Gwizdek ultradźwiękowy dla psa

[sylwiaskalska]

No właśnie czy taki gwizdek jest pomocny w tresurze psa?.

Trochę śmiesznie jakbym zagwizdała tym urządzeniem w parku a zamiast mojego psa przybiegły by 10 innych :).

[Basia_D]

Kidyś kupiłam taki gwizdek ( bo doszłam do wniosku, że po co się drzeć :D , jak mogę sobie pogwizdać). No i ... Axle patrzył na mnie jak na ufo. Miał totalnie w tyłku, że ja sobie płuca wypluwałam w ten cholerny gwizdek. W końcu go zgubiłam i OK. Wróciłam do starej sparwdzonej metody :D

[twipsy]

Psa trzeba przyzwyczajać do dźwięku gwizdka od szczeniaka. Ja osobiście używam gwizdka i jestem z efektów zadowolana (mam słabe gardło i nie mogę krzyczeć). Jak mnie ktoś kiedyś napadnie, to nie wiem jak będę wołać na pomoc. 8)

[Lynx]

Mój pies, jak się nakręci, ma w nosie i gwizdek i mnie. :oops:

Najlepiej sprawdza się jasnowidztwo ( tj. przewidywanie, co Nikcie strzeli do łba, zanim ona sama na to wpadnie). Ale za to jak ćwiczy umysł!

[Chapsio]

przy ukladaniu psów myśliwskich gwizdki sa bardzo użyteczne ,ponieważ pozwalają wydawać komendy na dość dużą odległość odległość (konkretna ilość gwizdów lub ich określona długość określa polecenie)

Wydaje mi się, że typowe gwizdki myśliwskie maja jeden ton, ale te małe metalowe posiadają regulacje na tyle dużą, że nie powinno być problemów z takim samym dźwiękiem :wink: mają jednak wielką wadę....potrafią przymarznąć do ust przy dużym mrozie... :oops:

pozdrowionka

Aga&Chaps

[jborowy]

Kupiłem taki gwizdek kilka dni temu. Na razie jestem trochę rozczarowany bo to miało być tak, że gwizdek miał wydawać dźwięki nieslyszalne dla ludzi a wg mnie to on normalnie gwiżdże. Na razie dopiero rozpocząłem trening tzn przywołuję nim psy po smakołyki. Zaletą tego gwizdka jest to, że jest bardzo smukły - dobrze się go nosi pod koszulą jako wisiorek i wygląda na solidną i trwałą konstrukcję.

[KS.dogoman]

Ja myślę, że taki gwizdek bardzo pomaga w szkoleniu psa, bo gdy szczeniak przyzwyczai się do jego dzwięku, (który ma mu się kojarzyć z czymś miłym) będzie zawsze przybiegał, a my nie będziemy ohrypnięci. :wink:

[Elfik]

Nie mam doswiadczenia z gwizdkami, ale to chyba nie jest tak, ze pies automatycznie przychodzi na jego dzwiek, tylko trzeba go tego nauczyc (gwizdek zamiast zwyklej komendy).

Wiecie moze, gdzie mozna je kupic ?

[Azir]

Gwizdek taki, niemiecki, można kupić w sklepach z artykułami dla psów. Gdzieś tam mam w domu taki gwizdek. Jest metalowy i faktycznie smukły. Składa się z dwóch części. Można skręcając go lub rozkręcając uzyskać konkretny dźwięk. Rzeczywiście mało słyszalny. Ale aby ten konkretny dźwięk był na stałe (aby pies się do niego przyzwyczaił) to chyba powinien być dobrze skręcony. A mnie on się bez przerwy rozkręcał, mój ówczesny pies go olewał, więc przestałam go nosić.

[Ankaaa]

Ile taki gwizdek kosztuje:) Może ktos mi odpowie?:)

[mausa]

Ankaaa - metalowy gwizdek kosztuje ok 13 zł, a dwustronny z bawolego rogu ok 20 zł, używam tego drugiego i jestem zadowolona i jakoś nie lata za mną stado psów.

Pozdrawiają piegusy :lol:

[Mała]

a powiedzcie po co te gwidzki dokładnie?bo przeciez nie lepiej jak pies przychodzi na wasz glos?ja myśle ze lepiej jest sie nauczyc gwizdac na palcach bo wtedy pies zawsze usłyszy,i zawsze mozesz gwizdnąc.bo co bedzie jak gwizdka zapomnisz??ja umiem na palcach gwizdac baardzo glośno:)

[mausa]

Po pierwsze nie umiem gwizdać na palcach,dlatego używam gwizdka, rodzina też.żeby go nie zapominać towieszam na wieszaku razem ze smyczą.

Po drugie jak chcę przywołać psa to nie używam jego imienia (nie wszyscy muszą wiedzieć jak się nazywa).

Pozdrawiam :lol:

[ZEMAT]

Mój kolega "listonosz" ma gwizdek odstraszjącego psy, ale coś na moje psy nie działa :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

[Guciek]

No łatwo powiedzieć "nauczyć" :niedowia: . Tylko jak sie do tego zabrać jak go przywyczić do takiego cosia :question:

[BeataG]

Na samym dole 1. strony forum "Szkolenie" masz topic "gwizdek dla psa". Tam była dość długa dyskusja, jak tego uczyć i moja relacja, jak nauczyłam psa reagować na gwizdek - zwykły, bo przy ultradźwiękowym sp... sprawę, ale na szczęście go zgubiłam, kupiłam zwykły i tu już tych błędów nie popełniłam. Teraz Emil przylatuje na gwizdek z szybkością torpedy, a ja nie muszę zdzierać gardła. :)