Jump to content
Dogomania

SCHRONISKO ELBLĄG-Psy do adopcji: POST NR 1, NR 4.Miejsca na 80,a psów 220! Pomocy!


Recommended Posts

  • Replies 12.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

Ciężko jest wrzucać zdjęcie psa o którym się pisze, bo trzeba je znaleźć pierw... ;)
Czy mogę zapytać kim jesteś szczurku? :)

Ja już naładowałam baterie w aparacie na sobotę! I Dorotka po mnie przyjedzie w sobotę, więc trochę po 9 widzimy się w schronisku. :D
Wezmę też zeszyt i długopis, bo przecież wszystkiego nie zapamiętamy... ;)

Posted

2.) Żegnaj Saya! :)
[img]http://lh3.ggpht.com/_ml4eCV4YCnA/TKTzwtaQa8I/AAAAAAAAgRQ/hf1YaYittNM/DSCF8018.JPG[/img]

[img]http://lh5.ggpht.com/_ml4eCV4YCnA/TKTzxWkb1QI/AAAAAAAAgRU/kfuElQEGewI/DSCF8021.JPG[/img]

3.)
[img]http://lh6.ggpht.com/_ml4eCV4YCnA/TKTzyjzjDSI/AAAAAAAAgRY/7Z69DkFf8HE/DSCF8022.JPG[/img]

[img]http://lh3.ggpht.com/_ml4eCV4YCnA/TKTzzjOUknI/AAAAAAAAgRc/HDThnPvES-4/DSCF8024.JPG[/img]

[img]http://lh4.ggpht.com/_ml4eCV4YCnA/TKTz1J-LLtI/AAAAAAAAgRg/2eTUznYWpRE/s512/DSCF8025.JPG[/img]

Posted

[img]http://lh6.ggpht.com/_ml4eCV4YCnA/TKT0iXvgXXI/AAAAAAAAgSE/oz5u87tPBNk/s512/DSCF8027.JPG[/img]

A tu pozwolę sobie wrzucić Kluseczkę (zdjęcia kradzione! ;p)
[img]http://lh6.ggpht.com/_ml4eCV4YCnA/TKT0jdHsbnI/AAAAAAAAgSI/kWx1xVCrSSg/DSCF8030.JPG[/img]

[img]http://lh4.ggpht.com/_ml4eCV4YCnA/TKT0lSO2k5I/AAAAAAAAgSQ/fdyIEsXapaY/DSCF8039.JPG[/img]

[img]http://lh5.ggpht.com/_ml4eCV4YCnA/TKT0oEGoQjI/AAAAAAAAgSY/xssUG7B2O-Q/DSCF8050.JPG[/img]

[img]http://lh3.ggpht.com/_ml4eCV4YCnA/TKT0p4wDJfI/AAAAAAAAgSc/RywM5HdtnpA/DSCF8060.JPG[/img]

Wszystkie foty made by Patyś! :)

Posted

saya jedzie do domu!
Ta czarna pieknośc na 3 to Kama. Kama jest karna i kochana, Gosia chciała jej fotki, na nadzieje dobremana. Kama jest super, ciekawe tylko jak chodzi na smyczy... :)
Tak, na na końcu Kluseczka, wymęczyła nas dziś troche grubas jeden... Czyli na fotkach ona, Jacek i Pan sznurasek :D - Miłość Kluski :)

Posted

[quote name='Vitka']2.) Żegnaj Saya! :)

[img]http://lh5.ggpht.com/_ml4eCV4YCnA/TKTzxWkb1QI/AAAAAAAAgRU/kfuElQEGewI/DSCF8021.JPG[/img]

/QUOTE]

To Saya z nową panią (w środku), a w samochodzie za nimi siedzi śliczny euroasier Ben. Wprawdzie na niego, swojego przyszłego psiego towarzysza życia, troszeczkę powarkiwała, ale w stosunku do swojej nowej właścicielki i towarzyszących jej pań zachowywała się jak zwykle wzorowo - rozdawała buziaki, przytulała się i nie spuszczała ich z oczu. Zakochały się w niej od razu :) Ale pani Helena tak bardzo się wzruszyła na widok Sai, stwierdziła też, że jest jeszcze ładniejsza niż na zdjęciach,że podejrzewam, iż adoptowałaby ją nawet gdyby Saya rzuciła się z zębami na Bena ;)
Szczęsliwa właścicielka Sai przywiozła nam też trochę psiej karmy i wrzuciła do puszki parę złotych.
Wspomniałam jej, że ktoś z zaznajomionej fundacji niemieckiej złoży jej za jakiś czas wizytę poadopcyjną, powiedziała oczywiście, że zaprasza :). Poprosiłam ją też o zdjęcia, obiecała wysyłać. Mam nadzieję, że szybko nadejdą!

Posted

Czekajcie, czekajcie! Nie sądzicie, że nasza Frida (już ma dom i Ty chyba jej Olu nie widziałaś), też miała takie cycuchy zaraz po wyszczenieniu?? Może jednak nikt nie robił z niej maszyny rozpłodowej tylko Juno dopiero co się oszczeniła?

