AgaG Posted July 12, 2015 Posted July 12, 2015 A widać jakąś - choćby minimalną poprawę? Czy w jakim czasie może być jakaś zauważalna? Z tego co wiem od moich wetów (bo Zahirowi też grozi, że będzie musiał chodzić na rehabilitację)zupełnie inne tempo zmian jestw przypadku psów chodzących a mających zwyrodnienia niż w przypadku tych, które mają paraliż. W przypadku Tabaki trudno wyrokować,może pomóc, ale nie musi.I na pewno nie od razu. Na pewno natomiast dbanie o to, by wymuszać "ruch" poprzez bieżnię ma ogromne znaczenie dla kondycji psa.W każdym razie mocno trzymam kciuki za przemiła Tabakę. :)A jeszcze co do lokalizacji gabinetu, w którym jest bieżnia.Całe szczęście, że jest dość blisko od Oli. Komunikacja w tej części Krakowa gdzie mieszkamyto jest istny koszmar. A trudno by na dodatek Ola z chorym psem stała godzinami w korkach. Quote
malagos Posted July 12, 2015 Posted July 12, 2015 Najważniejsze, ze jest ta bieżnia i sunia może w zabiegach uczestniczyć :) Quote
PSYzRADYS Posted July 14, 2015 Posted July 14, 2015 wiadomości od p.Oli: "oj, mialyśmy pracowite dwa dni. Wczoraj Tabaka ładnie ćwiczyła razem z panią rehabilitantką. Jak bieżnia była uruchomiona, trzykrotnie z przerwami na odpoczynek to pani jej pomagała w ustawianiu łapek. Bardzo delikatna reakcja prawej łapki, lewa bez reakcji., Ładnie stała kilka chwil i trzymała postawę ale potem ją znosiło na boki. Pani Marzena mówi, że dopiero po ok 5 zabiegach będzie można powiedzieć, czy z tego coś będzie czy raczej nic się nie uzyska. Dzisiaj byłyśmy w Arce do kontroli. Pan dr powiedział,że nie jest źle ale oczekiwał lepszych wyników. Powiedział, żeby nie poddawać się i nadal robić to co teraz. Ale jeśli nic nie ruszy po ok 3 miesiącach to niestety trzeba będzie pomyśleć o wózeczku. Ja w ciągu tygodnia będę ze dwa razy wstawiała Tabakę do wanny z wodą i też będę z nią ćwiczyć tak tak mi poradziła pani Marzena i dr Derkowski. Kilka razy dziennie jak wychodzi na siku to mam ją też potrzymać, żeby sobie postała. Kupiłam jej nosidło ,które mi bardo ułatwia sprawę i Tabaka w nim podtrzymywana ładnie stoi, choć krótko bo jest niecierpliwa i niezwykle żywiołowa, Pan dr żartował, że nie jest to łatwy w "obsłudze " piesek. Ale jest taka kochana i sympatyczna przytulanka." i jeszcze... "Tabaka wczoraj wyprowadzona do ogrodu na kocyku stala sama nie poddtrzymywana przez jakieś kilkanascie sek.!!! " 1 Quote
Nutusia Posted July 14, 2015 Posted July 14, 2015 I tak trzymać! A właściwie jaka jest ostateczna diagnoza? Co się zadziało w tym kręgosłupie? Pytam, bo moja niegdysiejsza tymczasowiczka ma teraz podobne kłopoty... Quote
AgaG Posted July 15, 2015 Posted July 15, 2015 wiadomości od p.Oli:"oj, mialyśmy pracowite dwa dni. Wczoraj Tabaka ładnie ćwiczyła razem z panią rehabilitantką. Jak bieżnia była uruchomiona, trzykrotnie z przerwami na odpoczynek to pani jej pomagała w ustawianiu łapek. Bardzo delikatna reakcja prawej łapki, lewa bez reakcji., Ładnie stała kilka chwil i trzymała postawę ale potem ją znosiło na boki. Pani Marzena mówi, że dopiero po ok 5 zabiegach będzie można powiedzieć, czy z tego coś będzie czy raczej nic się nie