Carmen i Nessa dwie starsze owczareczki pod opieką Burków i Kocurków- potrzebna pilna pomoc finansowa na operację dla Nessy!!! Prosimy o każdy grosik!

[beka]

tak, Ikarek dołączył do Sparty i Troji :).

Carmen dla mnie wygląda w realu dużo gorzej niż na zdjęciach. Ma sierć połąmaną przy skórze, wylniała jakaś i te biedne uszy, brudne i poprzerastane. Krew podrana (łącznie z profilem tarczycowym) i wymaz z uszka. Jest kochana i bardzo wpatrzona w człowieka.

[phase]

 

 

[Nutusia]

Jaka morducha poczciwa...

[Florentyna]

Carmen i Nessa zwana kiedyś Baronessą są nadal pod opieką Burków i Kocurków.
Odżyły, wyglądają cudownie i ciężko już o nich powiedzieć staruszki. Resztę opisu zaczerpnę ze strony Burków i Kocurków, bo to tam znają najlepiej te dwie piękne owczareczki :)

Nessa, piękna, dojrzała suka z mądrym spojrzeniem. Wiek ciężki do określenia, sunia zniszczona życiem, duże ubytki w zębach, siwy pysk, guzy na listwach mlecznych. Lekarze szacują na 8-10 lat. Poza tym, stan fizyczny całkiem w porządku, jest pogodna, chętnie wychodzi na spacery, do ludzi idealna. Badania krwi całkiem niezłe, biorąc pod uwagę pobyt w schronisku, kiepskie jedzenie i wiek.

Nessa musi mieć usunięte guzy na listwach mlecznych, niestety w tej chwili nie możemy zdecydować się na operację, ponieważ sunia mieszka w hoteliku w kojcu, a po operacji potrzebne jest ciepłe i czyste miejsce :(

Z naszych obserwacji powinna raczej być jedynaczką, słabo toleruje konkurencję, ale to dobra suka, której życie nie rozpieszczało, a przeszłości jej nie znamy.

W hoteliku mieszka zaledwie miesiąc a w swoją opiekunkę wpatrzona jest jak w obrazek, dlatego tak ważne jest dla nas, żeby ktoś podarował jej na stare lata dom, gdzie będzie kochana, szanowana i otoczona odpowiednią opieką.

Pięknie podróżuje samochodem, chętnie sama wskakuje :)

Nessa w tej chwili mieszka w hoteliku w Konstancinie Jez,, pilnie poszukujemy dla niej domu zarówno stałego jak również tymczasowego (w Warszawie), żeby można wykonać Nessie niezbędną operację
POTRZEBNA POMOC - Pojutrze operacja Nessy - orientacyjny koszt 1000,00 PLN

Tel. w sprawie adopcji: 504-777-516

A oto Nessa. Przygotujcie się na szok!

[Florentyna]

Metamorfoza Carmen

To zestawienie zdjęć idealnie przedstawia dlaczego warto pomagać!
Stara, zrezygnowana suka, wątroba w fatalnej kondycji, niedoczynność tarczycy, łyse placki na całym grzbiecie, smutne oczy... A teraz sami widzicie, taka zmiana po 3 miesiącach :)

Była wyceniana na 8-10 lat, teraz dajemy jej 6-8 lat! Odpowiednia karma, leki, suplementy diety i takie teraz cudo mamy :) Carmen znowu wypiękniała, kwitnie, nie widać już prześwitującej skóry, jest piękna i cudowna, ale nadal bez domu :(

Dojrzałym psiakom trudniej jest znaleźć domy, ale wierzę, że znajdziemy i ktoś zyska cudowną, radosną, tryskającą energią przyjaciółkę.

Energiczna, uśmiechnięta, wesoła - to nowa Carmen.

Pomóżcie nam znaleźć dla niej dom 504-777-516

[Florentyna]

Nessa potrzebuje pomocy. Czeka ją operacja usunięcia jednej listwy mlecznej, sterylizacja i RTG płuc. Orientacyjny koszt operacji ok 1000,00 PLN.

[Nutusia]

Wprost niewiarygodne! Cuda, panie, cuda! :)

[Florentyna]

Wczoraj Nessa miała operację. Oto wieści z wczoraj :)
"Nessa jest obrażona! Udawała niewzruszoną jak przyszłam! :)

Pewnie do jutra jej przejdzie :)

Została na noc w klinice, bo wiadomo, pierwsza doba jest najważniejsza. Płuca czyste, operacja przeszła książkowo, bez jakichkolwiek powikłań. Narkoza wziewna, asysta kardiologa, anestezjologa - obstawa z górnej półki :)

Zdjęć brak, nie chciałam otwierać boksu, żeby nie wstawała. Sterylizacja, usunięcie listwy mlecznej, oraz wyłuskanie guza z listwy drugiej - wykonane ;)

Trzymajcie kciuki, dobra energia bardzo pożądana, jutro Nessa wraca do hoteliku!
Koszt będę dzisiejszej operacji będę znała jutro!"

[Florentyna]

No i dziś wieści o pięknocie:
"Nessa już w hoteliku, jest w dobrej formie :) Obleciała wszystkie kąty, zaznaczyła swój powrót i odpoczywa w swoim królestwie.
Oto nasza mistrzyni zamieszania i moich zszarpanych nerwów!
Nessa czuje się dobrze, jest pogodna i szczęśliwa, że wróciła do siebie, do miejsca, które zna, no może nie tak do końca, bo dzisiejszy dzień i noc spędzi w domu, co jej się nie podoba.
Ma dawkowany ruch, jedzenie w mniejszych porcjach i domowe ciepełko.
W niedziele jedziemy na kontrolę szwów przy okazji pojeździmy trochę mieście, żeby wynagrodzić Nessie operację, towarzyszący ból i stres.

Aaaa, dzielne oko cioci Beatki zwróciło uwagę na ucho, które lekko leciało na bok i okazało się, że jest w nim stan zapalny, więc dodatkowo Niunia ma wpuszczane kropelki.

To chyba na tyle, ja cieszę się bardzo, że wszystko poszło bardzo sprawnie i Nessa jest już w hoteliku"

[Nutusia]

Brawo Nes - dzielna z Ciebie kobitka! :)