Jump to content
Dogomania

SCHRONISKO ELBLĄG-Psy do adopcji: POST NR 1, NR 4.Miejsca na 80,a psów 220! Pomocy!


Recommended Posts

Posted

Tłuścioch więc poszedł do domu i jego pani jest ZACHWYCONA:) Bardzo się cieszę, bo on sobie nie radził wcale.Taka tłusta fajtłapa:)

Rozmawiałam już z malawaszką- powiedizała, ze spoko można go oglaszać jako w typie sznaucera olbrzyma. Więc będzie mial takie allegro.

Z tym nalotem to nigdy nie wiadomo. Niko będzie miał teraz jakoś 2 lata. kamień straszny!!

  • Replies 12.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

Dzisiaj z tego co zauważyłam do domu poszedł tłuścioszek, o którym mówi Ola, biały kić ode mnie z biura (Państwo wypatrzyli ogłoszenie i przyjechali z Gdańska po niego, zakupili po drodze kontenerek, a Pan wycałował go na powitanie!), kotka Jagódka i jeszcze jeden kot z dużej kociarni.

[B]No i do domu poszedł dzisiaj Wars :)[/B]

To były adopcje popołudniowe, nie wiem czy poszło do domów coś wcześniej :)

Niestety, najprawdopodobniej wróci do nas Madelin, bo terroryzuje suczkę rezydentkę, aż krew się polała, ale być może jej obecny Pan znalazł dla niej dom, będę tylko musiała podjechać do Dzierzgonia sprawdzić i spisać nową umowę.

Posted

[quote name='AgaiTheta']Dzisiaj z tego co zauważyłam do domu poszedł tłuścioszek, o którym mówi Ola, biały kić ode mnie z biura (Państwo wypatrzyli ogłoszenie i przyjechali z Gdańska po niego, zakupili po drodze kontenerek, a Pan wycałował go na powitanie!), kotka Jagódka i jeszcze jeden kot z dużej kociarni.

[B]No i do domu poszedł dzisiaj Wars :)[/B]

To były adopcje popołudniowe, nie wiem czy poszło do domów coś wcześniej :)

Niestety, najprawdopodobniej wróci do nas Madelin, bo terroryzuje suczkę rezydentkę, aż krew się polała, ale być może jej obecny Pan znalazł dla niej dom, będę tylko musiała podjechać do Dzierzgonia sprawdzić i spisać nową umowę.[/QUOTE]

fjuu, a kto zabrał Warsa?

Posted

Warsa wzięło małżeństwo, mieszkają pod Elblągiem, mają ogród, suczkę, Pani nie pracuje. Znają jego historię, przemyśleli adopcję i jesteśmy zaproszeni na kawę :)
Pan na prawdę super, zobaczymy...

A jutro najprawdopodobniej do domu pójdzie Michalina :)
Moim znajomym bardzo wpadła w oko :) Oni jakiś czas temu adoptowali Czikę:
[URL=http://img710.imageshack.us/i/czikaanetywrzosek.jpg/][IMG]http://img710.imageshack.us/img710/324/czikaanetywrzosek.jpg[/IMG][/URL]

i teraz chcą dla niej koleżankę, bo miłości mają nadmiar :)

Posted

[quote name='AgaiTheta']
A jutro najprawdopodobniej do domu pójdzie Michalina :)
Moim znajomym bardzo wpadła w oko :) Oni jakiś czas temu adoptowali Czikę:
[URL=http://img710.imageshack.us/i/czikaanetywrzosek.jpg/][IMG]http://img710.imageshack.us/img710/324/czikaanetywrzosek.jpg[/IMG][/URL]

i teraz chcą dla niej koleżankę, bo miłości mają nadmiar :)[/QUOTE]
Ale bosko! To ja poproszę często jakieś fotki! :)

Posted

Ale czemu miała by ja od razu zwracać? Na razie nie wiedomo, czy żabkę dostaną.
pani dzowniła przeszła rozmowę ze mną, pytała dokładnie o Żabkę, ja pytałam o wszystko co mi tylko do głowy wpadło - decyzja nie jest nieprzemyślana... Z resztą, musi jeszcze przejśc przez Marlenę - mojego Gladiatora :loveu: - bo wiadomo, przez telefon nie widać jak ludzie się zachowują.
I druga sprawa - czy przyjadą - jak nie widać zdecydowali, że nie są w stanie się zająć dwoma pieskami...