uzyska. Dzisiaj byłyśmy w Arce do kontroli. Pan dr powiedział,że nie jest źle ale oczekiwał lepszych wyników. Powiedział, żeby nie poddawać się i nadal robić to co teraz. Ale jeśli nic nie ruszy po ok 3 miesiącach to niestety trzeba będzie pomyśleć o wózeczku. Ja w ciągu tygodnia będę ze dwa razy wstawiała Tabakę do wanny z wodą i też będę z nią ćwiczyć tak tak mi poradziła pani Marzena i dr Derkowski. Kilka razy dziennie jak wychodzi na siku to mam ją też potrzymać, żeby sobie postała. Kupiłam jej nosidło ,które mi bardo ułatwia sprawę i Tabaka w nim podtrzymywana ładnie stoi, choć krótko bo jest niecierpliwa i niezwykle żywiołowa, Pan dr żartował, że nie jest to łatwy w "obsłudze " piesek. Ale jest taka kochana i sympatyczna przytulanka."i jeszcze..."Tabaka wczoraj wyprowadzona do ogrodu na kocyku stala sama nie poddtrzymywana przez jakieś kilkanascie sek.!!! "RCzyli pierwsze rezutaty są ! :) Czyli pierwsze rezultaty są ! :) Quote
malawaszka Posted July 16, 2015 Posted July 16, 2015 1026 zł zapłacona druga rata za operację - poprawcie w rozliczeniu bo tam jest że 1000 zł Quote
PSYzRADYS Posted July 22, 2015 Posted July 22, 2015 1026 zł zapłacona druga rata za operację - poprawcie w rozliczeniu bo tam jest że 1000 zł już zaktualizowane :) 21.07 -Kontynuujemy rehabilitacje i ćwiczenia na bieżni wodnej. Tabaka w twarzowym pomarańczowym kapoku. Bardzo lubi swobodnie unosić się w wodzie, ale jak bieżnia jest w ruchu to do czasu się niecierpliwi. Ostatnio jak pani Marzena puściła jej bieżnię trzeci raz to Tabaka się mocno "zeźliła" i postanowiła opuścić bieżnię .Podskakiwała do góry wspierając się na tylnych łapach - wyglądało to dość pociesznie ale było świetnym ćwiczeniem dla łap... Kontynuujemy również odchudzanie ze skutkiem raczej mizernym. Udało się zejść z wagi ok 2 kg. Tabaka kocha jeść Potrafi za jedna granulką wczołgać się pod fotel, byle tylko ją dorwać, ten nasz kochany łasuch. Quote
PSYzRADYS Posted July 28, 2015 Posted July 28, 2015 28.07 "Witamy. Ponieważ nasz łasuch niechętnie rozstaje sie ze swoimi kilogramami, zafundowałysmy jej z panią Marzeną krótka sesje odchudzająca. Tabaka musiala sobie troche popływać . Chyba nigdy nie pływala ale oczywiscie dawała sobie rade choc zadowolona nie była. Po powrocie do domu spala jak zabita przez kilka godzin." 1 Quote
Nutusia Posted July 28, 2015 Posted July 28, 2015 Superowo! :) Długim psom pływa się trochę ciężej - zadek się marnie sprawdza jako ster ;) Może dlatego nie przepadają za tą formą sportu :) Moja jamniśka Kreska wchodzi ewentualnie do wody dopóki... gruntu nie straci :D Quote
PSYzRADYS Posted August 12, 2015 Posted August 12, 2015 Co tam u Tabaki? Wieści od Tabaki nie są zbyt optymistyczne... Postępy jeśli są to bardzo malutkie. Tabaka potrafi chwilkę postać ale trzeba jej najpierw łapy ustawić i oprzeć o podłoże. Ma problem z poruszaniem, brak jakiejkolwiek koordynacji. Jak p. Ola spaceruje z nią w specjalnych "majtach" to łapeczki zwisają. Pod koniec sierpnia ma pewnie już ostatnią z kontrolnych wizyt w Arce i decyzja czy już wózek. A może zdarzy się cud... Najprawdopodobniej będziemy zbierać na wózek. Teraz u producenta jest przerwa urlopowa, więc nawet nie wiem ile taki wózek będzie kosztował. Jak tylko rozeznam sytuację, to zacznę zbiórke. Quote
