Kłapoucha Posted September 9, 2015 Posted September 9, 2015 "Jest takie miejsce. Miejsce, gdzie nie ma tam krat zamykających drogę ku przyjaznej dłoni i delikatnej czułości. Nie ma obojętnych spojrzeń zatrzymujących psi ogon w smętnym bezruchu. Nie ma cichego przyzwolenia na niewidzialność i zgody na psią samotność. To miejsce przyjazne, gdzie psi staruszkowie mogą wreszcie odpocząć. Miejsce, gdzie trawa jest na prawdę zielona, powietrze prawdziwie rozkoszne, a samotność pozostaje tylko niemiłym wspomnieniem. To azyl dla tych, którym sędziwy wiek odebrał szansę na lepsze jutro. Teraz, na ostatnim odcinku drogi, mogą nareszcie poczuć jak smakuje trawa pod łapami, jak wiatr unosi sędziwe już uszy, jak miło wypoczywa się w cieniu drzew. Jak dobrze jest, gdy ktoś czuwa i już nie porzuci w potrzebie. I nic tego nie odejdzie. Nie zniknie, nie zmieni się jedynie w psi sen o ufności. I jak dobrze mieć pewność, że można tam zostać do końca. A w tych ostatnich chwilach, gdy życie zacznie gasnąć, znajdzie się zawsze ktoś, kto potrzyma łapkę i przeprowadzi bezpiecznie za Tęczowy Most. Tak naprawdę zaczęło się od Twoja obroża, która narodziła się z miłości do zwierząt i pasji szycia … potem narodził się pomysł pomocy zapomnianym psim staruszkom …. Znalazłyśmy miejsce, w którym będą mogły poczuć się jak w swoim własnym domu i zapadła decyzja, że udostępnimy je właśnie takim psom. Pomysł przerodził się w działanie i została powołana do życia nasza Fundacja." Nie wiedziałam,gdzie dodać,więc dodaje tu ( poprosze Moda o wskazówkę). W każdym bądź razie ruszyła nowa fundacja Ostatnia Przystań,w której schronienie znajdą psy starsze czy smiertelnie chore ( ma działać na zasadzie psiego hospicjum). Bardzo Was proszę o pomoc w promowaniu projektu. Tu fp: http://tnij.at/55895 Liczę na Was 2 Quote
Kłapoucha Posted September 10, 2015 Author Posted September 10, 2015 Jeszcze przed remontem. Remont trwa! Zapraszam tez tu: http://tnij.at/56076 i tu: http://tnij.at/56077 Można kupić obroże, a 100 % dochodu idzie na Fundacje :) Quote
mar.gajko Posted September 11, 2015 Posted September 11, 2015 Posesja kupiona? Czy wynajęta? Na Fundację? Czy osobę prywatną? W jakiej okolicy? Quote
Alla Chrzanowska Posted September 11, 2015 Posted September 11, 2015 Też jestem tego ciekawa... Quote
mar.gajko Posted September 11, 2015 Posted September 11, 2015 Fundacja ma siedzibę w Bydgoszczy, w mieszkaniu, na ul. Żeglarskiej. Więc nie na tej posesji. Zarząd jednoosobowy. I obszerna działalność gospodarcza. Quote
Alla Chrzanowska Posted September 11, 2015 Posted September 11, 2015 Fundacja ma siedzibę w Bydgoszczy, w mieszkaniu, na ul. Żeglarskiej. Więc nie na tej posesji. Zarząd jednoosobowy. I obszerna działalność gospodarcza. Aha. Dziękuję. Quote
Kłapoucha Posted September 12, 2015 Author Posted September 12, 2015 Posesja znajduje się we Wtelnie koło Bydgoszczy,tam będzie się mieścił ośrodek dla tych psów,ale najpierw musi zostać wyremontowany. Quote
elik Posted September 12, 2015 Posted September 12, 2015 Kiedy planowane jest przyjęcie pierwszych psiaków ? Quote
mar.gajko Posted September 12, 2015 Posted September 12, 2015 Posesja znajduje się we Wtelnie koło Bydgoszczy,tam będzie się mieścił ośrodek dla tych psów,ale najpierw musi zostać wyremontowany. Na ile zwierzą jest planowany i ile osób będzie się zajmować tymi zwierzętami? Quote
