Jump to content
Dogomania

SCHRONISKO ELBLĄG-Psy do adopcji: POST NR 1, NR 4.Miejsca na 80,a psów 220! Pomocy!


Recommended Posts

Posted

[quote name='szczurek']Groszek ładnie chodzi na smyczy :) jest grzeczny :) podstawowych komend nie sprawdzałam na nim . Teraz jest w boksie dominowany przez inne psy.[/QUOTE]

Chciałam dziś zrobić Groszkowi jakieś zdjęcia, ale nie wyszedł wcale na wybieg, a wyciągać go nie chciałam. Też słyszałam, że teraz radzi sobie średnio, ale w pierwszych tygodniach pobytu to on ustawiał psy pod siebie. Wieku niestety nie znam :(

  • Replies 12.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

Tajga:

[IMG]http://img201.imageshack.us/img201/8366/dsc0015640x480.jpg[/IMG]

[IMG]http://img697.imageshack.us/img697/8792/dsc0016640x480.jpg[/IMG]

[IMG]http://img72.imageshack.us/img72/1706/dsc0017640x480o.jpg[/IMG]

[IMG]http://img208.imageshack.us/img208/4189/dsc0018640x480.jpg[/IMG]

[IMG]http://img440.imageshack.us/img440/3113/dsc0020640x480.jpg[/IMG]

[IMG]http://img337.imageshack.us/img337/1673/dsc0022640x480.jpg[/IMG]

[IMG]http://img69.imageshack.us/img69/5699/dsc0023640x480.jpg[/IMG]

[IMG]http://img836.imageshack.us/img836/1084/dsc0024640x480p.jpg[/IMG]

Posted

Tajgi buziaczki z Pati :)

[IMG]http://img692.imageshack.us/img692/1486/dsc0025640x480.jpg[/IMG]

[IMG]http://img816.imageshack.us/img816/9356/dsc0027640x480.jpg[/IMG]

I inne pieszczoty:
[IMG]http://img155.imageshack.us/img155/1213/dsc0033640x480.jpg[/IMG]

[IMG]http://img820.imageshack.us/img820/2134/dsc0038640x480.jpg[/IMG]

[IMG]http://img842.imageshack.us/img842/9836/dsc0040640x480.jpg[/IMG]

[IMG]http://img337.imageshack.us/img337/7483/dsc0048640x480.jpg[/IMG]

[IMG]http://img843.imageshack.us/img843/2025/dsc0054640x480.jpg[/IMG]

Posted

Kiler już wyadoptowany do ponoć fajnego domu. Groszek jest psem starszym, na pewno kiedyś mieszkał w domu. Na tylnej łapie ma dużą narośl.
Nie widziałam aby był agresywny do jakiegoś psa. Do człowieka łagodny. Zauważyłam, że on ciągle czeka na swojego dawnego opiekuna.

Posted

[quote name='basia0607']Kiler już wyadoptowany do ponoć fajnego domu. Groszek jest psem starszym, na pewno kiedyś mieszkał w domu. Na tylnej łapie ma dużą narośl.
Nie widziałam aby był agresywny do jakiegoś psa. Do człowieka łagodny. Zauważyłam, że on ciągle czeka na swojego dawnego opiekuna.[/QUOTE]

Groszka historię opowiedziałam kilka stron wstecz;) Ale mam pytanie w sprawie narosli. Czy ona będzie mogła byc usunięta w schronisku. (Tzn jak ja Groszka znalam nie miał jej jeszcze, czyli to pewnei rośnie). on wielkich szans na dom nie, z narośla wcale. Jesli jest szansa na operacje w schronisku to go tak ogloszę, ale z naroślą to czarno to widzę.

Posted

[quote name='malkawil']Małe na smyczy to Kazia, która jest prawie biurowym psem pani Gosi. Ta Kazia od Kazika i Bastarda, pamiętasz przecież Olu, jak prawie pobiłyśmy się z panem, który ich troje przyprowadził (po śmierci właściciela) :)! Kazia stróżuje i PIĘKNIE aportuje. Sama przynosi pod nogi, np. kamień, i czeka aż się jej go znowu rzuci.

Z Bajaderą mieszka Lento. Naprawdę nazywa się Czarek i na jego temat więcej może powiedzieć Damian, który znał Lento/Czarka, kiedy ten mieszkał jeszcze ze swoim właścicielem (chyba jakimś, za przeproszeniem i nie ubliżając nikomu, menelem), jeśli nic nie przekręcam.

