nane Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 [quote name='rufus295']Po pierwsze niech będzie że mam kundla, chociaż jak każdemu na ulicy mówie że to kundel to każdy mówi że to york:jumpie: Po drugie nie chciało mi się szukać pieska bez jąder. Po trzecie 25lat temu psów z rodowodem było 5% i schroniska były pełne, teraz jest może 40% i schroniska też są pełne. Ja dla siebie nie potrzebuje rozgrzeszenia, nie będę rozmnażał suczki 2xdo roku(raz małe z rodowodem a drugi bez jak to wielu HODOWCÓW) robi, bo to pies do kochania a nie do utrzymywania mnie. Ciekawe czy połowę użytkowników forum nie gryzie to że jadą na pirackim Windowsie, nie boją się oni że jakiś felerny jest, że Microsoft tak się męczy żeby system zbudować a tu za 20zł na rynku się kupuje, nie potrzebujecie rozgrzeszenia za te płytki Dody po 8zł? Ja za to co robię nie potrzebuje...[/quote] [CENTER][FONT=Courier New]tylko, że my tutaj rozmawiamy o żywym zwierzęciu !! :p [COLOR=DimGray]P.S. ja mam legalnego windowsa od zawsze :cool1: [/COLOR][/FONT][/CENTER]
nane Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 [quote name='Balbina12']NNikka- ja chciałam yorka bez wad , zdrowego itp:shake:.Nie potrzebuję rozgrzeszenia bo nie czuję się winna,że kupiłam psa bez rodowodu :shake: Nane-nie znasz sytuacji a oceniasz kogo stać a kogo nie stać :shake:Mi nie zależało na papierku tylko na psie:shake:[/quote] [CENTER][FONT=Courier New]ja tylko piszę jaka jest prawda jak komuś baaardzo zależy na psie z udokumentowanym pochodzeniem to będzie zbierał na niego nawet 10 lat :cool1: na forum swego czasu była Kinga, która na swojego wymarzonego yorka zbierała pieniążki rodzice powiedzieli jej, że jak jej zależy tak bardzo na yorku to niech sama na niego uzbiera i wiecie co ? udało jej się :multi: znalazła tańszego pieska który nota bene miał wszystko ok i mógł jeździć na wystawy :crazyeye: skoro zależało Ci na psiaku to trzeba było przygarnąć jakiegoś z adopcji ;) [/FONT][/CENTER]
Balbina. Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 [quote name='nane'][CENTER][FONT=Courier New][B]tylko, że my tutaj rozmawiamy o żywym zwierzęciu !! :p[/B] [COLOR=DimGray]P.S. ja mam legalnego windowsa od zawsze :cool1: [/COLOR][/FONT][/CENTER] [/quote] w to nikt nie wątpi:shake:rufus dał tylko porównanie :shake:
Balbina. Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 ale mi[B] nie zależy[/B] na psie z udokumentowanym pochodzeniem tylko na [B]PSIE[/B] :mad: Bardzo podobają mi się yorki,są małe,mądre itd. więc chciałam yorka (i mógł być to pies w typie yorka):shake:
Martens Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 [quote name='rufus295']Po pierwsze niech będzie że mam kundla, chociaż jak każdemu na ulicy mówie że to kundel to każdy mówi że to york:jumpie: [/QUOTE] :lol::lol::lol::lol::lol: Według takich ulicznych znawców to ja mam husky albo golden retrievera, choć mój kundelek przypomina raczej kremowego niewyrośniętego owczarka :evil_lol: Toś sypnął argumentem :evil_lol: [SIZE="1"]Miałam się już nie odzywać, bo szkoda klawiatury na tak odporne na wiedzę osobistości, aczkolwiek podczytuję wątek dla śmiechu i nie mogłam się powstrzymać :evil_lol: Reszty szkoda komentować, bo w kółko to samo; rzeczowe argumenty umarły 14 stron temu.[/SIZE]
