Ma cudowny dom w Krakowie :) Duży czarny pies Ergo zabrany z nędznych warunków

[Murka]

Na razie bandaż się trzyma drugi dzień nieruszony, odpukać...

 

Rozliczenie:

 

Stan konta na 18 lipiec wynosił -430 zł

Wpłaty:

+560 zł AgaG

+50 zł agat21

Razem: -180 zł

 

Koszty:

-450 zł hotelowanie

-130 zł transport do Krakowa

-20,60 zł Helicid

-27,90 zł Encorton

-90 zł Caniviton

-38,50 zł Fluoxetin (2 opak.)

-59 zł Cortavance

Razem: -816 zł

 

+180 zł - 816 zł = -636 zł

Stan konta na 17 sierpień wynosi -636 zł.

[AgaG]

Rozliczenie zrobię pod koniec tygodnia.

[Murka]

Bandaż się trzyma nadal, ale przy zmianie opatrunku, kiedy jest dosłownie parę minut kiedy łapa jest "wolna" to Ergo od razu robi "lizu, lizu" i muszę szybko bandażować z powrotem, bo ładnie już przyschło wszystko. 

Dodatkowo na tylnej łapie pojawiło się coś - jakaś zmiana na skórze. Ergo się nią raczej nie interesuje, ale niepokoi mnie, że jest taka czerwona. Przy tych wszystkich lekach Ergo często leżał na betonie (mimo posłania z kocykiem stojącego obok) i może to jakiś odgniot, ale to chyba nie w tym miejscu powinno być... Wygląda jak takie coś się robi na łokciach (modzel?). Wysłałam do dr Gawora, ale napisał mi, że nie wie co to może być i może pobrać cytologię jak Ergo będzie w Krakowie.

 

A tak wygląda Erguś z bandażem:

 

Mam wrażenie, że się jeszcze bardziej zaokrąglił, ale to chyba trochę na skutek sterydu (lub pozostałych leków) - bo ewidentnie miał wzmożony apetyt i pragnienie.

[Murka]

Leki uspokajające nie bardzo działają na Erga:

 

[Murka]

Jedynie piłeczką smętniej się bawi:)

 

[kolejna kobietka]

Grubasek :) Szkoda, że domu ciągle nie ma. Widać, że to taki pieszczoch, zainteresowany człowiekiem :(

A nie jest to zwykła rana od czegoś? 

[agat21]

Biedak, znowu coś paskudnego się na łapce pojawiło, oby to tylko jakiś niegroźny "nagniotek". 

Sowizdrzał kochany :)

[AgaG]

13 godzin temu, Murka napisał:

Bandaż się trzyma nadal, ale przy zmianie opatrunku, kiedy jest dosłownie parę minut kiedy łapa jest "wolna" to Ergo od razu robi "lizu, lizu" i muszę szybko bandażować z powrotem, bo ładnie już przyschło wszystko. 

Dodatkowo na tylnej łapie pojawiło się coś - jakaś zmiana na skórze. Ergo się nią raczej nie interesuje, ale niepokoi mnie, że jest taka czerwona. Przy tych wszystkich lekach Ergo często leżał na betonie (mimo posłania z kocykiem stojącego obok) i może to jakiś odgniot, ale to chyba nie w tym miejscu powinno być... Wygląda jak takie coś się robi na łokciach (modzel?). Wysłałam do dr Gawora, ale napisał mi, że nie wie co to może być i może pobrać cytologię jak Ergo będzie w Krakowie.

 

A tak wygląda Erguś z bandażem:

 

Mam wrażenie, że się jeszcze bardziej zaokrąglił, ale to chyba trochę na skutek sterydu (lub pozostałych leków) - bo ewidentnie miał wzmożony apetyt i pragnienie.

Dobrze, że będzie miał tę cytologię. Przy okazji można też cytologię z tych okolic koło oczu i w ogóle wszystkich zmienionych na skórze. Ostatnio u jednego z moich psów diagnostyka przez zeskrobinę nie dała miarodajnego obrazu, dopiero cytologia przyniosła  odpowiedzi na ważne pytania.