Posted

[quote name='Kamila Proc']oby szybko jej nie zwrocila, bo takie szybkie decyzje bywaja pochopne[/QUOTE]

Generalnie jest tak, ze ludzie widzą ogłoszenie, zastanawiają się i przyjeżdżają po psa. Nie spotkałam się jeszcze z niczym innym

Patyś bardzo się cieszę, że allegratka daje oznaki życia:)
a ja się powoli zbieram (tzn. najpierw idę jeszcze spać heheh) do schroniska. Jeśli Groszek i jego przyszły kumpel buldożek się zgodzą dziś na spacerku, na który się wybierzemy to Groszuniek jeszcze dziś pójdzie do domku

nie cieszyć się, nie zapeszać.

mam dla pani behawiorystę na telefon (dzięki kochana moja Mru i P.), gdyby psiaki w domu przeginały i mam nadzieję, żę będzie dobrze dziś i w przyszłości:)

Posted

to ja trzymam kciuki! I czekam na relacje!
Hehe - Vitka właśnie się edukuje z Moją Voltą, a ja na zajęciach się edukuje - masakierka ^^- jestem ciekawa jak im pójdzie !

Posted

Dobra, ogłosiłam dzisiaj Jantarka na Portelu. Ogłoszenie badziewne, ale zrobiłam co w mojej mocy :) czy ktoś bardzo miły, kto posiada konto na allegro, może zrobić mu tam ogłoszenie? Proszę? Proszę proszę proszę?

Posted

Rupaczku może lepiej troszkę zmienić ogloszenie na "potrafi korzystac z kuwety i załatwia się tylko tam", bo napisałas ze utrzymuje czystość w domu;)...chyba, ze on u Ciebie wychodzi..(?)

Posted

No i poszło Grosisko do domu:) Bardzo się cieszę. Groszek miał narośl, która została wycięta i wysłana na badania. Istniało podejrzenie, ze może to być nowotwór. Mimo tej wiedzy jego pani nie zrezygnowała z chęci adopcji!!! Z rakiem, czy bez raka.....Kilka dni temu przyszły wyniki...guzek nie był złośliwy. Groszke dzisiaj poszedł do domu. Zgodziłi się z buldogiem pani i myślę, że wszystko będzie dobrze. Groch jest wspaniałym psem, nie myslalam, ze az tak. Podaje łapę, tuli się. W samochodzie wskoczył mi na kolana. Jest cudowny i znalazł cudowny dom:)

Trudno opisać co czuję. Ten pies był szczególnym dla mnie, kiedy widywałam go na pętli. Potem, kiedy znalazł się w schronisku i wspólnie z Andrzejem odwiezlismy go do domu i jego opiekun po rozmowie zrezygnował z chęci umieszczenia psa w schronisku. I nagle widzę go ponownie gdzieś na tyłach w schronisku..... Stał smutny zrezygnowany. Ten smutek znam. Podobnie wyglądał leżąc na chodniku na Saperów. Wiedzialam, ze taki pies, niski, dlugi, krępy, nijaki, brzydki ("duży" kundel na jamniczych nózkach a la baset) ani stary ani młody nie ma szans na adopcję. A jednak. Dzisiaj szczęsliwy, merdający, usmiechnięty, przeuroczy, rozkoszny psiak poszedł do domu:)

Posted

suuuper!!!
Groszek cieszy się (lezy na łózku -poschroniskowy- nie wykąpany- podziwiam tych ludzi heheh), ale buldog ma jakies wąty. Jutro zadzwonią do behawiora i pewnie będzie dobrze, bo oba psy są naprawdę spoko. Tak swoją drogą mój Filip rzucał się na Tośkę przez 2 miesiace, jak tylko do niego podeszla na odległość mniejszą niż 30 cm

Posted

[quote name='Vitka']
Paul McCartney! Mój mistrz ! :loveu:
[img]http://lh4.ggpht.com/_ml4eCV4YCnA/TLdc72NhcMI/AAAAAAAAgkA/fsIY0qhZs2g/DSC04131%20%5B640x480%5D.JPG[/img]
[/QUOTE]

O ile dobrze kojarzę, to ten kot w piątek poszedł do domu. Wypatrzony został na stronie.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...