nane Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 [quote name='Balbina12']ale mi[B] nie zależy[/B] na psie z udokumentowanym pochodzeniem tylko na [B]PSIE[/B] :mad: Bardzo podobają mi się yorki,są małe,mądre itd. więc chciałam yorka (i mógł być to pies w typie yorka):shake:[/quote] [CENTER][FONT=Courier New]stąd moje pytanie : dlaczego nie masz psiaka z adopcji :razz: ? skoro zależało Ci na psie podobnym do Yorka wystarczyło POSZUKAĆ !!! i uratować jakąś bidę a nie wspomagać pseudohodowców :cool1: [/FONT][/CENTER]
Balbina. Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 mi się nie chciało szukać psa który tylko np.umaszczeniem przypomina yorka.Poza tym takich yorków jest bardzo mało:shake:
nane Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 [quote name='Balbina12']mi się nie chciało szukać psa który tylko np.umaszczeniem przypomina yorka.Poza tym takich yorków jest bardzo mało:shake:[/quote] [CENTER][FONT=Courier New]dla mnie to żadna odpowiedź a Yorki do adopcji są :cool1: [/FONT] [/CENTER]
Dariette. Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 [quote name='nane'][CENTER][FONT=Courier New]z tym się akurat nie zgodzę [/FONT]:cool1: [FONT=Courier New]tak naprawdę każdego stać na droższego psa [/FONT] [FONT=Courier New]problem polega na tym, że wtedy nie zbiera się na niego 2 miesiące [/FONT] [FONT=Courier New]a np. pół roku wszystko zależy od tego jak bardzo nam na psiaku zależy ja jestem zdania, że jeżeli kogoś nie stać na zakup yorka to zamiast kupować kundelka za 800zł niech pomoże jakiejś bidzie w schronisku tym bardziej, że coraz częściej są "Yorki" do adopcji ... [/FONT][/CENTER] [/quote] z ust mi to wyjęłaś. Balbina, poczytaj to, proszę. { chyba, że ci się nie chce. :lol: } [url=http://www.stoppseudohodowcom.org/]STOP pseudohodowcom! | STOP pseudohodowcom! Rasowy = Rodowodowy.[/url] " [LIST] [*]Pseudohodowcy to ludzie rozmnażający psy/koty wyłącznie dla zysku. Traktują oni szczenięta/kocięta jak zwykły towar. Im więcej uda się go „wyprodukować”, tym lepiej. [*]Bywa, że suka jest dopuszczana podczas każdej cieczki, jest wycieńczona, do tego źle odżywiana, trzymana w tragicznych warunkach. Gdy nie nadaje się już do rozrodu, jest uśmiercana lub wyrzucana. [*]Często szczenięta/kocięta nie są szczepione, wiele z nich umiera, inne chorują, są za wcześnie zabierane od matki. [*]Psy są dobierane beż żadnego przemyślenia, często dochodzi do rozrodu osobników chorych, agresywnych lub do krzyżowania ze sobą rodzeństwa.[IMG]http://www.stoppseudohodowcom.org/zdjecia/bas1.jpg[/IMG] [*]Jeśli uważasz, że zwierzęta z rodowodem są dla snobów, mylisz się. Każdy człowiek rodząc się, otrzymuje metryczkę, więc dlaczego pies czy kot miałby jej nie mieć? Metryczka nie zobowiązuje cię do jeżdżenia z psem/kotem na wystawy, daje natomiast pewność, że zwierzę będzie posiadało cechy psychiczne i fizyczne takie jakie powinno posiadać. Uniknie także schorzeń genetycznych, jak np. dysplazja stawów. [*]Jeśli chodzi o wysoką cenę, to jest ona i tak dużo niższa, niż suma, którą będziesz musiał wydać na leczenie zwierzęcia z chorobą genetyczną. Lepiej odkładać przez rok, powiedzmy po 100zł miesięcznie, i kupić psa z prawdziwej hodowli, niż kupić zwierzę od pseudohodowcy, przyczyniając się tym samym do cierpienia innych zwierząt i nakręcając „business” okrutnym ludziom. Istnieje też możliwość zapytania hodowcy, czy nie posiada zwierzęcia niewystawowego (ale z metryczką!), którego cena będzie niższa.