bou Posted September 12, 2015 Posted September 12, 2015 Na ile zwierzą jest planowany i ile osób będzie się zajmować tymi zwierzętami? I kto,oraz za jakie pieniądze będzie się zajmował opieką zdrowotną,bo psy u kresu swej drogi potrzebują najczęściej sporych nakładów - nie tylko empatii... Quote
jola&tina Posted September 13, 2015 Posted September 13, 2015 Psy i koty? Czy planujecie też inne zwierzęta? Kto będzie tam mieszkał na stałe? Kto będzie miał dyżury nocne? 1 Quote
bou Posted September 13, 2015 Posted September 13, 2015 http://www.dogomania.com/forum/topic/121981-%E2%80%9Eostatnia-przysta%C5%84%E2%80%9D-%E2%80%93-podaruj-bezdomnemu-zwierzakowi-dom-na-do%C5%BCycie%E2%80%A6/ a co się stało z powyższym projektem? Quote
Kłapoucha Posted September 18, 2015 Author Posted September 18, 2015 soorki,byłam tydzień na wiosce (a w zasadzie w środku lasu) i neta tam nie było,więc po kolei: [b]elik[[/b] pierwsze psiaki przyjada po remoncie,niestety ten sie troszke przedluza,wiec nie umiem powiedziec konkretnie kiedy (tym bardziej,że nie jestem osoba decyzyjna). [b]mar.gajko[/b] psiaków ma być 5,takie jest założenie,ale wiadomo rzeczywistosć czesto weryfikuje plany.. ja mam tam mieszkać i zajmować się 24/h zwierzakami,jak trzeba zawozic do weta,podawac leki w domu, wychodzic na spacery etc. [b]bou[/b],na psy beda robione wydarzenia bazarki,bedzie tez mozna wplacic darowizne,pomysle jeszcze nad innymi sposobami z czasem,a zeby nie bylo,ze to jakas sciema,napisze,ze do fundacji bedzie mozna przyjechac zawsze, wyprowadzic psiaka lub po prostu z nim pobyc :) co do projektu "Ostatnia przystan" jest to projekt Psiegranych Marzen (innej fundacji),zbieznosc nazw przypadkowa. [b]jolantina[/b] to ma byc typowo psie hospicjum,przynajmniej z zalozenia. Quote
Perełka1 Posted September 18, 2015 Posted September 18, 2015 Klapoucha, 5 psów to mała liczba, jak na taką inwestycję. A z czego Ty, Klapoucha, będziesz żyła i się utrzymywała, skoro masz tam przebywać 24 godzinny na dobę. Czy dostaniesz wynagrodzenie za swoją pracę? Jakie opłaty będą pobierane za przyjęcie psa? Czy jesteś założycielką Fundacji? Quote
bou Posted September 18, 2015 Posted September 18, 2015 Zakładająć,że na leki I karmę pieniądze będą - wracam do pytania o opieke lekarską.Kroplówki,iniekcje,szybka reakcja ,zaopatrzenie p/bólowe,wreszcie - decyzja o eutanazji... - czy masz takie kompetencje I umiejętności,żeby to robić? Napisałaś "psie hospicjum"...czy zdajesz sobie sprawę,że samodzielnie nie uniesiesz ani psychicznie,ani fizycznie takiego obciążenia? Cierpienie,ból zwierzęcia - czującego człowieka rozkłada na atomy... Ktoś napisał w tym wątku,że tam do weta długa droga - to prawda? 1 Quote
jola&tina Posted September 18, 2015 Posted September 18, 2015 Dziękuję za informacje. Klapoucha, 5 psów to mała liczba, jak na taką inwestycję. A z czego Ty, Klapoucha, będziesz żyła i się utrzymywała, skoro masz tam przebywać 24 godzinny na dobę. Czy dostaniesz wynagrodzenie za swoją pracę? Jakie opłaty będą pobierane za przyjęcie psa? Czy jesteś założycielką Fundacji? Zapytałaś o to, o co ja też chciałam zapytać :) Wszystkie budynki są remontowane? Jeżeli tak, to przy 5 psach część będzie pusta. Kłapoucha, będziesz/jesteś pracownikiem Fundacji i do pomocy będziesz kogoś miała? Wolontariuszy? Quote
