tamb Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Agatka inne puszki jadła z ręki zachęcana a przy Dolinie Noteci pochłania jak odkurzacz. Jak nakładam to aż podskakuje. Quote
kolejna kobietka Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Agatka inne puszki jadła z ręki zachęcana a przy Dolinie Noteci pochłania jak odkurzacz. Jak nakładam to aż podskakuje. ahaha super, przy tej co dodałam też tak jest :D Quote
kolejna kobietka Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Kolejna kobietka cały czas je aktualizuje, szkoda że na razie cisza :( Agatce nie wystawiałam ogłoszeń, cioteczka elik zamówiła na bazarku. Z psiaków, które są u Tamary wystawiam Tusi i grupowe Dusi i Tusi. Sprostuję bo może ktoś by mógł jeszcze dorobić i żeby nie było, że Agatka ma ich aż tyle, a czym więcej tym lepiej. Quote
kudlataja Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Fajowe fotki z zabaw na śniegu, pozdrawiam:) P.S Ja też mam problem z przygotowaniem mięsa i za każdym razem dużo mnie to kosztuje stresu, choć wiem, że to konieczne i najlepsze to jednak często wybieram w związku z tym puszki dla moich podopiecznych. Quote
kolejna kobietka Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Cioteczki, serdecznie zapraszam na bazarek dla dwóch starszych suczek, które również są pod opieką cioteczki tamb, obecność i podrzucanie bardzo cenne! :) Z góry dziękuję! http://www.dogomania.com/forum/topic/144886-dzieci%C4%99ce-bi%C5%BCuteria-i-inne-r%C3%B3%C5%BCno%C5%9Bci-na-suczki-z-koszmaru-do-22-stycznia-zapraszam-serdecznie/ Quote
ewunian Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Info po dzisiejszej wizycie, wklejam za pozwoleniem p. Anny Ch.: Okazało się, że Agatka cierpi na ucisk rdzenia kręgowego. Na razie spróbujemy pomóc Agatce zabiegami- laser plus ketonal, zobaczymy jak to się sprawdza. Tak naprawdę najlepiej byłoby zrobić tomografię (do której pieska trzeba poddać narkozie), a później poddać operacji. Pamiętamy jednak o wieku Agatki, oraz o jej małych guzkach na listwach mlecznych. Na razie chcemy więc spróbować zabiegów. Musimy także zmienić leki przeciwbólowe na mocniejsze. Quote
tamb Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Strona gabinetu rehabilitacji Pani Marzeny Matyji to http://roch-vet.pl/ i tu zawiozłam dzisiaj Agatkę. Agatka ma ucisk na rdzeń, co powoduje bolesność. Stąd słaby tył, przysiadanie, ugięte tylne łapki. Ma objawy zbliżone do syndromu końskiego ogona ale nie jest to potwierdzone klinicznie. Jedna tylna łapka ma zaniki mięśniowe. Są dwie możliwości. Jedna to RTG z kontrastem i operacja. Druga to środki przeciwbólowe i zabiegi z laserem oraz ketonal wprowadzany przy fizjiterapii. Drugi wariant został wprowadzony dzisiaj. Zabiegi były tak przeprowadzone, żeby nie napromieniować guzków w listwie mlecznej. Przy zabiegu na pleckach promienie w głąb dochodziły do 5cm. Fizjoterapia jest wprowadzona bardzo ostrożnie, w ograniczonym zakresie właśnie przez guzki. Albo to pomoże albo nie, zobaczymy. Zabiegi będą na początek przez 5 dni. I teraz co robić? Guzki są małe i weterynarz kazał obserwować. Jak nie będą rosnąć lepiej nie ruszać. Jak będą się powiększać, zoperować ale dwa miesiące po ostatniej narkozie. Jeśli dojdzie do operacji zrobić trzeba by było zrobić badanie patologiczne, czy guzki złośliwe, czy nie. Jeśli nie złośliwe a z kręgosłupem byłoby gorzej można myśleć o operacji. Martin Nowak w Bohuminie Czeskim jest w tym bardzo dobry. Nie wiemy ile Agatka ma lat, ile jej życia zostało. Wiemy, że bardzo boi się wizyt u weterynarza. Trzeba wybrać rozwiązanie najlepsze dla niej. Czas pokaże czy będzie lepiej czy gorzej z kręgosłupem i co będzie z guzkami. W tej chwili obserwujemy reakcję na rehabilitację. Quote
