martyna1008 Posted December 16, 2014 Posted December 16, 2014 Właśnie zarejestrowałam się na forum:) Chcę prosić o jakieś wskazówki, jakąkolwiek pomoc w znalezieniu zaufanej hodowli szpiców miniaturowych na pomorzu. Od wielu lat marzy mi się pomeranian, aż w końcu, po wielu miesiącach debat i dyskusji postanowiliśmy z narzeczonym zdobyć wymarzonego pieska. Niestety, łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Hodowla w Szczecinie ponoć jest (z dużym naciskiem na "ponoć") nikt nie wie gdzie, nikt nie wie czy wciąż działa itp itd. Strony internetowej nie ma. O hodowli w Koszalinie też nie mogę znaleźć żadnych informacji. Proszę więc o jakiekolwiek info i opinie o hodowlach, może znajdzie się w końcu odpowiednia:) Quote
pa-ttti Posted December 16, 2014 Posted December 16, 2014 w hodowli caletto są cudowne pomeraniany. Szczególnie jeśli szukasz na wystawy :) Quote
Radskorpion Posted December 16, 2014 Posted December 16, 2014 Najlepiej się przejść do najbliższego oddziału ZKwP i tam Ci powiedzą, czy i jakie są hodowle w okolicy i ewentualnie namiary ;) bo nie wszystkie hodowle ogłaszają się w necie. Quote
martyna1008 Posted December 17, 2014 Author Posted December 17, 2014 Bardzo dziękuję! :) Caletto niestety nie wchodzi w grę - mieszkam na drugim końcu Polski a nie chcę męczyć pieska wielogodzinnym transportem pociągiem. Zaraz wyruszam na przeszpiegi do ZKwP! Quote
pa-ttti Posted December 17, 2014 Posted December 17, 2014 poszukaj na fb może jest jakaś grupa pomeranianów. ja mam akurat psiaki chihuahua i takich grup jest sporo (oczywiście mówię o grupach psów rasowych :) ) Quote
Kocurkotka Posted December 17, 2014 Posted December 17, 2014 po wymarzonego psa warto jechać daleko ;) wiem coś o tym :) Quote
Berek Posted December 17, 2014 Posted December 17, 2014 Olej championaty Pernambuco jakimi chwali się którykolwiek hodowca - postaraj się dowiedzieć, ile jest psów w hodowli którą bierzesz pod uwagę. Może spróbuj obejrzeć na żywo trochę tych psów - najłatwiej byłoby w czasie wystawy... i oceń które Ci się podobają z charakteru, a które nie. Jako że to bardzo małe psiaki, tym bardziej są narażone na hodowlę klatkową (tak tak, championy z ZKwP także bywają z takich miejsc, niestety :sad: ) - naprawdę warto poszukać, popatrzeć, podowiadywać się i znaleźć szczenięta po śmiałej, odważnej suce i fajnym kontaktowym ojcu. Quote
martyna1008 Posted December 18, 2014 Author Posted December 18, 2014 Aktualnie napisałam do 2 różnych hodowli, dość znanych. Wciąż czekam na odpowiedź i mam nadzieję ,że się doczekam. W ZKwP powiedzieli mi ,że najbliższa hodowla która ma szczeniaki jest w Bielsku Białej ale mam nadzieję ,że do maja coś się w temacie zmieni:( Quote
Berek Posted December 18, 2014 Posted December 18, 2014 Do maja masz czas na obejrzenie ewentualnych rodziców (przynajmniej matek) w realu. Nastaw się na spędzenie tego czy innego weekendu na jakiejś wystawie - to naprawdę dobra rada. Nie patrz na futerka i kolekcję medali. Sprawdzaj czy do suki da się podejść tak, żeby w strachu nie zabiła się o czyjeś nogi. Zobacz w jaki sposób poruszają się psy z wypatrzonej hodowli - czy chodzą normalnie na smyczy między ringami? Czy są wożone w klateczkach / wózkach? Czy - kiedy są w większej gromadce - ujadają ciągle? I tak dalej, i tak dalej... Quote
Radskorpion Posted December 18, 2014 Posted December 18, 2014 Jak znajdziesz już hodowlę (a w przyszłości psiaka) to nie zapomnij się pochwalić :) :) :) Quote
Berek Posted December 19, 2014 Posted December 19, 2014 Ujmijmy to tak: to była (krwawa) ironia. Widać nie wyszło. :smile: Quote
Czekunia Posted December 19, 2014 Posted December 19, 2014 Ujmijmy to tak: to była (krwawa) ironia. Widać nie wyszło. :smile: Wyszło, wyszło ;)... Quote