Kłapoucha Posted September 19, 2015 Author Posted September 19, 2015 [b]Perełka1[/b] bede tam pracownikiem (jak dobrze pojdzie :P). co do 5 psow,zalozycielki fundacji powiedzialy, ze lepiej dac opieke malej ilosci psow (ale dobra i najlepsza) niz calemu stadu (ale wybiorcza). tym bardziej,ze bardzo czesto bywa,ze staruszki potrzebuja ciaglego latania do weta. [b]bou[/b] za rok koncze technikum weterynarii,poza tym przy bardzo zabieganym wecie, praktycznie sama musialam sie wszystkiego nauczyc. jestem tez na praktykach na doksztalcaniu. ;) jesli chodzi o obciazenie,zdaje sobie z niego sprawe,ale po 13 latach wolontariatu w bydgoskim schronie i swiadomosci co tam dzieje sie z takimi starowinkami,uwazam,ze to bedzie o niebo lepsza opcja. wiadomo,smierc jest najbolesniejszym i najkrotszym rozdzialem w zyciu,ale nie da sie przed nią uciec. co do weta,jeszcze nie wiem jakiego weta dziewczyny wybiora,pewne jest,ze jak cos bedzie sie dzialo pilnego w nocy,to sa opcje dwoch klinik 24 godzin (niestety moim skromnym zdaniem niezbyt dobrych i na dodatek koszmarnie drogich,ale jak mus to mus), do jednej jest z Wtelna 19 km, do drugiej 18 km. [b]jolantina[/b] wolontariusze jak najbardziej mile widziani ;) Quote
jola&tina Posted September 19, 2015 Posted September 19, 2015 Piękna i szlachetna jest misja Waszego przedsięwzięcia, z całych sił trzymam za jej realizację i czekam na dalsze wiadomości. Kłapoucha, jeżeli nie masz zaufania do wetów o których piszesz, to może znajdziesz kogoś innego - nawet dalej. Przy Twoim doświadczeniu i wykształceniu Twoje zdanie jest ważne, a poza tym Ty będziesz na codzień współpracowała z wetem i wzajemne zaufanie jest tutaj istotne. I mam jeszcze jedno pytanie - czy ta posiadłość została darowana Fundacji? czy wydzierżawiona? kupiona? na kredyt? Koszty remontu też będą znaczne. Uważajcie, nie przeinwestujcie, bo później trzeba oszczędzać na wszystkim. Na kosztach opieki nad zwierzętami też. Quote
Kłapoucha Posted September 19, 2015 Author Posted September 19, 2015 [b]jolantina[/b],co do posiadlosci,to pytania raczej do zalozycielek,bo ja sie nie orientuje. co do weta,pisalam tylko o tych 24/7 przy nocnych przypadkach,gdzie nie ma innego wyjscia. ;) Quote
Kłapoucha Posted September 24, 2015 Author Posted September 24, 2015 Jeżeli ktoś ma jakieś zbędne materiały do wykończenia wnętrz typu: farby, ocieplenia itp. i chciałby nam podarować, będziemy wdzięczni ..., a właściwie nasi przyszli podopieczni .. Z góry dziękujemy. ;) Quote
mtf zalesie Posted September 27, 2015 Posted September 27, 2015 zapisuje watek- napewno po remontach cos zostanie- tylko problem zawsze z transportem z okolic w-wy 1 Quote
jola&tina Posted September 27, 2015 Posted September 27, 2015 Jeżeli ktoś ma jakieś zbędne materiały do wykończenia wnętrz typu: farby, ocieplenia itp. i chciałby nam podarować, będziemy wdzięczni ..., a właściwie nasi przyszli podopieczni .. Z góry dziękujemy. ;)Wiele osób remontowało domy w lecie, na pewno mają coś do oddania. Może załóż wątek "przyjmę materiały do remontu" w tym dziale http://www.dogomania.com/forum/forum/547-podaruje/ Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.