caryca26 Posted December 22, 2014 Posted December 22, 2014 Kurczę ja też jestem z daleka :( Nie wiem jak mogłabym pomóc ... Quote
rita60 Posted December 22, 2014 Posted December 22, 2014 Jestem i ja...coś wiem na temat p. Mariusza,zreszta pisała o tym dusje...przychodzi mi do głowy Happy Garden https://www.facebook.com/pages/Fundacja-na-rzecz-ratowania-bezdomnych-zwierz%C4%85t-Happy-Garden-Tarnobrzeg/167703753243772?ref=ts&fref=ts ktoś się z nimi kontaktował ? Quote
rita60 Posted December 22, 2014 Posted December 22, 2014 Jestem i ja...coś wiem na temat p. Mariusza,zreszta pisała o tym dusje...przychodzi mi do głowy Happy Garden https://www.facebook.com/pages/Fundacja-na-rzecz-ratowania-bezdomnych-zwierz%C4%85t-Happy-Garden-Tarnobrzeg/167703753243772?ref=ts&fref=ts ktoś się z nimi kontaktował ? Quote
mdk8 Posted December 22, 2014 Posted December 22, 2014 próbujcie tutaj http://otoz.pl/kontakt/ https://www.facebook.com/pages/Grzegorz-Bielawski-fanpage/249443595236465?fref=ts Quote
mdk8 Posted December 22, 2014 Posted December 22, 2014 http://otoz.pl/inspektoraty-ds-ochrony-zwierzat/ mają inspektorat w Tarnowie Quote
terra Posted December 22, 2014 Posted December 22, 2014 Podnoszę wątek, dziękuję wszystkim za każdą pomoc, oby nam się udało zdążyć. Quote
Norel Posted December 22, 2014 Posted December 22, 2014 Nic nie zrozumiałam(Ewuś pisz bardziej gramatycznie ;) ) ale przybiegłam... Daleko niestety jestem i obwieszona zwierzakami... Okropna ta funkcja oglądania w gogle-jadąc dalej od podanego linku koło znaku LPG leżą zwłoki psiaka..... Wieś bogata jak widać ale nikomu nie przeszkadzają. :( Nie sądzę żeby to był pies koło tej czerwonej chałupy bo jest bardzo daleko od szosy-nie ma szans żeby zobaczyć ot tak w przelocie z autobusu że pies umiera z głodu i jest na dodatek połamany! (czy to w ogóle można zobaczyć z jadącego pojazdu?bo jakoś wątpię). Skoro ta osoba która zgłosiła go jest z tamtych okolic, jeździła już do psa kiedyś tam z budą podobno, czemu nie może podjechać i teraz-zrobić zdjęć, dać psu wody i jedzenia...Nie sądzę by ktoś ją za to zlinczował zwł jeśli teren jest rozgrodzony porozbiórkowy... Myślę że nikt by nie zaprotestował jakby go odpiąć i zabrać.. Quote
AgaG Posted December 22, 2014 Author Posted December 22, 2014 Dzwoniłam i napisałam sms do dziewczyny z Mielca, ale nie mam odpowiedzi. W jednym z hoteli, z których korzystam pod Krakowem miejsce byłoby ewentualnie po 2 stycznia. Quote
rita60 Posted December 22, 2014 Posted December 22, 2014 Napisałam do na fejsie Basi1968 ona jest z Garden. Rozrzucić info/wątek/ na fejsie ? Quote
b-b Posted December 22, 2014 Posted December 22, 2014 Z zaproszenia Ewy przybywam Jestem za daleko aby jakoś pomóc ale jeśłi coś by się udało zorganizować to bazarek jakiś mały zdobię. Quote
elik Posted December 22, 2014 Posted December 22, 2014 To zdjęcie z Google jest na pewno sprzed kilku lat i faktycznie może chodzić o drewniany dom. Na zdjęciu po powiększeniu faktycznie widać wyraźnie nie tylko nóżki, ale i łebek. To pod czym ten psiak leży jak najbardziej odpowiada opisowi - kilka desek i coś na nie narzucone:( Nie twierdzę, że to na pewno ten dom, ale może to być ten dom. Natomiast na pewno sytuacja tego psa na zdjęciu jest także tragiczna !!! Niestety nie udało mi się dodzwonić do Happy Garden. Zostawiłam wiadomość w poczcie głosowej - też bez skutku. Quote
elik Posted December 22, 2014 Posted December 22, 2014 Napisałam obszerny post na stronie Happy Garden, powinni odpowiedzieć. Quote
happy_animals Posted December 22, 2014 Posted December 22, 2014 Szkoda psiaka :( Niestety jestem z Dolnego Śląska i nikogo nie znam z tych rejonów :( Quote
terra Posted December 22, 2014 Posted December 22, 2014 Dostałam od Toli wiadomość,że Marlena:) jest z tamtych okolic, ale niestety nie mogę wysłać pw, ma zapełnioną skrzynkę. Quote