Nutusia Posted August 17, 2015 Posted August 17, 2015 Jeszcze mam nadzieję - w końcu ona umiera ostatnia... Quote
PSYzRADYS Posted August 19, 2015 Posted August 19, 2015 BARDZO PROSZĘ O POMOC! Już ostatni raz :) Tabaka jest niezwykle ruchliwą suczką. W domu pełza, w ogrodzie p. Ola zakłada jej majty i podtrzymuje, ale ileż można z nią biegać! Tabaka jest ciężka i trudno ją dłuższy czas podtrzymywać i chodzić, ba! nawet biegać! O samodzielnym chodzeniu raczej nie będzie mowy. Dlatego ogłaszam zbiórkę na wózek dla Tabaki. Wózek kosztuje 800 zł i będzie zamawiany w firmie Admirał. Jak pisałam we wstępie, to już ostatnia zbiórka na Tabakę. To będzie dla niej nasz prezent na dalsze życie u p. Oli :) Tak, Tabaka dostaje u p. Oli na zawsze! Sprawmy, by mogła się cieszyć życiem! SZNAUCERY DO ADOPCJI udostępniły nam swoje konto do rozliczeń wpłat i Wpłaty prosimy kierować na: Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - VIVA ul. Kawęczyńska 16 lok 42a 03-772 Warszawa 68 2030 0045 1110 0000 0255 8420 w tytule wpłaty: "darowizna TABAKA" Dane do przelewów zagranicznych: SWIFT: GOPZPLPW IBAN: PL68 2030 0045 1110 0000 0255 8420 PAYPAL: [email protected] Quote
AgaG Posted August 19, 2015 Posted August 19, 2015 BARDZO PROSZĘ O POMOC! Już ostatni raz :) Tabaka jest niezwykle ruchliwą suczką. W domu pełza, w ogrodzie p. Ola zakłada jej majty i podtrzymuje, ale ileż można z nią biegać! Tabaka jest ciężka i trudno ją dłuższy czas podtrzymywać i chodzić, ba! nawet biegać! O samodzielnym chodzeniu raczej nie będzie mowy. Dlatego ogłaszam zbiórkę na wózek dla Tabaki. Wózek kosztuje 800 zł i będzie zamawiany w firmie Admirał. Jak pisałam we wstępie, to już ostatnia zbiórka na Tabakę. To będzie dla niej nasz prezent na dalsze życie u p. Oli :) Tak, Tabaka dostaje u p. Oli na zawsze! Sprawmy, by mogła się cieszyć życiem! SZNAUCERY DO ADOPCJI udostępniły nam swoje konto do rozliczeń wpłat i Wpłaty prosimy kierować na: Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - VIVA ul. Kawęczyńska 16 lok 42a 03-772 Warszawa 68 2030 0045 1110 0000 0255 8420 w tytule wpłaty: "darowizna TABAKA" Dane do przelewów zagranicznych: SWIFT: GOPZPLPW IBAN: PL68 2030 0045 1110 0000 0255 8420 PAYPAL: [email protected] No tego, że zostanie u Oli, to byłam pewna. :) Tabaka miała ogromne szczęście, bo taki dom to szczęście. Quote
hop! Posted August 30, 2015 Posted August 30, 2015 Kibicuję Tabace i cieszę się, że zbiórka idzie nieźle. ;) Pewnie niedługo Tabaka będzie miała wózeczek. Tylko, żeby się jej spodobał. ;) Quote
PSYzRADYS Posted September 6, 2015 Posted September 6, 2015 Wieści od p. Oli: "Oto kilka nowych zdjęć naszej dziewczyny. W te upalne dni większość dnia Tabaka spędzała w ogrodzie w cieniu na trawie, którą co jakiś czas polewałam wodą z węża (trawę nie Tabakę bo sobie tego nie życzyła). Na ostatnim zdjęciu Tabaka gotowa do pomiarów, w które zaangażowane były trzy osoby. Jedna próbowała utrzymać choć na kilka sek. Tabakę bez ruchu (bylo trudno) druga wykonywała w tym czasie pomiar, trzecia