a_niusia Posted December 19, 2014 Posted December 19, 2014 polski pomek skosil na cruftsie i w tym roku byl na eukanubie, wiec warto moze zagadac do tej pani:) to nie sa czempionaty z honolulu jakby cos. Quote
Brezyl Posted December 19, 2014 Posted December 19, 2014 Pernabmuco? pierwsze słyszę "najważniejsze, to pełna świadomość wad i niedostatków własnych psów. Nikt, kto przekonany jest, że jego pies jest absolutnie doskonały, nie dochowa się niczego...""ekscytowanie się „Championami Pernambuco” i zwycięstwami w konkurencji dwóch psów jest nie tylko śmieszne i głupie, ale bardzo szkodzi rasie... " "żaden kiepski pies nie wyładnieje od tego, że wygrał na wystawie... i żaden ładny nie zbrzydnie od tego, że przegrał..." ( A.M. Redliccy ) Ale mam nadzieję ze o Annie i Mirosławie Redlickich słyszałaś. P.S. To, oczywiście przenośnia i chodzi o objazdowe wystawy w rodzaju 6 championatów w 7 dni, połączone z wycieczka po Macedonii, Bułgarii, z obowiązkową wizyta na zamku Drakuli. Quote
a_niusia Posted December 19, 2014 Posted December 19, 2014 a nie sadzisz, ze to po prostu fajna wycieczka? Quote
N&N Posted December 19, 2014 Posted December 19, 2014 a_niusia, Brezyl zastosowała ironię. Chodziło o to, że niektóre Championaty są nic nie warte. Bo np. na wystawie międzynarodowej jest ok. 200-300 psów. Nasza mała krajówka ma 600. A i hodowla w tamtych krajach jest na tak niskim poziomie, że praktycznie zawsze jedzie się po zwycięstwo. Nawet ze słabiutkim psem. Dlatego Ch. Rumunii to nie to samo, co chociażby Ch. Niemiec. :-) Quote
Brezyl Posted December 19, 2014 Posted December 19, 2014 a nie sadzisz, ze to po prostu fajna wycieczka? Jeśli ktoś lubi wycieczki i lubi wystawiać psy :jumpie: to oczywiście nie mam nic przeciw temu. Ale śmieszne są niektóre ogłoszenia o szczeniakach po super championkach Czarnogóry i Macedonii, które aby dostać hodowlankę musiały się zdrowo wyjeździć po Polsce. A dla laika kupującego takie szczeniaki, takie osiągnięcia są one tak samo ważne jak np: Championat Niemiec czy Czech, czy zagraniczna klubówka gdzie stawki są niezłe i trudniej się przebić. Np. mam bouviera, który ma: MIĘDZYNARODOWY CHAMPION WYSTAWOWY - C.I.E. MIĘDZYNARODOWY CHAMPION WYSTAWOWY - C.I.B. CHAMPION POLSKI CHAMPION LITWY CHAMPION UKRAINYCHAMPION MOŁDAWII GRAND CHAMPION MOŁDAWII CHAMPION MACEDONII CHAMPION BAŁKANÓW CHAMPION CZARNOGÓRY CHAMPION BUŁGARII GRAND CHAMPION BUŁGARII BALKAN CHAMPION ZWYCIĘZCA LITWY 2012, zdaje się że przy championacie Litwy czy Ukrainy starczy 1 wygrana, jeśli ma się Ch.Pl. Te przekreślone moim zdaniem, to jedynie fajna wycieczka, bo mając super psa tej rasy, to jednak pojechałabym na wystawy do: Belgi, Francji czy Holandii. Ale sama widzisz, jak fajnie może ta kolekcja wyglądać na stronie internetowej hodowli. To dla mnie taka typowa zagrywka marketingowa. Quote
martyna1008 Posted December 19, 2014 Author Posted December 19, 2014 Tak strasznie nic z tego nie rozumiem:D Całe życie miałam koty w ilościach hurtowych, obecnie ostał mi się jeden a patrząc na wasze wypowiedzi coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu ,że o psach nie wiem zupełnie, zupełnie nic! Quote
martyna1008 Posted December 19, 2014 Author Posted December 19, 2014 Tak strasznie nic z tego nie rozumiem:D Całe życie miałam koty w ilościach hurtowych, obecnie ostał mi się jeden a patrząc na wasze wypowiedzi coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu ,że o psach nie wiem zupełnie, zupełnie nic! Quote