Posted

[quote name='malkawil']Czekajcie, czekajcie! Nie sądzicie, że nasza Frida (już ma dom i Ty chyba jej Olu nie widziałaś), też miała takie cycuchy zaraz po wyszczenieniu?? Może jednak nikt nie robił z niej maszyny rozpłodowej tylko Juno dopiero co się oszczeniła?[/QUOTE]

Gosiu trzeba to obgadac. Najlepiej niech ją najpierw p. weterynarz zobaczy.
Gosiu wiemy co to za pies. napisałam ci wszystko na gg. mysle ze to najlepiej jest do omówienia w schronisku.

Posted

Ryba, próbowałam edytować pierwszą stronę, ale na moim komputerze grasuje wirus i się muli i zacina, może po weekendzie zmienię komputer i mi się uda. ;)

Posted

Dzwoniło małżeństwo w sprawie Warsa (ogloszenie z allegro). Są z Łodzi-mieli dalmatyńczyka zabranego ze schroniska, dalmat zył u nich 9 lat i pochowali go niedawno. Pan był kiedys mysliwym, teraz już nie jest, ale mieli także wyżła węgierskiego. Mam kilka pytań odnośnie tego wszystkiego szczególnie do Basi
1) Czy Wars przejawia jakąs agresję do ludzi, dziwne zachowania? cokolwiek sczególnego o czym ci ludzie powinni wiedzieć?
2) Czy wiesz może czy on wczesniej mieszkal w mieszkaniu?
3) Czy wiemy dokladnie ile ma lat? (na co wskazują ząbki?)
4) Czy zgadzacie się, żeby on byl dowieziony (będę szukała transportu). Ja mam odnośnie tego zawsze bardzo zróżnicowane uczucia (ale może wizyta przed adopcją wyjaśni rozjaśni sprawę). Oni mają jakieś problemy z samochodem, mogą podjechać do Włocławka.
5) Kogo proponujecie na wizytę (ja Majgę)
6) zaraz piszę do Tanitki, jak ona to wszytko widzi.

Posted

no własnie. Ale ja nie chcę i nie moge o tym decydować, choć coraz bardziej denerwuje mnie to i to bardzo. Ale psy, koty były dowożone i na razie nie było problemu...

Posted

Ja o Warsie wiem tylko tyle, że jak mu robiłam zdjęcia z fleshem to podkulał ogon i bardzo się bał... pewnie burzy też się boi. Biedaczek...

Posted

[quote name='AgaiTheta']Kaspar poszedł do domu :)
Zamieszkał z przemiłym Panem, który w niedzielę musiał uśpić swojego staruszka.
Będzie z nami w kontakcie.[/QUOTE]

wreeeeszcie!!!!!!!!!!!!!!!!Bardzo się cieszę:)

W sprawie Warsa prosze jeszcze o informacje, jak on na smyczy się zachowuje. ciągnie mocno?

Bylysmy z Gosią na tej interwencji. Szkoda ze nie mialysmy aparatu. Nie zastalysmy wlasciciela, więc na razie nic nie załatwilysmy. 3 owczarkowate psy (jeden stary i dwa może 3 letnie)- nie są chude, w miskach miały wszystko (nawet cytrynę...)Każdy bez budy, jakiegokolwiek schronienia, przywiązane do drzewa, starego pługa i drąga. Jeden egzystuje na 1,5 metrowym postronku. Inny lata z jakims workiem wokół szyji. Zaden z nich nei ma obroży, nie wiadomo co jest pod lancuchem. Jeden to już bardzo wiekowy owczarek, lewie trzymie się na nogach. Bardzo przykry widok ogólnie. Teraz po prostu muszę tam chodzić i zastać własiciela. Zostawilam numer, ale nie wiem czy oddzwoni. jego 82letnia matka nie znała jego numeru.

Ale gdybyście widziały ten dom i to podwórze.....Stare Miasto pięknieje z dnia na dzień. Na Garbary, tam gdzie kiedyś park, był nowe kamienice postawili(przed wojną też tam stały domy). Są już prawie gotowe. Piękne. Ludzie z pieskami na smyczach. 10 minut drogi dalej (już za kanałem) ten dom i te psy w stylu wieś zabita dechami....

Do zamożnych ludzi nie należą, dlatego już tearz zadam "mądre" pytanie: Czy ktośm a może 3 budy na zbyciu;)? [B]Albo dechy, które do tego celu by się nadawały?[/B]

Posted

[quote name='AgaiTheta']Kaspar poszedł do domu :)
Zamieszkał z przemiłym Panem, który w niedzielę musiał uśpić swojego staruszka.
Będzie z nami w kontakcie.[/QUOTE]


wreszcie wreszcie wreszcie :laola: a najlepsze - ten pan własnie mi zalicytował na allegro sznupkowym :mdleje: po co po co po co :mdleje:

Kasparku duuużo szczęcia kochany!!!!!

Posted

[QUOTE]Dzwoniło małżeństwo w sprawie Warsa (ogloszenie z allegro). Są z Łodzi-mieli dalmatyńczyka [/QUOTE]

Pani wcześniej do mnie napisała maila przez allegro z pytaniem gdzie pies przebywa, bo maja problem z ewentualna wyprawą po niego. Napisałam, ze pomoc jest możliwa, ale prosze by wszelkie sprawy adopcyjne były ustalana z osobami, których nr tel są podane w ogłoszeniu i jak widac pani zadzwoniła :). Nie skreślałabym ich tylko za kłopot z samochodem, jeśli wszystko inne wygląda dobrze. :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...