jola&tina Posted December 22, 2014 Posted December 22, 2014 Faktycznie wieś bogata - nie ciemnogród i odludzie - zwłoki jednego psa leżą na poboczu, inny umiera na łańcuchu nawet bez budy i nikomu to nie przeszkadza.   (...) Okropna ta funkcja oglądania w gogle-jadąc dalej od podanego linku koło znaku LPG leżą zwłoki psiaka..... Wieś bogata jak widać ale nikomu nie przeszkadzają. :(   Nie sądzę żeby to był pies koło tej czerwonej chałupy bo jest bardzo daleko od szosy-nie ma szans żeby zobaczyć ot tak w przelocie z autobusu że pies umiera z głodu i jest na dodatek połamany! (czy to w ogóle można zobaczyć z jadącego pojazdu?bo jakoś wątpię). Skoro ta osoba która zgłosiła go jest z tamtych okolic, jeździła już do psa kiedyś tam z budą podobno, czemu nie może podjechać i teraz-zrobić zdjęć, dać psu wody i jedzenia...Nie sądzę by ktoś ją za to zlinczował zwł jeśli teren jest rozgrodzony porozbiórkowy... Myślę że nikt by nie zaprotestował jakby go odpiąć i zabrać..  W tym co napisała Norel jest dużo racji.Trzeba psa namierzyć (nie wiemy jak wygląda, gdzie się znajduje, wiemy, że w tej wsi jest) i ..... zabrać. Nie sądzę, żeby ktoś protestował,pies jest bezpański.Sołtysa można zawiadomić, że pies został zabrany ze względów sanitarnych (wścieklizna na tym terenie nadal groźna) i ze względu na bezpieczeństwo (może kogoś ugryźć). Bardzo łatwo mi się to wszystko napisało, tylko kto to ma zrobić???? Szukajmy sposobu i pomocy gdzie się da. Quote
Selenga Posted December 22, 2014 Posted December 22, 2014 A Stalowa Wola? to chyba nawet bliżej tej Jamnicy? AnkaW ze Stalowej Woli była dziś aktywna. Nikogo więcej nie znalazłam. OK, zaatakujemy AnkeW :) Jestem i ja...coś wiem na temat p. Mariusza,zreszta pisała o tym dusje...przychodzi mi do głowy Happy Garden https://www.facebook.com/pages/Fundacja-na-rzecz-ratowania-bezdomnych-zwierz%C4%85t-Happy-Garden-Tarnobrzeg/167703753243772?ref=ts&fref=ts ktoś się z nimi kontaktował ? Próbował. Telefonicznie, mailowo i facebookowo. Póki co bez skutku. Napisałam do na fejsie Basi1968 ona jest z Garden. Rozrzucić info/wątek/ na fejsie ? Poczekaj jeszcze. Kilka osób z fejsa już dopadłam i próbujemy coś zorganizować To zdjęcie z Google jest na pewno sprzed kilku lat i faktycznie może chodzić o drewniany dom. Na zdjęciu po powiększeniu faktycznie widać wyraźnie nie tylko nóżki, ale i łebek. To pod czym ten psiak leży jak najbardziej odpowiada opisowi - kilka desek i coś na nie narzucone:( Nie twierdzę, że to na pewno ten dom, ale może to być ten dom. Natomiast na pewno sytuacja tego psa na zdjęciu jest także tragiczna !!! Niestety nie udało mi się dodzwonić do Happy Garden. Zostawiłam wiadomość w poczcie głosowej - też bez skutku. Roma z facebooka dotarła do Pauliny_mickey i ona poradziła żeby próbować do skutku, szefowa ma problemy z zasięgiem, dlatego nie odbiera. http://otoz.pl/inspektoraty-ds-ochrony-zwierzat/ mają inspektorat w Tarnowie Bliżej jest inspektorat w Dębicy, ale to też jest daleko. Najbliżej jest z Tarnobrzega i Stalowej Woli. Będę próbowała mimo wszystko. Quote
haliza Posted December 22, 2014 Posted December 22, 2014 Jestem na zaproszenie, ale to ode mnie daleko..... Quote
Xibalba Posted December 22, 2014 Posted December 22, 2014 Dostałam taką odpowiedź z Przytuliska na Wiśniowej w Sandomierzu (jak pisałam od nich do Jamnicy jest jakieś 22 km): "Witam, w tamtej okolicy działają cztery organizacje: TSPZ "Ogród św. Franciszka", Fundacja Happy Garden, Tarnobrzeskie Stowarzyszenie "Chrońmy Zwierzęta" i w Stalowej Woli Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt "Futrzak”. Z tego co wiem (być może coś się ostatnio zmieniło) Ogród działa bazując na domach tymczasowych, Happy Garden ma hoteli w Bystojowicach, "Chrońmy Zwierzęta" przytulisko w Machowie a Futrzak współpracuje z gminnym przytuliskiem w Pysznicy. Gdyby trzeba