Grażyna49 Posted January 11, 2015 Posted January 11, 2015 Zgadzam się z Grażyna49, nigdy nie wiadomo co się w życiu wydarzy i nikt nie będzie w stanie zagwarantować, że nie będzie musiał w jakiś podbramkowych okolicznościach przywiązać smyczy z psem. W życiu są różne sytuacje,tym bardziej,że nie wiadomo gdzie ślicznotka trafi. W/g mnie lepiej od początku walczyć z fobiami niż pozwalać im się utrwalać. W sumie przecież chodzi o dobro psa. Poza tym on teraz jest w takiej formie,że wszystkiego uczy się od nowa i chyba teraz łatwiej wprowadzić jakieś zasady. Przede wszystkim fakt,że człowiek zawsze po niego wróci,że już skończył się koszmar ,powinien sobie utrwalić. Quote
Xibalba Posted January 11, 2015 Posted January 11, 2015 Zaglądam do Ergo wieczorem :) Nic dziwnego, że pozostawanie na uwięzi kojarzy się psinie z wieloletnim koszmarem. Kto by nie miał traumy w takiej sytuacji. Ale ja też uważam, że gdy przyjdzie odpowiedni moment to dobrze byłoby popracować nad tą traumą, ale wiadomo wszystko w swoim czasie. Quote
Selenga Posted January 11, 2015 Posted January 11, 2015 dziś w nocy postaram się mu założyć, ogromnie mi go żal, podam link oczywiście. Hmm jeśli ktoś tak jak ja o 1, 2 w nocy jeszcze nie śpi, to niech się zgłosi bardzo proszę na ochotnika do wstawienia zdjęć tego biedaka i poda swój mail Możesz wysłać do mnie ([email protected]) Teoretycznie miałam iść wcześnie spać dzisiaj, ale skoro mi się to od 10 lat nie udaje, to i dzisiaj się pewnie nie uda Quote
AgaG Posted January 12, 2015 Author Posted January 12, 2015 Możesz wysłać do mnie ([email protected]) Teoretycznie miałam iść wcześnie spać dzisiaj, ale skoro mi się to od 10 lat nie udaje, to i dzisiaj się pewnie nie uda , no to wyslę do Ciebie i welington, jak założę za chwilę. :) Zobaczymy, która z Was się później kładzie :) Dopiero teraz mam parę minut czasu, Quote
AgaG Posted January 12, 2015 Author Posted January 12, 2015 Oto link do wątku psa odebranego interwencyjnie przez inspektorów KTOZ-u. http://www.dogomania.com/forum/topic/144975-sum-od-lat-b%C3%B3l-%C5%82a%C5%84cuch-wrastaj%C4%85cy-w-cia%C5%82o-zaka%C5%BCone-rany-a%C5%BC-w-g%C5%82%C4%85b-mi%C4%99%C5%9Bni-klatka-zimno-ci%C4%85g%C5%82e-niedo%C5%BCywienie-teraz-po-interwencji-schronisko/ Niestety zdjęcia, które wysłałam do wstawienia, są drastyczne :( Quote
ewkar Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Byłam na wątku, widziałam.Ergo w porównaniu do Suma był w sanatorium. Quote
mama_Alfika Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Przeczytałam wątek od deski do deski. Jestem pod wrażeniem Waszych działań dziewczyny. Z drugiej strony obojętność lokalnych organizacji przeraża. Quote
ewkar Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Jak myślicie? Podobałoby się Ergo posłanie z grubej bawełny, do środka dałabym kołderkę? [url=http://naforum.zapodaj.net/e1c50f2b1c5e.jpg.html][/url] [url=http://naforum.zapodaj.net/7ae4d0f63cbd.jpg.html][/url] Quote
Selenga Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Oto link do wątku psa odebranego interwencyjnie przez inspektorów KTOZ-u. http://www.dogomania.com/forum/topic/144975-sum-od-lat-b%C3%B3l-%C5%82a%C5%84cuch-wrastaj%C4%85cy-w-cia%C5%82o-zaka%C5%BCone-rany-a%C5%BC-w-g%C5%82%C4%85b-mi%C4%99%C5%9Bni-klatka-zimno-ci%C4%85g%C5%82e-niedo%C5%BCywienie-teraz-po-interwencji-schronisko/ Niestety zdjęcia, które wysłałam do wstawienia, są drastyczne :( wellington dłużej wytrzymała :) Quote
wellington Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 wellington dłużej wytrzymała :) Tak, wytrzymalam, ale za te cene ze potem mi trudno usnac i przesladuja mnie zdjecia tych katowanych, uwiezionych , pokaleczonych zwierzat i ze to jest codziennoscia na wsi :( O ilu takich i jeszcze gorszych przypadkach niz Sum ja juz czytalam i ile zdjec ogladalam.... Tylko pojedyncze psy jak Sum maja szczescie ze zostaja wyzwolone , i swiadomosc tego okrucienstwa odbywajacego sie na calym terenie kraju przez caly okragly rok mnie dobija. 1 Quote
