zabezpieczenie pokoju przed psem

[denti469]

Witam

 

Przymierzam sie do przygarnięcia szczeniaka. I mam mały dylemat  odnośnie  dużego pokoju. A wiec tak, jak będziemy w domu to nie ma problemu. Ale jak będziemy  szli do pracy czy gdzieś  wychodzić bez możliwości zabrania psiaka chciała bym ten duzy pokoj zabezpieczy. Obecnie nie mamy drzwi w pokojach :) I właśnie tu ten problem czym zabezpieczyć wejście  do takiego pomieszanie bez zakładania drzwi.

No ostatecznie jak nic madrego nie wymysle to trzeba bedzie  zalozyc  ale to kupa roboty:P

[filodendron]

Są bramki (płotki) rozporowe dla dzieci - wyszukasz pod takim hasłem. Tylko jeśli szczeniak bardzo malutki, to być może potrzebny będzie jakiś dodatkowy przeplot między szczeblami.

[denti469]

wlasnie ogladalam a jak potem  ma sie to do psa doroslego nie przeskoczy takiej bramki ?

[filodendron]

No, jak przygarniasz doga to może :)

[denti469]

hehe nie wrecz przeciwnie w teori powinien byc maly  jakis :) pokazalam mezowi powiedzial ze po jego trupie:P beda drzwi jednak zakladane :)

[Dogmat]

Zawsze możesz przyzwyczaić psa do klatki. Gdy wychodzicie w domu klatka może być dla psa bezpiecznym schronieniem, w której spokojnie spędza czas. Wtedy nie musicie zakładać drzwi, a pies nie zniszczy nic w domu. 

[denti469]

drzwi jednak zalozylismy poki co :) jak nie zdadza egzaminu  myslalam wlasnie o klatce. Niestety moj maz mowi ze psa nie bedzie w klatce trzymac. oczywiscie pokazywalam mu tematu tu na forum,al enie i juz.

Ale chyba poczekam jak pies nabroi nie raz :P i maz bedzie sam biegl po ta klatke  heheh:)

[Dogmat]

Ja też nie jestem zwolennikiem klatki. Raczej traktuje to jako ostateczność. Niby psu nie dzieje się nic złego, ale jednak nie jestem do tego przekonany. W każdym razie, mam nadzieję, że drzwi pomogą :)

[denti469]

no poki co jak nas nie bedzie  to do dyspozycji bedzie maly pokoj kuchnia i przedpokoj jak zacznie rozrabiac to wprowadze klatke :)

[KapustaPusta]

I dobrze. Daj jej szansę.

[wet_CBDNA_pl]

Co do kaltki to chyba większość znas ma podobne zdania,ja osobiscie nigdy nie stosowałem takiego rozwiązania,ponieważ uważam je za bezcelowe. Drzwi jako ta "naturalna przeszkoda" sprawdzą się zdecydowanie lepiej.

[denti469]

obecnie po takim czasie  do szkod moge zaliczyc dziurę w lozku :P ale to nasz wina  bo zwisal kawalek materialu heheh :)  poza tym mloda jak wychodzimy to spi wiec nie ma zniszczen .Obylo sie poki co bez klatki.

[Ryss]

drzwi jednak zalozylismy poki co :) jak nie zdadza egzaminu  myslalam wlasnie o klatce. Niestety moj maz mowi ze psa nie bedzie w klatce trzymac. oczywiscie pokazywalam mu tematu tu na forum,al enie i juz.

 

Specjalnie przywołuję ten wpis sprzed pół roku, by pokazać, że głupie żony potrafią mieć mądrych mężów. I to jest budujące, gdyż mam wrażenie, iż na Dogo klatkomaniaczki to przeważnie panny i panny kwalifikowane, czyli stare panny.

[czi_czi]

Specjalnie przywołuję ten wpis sprzed pół roku, by pokazać, że głupie żony potrafią mieć mądrych mężów. I to jest budujące, gdyż mam wrażenie, iż na Dogo klatkomaniaczki to przeważnie panny i panny kwalifikowane, czyli stare panny.

"nie wiem ale sie wypowiem"

[Ryss]

"nie wiem ale sie wypowiem"

 

No, tak robisz, śmiecąc po różnych wątkach. Panienko.

[czi_czi]

No, tak robisz, śmiecąc po różnych wątkach. Panienko.

 

ty tak robisz wrzucajac wszedzie swoje pogardliwe, niby-blyskotliwe teksciki zajezdzajace nedznymi wypocinami slabego felietonisty. Dziadygo.

[wet_CBDNA_pl]

I bardzo dobrze,mam nadzieję że również za jakiś czas,klatka nie będzie potrzebna i sunia trochę wydorośleje. Akurat dziura w łóżku to jedna  z najmniejszych możliwych szkód:)