Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Po tak intrygujacym wpisie zadzwoniłam do Pani Danuty.

U Iki wszystko w porządku. Pani jest bardzo z niej zadowolona. Ika jest bardzo grzeczna i kochana.

Daje się spokojnie czesać (ja nie miałam odwagi).

Jedyny "kłopot" to taki, ze po wyjściu Pani bardzo szczeka. U mnie też tak miała. Pewnie boi się opuszczenia.

Zaproponowałam pozostawienie kawałków gotowanego mięska, aby musiała ich szukać i tym samym zapomnieć o wyjściu Pani (suchego nie tyka). Coś w rodzaju konga.

 

Pani jest nieco zaszokowana "radami" Perełka1

Posted

Po tak intrygujacym wpisie zadzwoniłam do Pani Danuty.

U Iki wszystko w porządku. Pani jest bardzo z niej zadowolona. Ika jest bardzo grzeczna i kochana.

Daje się spokojnie czesać (ja nie miałam odwagi).

Jedyny "kłopot" to taki, ze po wyjściu Pani bardzo szczeka. U mnie też tak miała. Pewnie boi się opuszczenia.

Zaproponowałam pozostawienie kawałków gotowanego mięska, aby musiała ich szukać i tym samym zapomnieć o wyjściu Pani (suchego nie tyka). Coś w rodzaju konga.

 

Pani jest nieco zaszokowana "radami" Perełka1

 

Ja wyniosłam inne wrażenie z rozmowy. Ika ma lęk separacyjny. Pani nie może wyjść na chwilę z domu. Boi się reakcji sąsiadów.

Zaproponowałam Pani kong, ale Pani nie chce wydawać pieniędzy. Pytała, czy psy adoptowane są leczone za darmo.

Kolejną propozycją było kupno kenela, ale to też nie wchodzi w grę. Trzecim pomysłem była obroża z feromonami, ale ją też trzeba kupić.

Pani za to chce podawać psu hydroxisinium, które zostało jej po poprzednim psie. Generalnie chce tabletkę, która zadziała jak lek przeciwbólowy. Efekt ma być od razu.

Ika rzuca się na wszystkie spotkane psy. Wytłumaczyłam Pani, na czym polega skarcenie psa. Nie można stać jak przysłowiowa d... wołowa, kiedy pies atakuje inne psy. Mówienie "non stop" nie działa na psa.

Rady Mazowszanka są raczej do niczego, bo Ika jest przekarmiana i na pewno nie rzuci się na mięsko.

 

https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=3&cad=rja&uact=8&ved=0CDgQFjACahUKEwj-gtHTwYPIAhWEDiwKHdGXAOM&url=http%3A%2F%2Fwww.gostar.katowice.pl%2F&usg=AFQjCNGIBjsA_9kcBxOSAmMVfgJq90v0gg

 

na dalsze porady zapraszam do ośrodka

Posted

Pani wie, że za leczenie psa adoptowanego się płaci, bo była już z Iką u weta (trzepanie uszami).

Teraz też się wybiera do weta w sprawie zachowania Iki. Powiedziałam jej o obróżce i stress out.

Waszej rozmowy nie komentuję, bo przy niej nie byłam, dlatego proponuję zakończyć temat.

Posted

Pani wie, że za leczenie psa adoptowanego się płaci, bo była już z Iką u weta (trzepanie uszami).

Teraz też się wybiera do weta w sprawie zachowania Iki. Powiedziałam jej o obróżce i stress out.

Waszej rozmowy nie komentuję, bo przy niej nie byłam, dlatego proponuję zakończyć temat.

 

Napisałaś, że Pani jest zszokowana moimi radami, dlatego chcę rozwinąć temat, bo w czasie rozmowy nie sprawiała wrażenie zszokowanej. Była bardzo zainteresowana i sama rozwijała temat Iki.

Ja z Panią rozmawiałam i mnie pytała o darmowe leczenie adoptowanych psów.

Uszy owszem wyleczyła, bo miała krople po porzednim psie. Tak mi powiedziała.