Elisabeta Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Tak, wytrzymalam, ale za te cene ze potem mi trudno usnac i przesladuja mnie zdjecia tych katowanych, uwiezionych , pokaleczonych zwierzat i ze to jest codziennoscia na wsi :( O ilu takich i jeszcze gorszych przypadkach niz Sum ja juz czytalam i ile zdjec ogladalam.... Tylko pojedyncze psy jak Sum maja szczescie ze zostaja wyzwolone , i swiadomosc tego okrucienstwa odbywajacego sie na calym terenie kraju przez caly okragly rok mnie dobija. Dlatego jak ktoś mówi, że marzy mu się domek na wsi, to go nie rozumiem... Może gdzieś tak, ale nie tu... Straszne. :( Wellington, piszesz, że nie śpisz po nocach, ale jedziesz w takie miejsca i pojedziesz jeszcze nie raz. Jesteś silna. Wielki szacunek dla Was, Wellington i Aga. Byłam u Biedaka, ale na razie uciekłam bez słowa, bo naprawdę nie wiedziałam, co napisac... Quote
Selenga Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Kolejny bazarek dla Ergo - tym razem na dogo: http://www.dogomania.com/forum/topic/144974-od-sasa-do-lasa-czyli-r%C3%B3zno%C5%9Bci-dla-ergo-z-%C5%82a%C5%84cucha-do-2501/?p=16010572 Quote
wellington Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Podobno mozna sie przyzwyczaic do okrucienstwa i zobojetniec, n.p. podczas wojny czy na 'krwawych' oddzialach szpitalnych. Ja nie moge. Przestalam jezdzic do Grecji bo nie potrafilam na codzien na kazdym kroku patrzec na nieme cierpienie zwierzat. Do tej pory przesladuja mnie szkielety psow na lancuchach, bez schronienia przed morderczym sloncem, karmione skorka z cytryn , czesciowo poobwieszane kleszczami jakby winogronami , albo stada baranow i koz z na krzyz powiazanymi nozkami stojac prawie w miejscu caly dzien bez kawalka cienia i mogac tylko pare centymetrow pokustykac w jedna albo w druga strone. Quote
mar.gajko Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Przyszła paczka od Dany, jutro otworzę, bo dzisiaj już padam. Mam tez aparat od Agusi i fanty, też nie ogladalam jeszcze. Pocykam zdjęcia w tym tygodniu. I pobazarujemy. Quote
Gosiapk Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Kolejny bazarek dla Ergo - tym razem na dogo: http://www.dogomania.com/forum/topic/144974-od-sasa-do-lasa-czyli-r%C3%B3zno%C5%9Bci-dla-ergo-z-%C5%82a%C5%84cucha-do-2501/?p=16010572 leceeeee..... Quote
Murka Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Jeśli chodzi o przywiązywanie Ergo to jest to do zrobienia, ale myślę, że nie teraz. Bo teraz to on nie może się nacieszyć wszystkim, musi się trochę wyciszyć i niech na razie załapie, że z boksu też zawsze wyjdzie, bo ostatnio mieliśmy problem z powrotem. Od dwóch dni jest trochę lepiej, godzi się z tym, słucha co się do niego mówi, ale jak się tylko zamknie bramkę to jest rozpacz i żałośliwe zawodzenie... Wracając do przywiązywania to pozostaje pytanie co jeśli nauczy się przegryzać smycz ;) Bo takich delikwentów już mieliśmy, a Ergo jest bardzo pojętny ;) Póki co Ergusiowi bardzo spodobała się nowa zabawa: przeciąganie się zabawką. Oczywiście kontroluję sytuację i uczę go puszczać na komendę. Jak do tej pory fajnie nam to idzie naprawdę :) Z mniej fajnych info to Ergo dziabnął dwa razy teściową, która dzisiaj pierwszy raz była na wybiegu kiedy Ergo był wypuszczony. Nie weszła na jego teren tylko była już na nim, kiedy wypuściłam Ergo. Obczaił ją dopiero po dłuższej chwili, obskakiwał ją bardzo namolnie kiedy szła i złapał dwa razy za rękę (za łokieć i za dłoń), niegroźnie, bez krwi, ale odczuwalnie. Ja akurat w tym momencie byłam w innej części terenu (musiałam odejść od boksów, bo miałam telefon). Chciałabym wierzyć, że to była forma zabawy, może po prostu chciał zwrócić na siebie uwagę, zatrzymać ją... W chwili obecnej Ergo to żywioł, chce wszystko robić na raz, biegać, bawić się, obgryzać zabawki. Mam już rachunek za szczepienie Ergo, ale rozpiska jest trochę skomplikowana. W każdym razie koszt dla Ergo to 27 zł wirusówki + 3,50 zł koszty dojazdu weta (25 zł na 7 szczepionych psów): http://images69.fotosik.pl/518/7d65eeb37de9bc0fgen.jpg Quote