Olu, mistrzyni przekręcania imion :), Twój Lotnik ma w papierach wpisane Pilot, ale Lotnik też ładnie :) Pani, u której mieszkał kilka miesięcy, dała mu na imię Borys. Patrzyłam na niego dzisiaj i wierz mi, że wygląda tak samo, możesz go spokojnie ogłaszać z tymi zdjęciami. Wesoły i okrąglutki :) Nie miał jeszcze kastracji.[/QUOTE]

hahhha. wiedzialam, ze coś z lataniem było. Ludzi od kazi tak. pamiętam. Super zdjęcia. Dziękuję.

Potrzebuję więcej zdjęc Groszka i bez narośli...Vitka idziemy w sobotę? pliiiiz

Posted

Leon (zamykał oczy jak lampa błyskała :( ):

[IMG]http://img687.imageshack.us/img687/304/dsc1097640x480.jpg[/IMG]

[IMG]http://img821.imageshack.us/img821/3286/dsc1098640x480.jpg[/IMG]

[IMG]http://img291.imageshack.us/img291/6712/dsc1100640x480.jpg[/IMG]

[IMG]http://img408.imageshack.us/img408/4072/dsc1102640x480.jpg[/IMG]

[IMG]http://img138.imageshack.us/img138/2889/dsc1103640x480.jpg[/IMG]

[IMG]http://img838.imageshack.us/img838/4702/dsc0010640x480.jpg[/IMG]

Posted

Tajga jest piękna i kochana, ale wariatka okropna! Dzisiaj tak mnie walnęła z bańki w nos, że prawie mi złamała :D Trochę nie panuje nad wybuchami radości.

Posted

[quote name='Rupak']Tajga jest piękna i kochana, ale wariatka okropna! Dzisiaj tak mnie walnęła z bańki w nos, że prawie mi złamała :D Trochę nie panuje nad wybuchami radości.[/QUOTE]

opowiedzcie coś o niej proszę (jak chodzi na smyczy i jak sie do innych psów zachowuje. Wiem ze przypomina jakiegoś szpica ( ale jakiego?), ile ma lat i czy ma sterylkę już. dzięki:)


ps. Pati pilot ma allegro na ciebie

Posted

I jeszcze kilka fotek Leona:

[IMG]http://img375.imageshack.us/img375/8145/dsc1106640x480.jpg[/IMG]

[IMG]http://img580.imageshack.us/img580/3968/dsc1107640x480.jpg[/IMG]

[IMG]http://img836.imageshack.us/img836/7661/dsc1109640x480.jpg[/IMG]

Tu już chyba zaczął tracić cierpliwość ;) :
[IMG]http://img72.imageshack.us/img72/3207/dsc1111640x480.jpg[/IMG]

Posted

hahahahhaha. dobre dobre

edit: podobno pani, która go oddawała mowiła, ze to cudny kot, także dla dzieci, ale my z Patyś jakoś, ze tak powiem, w to nie wierzymy hihi. Tzn. on fuka na nas heheh. Daje się brać na ręce ale najpierw fuka hahahahha. Czy po prostu nei lubi tylko nas?

on jest juz wykastrowany itd i 28 pazdziernika ma mieć wyciągniety gwózdz.....tak ok czy cos pomyliłam?

Posted

[quote name='Charly']opowiedzcie coś o niej proszę (jak chodzi na smyczy i jak sie do innych psów zachowuje. Wiem ze przypomina jakiegoś szpica ( ale jakiego?), ile ma lat i czy ma sterylkę już. dzięki:)


ps. Pati pilot ma allegro na ciebie[/QUOTE]

Tajga kocha wszystkich ludzi i z tego, co mi dziś Pati wspomniała to ładnie chodzi na smyczy (potwierdzasz Dorotko?) i nie lubi kotów. W boksie z innymi psami dała się zdominować i dlatego jest przy budzie. Na 90% nie ma sterylki.

Posted

Kochani moi, przecież ja Wam jeszcze nie powiedziałam, że nasza słodka Saya na 99% pojedzie w czawrtek do domu do Niemiec :multi::multi::multi: Test na koty wypadł dziś bardzo pozytywnie i pani Helena powiedziała mi, że osobiście przyjedzie po Sayę!! Trzymajmy mocno kciuki!

