mar.gajko Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 Ja z Zulcią niestety co miesiąc na pełną krew jeżdżę i dodajemy leki, zmieniamy, ujmujemy. Żaby tylko ten środek się trzymał. Quote
AgaG Posted April 28, 2015 Author Posted April 28, 2015 U Maji dotychczas był gigantyczny problem z dobraniem sterydu, Po encortonie byl koszmar z sikaniem i stany nerwowe, calcort nie działał. Dopiero ten ostatni lek łagodzi świąd. Szkoda, ze te sterydy musi brać, Homer odkad sterydów nie bierze ma znacznie lepsze wyniki wątroby. Quote
mar.gajko Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 To oczywiste Ago, sterydy niszczą w środku wszyttsko. Ale też pomagają żyć bez bólu, w przypadku mojej Zuli. Bierze Enkorton już od sierpnia zeszłego roku. Dlatego sprawdzam krew często, aby wiedzieć i leczyć środek. Quote
Dorotean Posted May 1, 2015 Posted May 1, 2015 Masz rację, psychicznie są jak dzieci, O tak, milutkie, słodkie i takie bezbronne. Ps. Dowiedziałam się, że Mobil ze schroniska o którego kiedyś pytałaś, (ten mały piesek tracący wzrok) był u dr Stafanowicza, ale jego oczu ne da się wyleczyć. :( A czy diagnoza mówi, że można przynajmniej zahamować postęp tej postępującej ślepoty ? Najbardziej to pewnie przydał by się mu dom i własny człowiek. Czy możesz się przy okazji dowiedzieć jak on do innych psów i do kotów. Znajoma ma 3 koty i właśnie odszedł jej piesek staruszek, może bym jej o Mobilku powiedziała. Quote
AgaG Posted May 1, 2015 Author Posted May 1, 2015 A czy diagnoza mówi, że można przynajmniej zahamować postęp tej postępującej ślepoty ? Najbardziej to pewnie przydał by się mu dom i własny człowiek. Czy możesz się przy okazji dowiedzieć jak on do innych psów i do kotów. Znajoma ma 3 koty i właśnie odszedł jej piesek staruszek, może bym jej o Mobilku powiedziała. Niestety tylko ogólną odpowiedź dostałam na temat jego wzroku Natomiast jest to na pewno łagodny piesek. Jeśli chodzi o stosunek do kotów, to "testowanie" nie zawsze wychodzi wiarygodnie w schronisku, bo dla psiaka który żyje w boksie z innymi psami spotkanie z kotem to zawsze stres i nowa sytuacja. Koniecznie opowiedz proszę tej pani o Mobilku, czeka już długo bardzo a jest malutki idealny dla starszej osoby. Nie sądzę, by taki psiak zagroził kotkom. Zresztą psy na koty rezydenty zwykle reagują całkiem dobrze. Miałam kiedyś u siebie bardzo agresywnego psa do wszystkiego, co się rusza :) ale na mojego rezydenta - kota staruszka wziętego z ulicy reagował dobrze. To kot się jego bał i dlatego kota izolowałam trochę, ale pies nigdy go nie atakował. Quote
Dorotean Posted May 2, 2015 Posted May 2, 2015 Niestety tylko ogólną odpowiedź dostałam na temat jego wzroku Natomiast jest to na pewno łagodny piesek. Jeśli chodzi o stosunek do kotów, to "testowanie" nie zawsze wychodzi wiarygodnie w schronisku, bo dla psiaka który żyje w boksie z innymi psami spotkanie z kotem to zawsze stres i nowa sytuacja. Koniecznie opowiedz proszę tej pani o Mobilku, czeka już długo bardzo a jest malutki idealny dla starszej osoby. Nie sądzę, by taki psiak zagroził kotkom. Zresztą psy na koty rezydenty zwykle reagują całkiem dobrze. Miałam kiedyś u siebie bardzo agresywnego psa do wszystkiego, co się rusza :) ale na mojego rezydenta - kota staruszka wziętego z ulicy reagował dobrze. To kot się jego bał i dlatego kota izolowałam trochę, ale pies nigdy go nie atakował. W tej sytuacji idę jutro z wizytą do znajomej. 1 Quote
AgaG Posted May 3, 2015 Author Posted May 3, 2015 W tej sytuacji idę jutro z wizytą do znajomej. Oby udało Ci się ją przekonać, :) MI drogą indywidualnych rozmów ze znajomymi już się coraz mniej w tym względzie udaje. Wszyscy są zwierzęcolubni i mają zwierzaków mnóstwo:) Quote
mar.gajko Posted May 17, 2015 Posted May 17, 2015 I co u Homisia słychać? Dzielny dziadeczek jest? Quote
AgaG Posted May 18, 2015 Author Posted May 18, 2015 I co u Homisia słychać? Dzielny dziadeczek jest? Homiś czuje się dobrze, jest okrąglutki, ma milutką w dotyku, cudną sierść teraz, i cały jest do zacałowania :). Lubi bardzo wspólne spanie w łóżeczku i jest nieprawdopodobnym pieszczochem, który zwłaszcza wieczorami bardzo dopomina się o uwagę. Robi to delikatnie, stając obok mnie i czekając cichutko, aż się nim zajmę. Często go biorę na kolana, tulę i głaszczę, bo za tym przepada. Gdy mnie nie ma w domu, mąż musi go pocieszać, że niedługo wrócę, bo drepta po domu ze smutna minką i mnie szuka. Ze względu na jego chorobę musimy zachować zdwojoną czujność, więc w tym tygodniu planujemy kontrolne badanie krwi w kierunku dirofilariozy. Tym razem zrobimy nie tylko rozmaz, ale będziemy też wysyłać krew do Warszawy, gdzie jakieś super dokładne badanie diagnostyczne przeprowadzają. Trzeba się upewnić, że Homiś jest wolny raz na zawsze od tych potwornych lokatorów w płucach. 1 Quote
