Felka z Bagien Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Witajcie, boli od patrzenia.Ile ten biedak musiał wycierpieć! Quote
elficzkowa Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Ja cierpliwa jestem. Ja dużo rozumiem. Ale tą kobietę powiesiłabym na drucie na drzewie. Tak żeby stała na końcach palców. Ja już nie wiem. Jednak może trzeba eliminowac niektóre jednostki. Ja rozumiem - pies pilnuje. Nie do domu. Nie do łóżka. W kojcu. Na łańcuchu. Qrwa. Taka mentalność. Ale tak męczyć. Przerżnąć szyję prawie do kości. Ja wiem. Wybaczenie. Tłumaczenie. Tak, chętnie. Ale jak tej babie tez będzie krew z szyi ciekła łatwiej jej będzie wytłumaczyć. Twój świat i jej świat są o całe lata świetlne od siebie i nie mają punktów wspólnych. Tu nie pomaga jakiekolwiek tłumaczenie bo nie wiedzą co od nich chcesz. Nie pomagają nawet kary ( zresztą co to za kary ! ). Widzę takich ludzi wokół siebie i wiem, że się nie zmieniają. Przeraża mnie, że w taki sposób wychowują swoje dzieci, bez odrobiny empatii dla słabszych. 2 Quote
b-b Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Kary orzekane przez sąd to groteska. Gdyby tam musieli jeszcze płacić za leczenie, za pobyt w hoteliku - nie schronisku!!! - to może i ci zacofani ludzie głowami by ruszyli i psiaki miałyby lepsze życie na łańcuchach! Do kościoła to pewnie co niedzielę leci ta jego "pani". Nie mogę tego zrozumieć po co!!!???? Tego Bóg uczył? Dożywotni zakaz posiadania zwierząt to z mety powinno być dla takich "ludzi"! Quote
mar.gajko Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Twój świat i jej świat są o całe lata świetlne od siebie i nie mają punktów wspólnych. Tu nie pomaga jakiekolwiek tłumaczenie bo nie wiedzą co od nich chcesz. Nie pomagają nawet kary ( zresztą co to za kary ! ). Widzę takich ludzi wokół siebie i wiem, że się nie zmieniają. Przeraża mnie, że w taki sposób wychowują swoje dzieci, bez odrobiny empatii dla słabszych. Ale ja też jestem "ze wsi", tam też sa psy. I były zawsze. I u ludzi na łańcuchach. Potem kojcach - taka "moda" weszła. Nie miały luksusów, nie. Ale miska była, spuszczone w nocy, stały na paskach skórzanych - szytych u rymarza, szyje były wytarte, ale nie poranione. Małe w ogóle zawsze latały luzem. Psy nie były domowe, no, przeważnie :) ale nikt się nie znęcał. Jeden jak bił konia, to wpier...ol dostał od mojego dziadzia. To to jakaś patologia jest. Ja nie wiem. 1 Quote
elficzkowa Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Mieszkam na wsi i jeżdżę do pracy na wieś. Widzę, że im dalej od miasta tym gorzej. I to nie ma nic wspólnego z zamożnością ani wykształceniem ludzi mieszkających na wsi. Tam rządzi kto inny i inne prawa obowiązują. Oczywiście nie można tego uogólniać na wszystkich. Na mojej wsi wiele się pod tym względem zmieniło i wiezienie psa czy kota do weterynarza nie dziwi. Zresztą ten weterynarz jest blisko. Nie chcę nikogo urazić ale dla mnie Kościół mając przecież taką siłę oddziaływania właśnie na tych wsiach nic nie robi aby polepszyć los tych umęczonych zwierząt. Tylko,że nic z tego mojego pisania nie wynika a Sum czeka na pomoc. Deklaruję 10 zł stałej . 1 Quote
mar.gajko Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Teraz to wszyscy już mają dostęp do wetwrynarzy. U mnie tam "na wsi" to chyba ze 4 gabinety są. A w latach 70-tych, jak poszlam do Powiatowej Stacji Weterynaryjnej i chciałam na robaki dla kota, to rechot był i zadziwienie. I odmierzali mi proszek na robaki dla drobiu (sic!) bo nic innego nie było. Po prostu weterynarz nie przyjmował takich zwierząt. Quote