[IMG]http://www.stoppseudohodowcom.org/zdjecia/lab1.jpg[/IMG] [*][B]Nigdy nie kupuj szczeniaka/kociaka na giełdach, rynkach, przed wystawami. Prawdziwy, szanujący siebie i kochający zwierzęta hodowca nigdy nie sprzedaje ich w takich warunkach![/B] Jeśli zależy Ci na cechach psychofizycznych określonej rasy, kup zwierzę z rodowodem z legalnej zarejestrowanej hodowli. Jeśli nie zależy Ci na żadnych konkretnych cechach, zaadoptuj zwierzę ze schroniska. [*]Jeśli już posiadasz nierodowodowe „rasowe” zwierzę, absolutnie nie dopuszczaj do jego rozrodu, a raczej pomyśl o sterylizacji/kastracji. Pamiętaj, że ewentualne potomstwo twojego pupila może trafić w niepowołane ręce. Poza tym skala bezdomności zwierząt w Polsce jest tak wysoka, że niekontrolowana „produkcja” kolejnych jest naprawdę okrucieństwem. [/LIST] [COLOR=red]PAMIĘTAJ: rasowy = rodowodowy. Nie ma zwierząt rasowych bez rodowodu![/COLOR] "
Martens Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 [quote name='Balbina12']mi się nie chciało szukać psa który tylko np.umaszczeniem przypomina yorka.Poza tym takich yorków jest bardzo mało:shake:[/QUOTE] Snobizm rządzi :evil_lol: Zależało Ci podobno tylko na psie, no ale musiał wyglądać jak york :cool3: Szkoda że tylko wyglądać.
Dariette. Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 [FONT=Georgia]jak tak bardzo chciałaś mieć idealnego, ślicznego yorczka, to trzeba było z hodowli, tak to Twój piesek nie jest yoreczkiem tylko kundelkiem { choć więcej pięknych kundelków jest w schronach }. ;)[/FONT]
Bzikowa Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 Poczytuję sobie tę dyskusję i mam wrażenie, Balbina, że po prostu Ci się nudzi i starasz się żeby ciągle się tu coś działo :cool3: [quote name='Balbina12']ale mi[B] nie zależy[/B] na psie z udokumentowanym pochodzeniem tylko na [B]PSIE[/B] :mad: Bardzo podobają mi się yorki,są małe,mądre itd. więc chciałam yorka (i mógł być to pies w typie yorka):shake:[/quote] Och co za bezinteresowność i herozim... :lol: Taaa... większość 'joreczków' (oczywiście pseudo) jakie się widuje to wiecznie trzęsące się i dyszące chucherka :shake: To nie są zdrowe psy... Teriery powinny być psami odpornymi i zdrowymi a tymczasem pseudohodowcy (chociaż patrząc również na yorki z papierami, hodowlane myślę sobie - wybierając hodowlę ZK też trzeba się w tej rasie pewnie mocno rozglądać żeby trafić na fajnego, zdrowego psa ... załamka) to wszystko niszczą. Ostatnio będąc w lecznicy widziałam ogłoszenie 'mini yorki po rodowodowych rodzicach'. Ogłoszenie wylądowało w koszu, nie mogę patrzeć jak ludzie tak krzywdzą psy (jako ogół) w biały dzień.... :roll: Mi jest żal tych psów i każde wsparcie (czyt. kupienie yorka bez papierów albo yorka z hodowli zk ale ze złych warunków) takiego procederu uważam za brak wyobraźni i egoizm...
Dariette. Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 no i Bzikowa mądrze gada, ale niestety takich ludzi jest mało. Oni po prostu CHCĄ joreczka, i mają gdzieś papierek, bo MUSZĄ mieć joreczka i wiązać mu kokardeczki i budzić zachwyty sąsiedek, jakiego ona ma ślicznego yorka, który yorkiem nigdy nie był i nie będzie.
nane Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 [quote name='Dariette.']no i Bzikowa mądrze gada, ale niestety takich ludzi jest mało. Oni po prostu CHCĄ joreczka, i mają gdzieś papierek, bo MUSZĄ mieć joreczka i wiązać mu kokardeczki i budzić zachwyty sąsiedek, jakiego ona ma ślicznego yorka, który yorkiem nigdy nie był i nie będzie.[/quote] [CENTER][FONT=Courier New]AMEN[/FONT] :cool1: [/CENTER]
NNikka Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 Szkoda gadać... Niektórzy są po prostu oporni na wiedzę. I sami siebie oszukują.