tamb Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Ewunian, wkleiłam z maila, który napisałam do Ani Ch. zanim przeczytałam Twój wpis. Quote
kolejna kobietka Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 O nieee ale wieści, biedna babunia :( :( :( oby te zabiegi i silniejsze leki pomogły, najważniejsze żeby nic Agatkę nie bolało. Quote
ewunian Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 tamb, możesz podać szacunkowy koszt tych zabiegów? Wiadomo już ile m/w to wyniesie? Quote
tamb Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Pani Marzena Matyja jest cudowną osobą, znamy się nie od dziś i za dzisiejszą wizytę i pierwsze 5 wizyt nie weźmie pieniędzy. Ja podziękuję we własnym zakresie. Quote
tamb Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Jutro mam być z Agatką o 12.30 na kolejnym zabiegu. Cały czas pada deszcz. Dzisiaj padało i wzięłam taksówkę i martwię się, żeby jutro tak nie było. Jak nie będzie lało dojdziemy do autobusu. Ale jak będzie to nie mam jak dojechać. Rehabilitacja jest daleko od mojego domu. Quote
elik Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Biedna Agatka, aż głupio mi pytać o takie sprawy :( Agatka inne puszki jadła z ręki zachęcana a przy Dolinie Noteci pochłania jak odkurzacz. Jak nakładam to aż podskakuje.A co to za puchy, ta Dolina Noteci ?? Quote
Gosiapk Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Podziękuj Pani Marzenie (rehabilitantce) w imieniu cioć z dogo :) Quote
tamb Posted January 10, 2015 Posted January 10, 2015 Biedna Agatka, aż głupio mi pytać o takie sprawy :( A co to za puchy, ta Dolina Noteci ?? Niesamowicie jej smakują i inne psy też świrują przy tych puszkach. Robione w Polsce, http://www.e-pazur.com/index.php?p6900,dolina-noteci-jagniecina-puszka-800g-d-psa Podziękuj Pani Marzenie (rehabilitantce) w imieniu cioć z dogo :) Jutro podziękuję. Quote
kolejna kobietka Posted January 10, 2015 Posted January 10, 2015 Jutro mam być z Agatką o 12.30 na kolejnym zabiegu. Cały czas pada deszcz. Dzisiaj padało i wzięłam taksówkę i martwię się, żeby jutro tak nie było. Jak nie będzie lało dojdziemy do autobusu. Ale jak będzie to nie mam jak dojechać. Rehabilitacja jest daleko od mojego domu. Dobrze by było, gdyby ktoś mógł wam pomóc z dojazdem. Nie ma tam w Bielsku-Białej żadnych zmotoryzowanych dobrych duszyczek? :( Póki co mam nadzieję, że dzisiaj u was nie pada. Quote
kolejna kobietka Posted January 10, 2015 Posted January 10, 2015 Podziękuj Pani Marzenie (rehabilitantce) w imieniu cioć z dogo :) Oj tak, podziękuj bardzo! :lol: Quote
tamb Posted January 10, 2015 Posted January 10, 2015 Pada teraz a cioteczki z dogo z Bielska mieszkają daleko od mojego domu. Quote
kolejna kobietka Posted January 10, 2015 Posted January 10, 2015 A z zebranych środków nie można pomóc w kosztach dojazdu? i za przejazd brać paragon. Quote