Dana i Muszkieterowie Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Nie mogę nawet za wiele napisać, tak jestem przerażona :(. Biedny, biedny pies, biedactwo :(. Wyć się chce, nie tylko płakać nad bólem, jaki musiał temu pieskowi towarzyszyć codziennie, dzień po dniu, przez lata :(. Tyle cierpienia :(. XXI wiek, a ci ludzie nadal nie wiedzą, że zwierzę odczuwa ból, że cierpi ? Aga - wielki szacunek. Pomogę oczywiście, zobaczę na ile i jak. Quote
EVA2406 Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Jestem, ale doczytam jak wrócę do żywych. Przepraszam :( Quote
Xibalba Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Jestem na zaproszenie Ewy. Dzisiejszy dzień mnie dobił a teraz to............:( Zapisuję i wrócę na pewno, tylko muszę mieć chwilę. Dziękuję za pomoc dla Suma, jeszcze to jakoś daje siłę, że są i tacy ludzie jak Wy. Quote
mar.gajko Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Ago, czy masz jakiś kontakt ze schroniskiem? W jakim on stanie jest? Jakie rokowania? Może zaproponować wizytę w jakiejś klinice? Quote
Nadziejka Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Agusiu zorientuj się naile można kochana o leczenie tego umeczonego biedaka zlozymy się z cudownymi serduszkami po kilka zlotoweczek grosik do grosiczka jakie mascie trzeba żeby na rane mieć na już dziewczyny kochane moje dziekuje za przyszlyscie iskireczki ....a daj losie nasz daj tym ,,ludziom ,, bez serc daj im odbyty zatkane ..daj im slepote i dussznice jakowas ... w czasie jedzenia .... ..... 1 Quote
Nadziejka Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Myszko nasza wszystkie już dość mamy dość tego cierpienia wokól i więcej coraz i więcej ....i nasze dusze i serca bardzo umeczone ale musimy trwac razem musimy kochane 1 Quote
iwna5702 Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Ja cierpliwa jestem. Ja dużo rozumiem. Ale tą kobietę powiesiłabym na drucie na drzewie. Tak żeby stała na końcach palców. Ja już nie wiem. Jednak może trzeba eliminowac niektóre jednostki. Ja rozumiem - pies pilnuje. Nie do domu. Nie do łóżka. W kojcu. Na łańcuchu. Qrwa. Taka mentalność. Ale tak męczyć. Przerżnąć szyję prawie do kości. Ja wiem. Wybaczenie. Tłumaczenie. Tak, chętnie. Ale jak tej babie tez będzie krew z szyi ciekła łatwiej jej będzie wytłumaczyć. Tak, tak po stokroć tak Quote
wellington Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Nie chce zasmiecac tematu Suma, ale niestety takie traktowanie lancuchowych psow na wsi jest na porzadku dziennym :((( https://www.facebook.com/media/set/?set=ms.c.eJxFjsENwEAIwzaqgDQc7L9YpUbKfa3YkDzVPEAjiJonBd7ZxvTbBqlFGEhJK~_CvcL0oLQwIRfMqtSd3YWWllEFL8RUqGjdKAX~%3BKEXC09XrEB3YjMDs~-.bps.a.1572657309638664.1073742266.1415463042024759&type=1 https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1572288159675579.1073742264.1415463042024759&type=1 https://www.facebook.com/1415463042024759/photos/a.1573526816218380.1073742272.1415463042024759/1573529769551418/?type=1&permPage=1 Quote
Nadziejka Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 wiemy wiemy to jest w nas w sercu na zawsze już na zawsze te wszystkie cierpienia .... nikt tego nie wytraci z naszych serc bo to cierpienie jest w nas ... musimy walczyc ze sobą samym boc czlek zamiera czasem setki razy widzac i wiedzac co się dzieje na swiecie calem .... Quote
