Mazowszanka13 Posted July 2, 2015 Posted July 2, 2015 Maleńką wypatrzyła malagos na wątku zamojskich bezdomniaków. W książeczce znalazłam imię Ida, ale zmieniłam je na IKA. Suczka jest zaczipowana, wysterylizowana i zaszczepiona przeciw wściekliźnie. Zadredzona i strasznie chuda. O zapachu nie wspomnę. Odbyła podróż pociągiem ( z Marysią O.) oraz metrem (ze mną). Zachowywała się tak, jakby całe życie podróżowała. Dzięki sprawnej akcji Toli, jej TŻ-a, Marysi O. oraz Agnieszki (córki malagos), która ją przenocowała, Ika wylądowała u mnie w Warszawie. Jeżeli kogoś pominęłam w tym łańcuszku pomocowym to bardzo przepraszam :) Dzisiaj idziemy do fryzjera, a jutro jedziemy na wieś brudzić się od nowa. Nr czipa: 616004900215277 (zaczipowana na mnie 5 sierpnia) Zdjęcia robione w schronie. Sterylizacja w schronie: 29 maja Szczepienie na wściekliznę i czipowanie (bez wprowadzenia do systemu): 5 czerwca Pobrany mocz do analizy: 3 lipca Krople Sabunol + obróżka na pchły i kleszcze: 5 lipca Aniprazol na robale (x 3) 6,7,8 lipca Badanie ogólne krwi 18 lipca Wirusówki Nobivac DHPPi 18 lipca Wprowadziłam do systemu swoje dane (czipowanie) 5 sierpnia Ikunia odeszła 15 sierpnia 2016 roku :( Trzeba jeszcze: zrobić ECHO serca, ewentualnie usunąć kamień z zębów. Zrobi to już DS. Quote
Mazowszanka13 Posted July 2, 2015 Author Posted July 2, 2015 Rozliczenia Wydatki -70 zł strzyżenie, kąpiel i wycięcie pazurków - 24,80 zł czerwone szelki -22,50 zł krople przeciwkleszczowe Sabunol 2 ml (będzie na dwa razy) -36 zł wizyta u weta (aniprazol x 3, tabletki na rozwolnienie, 1 puszka Intestinal) -34 zł wet (druga puszka Intestinal + badanie moczu) -9,20 zł dwie puszeczki pasztetu z królika ze sklepu zoologicznego -65 zł karma Urinal zamówiona przez Marysia O. (zasponsorowana przez Mattilu :) -105 zł 18 lipca wizyta u weta w Przasnyszu (pobrana krew, szczepienie na wirusówki) (ze swoich zapłaciłam 35 zł, 70 zł zwróci bezpośrednio wetowi fundacja Toli) 219,20 zł bilety kolejowe na trasie Katowice-Warszawa-Katowice (wyłożyła ewu). Rozpiska: 13 zł do Katowic( musiałam jechać droższym pociągiem ze względu na ryzyko spóźnienia ) 49 zł Pendolino do Warszawy ( promocyjny bilet:)) 15,20 zł bilet Iki z Warszawy 129 zł bilet z Warszawy 8 zł autobus w Katowicach 5 zł bilet z Katowic W sumie -585,20 zł Wpłaty: +65 zł od Mattilu na karmę :) +70 zł zwróciła fundacja Toli bezpośrednio wetowi po otrzymaniu faktury +20 zł ze sprzedaży pozabazarkowej bransoletki + 430,20 zł z bazarku Mazowszanka13 http://www.dogomania.com/forum/topic/147906-zako%C5%84czony-rozliczam-bazarek-zio%C5%82owy-na-sp%C5%82at%C4%99-d%C5%82ugu-iki/ W sumie +585,20 zł Dary: -bilet kolejowy Warszawa-Lublin-Warszawa zasponsorowany przez Tolę :) -sucha karma z jagnięciną po mojej poprzedniej tymczasowiczce Kulce, która poszła do DS-u. Karmę kupiła inka33 z jej pieniedzy bazarkowych . Daję naprzemiennie suchą i puszkową, bo wcześniej suchej nie chciała jeść. Patrz: post 723 moje rozliczenia http://www.dogomania.com/forum/topic/143212-mała-6kgsunia-po-dwóch-operacjach-koszt-leczenia-1750-zł-pomocy/page-37 -adresatka, prezent od Panów z punktu Scholla :) -benzyna do Warszawy, zasponsorowała irenas :) -smycz, obroża, kaganiec ode mnie dla DS-u Dług wyzerowany !!! Quote
Mazowszanka13 Posted July 2, 2015 Author Posted July 2, 2015 Tekst do ogłoszeń napisany przez Nutusię :) Ika – nawet uroda nie chroni przed bezdomnością W naszym bezosobowym świecie dar, jakim są bezwarunkowa psia miłość i przywiązanie, powinniśmy traktować jak prawdziwy skarb, a jednak tak wielu z nas traktuje go jako coś oczywistego. Co gorsza, wykorzystujemy go przeciwko naszym psom, za lojalność odpłacając im maltretowaniem lub zaniedbaniem. Ofiarą takiego zaniedbania padła Ika – śliczna, malutka sunia, którą nawet jej uroda i dobry charakter nie uchroniły przed bezdomnością i koszmarem pobytu w schronisku. Ika z postury przypomina nieco jamnika – też jest długa. Waży ok. 6 kg, sięga do połowy łydki). Została oceniona na ok. 4 lata. Z powodu pogryzienia i pobytu w schronisku, jej długa i jedwabista sierść tak się skołtuniła, że trzeba ją było ściąć przy samej skórze. Ikusia została zabrana do domu tymczasowego, gdzie bezpieczna i zaopiekowana będzie czekała na dom docelowy, na ludzi, którzy nigdy więcej nie zawiodą jej zaufania. Ika jest zdrowa, zaszczepiona i wysterylizowana. Umie chodzić na smyczy, lubi biegać i dokazywać jak szczeniaczek. Jest miła dla innych psów, zaczepia je do zabawy. Umie dbać o swoje interesy, wymuszając to, czego chce piszczeniem lub szczekaniem. Bardzo pilnuje, by znów nie zostać porzucona – za tymczasową opiekunką chodzi jak cień. Psia miłość wyraża się poprzez lojalność. A prawdziwa lojalność to zaufanie i przywiązanie zrodzone z przyjaźni i szacunku. Tyle tylko, że zarówno przyjaźń, jak i szacunek muszą być okazywane przez obie strony – przez psa i przez człowieka. Warunkiem adopcji jest wyrażenie zgody na wizytę wolontariusza oraz podpisanie umowy adopcyjnej. Kontakt: Quote
Mazowszanka13 Posted July 2, 2015 Author Posted July 2, 2015 U mnie po przyjeździe. Wie do czego służy kuchnia. Quote
Mazowszanka13 Posted July 2, 2015 Author Posted July 2, 2015 Po fryzjerze Tu widać jamniczą długość. Może do Isadory uderzyć ? Quote
malagos Posted July 2, 2015 Posted July 2, 2015 Jestem!! Cudko z niej prawdziwe! Umie chodzić na smyczy, zachowuje się jak dama biorąc chrupki z ręki delikatnie i z godnością, mimo wychudzenia. Największe podziękowania należą się Mazowszance i Toli, która nie odpuściła, nie zostawiła bieduni w schronisku i szukała dla niej pomocy... I TŻ Toli, który dowiózł sunię do Lublina. Quote
Mazowszanka13 Posted July 2, 2015 Author Posted July 2, 2015 I malagos, która mnie w Ikę "wrobiła" :) Quote
Tola Posted July 2, 2015 Posted July 2, 2015 Jestem u pięknej na jej nowej drodze życia :) Wszystkim zaangażowanym w pomoc Idzie bardzo, bardzo dziękuję! Quote
malagos Posted July 2, 2015 Posted July 2, 2015 no, ciekawe, jak będzie wygladała po fryzjerze :) Quote
Mazowszanka13 Posted July 2, 2015 Author Posted July 2, 2015 Zdjęcia wstawię, ale najpierw sprawozdanie słowne. Cała wizyta trwała prawie dwie godziny. Było golenie, wycinanie dredów i kołtunów. Najtrudniej było usunąć te między palcami. Opuszki łapek odparzone, chyba od tych kołtunów. Były płacze, jęki, przy kąpieli błagalne szczekanie: zabierz mnie. Założyłyśmy w końcu kaganiec, bo chciała ugryźć, albo tylko nastraszyć. Strzygła Pani weterynarz, więc przy okazji obcięłą pazurki i usunęła ogromny strup. Mała ma w jednym uchu dziurę na wylot. A u nasady drugiego ucha był wielki czarny strup po sporej ranie. Został usunięty. Chyba współtowarzysze niedoli odganiali ją od miski. Znalazłyśmy ususzonego kleszcza i suchą pchłę wbitą w skórę. Ja robiłam za trzymacza i pocieszycielkę. No i chuda masakrycznie :( Kręgosłupem można się skaleczyć :) No nic, odkarmimy :) Suchego nie lubi, tylko mokre. Będę gotowała w większym garze, bo moje też jedzą gotowane. Quote
Tola Posted July 2, 2015 Posted July 2, 2015 Wreszcie widać pysio w całej okazałości, sunia czyściutka, zadbana - cudna dziewczynka:) Jeszcze odnośnie nr czipa - nie będzie go prawdopodobnie w żadnej bazie, bo w zamojskim schronie czipują tylko na użytek własny - nr czipa ułatwia ewidencję. Quote
Mazowszanka13 Posted July 2, 2015 Author Posted July 2, 2015 Wreszcie widać pysio w całej okazałości, sunia czyściutka, zadbana - cudna dziewczynka:) Jeszcze odnośnie nr czipa - nie będzie go prawdopodobnie w żadnej bazie, bo w zamojskim schronie czipują tylko na użytek własny - nr czipa ułatwia ewidencję. Czyli samemu wpisać ją do bazy czy zaczipować powtórnie ? Quote
Anula Posted July 2, 2015 Posted July 2, 2015 Jestem u malutkiej.Jak się trochę odkarmi Ikę i urośnie sierść będzie śliczna,jej długość zniknie.W tej chwili jest golaskiem ale to dobrze,przynajmniej nie będzie jej gorąco. Do Iki miałam kiedyś podobną sunię Atenę ze Szczytna.Wyglądała tak: A już w swoim domku tak: Quote