[terra]

Odwiedzam Ergo. Rzeczywiście masywny piesek się zrobił.

Oby to nie było nic poważnego.

[mar.gajko]

Żeby tylko, jak mu się to "ruszy" nie zaczął i nad ta zmianą pracować jęzorem. Bo teraz nie zwraca uwagi na to.

[zero]

Jeżeli to jest lewa łapa to może o coś zawadził podczas zabawy. Miejmy taką nadzieję.

[Murka]

Ta zmiana nie zawsze jest taka czerwona, dziś np. była blada, tylko w na brzegu było trochę czerwonego.

Dodatkowo powyżej miejsca, które tak uparcie liże (powyżej bandażu) też się zrobiło, wielkości paznokcia i też wygląda jak odgniecenie...

 

Steryd już odstawiłam. Ergo bierze nadal leki uspokajające. Ale czy one działają na niego i czy w ogóle coś dają to nie wiem. Jak jest bandaż to jest ok, ale wystarczy, że zdejmę opatrunek i zostawię na chwilę (zapryskuję i czekam, zostawiam na parę minut, żeby trochę przyschło), to Ergo już się tym interesuje.

 

Oczy nadal mi się nie podobają, są jakby wytrzeszczone (może skutek leków), dookoła wilgotne i sierść wydaje mi się, że jest przerzedzona, ale może jest takie wrażenie z powodu tej wilgotności...

[AgaG]

O 20.08.2016 o 21:33, mar.gajko napisał:

Żeby tylko, jak mu się to "ruszy" nie zaczął i nad ta zmianą pracować jęzorem. Bo teraz nie zwraca uwagi na to.

Zahir (bardzo podobny z wyglądu, budowy do Ergo) też miał coś takiego. To były akurat modzele i w ogóle się nimi nie interesował. Też się obawiam, żeby Ergo nie zaczął zwracać uwagi na nowe miejsce na łapie. :( W skrajnych przypadkach przy rozlizywaniu dochodzi do poważnych zakażeń bakteryjnych i wtedy psu trzeba robić lecznice kąpiele itd. Moja Maja musiała mieć takie kąpiele.I właściwie tylko po nich dawała spokój z wylizywaniem się

[sleepingbyday]

co chwila jakieś cuda mu wyskakują, a i oczy - może on alergik jest??

 

wróciłam z wakacji i od razu mama mi zaserwowała psią historię, wyrzucona suka w lesie. Optymistyczne jest to, ze jest spora szans ana dom, ale dom ma dwa samce, a suka to i może w ciązy jest... pomoc w sterylce potrzebna, po sąsiedzku, bo zamojszczyna ( z tyszowiec, jak dziuniek). machnęłam jej wątek, jestem w kotkacie z zamojskimi dziewczynami, ale przyda się wsparcie na wątku, może jakiś złocisz - nic darmo, zrobię bazarek :-)

 

 

[agat21]

Czasem ma się wrażenie, że lepiej byłoby z wakacji nie wracać,, tylko że i na wakacjach "cuda" się zdarzają - ja znalazłam już kilka psów na stacjach benzynowych (w tym mojego jednego rezydenta), a moja koleżanka znalazła w zeszłym roku sunię na szlaku w Gorcach. Nie mówiąc o tym, co się widzi na podwórkach wiejskich :( i w ciężarówkach na drodze ;( ;(

Jak stare przysłowie pszczół mówi: "w którą stronę się nie obrócisz - i tak doopa z tyłu"

[AgaG]

A moja koleżanka znalazła teraz koty na terenie zakładu pracy. Szukam jakiejś pomocy dla nich. Może macie jakiś pomysł? Problem polega na tym, że koty mają około 1, 5 miesiąca i coraz bardziej są ruchliwe, według opisu pracowników "rozłażą się" po firmie, co nie jest dla nich bezpieczne. Koleżanki nie stać na hospitalizację kotów w gabinecie wet., bo to 10 zł za dobę od kota. DT dla kotów też nie mamy :( Na razie koty są dokarmiane i tyle. Oto zdjęcie jednego z trzech kotów 

 

[AgaG]

I jeszcze jedno zdjęcie z trójki bezdomnych kotów

[AgaG]

O 18.08.2016 o 00:43, Murka napisał:

Na razie bandaż się trzyma drugi dzień nieruszony, odpukać...

