kare... ale nie martwcie sie. pieniązków nigdy za mało, jakas ochrona sie rpzyda, co za te kase z bazarkó wymyslicie to wymyslicie:) Quote
graszka_gn Posted September 9, 2007 Posted September 9, 2007 Zobaczyłam prośbę o banner... (poza tym brak słów. Gdy u mnie na parkingu przy fabryce złapano seryjnego złodzieja samochodów, to modlił się o szybki przyjazd policji. Te świr nie powinien był zostać w jednym kawałku.) [URL="http://tiny.pl/53tz"][IMG]http://fotoplik.pl/4xzgakw.gif[/IMG][/URL] (170x100 px) Kod gotowy do skopiowania (link do tego wątku): [COLOR=Blue][noparse][url="http://tiny.pl/53tz"][img]http://fotoplik.pl/4xzgakw.gif[/img][/url][/noparse][/COLOR] Jeślisię nadaje,to linkujcie wg swych potrzeb. Quote
F*E*D*E Posted September 9, 2007 Posted September 9, 2007 Czy jest może organizowana jakaś akcja zbiórki środków czystości, karm itp na potrzeby tego schroniska w Warszawie? Chętnie z grupą przyjaciół dołączę się do zbiórki. Pytanie czy w ogóle ktoś coś takiego organizuje? Czy ewentualnie byłby jakiś transport? Co do danych personalnych to jak najbardziej trzeba je umieścić na jakimś zagranicznym serwerze i wypozycjonować pod nazwą "debil, idiota itp" Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.