AgaG Posted January 12, 2015 Author Posted January 12, 2015 AgaG., to może w tytule wątku napisać, że potrzebny DT, najlepiej w Krakowie lub okolicy? Poszukać na FB? tak, pomyślę nad tym. Dziękuję wszystkim, którzy zagladają dla psiaka, chcą pomóc. Mnie jego gehenna poraziła.. 1 Quote
AgaG Posted January 12, 2015 Author Posted January 12, 2015 a bodaj by tym wsyckim wisniakom odbyty gnily latami calymi! Agusiu zaraz troszkę rozesle kochana cudna nasza jak dobrze ze ja nie mieszkam wśród az takich zwyrodnialow , co się ludzmi zwa ... o matko jedyno Agusiu piękne imie piękne niechaj Jego Blogoslawia Slowa Dalajlamy Niechaj Teraz Będzie Już Tylko Zycie Godne Serca Dotyk Nasze Mysli Niechaj Jego Wspomoga Aguniu zbieracie na hotelik serduszkowy? Ewuś zbieramy deklaracje stałe lub jednorazowe, nic na konto, Ja wierzę w to, że razem damy radę. 1 Quote
Nadziejka Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 poraza oj poraza Aguniu jak ja bym tam z Toba była .. to bym chyba wyzionela .... z tego cierpienia ale najpierwej to bym dopadla ...babola ...albo chlopola ....ze tez ziemia nasza nosi takich ...matko ziemio .... serce przecież peka na milion kawalkow Quote
Poker Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Wpłacę na bidusia 5 dyszek jednorazowo.Dajcie w razie czego znać,. Quote
AgaG Posted January 12, 2015 Author Posted January 12, 2015 Przyszłam do Suma za Ewcią Gonzales. ...nie wiem co napisać...brak mi słów na takie okrucieństwo! Mam tylko nadzieję, ze zostanie ono solidnie ukarane, chociażby dlatego, żeby było przestrogą na przyszłość.Będę z Sumem, może się na coś przydam. Każdy się przyda :) jest co robić, Musimy się podzielić zadaniami. :) Havanka dałabyś radę znleźć kogoś, kto by plakat zrobił dla tego pieska? taki do pobrania i porozwieszania. Chciałabym, byśmy zaczęli robić dla niego akcję plakatową, Każdy kto powiesi plakat, cyknie zdjęcie, że tu a tu plakat wisi, a najlepiej plakaty wiszą... Może są takie osoby na wątku, które pracują w miejscach, które pod względem plakatowania mogą się przydać dla Sumika? Jesli tak proszę zgłaszajcie się, 1 Quote
AgaG Posted January 12, 2015 Author Posted January 12, 2015 Ago, czy masz jakiś kontakt ze schroniskiem? W jakim on stanie jest? Jakie rokowania? Może zaproponować wizytę w jakiejś klinice? Wszystkiego się dowiem. I z całą pewnością postaram o co tylko będę w stanie, Na razie podaję informacje z obdukcji zrobionej poza schroniskiem. Na szyi psa widniała rana obejmująca połowę obwodu szyji, rana stara, zakażona, cuchnąca. Rana była głęboka - sięgała nie tylko skóry i tkanki podskórnej,ale także mięśni. Pies bronił się przed badaniem, wykazywał objawy bólu. Rana pokryta była tkanką ropotwórczą oraz ropą. Przy dotyku krwawiła. Podczas badania klinicznego psa stwierdzono powiększenie węzłów chłonnych dostępnych do badania oraz podwyższoną ciepłotę ciała -40,5 stopnia oraz tachypnoe. Pies wykazywał wzmożone pragnienie. W badaniu ogólnym stwierdzono ponadto - kamień nazębny oraz wnętrostwo lewostronne i powiększenie prostaty. Informacje o stanie zdrowia będę wklejac w post 2 1 Quote
AgaG Posted January 12, 2015 Author Posted January 12, 2015 Witajcie, boli od patrzenia.Ile ten biedak musiał wycierpieć! Felka z Bagien witam moją ulubioną krakowską wolonatriuszkę przychodzącą do psiaków krakowskiego schroniska:) Błagam podaj link krakowskim wolontariuszom. Ważne by mieć aktualne informacje od osób, które mam nadzieję będą wkrótce wyprowadzać go na szelkach na krótkie spacery.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.