Brezyl Posted December 19, 2014 Posted December 19, 2014 Tak strasznie nic z tego nie rozumiem:D Całe życie miałam koty w ilościach hurtowych, obecnie ostał mi się jeden a patrząc na wasze wypowiedzi coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu ,że o psach nie wiem zupełnie, zupełnie nic! No i chcesz wejść w rasę, która staje się topową :megagrin: . Niestety moda na daną rasę, zawsze źle się dla rasy kończy. Cóż mogę ci poradzić jedynie to co pisała Berek, bo wtedy nawet jak nie trafisz na super wystawowego psa, to przynajmniej będziesz miała super towarzysza życia. Radzę jak najwięcej jeździć na wystawy, obserwować, robić notatki, porównywać psy z poszczególnych hodowli, wybrać się na jakąś klubówkę, przejrzeć bazy psów w sąsiednich krajach, znaleźć fora rasy w Polsce i za granicą. Quote
a_niusia Posted December 19, 2014 Posted December 19, 2014 Jeśli ktoś lubi wycieczki i lubi wystawiać psy :jumpie: to oczywiście nie mam nic przeciw temu. Ale śmieszne są niektóre ogłoszenia o szczeniakach po super championkach Czarnogóry i Macedonii, które aby dostać hodowlankę musiały się zdrowo wyjeździć po Polsce. A dla laika kupującego takie szczeniaki, takie osiągnięcia są one tak samo ważne jak np: Championat Niemiec czy Czech, czy zagraniczna klubówka gdzie stawki są niezłe i trudniej się przebić. Np. mam bouviera, który ma: MIĘDZYNARODOWY CHAMPION WYSTAWOWY - C.I.E. MIĘDZYNARODOWY CHAMPION WYSTAWOWY - C.I.B. CHAMPION POLSKI CHAMPION LITWY CHAMPION UKRAINYCHAMPION MOŁDAWII GRAND CHAMPION MOŁDAWII CHAMPION MACEDONII CHAMPION BAŁKANÓW CHAMPION CZARNOGÓRY CHAMPION BUŁGARII GRAND CHAMPION BUŁGARII BALKAN CHAMPION ZWYCIĘZCA LITWY 2012, zdaje się że przy championacie Litwy czy Ukrainy starczy 1 wygrana, jeśli ma się Ch.Pl. Te przekreślone moim zdaniem, to jedynie fajna wycieczka, bo mając super psa tej rasy, to jednak pojechałabym na wystawy do: Belgi, Francji czy Holandii. Ale sama widzisz, jak fajnie może ta kolekcja wyglądać na stronie internetowej hodowli. To dla mnie taka typowa zagrywka marketingowa. nawet w polsce ludzie jezdza na pipidowy, zeby wygrywac jako jeny w rasie i potem pudlo, bo na grupie 2 psy:)))))) Quote
Brezyl Posted December 19, 2014 Posted December 19, 2014 nawet w polsce ludzie jezdza na pipidowy, zeby wygrywac jako jeny w rasie i potem pudlo, bo na grupie 2 psy:)))))) Ale musisz przyznać, że różnica między wygraną w Pcimiu Dolnym, a Championem Czarnogóry jednak jest. :jumpie: Quote
Berek Posted December 19, 2014 Posted December 19, 2014 "Chodziło o to, że niektóre Championaty są nic nie warte. Bo np. na wystawie międzynarodowej jest ok. 200-300 psów. Nasza mała krajówka ma 600. A i hodowla w tamtych krajach jest na tak niskim poziomie, że praktycznie zawsze jedzie się po zwycięstwo. Nawet ze słabiutkim psem. Dlatego Ch. Rumunii to nie to samo, co chociażby Ch. Niemiec" Nie, zupełnie mi nie o to chodziło. Chodziło mi o to, że w wielu (niestety) hodowlach - zwłaszcza psów malych i miniaturowych - w ogóle nie patrzy się na psy pod kątem ich tzw. dobrostanu w sferze psychicznej. Pięć milionów różnych czempionatów a psy boją się własnego cienia albo są autyczne i jedyne, co umieją, to nieruchomieć na ringu. Przed tym zjawiskiem przestrzegam założycielkę wątku. Można się przez kilka - kilkanaście lat męczyć z super-ślicznym eksterierowo psem o fatalnym charakterze. Większośc hodowców ozdóbek w ogóle nie bierze czegoś takiego pod uwagę, koncentrując się na odpowiedniej długości włosa i odpowiednim stopie. :sad: Począwszy od nauki czystości kończąc na socjalizacji - ta sfera nieraz baaardzo kuleje. A dla tzw. przeciętnego nabywcy powinna być najważniejsza - nie zaś tysiące pucharów na półkach u hodowcy. "porównywać psy z poszczególnych hodowli" Dodam - pod kątem zachowania POZA ringiem. :smile: Quote
martyna1008 Posted December 19, 2014 Author Posted December 19, 2014 Może zapomniałam to zaznaczyć na samym wstępie- ja absolutnie nie szukam psa na wystawy, w ogóle mnie to nie interesuje a piesek-zabaweczka jest ostatnią rzeczą jakiej bym chciała. Pomeraniany już wiele lat temu ujęły mnie swoim charakterem i wyglądem kudłatego pompona i stąd to marzenie:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.