Balbina. Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 Bzikowa-dlaczego sądzisz,że kazdy pies bez rodowodu to trzęsące się chucherko ? Dariette.-Nie rozumiem dlaczego wszyscy uważacie , że jak ktoś hoduje psy bez rodowodu to oszusta,naciągacz rozmnażający sukę co cieczkę itd.? Ja kończ bo widać wy nie możecie zrozumieć,że ktoś może mieć inne zdanie od waszego:shake:
Magda Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 [quote name='Balbina12']Bzikowa-dlaczego sądzisz,że kazdy pies bez rodowodu to trzęsące się chucherko ? Dariette.-Nie rozumiem dlaczego wszyscy uważacie , że jak ktoś hoduje psy bez rodowodu to oszusta,naciągacz rozmnażający sukę co cieczkę itd.? Ja kończ bo widać wy nie możecie zrozumieć,że ktoś może mieć inne zdanie od waszego:shake:[/quote] Można to stwierdzić na podstawie codziennych obserwacji, na spacerach, u znajomych. Wszystkie zminiaturyzowane yorki bez rodowodu, które spotkałam w swoim życiu wyglądały jak rachityczne stworzonka ze słabym zdrowiem, naprawdę! Co innego te większe yorki (nadal mówię o tych bez r), u nich to tylko wygląd odbiegał od wzroca, oczywiście nie u wszystkich, bo znam yoreczki, które są bardzo ładne. A jak myślisz co kieruje człowiekiem, który chce rozmnożyć sukę bez r? Chodzi mu o czystość rasy? Trenuje przed założeniem prawdziwej hodowli? Błagam Cię... Najczęściej są to oszuści pokazujący na aukcjach cudze zdjęcia yorków (poczytaj temat yorki na Allegro), chcący zarobić, albo, co często się zdarza, dać szczeniaki za darmo rodzinie, znajomym. I to najbardziej denerwuje hodowców, że oni tak się starają, a pierwszy lepszy człek sprzeda szczeniaka za 1000zł jako super ekstra york.
NNikka Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 [quote name='Balbina12']Nie rozumiem dlaczego wszyscy uważacie , że jak ktoś hoduje psy bez rodowodu to oszusta,naciągacz rozmnażający sukę co cieczkę itd.? Ja kończ bo widać wy nie możecie zrozumieć,że ktoś może mieć inne zdanie od waszego:shake:[/quote] Zastanawiam się ile ty masz lat? Chyba niedużo, bo normalny dojrzały człowiek ogladający Tv, czytajacy gazety, ogladający sie dookoła wie jaka krzywda dzieje się psom. Nikt nie pisał, że każdy człowiek rozmnazający - nie hodujący - psy bez rodowodu to oszust. Oszustem staje się jak zaczyna swoje kundelki nazywać yorkami bo R=R. Ja pracowałam wiele lat w ZK i obejzałam dużo yorków także tych bez rodowodu, pocieszałam wiele zrospaczonych ludzi którzy kupili bez rodowodu chorego yorka który zdechł, bo po co komu rodowód. Teraz wiedzą po co. Koszt chorego yorka 800 zł + 1000 leczenie = 1800 wydane, rozpacz dzieci i zdechły pies. Ile ja takich scenariuszy widziałam! A potem zakup za 2500 zł i żal, że się człowiek połakomił na tańsza cenę. 1800+2500=4300 i ból po stracie poprzedniego. Jasne czasem sie uda ale tu wydawało mi się piszą miłośnicy zwierząt którzy nie oszczędzają na zdrowiu i życiu psów. Zawsze można dłużej zbierać pieniążki i poszukać tańszego pieska ale trzeba chceć.
