konfirm31 Posted September 21, 2015 Posted September 21, 2015 Wspaniale się czyta takie opowieści . Szyszeczko, ciesz się ze swojego wspaniałego domku i żyj długo i szczęśliwie. Nutusiu, jesteś jak zawsze psową czarodziejką dobrodziejką :). Quote
Poker Posted September 21, 2015 Posted September 21, 2015 Rewelacyjne wiadomości.Bardzo się cieszę z szyszkowego domciu. Zyj szczęśliwie sunieczko z nową rodzinką. I bardzo dobrze ,że bezboleśnie dla siebie zdradziłaś Nutusię. Quote
Marysia R. Posted September 21, 2015 Posted September 21, 2015 Strasznie się cieszę, nareszcie się Szyszka doczekała! :) Nie wiadomo kogo bardziej podziwiać, przemądrą (choć jakby ciut niewdzięczną... ;) Szyszkę, czy niesamowitą, wspaniałą Rodzinę. [...] Oj, oby jak najwięcej takich "niewdzięcznych" tymczasów :) Psiak, który mocno przywiązuje się do tymczasowych opiekunów i rozpacza przy rozstaniu to nic fajnego ;) :) Quote
Figunia Posted September 21, 2015 Posted September 21, 2015 Strasznie się cieszę, nareszcie się Szyszka doczekała! :) Oj, oby jak najwięcej takich "niewdzięcznych" tymczasów :) Psiak, który mocno przywiązuje się do tymczasowych opiekunów i rozpacza przy rozstaniu to nic fajnego ;) :) Właśnie dlatego napisałam o radości i zazdrości.. :), też chciałabym, wolałabym, żeby przy rozstaniu, psina w ten sposób, tak"niewdzięcznie" się zachowała. Byłabym przeszczęśliwa :) Quote
Nutusia Posted September 22, 2015 Author Posted September 22, 2015 Dzwoniłam wczoraj do p. Anety. Nuuuuda - wszystko jest OK ;) W niedzielę Szyszka była z Państwem w odwiedzinach u Rodziców. Była bardzo grzeczna i bardzo pilnowała, żeby o niej nie zapomnieć przy wyjściu :) A wczoraj została w domu z Piotrem, który spał gdy Państwo wychodzili do pracy. W pewnym momencie Szyszol uznał, że dość tego wylegiwania się - obudziła Pańcia i... wyprowadziła na spacer. P. Aneta mówi, że jest dokładnie tak, jak mówiłam - Szyszka to pies IDEALNY :) A teraz niespodzianka! :) Quote
Marysia R. Posted September 22, 2015 Posted September 22, 2015 Baaardzo, bardzo się cieszę :) Kochana Szyszeczka! Quote
Elisabeta Posted September 22, 2015 Posted September 22, 2015 Co tu pisac?... Piękne wszystko. :D I psie szczęściei i Twoje posty, Nutusiu. :) Szyszuniu, wszystkiego dobrego. :wub: Quote
Mattilu Posted September 22, 2015 Posted September 22, 2015 Chciałam tylko powiedzieć, że TZ się wzruszył i życzy Szyszuni wszystkiego najlepszego, a w jego głosie wciąż słychac jakby żal ;) Quote
Nutusia Posted September 23, 2015 Author Posted September 23, 2015 No właśnie! Myślę, że spacerki są przyjemnością dla obu stron. Szczególnie, że park jest naprawdę urokliwy i tuż pod domem :) Quote
DoPi Posted September 23, 2015 Posted September 23, 2015 superrr hurra, jaka ona pieknie umaszczona i futrzasta sie zrobiła. Przyznaj sie Nucia, żeś ja pokolorowała dla lepszego wzięcia :D Quote
Nutusia Posted September 23, 2015 Author Posted September 23, 2015 No i mnie DoPiakowa... przejrzała! :D Baleyage jej zrobiłam, a co będę psu żałować ;) Na Śląsku szaro, to im kolorki potrzebne :D A tak na poważnie, to Szyszolina faktycznie się mocno kolorowa zrobiła i te kolorki wylazły spod wyczesanej szaroburej waty. A jak już się pojawi ta prawdziwa, zdrowa i nowa sierść zimowa, to będzie dopiero pięknisia z naszej Szyszuni:) Quote
AMIGA Posted September 23, 2015 Posted September 23, 2015 Cudne niespodzianki. Na pierwszych zdjęciach gdyby nie krótkie łapencje to owczarek jak nic Quote
DoPi Posted September 25, 2015 Posted September 25, 2015 Kurczę trzeba było poczekać i wziąć grubą kasę za grube futro :D Quote
Nutusia Posted September 25, 2015 Author Posted September 25, 2015 No przecież wzięłam! Dostałam od Państwa grubą kasę - aż 300 zł :D Dzięki temu Imcioch ma grubą skarpetę i jakby się jakiś jeszcze tymczas trafił, też nie będziemy startować od zera :) Quote
AMIGA Posted September 25, 2015 Posted September 25, 2015 Ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiii n ie mów tego głośno :) Quote
Nutusia Posted September 28, 2015 Author Posted September 28, 2015 Niespodzianka z poniedziałku! :D Wieści z Szyszkowego domku, że Szyszolina coraz bardziej się zadomawia, jest spokojniejsza o to, że nie wyniosą jej gdzieś, gdy śpi, więc coraz częściej zasypia spokojnie i głęboko. W stosunku do obcych jest ostrożna i zdarzyło się nawet, że warczała! Dla mnie to nowość, bo u nas wszystkich witała z dużą otwartością. No, ale jak się trafiło do raju, to trzeba uważać, żeby znowu gdzieś psa nie zabrali i nie "porzucili" ;) A najbardziej mnie wzrusza, że p. Aneta pisze o Szyszuni "nasza pociecha" :D No i oczywiście są fotki! :) Quote
Poker Posted September 28, 2015 Posted September 28, 2015 Wspaniałe wieści.Żeby jej tylko zanadto nie rozpuścili , bo może pokazać kto rządzi. Quote
Nutusia Posted September 28, 2015 Author Posted September 28, 2015 Myślę, że rządy nie są Szyszkową ambicją. Niech sobie rządzą inni - jej wystarczy mizianie, mizianie i jeszcze raz... mizianie :D Quote
DoPi Posted September 28, 2015 Posted September 28, 2015 no w sumie mnie tez by wystarczyło to mizianie i mizianie, no jeszcze odrobinę karmy :D Quote
Figunia Posted September 28, 2015 Posted September 28, 2015 Piękna jest ta Sunia, rozkosz patrzeć na nią, cóż dopiero głaskać... Quote
Mattilu Posted September 28, 2015 Posted September 28, 2015 Szyszuniu, teraz już będziesz miała cały domek dla siebie :) Quote
Nutusia Posted September 29, 2015 Author Posted September 29, 2015 A ja w sobotę byłam u Zuzi - podrzuciłam książeczkę i umowę adopcyjną. Tego dnia rano do domu wrócił Pan. Zuzka początkowo go obszczekała i trochę się go bała (wieeeeelki chłop ;)), ale lody zostały bardzo szybko przełamane. I gdy ja weszłam - Zuzka czmychnęła pod łóżko, obok Pana. Nawet nosa mi nie pokazała! Pani chciała ją wyciągnąć, ale poprosiłam, by dała spokój. Pewnie się Zuzia bała, że ją zabiorę, a tego by z pewnością nie chciała, bo cała Rodzina zwariowała na jej punkcie :D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.