Posted

Malawaszko,

dziś przez kraty pstryknęłam Kasparowi zdjęcie. Zarósł chłopak:

[IMG]http://img834.imageshack.us/img834/8008/dsc1083640x480.jpg[/IMG]

[IMG]http://img94.imageshack.us/img94/7879/dsc1084640x480.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='malkawil']Kochani moi, przecież ja Wam jeszcze nie powiedziałam, że nasza słodka Saya na 99% pojedzie w czawrtek do domu do Niemiec :multi::multi::multi: Test na koty wypadł dziś bardzo pozytywnie i pani Helena powiedziała mi, że osobiście przyjedzie po Sayę!! Trzymajmy mocno kciuki![/QUOTE]

no chyba zartujesz??????????? oszaleć idzie:) !!!!jak to osobiscie!!! a skąd? i gdzie ona idzie? jest juz jakis chętny dom?

:multi:

Posted

Niedawno ogłosiłam Hipolita, ale jako przyjaznego i kontaktowego pieska - opierałam się na poniższej informacji...

[quote name='malkawil']Dałyśmy mu na imię Hipolit. Jest niewielkim (jakieś 30 cm) psiakiem, który bardzo lubi pieszczoty. Ma około 1-2 lata. Łagodny w stosunku do psów i suk. Nie ciągnie na smyczy.[/QUOTE]

A teraz okazuje się, że trzeba go ogłaszać zupełnie inaczej...

[quote name='malkawil']No jest jeszcze bidak, jest. Fryzjer na pewno by mu się przydał!Chociaż chudy jest i nie wiem, jak by wyglądał po obcięciu. Ale czesanie i przycięcie grzywki na pewno byłoby wskazane. A jaki jest? Ciągle dosyć tchórzliwy. W pierwszych dniach pobytu w schronisku warczał na nas, dziś nie warczał ale widać było po nim, że nadal ma opory przed bliskim kontaktem z człowiekiem. Choć w tych pierwszych dniach po kilku minutach głaskania juz sami wskakiwał mi na kolana :)
Mieszka w boksie z innymi samcami. Podobno czasem na któregoś powarkuje. Nie jestem pewna, czy jest już po kastracji, ale chyba jeszcze nie.[/QUOTE]

Zrobię mu ogłoszenia, ale muszę wiedzieć, co tak naprawdę mam o nim napisać. ;)

Vitka, zrobiłabyś mu nowe fotki?

Napiszcie mi coś o Żabie.

[IMG]http://img72.imageshack.us/img72/3641/abax.jpg[/IMG]

I o Gwiazdce.

[IMG]http://img689.imageshack.us/img689/1159/gwiazdkac.jpg[/IMG]

Posted

No do tej pani Heleny spod Hannoveru właśnie!! Pani Helena (Polka pochodząca z Elbląga!!) wypatrzyła Sayę ogłoszoną na niemieckiej stronie przez ilonęjot. Zadzwoniła do mnie wczoraj, by zapytać jak Saya reaguje na koty, bo ma trzy, i tego pięknego euroasiera, którego widziałaś może na zdjęciach, które mi przysłała. Dziś Saya przy Profesorze spisała się bardzo dobrze i pani Helena stwierdziła, że nie będzie czekać na transport organizowany przez tę niemiecką fundacje, tylko sama porzyjedzie po Saję już w czwartek. Chce by Saya jak najszybciej znalazła się u niej w domu (200metrowy dom z dużym ogrodem, niedaleko lasy), by mogła poznać otoczenie zanim straci wzrok. Poza tym w styczniu co roku jeżdżą do Poirtugalii, więc zależy jej, by do tego czasu już się do wszytskiego przyzwyczaiła. Mówiła też, że w Hannoverze jest dobra klinika weterynaryjna i oczywiście spróbują wyleczyć jej oczko!!
W czwartek przyjadą ze swoim psem, więc ważne będzie, by psiaki się polubiły.