AgaG Posted January 10, 2015 Author Posted January 10, 2015 tamb bardzo mnie martwią te wieści o Agatce. I poza tym, jak Ty sobie z tym wszystkim poradzisz? Co do guzków, to moja Pomidorcia tez ma kilka na listwie mlecznej, takich małych, ale rosnących pod względem ilości. Mam to również obserwować, doktor odrdza operację póki się nic z tym gorszego nie dzieje. a odnośnie tego ucisku u Agatki i bolesności, to myslę, że jeśli kondycja Agatki będzie dobra a operacja miałaby duże szanse na powodzenie, to chyba będzie trzeba? Quote
AgaG Posted January 10, 2015 Author Posted January 10, 2015 Strona gabinetu rehabilitacji Pani Marzeny Matyji to http://roch-vet.pl/ i tu zawiozłam dzisiaj Agatkę. Agatka ma ucisk na rdzeń, co powoduje bolesność. Stąd słaby tył, przysiadanie, ugięte tylne łapki. Ma objawy zbliżone do syndromu końskiego ogona ale nie jest to potwierdzone klinicznie. Jedna tylna łapka ma zaniki mięśniowe. Są dwie możliwości. Jedna to RTG z kontrastem i operacja. Druga to środki przeciwbólowe i zabiegi z laserem oraz ketonal wprowadzany przy fizjiterapii. Drugi wariant został wprowadzony dzisiaj. Zabiegi były tak przeprowadzone, żeby nie napromieniować guzków w listwie mlecznej. Przy zabiegu na pleckach promienie w głąb dochodziły do 5cm. Fizjoterapia jest wprowadzona bardzo ostrożnie, w ograniczonym zakresie właśnie przez guzki. Albo to pomoże albo nie, zobaczymy. Zabiegi będą na początek przez 5 dni. I teraz co robić? Guzki są małe i weterynarz kazał obserwować. Jak nie będą rosnąć lepiej nie ruszać. Jak będą się powiększać, zoperować ale dwa miesiące po ostatniej narkozie. Jeśli dojdzie do operacji zrobić trzeba by było zrobić badanie patologiczne, czy guzki złośliwe, czy nie. Jeśli nie złośliwe a z kręgosłupem byłoby gorzej można myśleć o operacji. Martin Nowak w Bohuminie Czeskim jest w tym bardzo dobry. Nie wiemy ile Agatka ma lat, ile jej życia zostało. Wiemy, że bardzo boi się wizyt u weterynarza. Trzeba wybrać rozwiązanie najlepsze dla niej. Czas pokaże czy będzie lepiej czy gorzej z kręgosłupem i co będzie z guzkami. W tej chwili obserwujemy reakcję na rehabilitację. tamb jakby co, to warto spróbowac konsultacji gdzieś bliżej, Możesz mi jakoś wysłac płytkę z porządnym rtg Agatki (rtg kręgosłupa i łap)? Zaniosłabym do arwetu, doktor u którego leczę psy specjalizuje się w ortopedii i jest jednym z najlepszych. Zaczęłabym od tego, by się go poradzić, ps. moje psy miały rtg diagnostyczne bez narkozy.. po prostu były trzymane.. Quote
elik Posted January 10, 2015 Posted January 10, 2015 ... ps. moje psy miały rtg diagnostyczne bez narkozy.. po prostu były trzymane..To fakt. Mój Bingo kilka razy miał robione echo serca i rtg ale nigdy nie był do tego usypiany. Trzymałam go i grzecznie leżał. Quote
kolejna kobietka Posted January 10, 2015 Posted January 10, 2015 Cioteczki, o narkozie pisała ewunian w związku z tomografią, która byłaby najlepsza, i że przy niej narkoza jest koniecznością. Quote
AgaG Posted January 10, 2015 Author Posted January 10, 2015 Cioteczki, o narkozie pisała ewunian w związku z tomografią, która byłaby najlepsza, i że przy niej narkoza jest koniecznością. aha, rozumiem i mocno trzymam za Agatkę! tamb całe szczęście, ze jest u Ciebie i że masz na wszystkie jej objawy "oko" Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.