zapisywała i odczytywała co mierzyć w następnej kolejności. Mam nadzieję,że będzie ok . Pomiary już są w Admirale. Serdecznie dziękujemy za wózeczek i pozdrawiamy przyjaciół Tabaki" Ja również serdecznie dziękuję wszystkim za darowizny. Udało nam się uzbierać całą potrzebną kwotę. Zestawienie wpłat jest w drugim poście. Wiem, ze będziemy mieć jakiś rabat, więc ewentualna nadwyżka zostanie przeznaczona na następnego psa. Wózek Tabaka otrzyma pod koniec wrzesnia. Quote
Nutusia Posted September 7, 2015 Posted September 7, 2015 Oj, to wtedy dopiero zacznie zdobywać świat! ;) :D Quote
Guest TyŚka Posted September 7, 2015 Posted September 7, 2015 Świetne wieści, ależ Tabaka miała szczęście w swym nieszczęściu, że trafiła na takich Ludzi :) Quote
hop! Posted September 8, 2015 Posted September 8, 2015 Najważniejsze, żeby Tabaka zaakceptowała wózeczek i nauczyła się za jego pomocą poruszać. Widzę, że na brak towarzystwa nie może narzekać. ;) Ile zwierzaków jest u p. Oli? Quote
konfirm31 Posted December 6, 2015 Posted December 6, 2015 U Kaktusa, niewesoło ze zdrowiem :(. Ma swoją kanapę, kochających ludzi, ale........ Problemy z uszami(chroniczna infekcja, "kalafiory"), są cały czas. Uchale są leczone, ale do wyleczenia, daleko :(. Co gorsza, w nosogardzieli wyrosła narośl, która utrudnia oddychanie, zaczęła powodować krwotoki z nosa a wg opinii warszawskiego weta, jest nieoperacyjna, ze względu na lokalizację. Z trudem, został pobrany przez gardło(punkcja), materiał do bad. hist - pat. Wyniki za 3 tygodnie........Państwo bardzo pokochali Kaktusa, robią co tylko mogą, jeżdżą z nim po lekarzach. Trzymajcie kciuki za Kaktusa. Wasze dobre myśli, są mu bardzo potrzebne....... Quote
Mazowszanka13 Posted December 6, 2015 Posted December 6, 2015 Biedny Kaktus :( Wysyłam pozytywne myśli do niego i Państwa :) Quote
PSYzRADYS Posted July 8, 2016 Posted July 8, 2016 Umarł Kaktus z Radys. Był chyba pierwszym psem, wyciągniętym z tego schronu przez Dogomaniaków i innych Ludzi o wielkich sercach. Miał żyć długo i szczęśliwie, bo był jeszcze całkiem młodym psem. Został adoptowany przez Wspaniałych Ludzi, którzy mu dali dom i miłość i do końca o niego walczyli. Niestety, przegrali. I Ludzie i Pies. Kaktus został uśpiony, bo rozrastający się błyskawicznie pomimo leczenia nowotwór nosogardzieli, nie dawał już żadnej szansy na życie. Śpij spokojnie, piesku. Będę Ciebie pamiętać. trudno powstrzymać łzy :( Quote
PSYzRADYS Posted March 30, 2018 Posted March 30, 2018 Wiadomość od pani Oli: "27 marca odeszla nasza Tabaka, Tabasia. Adoptowana 3 lata temu z Radys. Radosna , delikatna, trochę nieśmiala. Przyjacólka wszelkich stworzeń dużych i małych.Wielka przyjacólka naszej Melby. Kilka tygodni temu zdiagnozowano u niej nieuleczalną chorobę. Wydawalo się, że mamy jeszcze trochę czasu aby być razem. Niestety , koniec nadszedl nagle i niespodziewanie. Prawdopodobnie zator .Tabaka , mimo swojej niepelnosprawności szybciutko pobiegla za TM choć prosilam , błgalam żeby jeszcze zostala. Zawsze taka grzeczniutka tym razem nie posłuchala. Ciotka Tabaka , brakuje nam ciebie." Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.