Nadziejka Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Zagladam i spokojnych snow niuniowi miodzikowi i Wam a to się rozbestwil hoho nasz miodzik Ergunio sciskam sciskam dobranocun Quote
AgaG Posted January 13, 2015 Author Posted January 13, 2015 Przeczytałam wątek od deski do deski. Jestem pod wrażeniem Waszych działań dziewczyny. Z drugiej strony obojętność lokalnych organizacji przeraża. W tym przypadku były proszone o pomoc i ...bez reakcji, a przecież chciałoby się, oczekiwało, by reagowały same i to nie tylko wtedy gdy przypadek zdarzy, że się dowiedzą o jakiejś dramatycznej sytuacji psa czy kota. W mojej naładowanej życzeniowo głowie zawiera się taka wizja, że osoby działające na rzecz zwierząt na jakimś terenie przeprowadzają okresowe kontrole... zbierają informacje na temat miejsc podejrzanych pod względem tego, co dzieje się tam ze zwierzętami. Quote
AgaG Posted January 13, 2015 Author Posted January 13, 2015 Jak myślicie? Podobałoby się Ergo posłanie z grubej bawełny, do środka dałabym kołderkę? NIo pewno!! a psiak na materiale nawet co nieco podobny do Ergo :) Quote
AgaG Posted January 13, 2015 Author Posted January 13, 2015 Dlatego jak ktoś mówi, że marzy mu się domek na wsi, to go nie rozumiem... Może gdzieś tak, ale nie tu... Straszne. :( Wellington, piszesz, że nie śpisz po nocach, ale jedziesz w takie miejsca i pojedziesz jeszcze nie raz. Jesteś silna. Wielki szacunek dla Was, Wellington i Aga. Byłam u Biedaka, ale na razie uciekłam bez słowa, bo naprawdę nie wiedziałam, co napisac... wellington czasami oskarżana na dogo, że rzekomo nic nie robi dla psów, co zawsze mnie szalenie śmieszy :) pół Polski ze mną i nie tylko ze mną zjeżdziła na pomoc psom. Wątki archiwalne być może gdzieś są, ale nie wiem gdzie. :) Dogo przez lata się zmienia, Wellington natomiast się nie zmienia :), od 2005, gdy zaczęłyśmy jeździć, do dziś było tyle wypraw, również nocy, że mi się one wszystkie zlewają w jedno... tyle psów,że nawet ich imion nie pamiętam.... Psy łapane w lesie i przy drogach, psy potrzebujące weterynarza często w środku nocy, psy ranne, psy przerażone..itd itp... Pamiętam te, które razem wiozłyśmy, a nadal są pod moją opieką: jak Balonik/Gucio- czwarty rok w hotelu, jak moja Majunia adoptowana ze schroniska w Rudzie Ślaskiej...pewien śliczny maluch z aukcji, niewidomy Zenek, które mają wspaniałe domy...itd. :) wellington dziękuję :) 1 Quote
ewkar Posted January 13, 2015 Posted January 13, 2015 Zupełnie nie znam się na wychowaniu psów, ale myślę, że Murka sobie z Ergo poradzi.Tego psa nikt niczego nie uczył, ot, przywiązano do budy i tyle.Skąd ma wiedzieć, że pewnych rzeczy robić nie wolno? Murka pisze, że to mądry, pojętny pies, więc zrozumie, że używać ząbków można tylko wtedy, kiedy do schrupania są wołowe uszy na przykład. Quote
Nadziejka Posted January 13, 2015 Posted January 13, 2015 Odwiedzam raniutko naszego miodka rozrabiaczka spokojnego dnia wszystkim Quote
terra Posted January 13, 2015 Posted January 13, 2015 A mnie trochę zmartwiły wieści o Ergo. Nie możemy zapominać, że to duży i silny pies. Quote
AgaG Posted January 13, 2015 Author Posted January 13, 2015 Kolejny bazarek dla Ergo - tym razem na dogo: http://www.dogomania.com/forum/topic/144974-od-sasa-do-lasa-czyli-r%C3%B3zno%C5%9Bci-dla-ergo-z-%C5%82a%C5%84cucha-do-2501/?p=16010572 Bardzo dziękuję:) Erguś zaprasza. zaglądajcie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.