Posted

[quote name='malkawil']No do tej pani Heleny spod Hannoveru właśnie!! Pani Helena (Polka pochodząca z Elbląga!!) wypatrzyła Sayę ogłoszoną na niemieckiej stronie przez ilonęjot. Zadzwoniła do mnie wczoraj, by zapytać jak Saya reaguje na koty, bo ma trzy, i tego pięknego euroasiera, którego widziałaś może na zdjęciach, które mi przysłała. Dziś Saya przy Profesorze spisała się bardzo dobrze i pani Helena stwierdziła, że nie będzie czekać na transport organizowany przez tę niemiecką fundacje, tylko sama porzyjedzie po Saję już w czwartek. Chce by Saya jak najszybciej znalazła się u niej w domu (200metrowy dom z dużym ogrodem, niedaleko lasy), by mogła poznać otoczenie zanim straci wzrok. Poza tym w styczniu co roku jeżdżą do Poirtugalii, więc zależy jej, by do tego czasu już się do wszytskiego przyzwyczaiła. Mówiła też, że w Hannoverze jest dobra klinika weterynaryjna i oczywiście spróbują wyleczyć jej oczko!!
W czwartek przyjadą ze swoim psem, więc ważne będzie, by psiaki się polubiły.[/QUOTE]

doskonale. cudownie. wspaniale. kocham tą kobietę:)

edit: wczoraj na spacerku z psami, myslalam ze mam omamy. widzialam panią z pieskami. jeden ciemny, drugi biały- wykapana Saya, ton w ton. I wlasnie nie samoyed czy cos, nie! dokladnie taka jak Saya. chcialam zapytać czy być moze to rodzeństwo czy cos wie..ale babka na widok moich psow już z daleka zapięla sukę i bardzo krótko ją trzymała, więc sobie odpusciłam. No ale teraz to już nieważne:)

Posted

[quote name='hop!']Niedawno ogłosiłam Hipolita, ale jako przyjaznego i kontaktowego pieska - opierałam się na poniższej informacji...



A teraz okazuje się, że trzeba go ogłaszać zupełnie inaczej...



Zrobię mu ogłoszenia, ale muszę wiedzieć, co tak naprawdę mam o nim napisać. ;)

Vitka, zrobiłabyś mu nowe fotki?

[/QUOTE]

Bo widzisz kurczę, to takie troszeczkę skomplikowane, by ująć w jednym zdaniu....On jest pieszczoch, ale na początku się boi i dlatego pokazuje zęby. Moje pierwsze z nim spotkanie w dniu jego przyjęcia do schroniska wyglądało tak: Pewnie weszłam do izolatki, by założyć mu smycz na obrożę a on pokazał mi zęby. Wcale się nie przejęłam bo jest malutki i zaczęłam go na siłę troszeczkę głaskać. Po chwili już sam domagał się pieszczot i wskoczył mi na kolana. To po prostu pies nieufny w pierwszym kontakcie, ale dużo mu nie trzeba by zaufać.
Ja osobiście nie widziałam z jego strony żadnej agresji w stosunku do psów. Marlena wspomniała mi dziś,że czasem na jakiegoś warknie. Ale podejrzewam, że to ze strachu, bo on ciągle wydaje się wystraszony :(

Posted

GOSIU! Złe informacje dotyczące Tajgi Ci podałam. Tajak koty lubi, a z prasmi jest róznie. Była dziś dorota po twiom wyjeździe i to zwryfikowałyśmy. A ja Ci podałam chyba na odwrót. :)

Posted

[quote name='malkawil']Bo widzisz kurczę, to takie troszeczkę skomplikowane, by ująć w jednym zdaniu....On jest pieszczoch, ale na początku się boi i dlatego pokazuje zęby. Moje pierwsze z nim spotkanie w dniu jego przyjęcia do schroniska wyglądało tak: Pewnie weszłam do izolatki, by założyć mu smycz na obrożę a on pokazał mi zęby. Wcale się nie przejęłam bo jest malutki i zaczęłam go na siłę troszeczkę głaskać. Po chwili już sam domagał się pieszczot i wskoczył mi na kolana. To po prostu pies nieufny w pierwszym kontakcie, ale dużo mu nie trzeba by zaufać.
Ja osobiście nie widziałam z jego strony żadnej agresji w stosunku do psów. Marlena wspomniała mi dziś,że czasem na jakiegoś warknie. Ale podejrzewam, że to ze strachu, bo on ciągle wydaje się wystraszony :([/QUOTE]

Rozumiem...

Posted

[quote name='Patyś_']GOSIU! Złe informacje dotyczące Tajgi Ci podałam. Tajak koty lubi, a z prasmi jest róznie. Była dziś dorota po twiom wyjeździe i to zwryfikowałyśmy. A ja Ci podałam chyba na odwrót. :)[/QUOTE]

oh man,. tez dobre. Ile ma lat?

ja uwazam Patyś, ze ja czlowiek przekroczy pewien wiek, czyli 18 lat powinien sobie wszystko spisywać hehehheh

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...