 

Rozliczenie:

 

Stan konta na 18 lipiec wynosił -430 zł

Wpłaty:

+560 zł AgaG

+50 zł agat21

Razem: -180 zł

 

Koszty:

-450 zł hotelowanie

-130 zł transport do Krakowa

-20,60 zł Helicid

-27,90 zł Encorton

-90 zł Caniviton

-38,50 zł Fluoxetin (2 opak.)

-59 zł Cortavance

Razem: -816 zł

 

+180 zł - 816 zł = -636 zł

Stan konta na 17 sierpień wynosi -636 zł.

sytuacja finansowa Ergo:

w dniu 5.08 miał. 384 zł.

Doszły wpłaty z bazarku kolejnej kobietki 203, 15 zł (cegiełki już były rozliczone)

Razem 587 zł.

 

Ergo ma dług 49 złotych. :( 

Ponowię pytanie na wątku Suma, czy ktoś z darczyńców nie chce przenieść swoich deklaracji z Suma na Ergo Jak wiadomo Sum ma bdt, który pokrywa jak na razie wszystkie koszty (bieżąca opieka wet., jedzenie). Zmieniłam też tytuł. Może dojdą jeszcze jacyś deklarowicze?

Ergo ma bardzo mało deklaracji stałych

 

[AgaG]

Lista stałych darczyńców wygląda tak:

Yoana 15 zł

Dulska 20 zł

Topi 40 zł

Jolantina 10 zł

Dana i Muszkieterowie 10 zł

Pani Ania ze Szczekocin 30 zł

sleepingbyday 10 zł

 

czyli 135 zł jedynie. No chyba, że kogoś ;pominęłam w natłoku spraw?

 

[agat21]

W sierpniu nie dam rady więcej wysupłać na Ergo, niże te 50 zł, które przelałam do Murki, ale w przyszłym tygodniu zapłacę brakującą kwotę. 

[sleepingbyday]

okropnie malo ma ergo kaski, a jeszcze leczenie ciągłe!! tu trzeba zmian systemowych, ale jak deklaracji szukać?

 

dziewczyny, machnęłam na szybko bazarek ksiązkowy na sterylke tej suni, jakby kto miał chętkę, zapraszam:

mama mi ożeniła sprawę wywalonej do lasu suki. wyłapujemy, zbieramy na pilną sterylkę. no i właśnie, bazarek zrobiłam, dla moli ksiazkowych, zapraszam :-)

[Mattilu]

Widzę, że Ergo w kłopotach finansowych - postanowiłam tymczasowo przenieść moją stałą deklarację w wysokości 20 zł z Suma na Ergo. Wiele tego nie jest, ale zawsze coś.

[sleepingbyday]

światelko w tunelu! świetna wiadomość :-)

[AgaG]

O 25.08.2016 o 10:01, agat21 napisał:

W sierpniu nie dam rady więcej wysupłać na Ergo, niże te 50 zł, które przelałam do Murki, ale w przyszłym tygodniu zapłacę brakującą kwotę. 

Agatko bardzo Ci dziękuję za wielką pomoc dla Ergo. Tym bardziej, że zdaje się to nie jedyny pies bezdomny u Murki, któremu tak pomagasz :)

[AgaG]

19 godzin temu, Mattilu napisał:

Widzę, że Ergo w kłopotach finansowych - postanowiłam tymczasowo przenieść moją stałą deklarację w wysokości 20 zł z Suma na Ergo. Wiele tego nie jest, ale zawsze coś.

Bardzo Ci dziękuję.

Także Olena84 zadeklarowała przeniesienie deklaracji z Sumika jak również przeniesienie tego, co uskładało się z jej wpłat dla Ergo.  Dziś postaram się usiąść do rozliczeń. Na razie robię przelew do hotelu, by Murka nie czekała. Olena84  bardzo dziękuję