Posted

Czy dobrze rozumiem, że Ika powinna trafić do szkoły? I to tej konkretnej?...

 

Nie żle rozumiesz. Nie wspominałam Pani o żadnej szkole. Rozumiesz tak, jak chcesz w swoim zawistnym umyśle i swoich złośliwych postach. Jak zje Ikę większy pies, wtedy zrozumiesz.

Posted

W takim razie nie rozumiem po co podałaś ten link.

Na innym wątku przyznałaś mi rację w podobnej sprawie, choć też chyba nie zrozumiałaś moich intencji ;)

Cóż, każdy mierzy ludzi własną miarą?

Ja do Twojego umysłu nic nie mam - nie znam Cię, więc nie śmiałabym wyrazić tak jednoznacznych opinii, jak Ty o moim...

Posted

No proszę, a na innym wątku przyznałaś mi rację w podobnej sprawie ;) Cóż, każdy mierzy ludzi własną miarą?...

 

trzeba czytać ze zrozumieniem i orientować się w temacie. A z tą miarą to rzeczywiście racja.

Posted

Aż sprawdziłam...

 

Zawiść — uczucie znacznie silniejsze niż zazdrość, polegające na odczuwaniu silnej niechęci lub wrogości w stosunku do osoby, której czegoś się zazdrości.

 

Przeczytałam ze zrozumieniem i nie mam pojęcia czego i komu miałby mój umysł zazdrościć...

Posted

Byłabym wdzięczna żeby nie powoływać się na mnie a w szczególności na "przyjaźń" ze mną.

 

nie rozumiem, nie wspomniałam o Tobie. Chyba musimy sobie tę sprawę wytłumaczyć. Jeżeli jeszcze raz zobaczę podobny wpis, pofatyguję się do Pani od Iki.

 

Pani od Iki powiedziała, że ma psa od Pani Basi. Ani o Tobie nie rozmawiałam, nie jesteś obiektem moich zainteresowań, ani się na Ciebie nie powołuję, a tym bardziej na przyjaźń.

 

P.S.

 

Wytłumaczę sobie tę sprawę z Panią od Iki, bo widzę, że opowiada bzdury.

Posted

Perełko1, bardzo Cię proszę, zostaw w spokoju Panią Iki i nie nachodź jej.

Ika była u mnie w bdt, ewu zrobiła wizytę pa i pomogła w transporcie.

Nie kwestionuję Twojej wiedzy i doświadczenia, ale nie potrzebujemy w tej chwili pośredników.

To miło, że martwisz się o Ikę, ale pozwól, że o problemach Iki bedziemy rozmawiać bezpośrednio z Panią.

Pani jest starsza osobą i nie musi brać udziału w dogomaniackich przepychankach.

  • Upvote 3
Posted

Perełko1, bardzo Cię proszę, zostaw w spokoju Panią Iki i nie nachodź jej.

Ika była u mnie w bdt, ewu zrobiła wizytę pa i pomogła w transporcie.

Nie kwestionuję Twojej wiedzy i doświadczenia, ale nie potrzebujemy w tej chwili pośredników.

To miło, że martwisz się o Ikę, ale pozwól, że o problemach Iki bedziemy rozmawiać bezpośrednio z Panią.

Pani jest starsza osobą i nie musi brać udziału w dogomaniackich przepychankach.

 

Pani od Iki sama z własnej woli zaczęła opowiadać mi o swoich problemach. Nie tylko o problemach z psem ale i o swoich rodzinnych. Nie działam jako pośrednik ani wysłannik. Nie łaczę Pani od Iki z Wami i dogomanią. Nie wspominałam jej o jakichkolwiek moich związkach z psami ani tym bardziej ewu. Mieszkając na osiedlu od 20 lat spotykam różnych 'psiarzy" .Żałuję, że wspomniałam o problemach pani z Iką. Myślałam, że działacie dyskretnie i potraficie przy okazji rozmowy z panią dopytać o Ikę. Być może pani uznała, że łatwiej jej będzie rozmawiać z całkiej obcą osobą.