Tola Posted July 2, 2015 Posted July 2, 2015 Czyli samemu wpisać ją do bazy czy zaczipować powtórnie ? Raczej samemu wpisać do bazy Quote
malagos Posted July 3, 2015 Posted July 3, 2015 He, he, te zdjęcia od Anuli można dać do ogłoszeń, sunie są prawie identyko :) No, ciekawa jestem, kto się oprze takiej ślicznocie?? Quote
Mazowszanka13 Posted July 3, 2015 Author Posted July 3, 2015 Raczej samemu wpisać do bazy Wpiszę do bazy dane nowego właściciela jak się znajdzie :) Anula, ten piesek na zdjęciu to trochę Shih Tzu. Mnie też ktoś powiedział na spacerze, że ma sierść Shih Tzu. A my mamy problemy zdrowotne i rano była wizyta u weta. Mała dużo sika, głównie na panelach w salonie. Ale trzeba przyznać, że stale w tym samym miejscu. To znaczy miejsce myję octem, więc każdy następny sik jest troszkę dalej od poprzedniego. Wstałam specjalnie wcześniej, o 6.30 , ale nie zdążyłam, bo zrobiła na podłodze. Wczoraj były trzy duże siki w niewielkim odstępie czasowym mimo wcześniejszego spaceru. A kupę zrobiła już na klatce schodowej, tak jakby nie mogła wytrzymać. Następne kupy na spacerze były coraz rzadsze. A dwie ostatnie z krwią. Kupiłam jedną puszkę karmy Intestinal i dostałam lek na rozwolnienie. Zapomniałam nazwy, mam dawać przez dwa dni po pół tabletki. Zaopatrzyłam się też w Aniprazol (3 tabletki). I mam pobrać mocz do zbadania w związku z sikaniem. Tym razem wskazane jest sikanie na panelach. Pobiorę strzykawką, to łatwiejsze niż na spacerach. Quote
malagos Posted July 3, 2015 Posted July 3, 2015 O mamo, skąd ta biegunka?... U Agi zjadła trochę karmy z puszki, takiej z marketu, bo nic innego nie miała dla psa pod ręką, czy to mogło zaszkodzić? :( Nie siusiała też w domu, tylko na spacerze.Fakt, ze to było zaledwie kilka godzin... Quote
jaguska Posted July 3, 2015 Posted July 3, 2015 Jesteście dziewczyny super, widziałam psinkę już wcześniej, chyba na "maleństwach..." , śliczna jest, raz dwa domek znajdzie :-) Quote
Mazowszanka13 Posted July 3, 2015 Author Posted July 3, 2015 Zapisuję chudzinkę!!! Prześliczna jest!!! Jesteście dziewczyny super, widziałam psinkę już wcześniej, chyba na "maleństwach..." , śliczna jest, raz dwa domek znajdzie :smile: Witajcie Dziewczyny na wątku :) Na razie koniec z problemami żołądkowymi czyli nie ma więcej rozwolnienia. Odpukać ! Ale dokupiłam jeszcze jeden Intestinal na wszelki wypadek. I udało mi się na spacerze pobrać strzykawką mocz do analizy. Jak na złość w domu nie zrobiła. Jeszcze wet powiedział, że słyszy szumy pod sercem ? (tak zrozumiałam). Przy okazji trzeba będzie zrobić echo serca. I jeszcze powiem, że ludzie na ulicy zachwycają się nią. A Panowie z serwisu Scholla (klucze, szewc itp.) postanowili zrobić jej w przezencie wygrawerowaną adresatkę ! Gdy zostawała pod sklepem z moją Mamą, płakała za mną. Czarno widzę zostawanie w domu :( W ogóle wydaje dużo dzwięków tak jak moja Luka. Płacze, szczeka, piszczy, śpiewa itp. Quote
Mattilu Posted July 3, 2015 Posted July 3, 2015 gaduła:) Byle już nie było problemów ze zdrowiem... Quote
Nutusia Posted July 3, 2015 Posted July 3, 2015 Nie przyzwyczajaj się za bardzo do Iki, Mazowszano ;) Uważaj też na słońce, bo wreszcie letnio praży, ale dla golasa po strzyżeniu może być niebezpieczne... Powodzenia :) Quote
jaguska Posted July 3, 2015 Posted July 3, 2015 Maluchy z reguły są bardzo gadatliwe :-) Wszystko wszystkim ale jak Ty TO zrobiłaś ???? -I udało mi się na spacerze pobrać strzykawką mocz do analizy- Przy biegunkach posiłkuję się Smectą. Na 15kg pół saszetki. Quote
malagos Posted July 3, 2015 Posted July 3, 2015 Na łyżkę wazową, to o pobieraniu moczu od suczki słyszałam, ale z tą skrzykawka to nowość :) Miałaś na ulicy świadków tego wydarzenia? :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.