*kleo* Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 Przeczytałam cały wątek od początku do końca i powiem tak: W czasie wakacji pomagam w salonie groomerskim, gdzie przewija się codziennie kilka psów. Wśród najczęściej przychodzących są m. in. yorki. Niestety te z papierami mogłabym policzyć na palcach jednej ręki, jednak psów w typie naoglądałam się od groma, i to tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że gdybym nie miała psa, a chciała koniecznie yorkę, to wolałabym zbierać na nią bodaj 2 lata i kupić rodowodową, niż za 1000 zł dostać taką bidę, jakich wiele. Bo różne się zdarzają - "yorki" ważące 8, 10, 15 kg, o sylwetce przypominającej pinczera, jamnika bądź innego psa obklejonego yorkowym włosem, całe czarne, z szorstką sierścią, liniejące, przerośnięte, albo w drugą stronę - za małe, z wyhaczonymi rzepkami i niezarośniętym ciemiączkiem. Piesek w typie, który nie różni się od yorka z rodowodem zdarza się kilka razy do roku. I to nie chodzi o to, że mam coś do tych psów, bo w większości są wesołe, sympatyczne i kochane przez właścicieli, ale smutne jest to, że kiedy ze swojego legowiska w pracy wychodzi moja rodowodowa sunia, ludzie tylko kiwają głową i mówią "nasz też miał taki być.." Sorry, chiałam krótko, ale temat rzeka... Pewnie niektóre osoby, które nie dają sobie przegadać i tak zaraz na mnie naskoczą, ale w tej kwestii zdania nie zmienię chyba do śmierci :eviltong: Amen
NNikka Posted August 6, 2009 Posted August 6, 2009 Właśnie o to chodzi, po pierwsze one najczęściej mało przypominają prawdziwe yorki tylko ludzie wogóole nie mają o tym pojęcia i stąd pytania nawet na tym forum "A po czym uważasz, że po moim yorku widac, ze jest bez papierów?" Przeciez to widać, ale własciciel jest absolutnym laikiem i gdyby zobaczył tego z rodowodem to przezyłby szok, że to york! :evil_lol: Zdarzyło mi się, że pokazywałam zdjęcia moich psów i słyszałam od ludzi O boże ja nie wiedziałem, że tak wygląda prawdziwy york... :crazyeye: Po drugie wady... Wypadajace rzepki. Zapadnięcia krtani. Niezrośnięte ciemiączka. Niezstepujące jądra. Czy ktoś z tych pseudohodowców eliminuje z hodowli psy przenoszące te wady? Oni nawet pojęcia o ich istnieniu nie mają... Chwalenie się mini szczeniakami... Wzorcowy york to taki pomiedzy 2 - 3,2 kg Te ponizej 2 kg są delikatniejsze, a suki o tej wadze absolutnie nie nadają się do rozrodu! Poniżej 1,5 są często anemiczne, chorowite i mają fatalny włos.
Balbina. Posted August 6, 2009 Posted August 6, 2009 Ja też znam takie przypadki,że york zdechł w drodze do domu itd. Ale nie przesadzajmy też w drugą stronę.Nie każdy york bez rodowodu nie ma jądra ma wypadające rzepki czy też zapadnięcie krtani :shake: Ja oglądałam dużo yorków z rodowodem i były takie same jak mój(różniły się czasem ubarwieniem,wielkością czy długością włosów ).Więc nie mów,że mój pies nie wygląda jak york bo nie masz na to rzeczowych argumentów:shake: Nie którzy hodowcy psów bez rodowodu starają się żeby suka i reproduktor nie mieli wad,byli zdrowi . Czasem oglądam oferty yorków i widzę , że część tych rodowodowych to yorki które ważą np.1,5-1,7 kg a w ofercie jest napisane,że to york miniaturka:-o
Dariette. Posted August 6, 2009 Posted August 6, 2009 [FONT=Georgia][COLOR=Red][B]tekst usunięty![/B][/COLOR] możemy pisać, pisać, pisać, ale Balbina za nic w świecie nie przyjmie do wiadomości, że R=R i że jej piesek bez papierów { które są niepotrzebne } jest idealnym yoreczkiem. jak ja się cieszę, że szybko pojęłam taką wiedzę i nie wspomogłam pseudohów. [/FONT]:shake:
jmw Posted August 6, 2009 Posted August 6, 2009 [quote name='Balbina12'] Czasem oglądam oferty yorków i widzę , że część tych rodowodowych to yorki które ważą np.1,5-1,7 kg a w ofercie jest napisane,że to york miniaturka:-o[/quote] a pseudohodowcy tak nie piszą ? ludzie, nie przegadacie jej. ona ma przecież yorka na miarę best in show. widziałam zdjęcia twojego Franka. pies oczywiście śliczny jak każdy, dobrze, że chociaż trochę przypomina yorka.