Mam już wystarczająco dużo lat i nie muszę prosić o pozwolenie z kim mogę rozmawiać a kogo unikać.

Posted

Rozumiem, Perełko, że pani Danuta, widząc Cię po raz pierwszy, w rozmowie stwierdziła, że ma psa od pani Basi, tak? I przypadkiem wyszło, że to ta sama pani Basia? Ojej, jaki zbieg okoliczności... A nachodzenie kogokolwiek bez uprzedniego zaproszenia jest, co najmniej, niegrzeczne.

  • Upvote 1
Posted

Wiadomo co u Iki?

Tolu, nie mam żadnych wątpliwości czy Ika trafiła do dobrego domu.

Wielokrotnie rozmawiałam z Panią Danutą na temat Iki, rozmawiała z nią również ewu, do której mam zaufanie.

Ika jest kochana i rozpieszczana, Pani poświęca jej dużo czasu.

 

Pani jest emerytką, Ika nie siedzi więc całymi dniami sama w domu.

Owszem szczeka, gdy Pani wychodzi, ale znacznie mniej niż na początku.

Sąsiadów Pani nie obawia się, bo inne psy na klatce szczekają znacznie więcej.

Pani dostała od wetki ziołowe leki na wyciszenie.

Co do zachowanie Iki w stosunku do innych psów, to reaguje szczekaniem tylko na duże psy. I tylko wtedy, kiedy jest na smyczy.

W parku puszczona wolno ( na długiej lince,którą można przydepnąć) nie zwraca uwagi na inne psy. Z wieloma bawi się.

 

Relacje Pani i Perełki1 na temat rozpoczęcia rozmowy i jej przebiegu różnią się znacznie.

Komuś muszę uwierzyć. Stawiam na Panią.

  • Upvote 1
Posted

Tolu, nie mam żadnych wątpliwości czy Ika trafiła do dobrego domu.

Wielokrotnie rozmawiałam z Panią Danutą na temat Iki, rozmawiała z nią również ewu, do której mam zaufanie.

Ika jest kochana i rozpieszczana, Pani poświęca jej dużo czasu.

 

Pani jest emerytką, Ika nie siedzi więc całymi dniami sama w domu. Owszem szczeka, ale znacznie mniej niż na początku.

Sąsiadów Pani nie obawia się, bo inne psy na klatce szczekają znacznie więcej.

Pani dostała od wetki ziołowe leki na wyciszenie.

Co do zachowanie Iki w stosunku do innych psów, to reaguje szczekaniem tylko na duże psy. I tylko wtedy, kiedy jest na smyczy.

W parku puszczona wolno ( na długiej lince,którą można przydepnąć) nie zwraca uwagi na inne psy. Z wieloma bawi się.

 

Relacje Pani i Perełki1 na temat rozpoczęcia rozmowy i jej przebiegu różnią się znacznie.

Komuś muszę uwierzyć. Stawiam na Panią. Myślę, że Perełka1 znalazła się na tym wątku nieprzypadkowo.

 

Ja stawiam na zdrowy rozsądek.

Ujmującym  jest dla mnie pisanie i tłumaczenie się na wątku. Insynuację Mazowszanki13, panny Marple i ewu pozostawiam bez odpowiedzi.

Nie interesują mnie Wasze powiązania, zależności, sympatie, grupy wsparcia, animozje itp.

Dla mnie ważny jest zawsze pies i tylko pies. 

 

Życzyłabym sobie, aby Panie zajęły się sprawami Iki i przekierowały swoje zainteresowanie na jej problemy. Popytały specjalistów jak można pomóc psu a tym samym Pani. Wszystkie wpisy Pań dotyczą mojej osoby i jej rzekomych intencji  a wpisy dotyczące Iki są marginalne i lakoniczne a sam problem psa przedstawiany jako mało istotny.

U ludzi normalnych, nie zawładniętych manią prześladowczą, na porządku dziennym jest wzajemne wspieranie się i wymienianie informacji. Jakie tabletki ziołowe zalecił wet?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...