mar.gajko Posted May 18, 2015 Posted May 18, 2015 No to trzymamy kciuki, żeby tego dziadostwa już nie było. Quote
Felka z Bagien Posted May 20, 2015 Posted May 20, 2015 Jak miło czytać,że Homiś taki szczęśliwy i kochany! Quote
kolejna kobietka Posted May 21, 2015 Posted May 21, 2015 I ja trzymam kciuki za zdrówko i pomyślne badania. Quote
AgaG Posted May 21, 2015 Author Posted May 21, 2015 I ja trzymam kciuki za zdrówko i pomyślne badania. To trzymaj jeszcze za pomyślne wyniki badań psów z krakowskiego schroniska. Jeszcze w grudniu udało mi się pozyskać adiuinkta z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu do przeprowadzenia bezpłatnych badań wszystkich psów z krakowskiego schroniska. Wielka tylko szkoda, że nie z jego oczywiście winy krew zaczęła być pobierana od psów dopiero teraz, gdy komary już się na dobre rozpanoszyły.. 1 Quote
kolejna kobietka Posted May 24, 2015 Posted May 24, 2015 ehhh szkoda gadać, biedne psy, jak tak można? :mellow: Quote
AgaG Posted June 9, 2015 Author Posted June 9, 2015 Wyniki biochemii mojego pięknego i ukochanego Homercia są bardzo dobre, mimo trochę podniesionego alatu, którego poziom to 80 przy normie do 60. Tak więc leki regenerujące wątrobę dobrze się spisują. Alat po raz kolejny się poprawił wobec koszmarnie wysokiego poziomu z listopada. Krew poszła też do Warszawy, gdzie mają zbadać, czy Homer pozbył się po kilkumiesięcznej kuracji dirofilariozy immitis. Dziś musiałam jednak podjąć decyzję, że niestety Homiś musi przejść na gastro intestinal, bo - jak to bywa u psich staruszków - ma tendencję do biegunek. Nie będzie zbyt zadowolony, choć czasem sobie chrupie suchą karmę, która zawsze stoi w miseczce ze względu na naszą słodziznę malutką - Lalunię. Lalunia wykazuje zwyczaje takie bardziej kocie- je malutko ale często, musi zawsze mieć dostąp do jedzonka. :) Dziś zaczęła piąte już chyba opakowanie wetmedinu, który jej bardzo pomaga obok innych leków ratujących ją w ciężkiej chorobie. Quote
kolejna kobietka Posted June 9, 2015 Posted June 9, 2015 Trzymam kciuki za pomyślne badanie! Po tym co mu gotowałaś to na pewno nie będzie. Bardzo szkoda, ale co zrobić. Quote
AgaG Posted June 13, 2015 Author Posted June 13, 2015 Po kilku miesiącach walki ogłaszam zwycięstwo: HURRA!!!!! Badanie na obecność antygenu nie wykazało dorosłych osobników u Homerka. Czyli paskudztwo z płuc wybite! Wielkie podziękowania dla moich wetów oraz adiunkta z UP dr Grzegorza służącego nam wskazówkami ze słowackich artykułów naukowych ukazujących walkę z tą chorobą na Słowacji wysłałam do Asi wynik do wklejenia, bo to powód do dumy :) 3 Quote
AgaG Posted June 13, 2015 Author Posted June 13, 2015 No to możemy świętować! :lol: Zachęcam, byście kontrolowali swoje psy. Obecność microfilarii wykryć można poprzez badanie krwi pod mikroskopem, najlepiej jeśli próbek jest kilka i test 4D, a obecność dorosłych osobników testem na antygen. Przypomnę, że choroba nie daje żadnych objawów nawet przez parę lat, a jest niebezpieczna (dla psa może skończyć się nagłym zgonem), na ludzi również może się przenosić. Asia a co do świętowania, to dziś świętujemy :) bardzo uroczyście! 1 Quote
AgaG Posted June 25, 2015 Author Posted June 25, 2015 Bardzo cieszymy :) Że Homiś zdrowy. Już po paskudnej dirofilariozie, a parametry wątroby przekroczone razy siedem w listopadzie, gdy go adoptowałam, teraz przekroczone są tylko dwa razy (alat). Dziś poza Pomidorcią (która odpukać całkiem nieźle ostatnio się trzyma) wszystkie moje psy były u wetów. :) Oczywiście nie naraz, tylko po dwa. :) Homiś skontrolowany, osłuchany. Ma już termin usuwania kamienia z ząbków. A reszta ma kuracje różne. ufff... Quote
Gosiapk Posted June 28, 2015 Posted June 28, 2015 Dogo wyczyściło mi moje wątki i straciłam ten z Pomidorcią i resztą towarzystwa. Dobrze, że chociaż Homercia znalazłam. :) Quote
AgaG Posted June 28, 2015 Author Posted June 28, 2015 Dogo wyczyściło mi moje wątki i straciłam ten z Pomidorcią i resztą towarzystwa. Dobrze, że chociaż Homercia znalazłam. :) Pomidorcia i Majunia jest tu: http://www.dogomania.com/forum/topic/38553-majunia-ma-domsiostr%C4%99-pomidorci%C4%99-i-dw%C3%B3ch-wspania%C5%82ych-braci/ A tu Zahir http://www.dogomania.com/forum/topic/7945-krak%C3%B3w-zahir-nowe-%C5%BCycie-u-agig-nowe-zdj%C4%99cia-s-33/ Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.