Balbina. Posted August 6, 2009 Posted August 6, 2009 Pseudohodowcy też tak piszą ale skoro hodowlami psów z rodowodem według was zajmują się doświadczone osoby to dlaczego rozmnażają małe suczki które często ważą 1,5 kg? Nie wydaje ci się , że to też dla pieniędzy?:roll:
agasc Posted August 6, 2009 Posted August 6, 2009 [quote name='NNikka']Zastanawiam się ile ty masz lat? Chyba niedużo, bo normalny dojrzały człowiek ogladający Tv, czytajacy gazety, ogladający sie dookoła wie jaka krzywda dzieje się psom. Nikt nie pisał, że każdy człowiek rozmnazający - nie hodujący - psy bez rodowodu to oszust. Oszustem staje się jak zaczyna swoje kundelki nazywać yorkami bo R=R. Ja pracowałam wiele lat w ZK i obejzałam dużo yorków także tych bez rodowodu, pocieszałam wiele zrospaczonych ludzi którzy kupili bez rodowodu chorego yorka który zdechł, bo po co komu rodowód. Teraz wiedzą po co. Koszt chorego yorka 800 zł + 1000 leczenie = 1800 wydane, rozpacz dzieci i zdechły pies. Ile ja takich scenariuszy widziałam! A potem zakup za 2500 zł i żal, że się człowiek połakomił na tańsza cenę. 1800+2500=4300 i ból po stracie poprzedniego. Jasne czasem sie uda ale tu wydawało mi się piszą miłośnicy zwierząt którzy nie oszczędzają na zdrowiu i życiu psów. Zawsze można dłużej zbierać pieniążki i poszukać tańszego pieska ale trzeba chceć.[/quote] Nie zgadzam się z Twoją teorią.Rodowód to nie gwarancja zdrowia, tylko potwierdzenie rasowości danego psa.Wiele wad genetycznych przypisana jest właśnie konkretnej rasie. Tak naprawdę,to i tę rasowość potwierdzają wyłącznie badania DNA. Wiele było takich przypadków ,gdzie po ich wykonaniu ,wychodziło na jaw oszustwo. I jeszcze jedno -gdyby hodowcy zrzeszeni w ZK hodowali wyłącznie dla pasji,wykonywali badania ,wykluczając z hodowli obciążone genetycznie osobniki,zapewniali godne warunki swoim psom,zwłaszcza weteranom,byli odpowiedzialni za to,co wyhodują, to zapewne i podejscie ludzi kupujących psy bez rodowodu byłaby inna. Absolutnie nie popieram hodowli bez rodowodu i nigdy nie kupię psa go nie posiadającego,ale nie idealizujmy hodowców. Wielu,to zwykli rozmnażacze którzy, po wyeksploatowaniu swoich psów poprostu się ich pozbywają, a i jakość ich życia w hodowlach pozostawia wiele do życzenia...nie mówiąc o badaniach serca,tchawicy czy prawidłowości osadzenia rzepek kolanowych które moim zdaniem powinny być obowiązkowe dla zwierząt hodowlanych. U owczarków niemieckich należących do SV po za innymi badaniami wykonuje się obowiązkowe DNA i myślę,że i to powinno być wprowadzone w każdej rasie.
Recommended Posts