było szukać dla piesa DT, my ze swojej strony możemy wspomóc "wyprawką" (budą, legowiskiem i karmą) i ogłoszeniem na stronie (nasze Przytulisko ma wspaniałych przyjaciół - może pomogą, bo co dwie głowy to nie jedna). Jeśli potrzeba byłoby pieniędzy, proszę dać znać - spróbujemy zaradzić coś i w tej sprawie. Przepraszam, że nie proponuję miejsca u nas, ale go po prostu nie mamy. Rozebraliśmy większość kojców bo w końcu się przeprowadzamy, a w związku z naszą niepewną sytuacją w obecnym miejscu (i donosami wysłanymi do wszystkich możliwych wojewódzkich urzędów) powiatowy weterynarz nałożył na nas zakaz przyjmowania psów. Będziemy go prosili o udzielenie "dyspensy zimowej" dla bezdomniaków z terenu miasta w stanie zagrożenia życia, ale to potrwa. Pozdrawiam serdecznie" Czyli Ogród odpada, Happy Garden - póki co nic nie wiadomo, a coś ktoś wie na temat tych dwóch pozostałych? Quote
agat21 Posted December 22, 2014 Posted December 22, 2014 Kiedy dokładnie pies był widziany? Jeśli wciąż tam jest, i ktoś mnie wspomoże towarzystwem, mogę jutro po niego pojechać. Czy byłoby gdzie go umieścić w razie czego? Jakaś lecznica? 1 Quote
Selenga Posted December 22, 2014 Posted December 22, 2014 Dostałam taką odpowiedź z Przytuliska na Wiśniowej w Sandomierzu (jak pisałam od nich do Jamnicy jest jakieś 22 km): "Witam, w tamtej okolicy działają cztery organizacje: TSPZ "Ogród św. Franciszka", Fundacja Happy Garden, Tarnobrzeskie Stowarzyszenie "Chrońmy Zwierzęta" i w Stalowej Woli Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt "Futrzak”. Z tego co wiem (być może coś się ostatnio zmieniło) Ogród działa bazując na domach tymczasowych, Happy Garden ma hoteli w Bystojowicach, "Chrońmy Zwierzęta" przytulisko w Machowie a Futrzak współpracuje z gminnym przytuliskiem w Pysznicy. Gdyby trzeba było szukać dla piesa DT, my ze swojej strony możemy wspomóc "wyprawką" (budą, legowiskiem i karmą) i ogłoszeniem na stronie (nasze Przytulisko ma wspaniałych przyjaciół - może pomogą, bo co dwie głowy to nie jedna). Jeśli potrzeba byłoby pieniędzy, proszę dać znać - spróbujemy zaradzić coś i w tej sprawie. Przepraszam, że nie proponuję miejsca u nas, ale go po prostu nie mamy. Rozebraliśmy większość kojców bo w końcu się przeprowadzamy, a w związku z naszą niepewną sytuacją w obecnym miejscu (i donosami wysłanymi do wszystkich możliwych wojewódzkich urzędów) powiatowy weterynarz nałożył na nas zakaz przyjmowania psów. Będziemy go prosili o udzielenie "dyspensy zimowej" dla bezdomniaków z terenu miasta w stanie zagrożenia życia, ale to potrwa. Pozdrawiam serdecznie" Czyli Ogród odpada, Happy Garden - póki co nic nie wiadomo, a coś ktoś wie na temat tych dwóch pozostałych? Do Tarnobrzeskiego Stowarzyszenia "Chrońmy Zwierzęta" napisałam, o "Futrzaku" nie wiedziałam, zaraz namierzę i napiszę Kiedy dokładnie pies był widziany? Jeśli wciąż tam jest, i ktoś mnie wspomoże towarzystwem, mogę jutro po niego pojechać. Czy byłoby gdzie go umieścić w razie czego? Jakaś lecznica? Ewar z miau.pl widziała tego psa 16.12. Myślę, że najlepiej by było gdyby ona z tobą pojechała, ale nie ma jej w tej chwili na forum i nie ma jak się z nią szybko skontaktować. Może podeślij mi na maila jakieś dane kontaktowe do ciebie, spróbuję coś wymyślić. Zaraz napiszę do Murki, ona ma w Stalowej Woli zaprzyjaźnioną panią weterynarz, może u niej dałoby się go umieścić, bo diagnostyki będzie potrzebował na pewno. Quote
yucca Posted December 22, 2014 Posted December 22, 2014 Jestem z zaproszenia Ewy, poczytam sobie, ale widzę, że mam daleko, prawie z Poznania jestem :( Quote
marta0731 Posted December 22, 2014 Posted December 22, 2014 Najgorsze że taki ciężki czas teraz na takie akcje... Jestem za daleko, ale trzymam kciuki i jak przyjdzie pora, wspomogę jakimś groszem Oby się udało! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.