Zosia123 Posted October 3, 2014 Posted October 3, 2014 Niuni historia jest smutna, ale może zakończy się happy endem... Na początku czerwca 2014 r. suczka wpadła pod samochód. Ktoś zawiózł ją do schroniska, gdzie została operowana i włożono jej płytkę. Niestety płytka się nie przyjęła, łapa zaczęła gnić. Płytka została wyjęta. Wiemy wszyscy, że schroniska nie stać na kosztowne leczenie i na solidną rehabilitację. Ale znalazła się osoba chętna do pomocy. Niestety sunia wtedy w czerwcu została zarezerwowana przez znalazcę. Nie została zatem wydana. Minęły prawie cztery miesiące od wypadku. Znalazca zrezygnował. Kochana Marzenka i ja mogłyśmy nareszcie zabrać sunię ze schroniska. Od 30 września Niunia jest leczona przez doktora Niedzielskiego. Czeka ją skomplikowana operacja i bardzo długa rehabilitacja. Leczenie może pójść w tysiące. Pomoc bardzo potrzebna!!! Wydatki Trochę ponad 4,5 tysiąca :( Wpłaty: 300 zł Zosia123 200 zł Julia 200 zł Skarpeta Owczarkowa 60 zł Jola N. 300 zł Wandzia Dz. 20 zł Marta N. 20 zł brzośka 100 zł Beta1 40, 97 Kocurek Razem wpłaty: 1240,97 zł Niunia jeszcze w schronisku: Quote
Zosia123 Posted October 3, 2014 Author Posted October 3, 2014 Niunia 3 października na spacerku ze mną. Operacja będzie we wtorek. te najbliższe dni mają służyć wzmocnieniu suki. Porządne porcje intestinalu i odpoczynek. Bardzo dziękuję panu Wojtkowi za udzielenie tymczasu Niuni! Quote
Zosia123 Posted October 3, 2014 Author Posted October 3, 2014 Zdjęcia trochę ciemne, bo na spacerku spotkałam całą masę znajomych "od psów" i oczywiście każdy chciał się dowiedzieć, co to za pies :) I wreszcie jak zabrałam się za robienie zdjęć, to już nie było słońca :) Quote
DONnka Posted October 3, 2014 Posted October 3, 2014 Melduję się u Niuni :) Dobrze, że tym razem udało się ją zabrać Lepiej późno niż wcale ;) Choć do tej pory ciśnienie mi rośnie na myśl o tym, co zdarzyło się w czerwcu :onfire: Quote
Kajka_72 Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 Jestem :) Zosiu, bardzo Ci dziękuję za założenie wątku suni. Bez Ciebie nic bym nie zrobiła i nic by się nie udało <3.Jesteś Wielka! Dziękuję też Panu Wojtkowi za przetrzymanie sunieczki do operacji. To bardzo ważne także ze względu na finanse. Niunia jest śliczna i mam wielką nadzieję, że reoperacja łapki się powiedzie i dziewczynka będzie sprawna. Zosia już napisała w skrócie jej historię. Ja dodam tylko, że poprzednie operacje były przeprowadzone żle i dr musi oczywiście poprawiać, co po trzech miesiącach od wypadku łatwe nie będzie. Jest jednak szansa na sprawność, chociaż sunia będzie miała łapkę o jakieś 2 cm krótszą :( " Nie ma to jednak większego znaczenia" -cyt. dr :) Będzie dobrze :) ja to wiem ;) edit. Malagos chyba tak. To sunia z wrocławskiego schroniska. Doneczko, dobrze, że jesteś :) masz rację. Lepiej póżno niż wcale. Quote
brzośka Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 Zosiu, to ta suczka o której mi opowiadałaś?? Stałej teraz nie dam rady dać - stałam się dziś właścicielką drugiego psa (a właściwie suczki), i też na leczenie trochę kasy mi pójdzie - ale jednorazowo coś tam wyskrobię. No i oczywiście na Skarpecie Owczarkowej poprę Twoją prośbę o wsparcie :p Quote
DONnka Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 Właśnie poprosiłam o zgodę na wsparcie leczenia Niuni z funduszy Skarpety Owczarkowej :) Można by również zorganizować bazarek Pytanie tylko: gdzie ? Tutaj czy na FB ? Quote
Zosia123 Posted October 5, 2014 Author Posted October 5, 2014 Dziekuję dziewczyny za obecność i za chęć pomocy! :) Niunia jest przemiła i kochana. Pan Wojtek i jego żona zachwyceni. Niunia na pewno była psem domowym, bo dobrze wie, co to kanapa :P i załatwia swoje potrzeby wyłącznie na dworze. Quote
Kajka_72 Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 Grzeczna i mądra dziewczynka :iloveyou: . Quote
malagos Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 Cudna sunia, i taka bardzo w typie owczarkowym, nie? Quote
Zosia123 Posted October 6, 2014 Author Posted October 6, 2014 Zaproszę jeszcze do bidaka bez łapy, który po 5 latach w schronisku z trudem radzi sobie w hoteliku. Szukam mu troskliwego domku! http://www.dogomania.com/forum/topic/142977-ares-zbiera-na-czynsz-i-szuka-troskliwego-domku/?p=15798838 1 Quote
Poprawna Posted October 7, 2014 Posted October 7, 2014 Melduję się na wątku suni. Ma wydarzenie na FB? 1 Quote
Kajka_72 Posted October 7, 2014 Posted October 7, 2014 Poprawna witaj i bardzo Ci dziękuję, że jesteś <3 Jak zwykle , nie zawodzisz :) Wyadrzenia jeszcze nie ma ale na dniach powinna już mieć. Sunia-Niunia juz jest po bardzo skomplikowanej operacji. Teraz śpi po środkach narkotycznych p/b. Dr z operacji zadowolony, tzn. zrobił wszystko to, co zaplanował. Srodoperacyjnie okazało się, że łapka jest w jeszcze gorszym stanie niż można było sie tego spodziewać. Dr musiał uciąć trochę więcej kości niż planował. Łapka jest krótsza o ok. 5cm :( ale po odpowiedniej rehabilitacji ma szansę być sprawna. Kość wygladała strasznie :( O szczegółach nie będę pisała bo nie są przyjemne, Napiszę tylko, że łapka była nadbudowywana, jest śruba i jeszcze jakieś dziwne rzeczy :( Mięśnie, a właściwie resztki były poprzyrastane do kości, kostki powbijane w mięśnie i trzeba było nacinać, Dziewczynka straciła bardzo dużo krwi po operacji i jeszcze dzisiaj po badaniach dr stwierdzi czy będzie potrzebna dla niej dodatkowa krew. Sunia musiała bardzo cierpieć :( Prawie 4 miesiące od wypadku, brak odpowiedniej opieki, operacje przez "geniusza weterynarii" raczej popsuły niż naprawiły łapkę. To wszystko składa się na to, że biedne zwierzątko przeżyło koszmar, a jeszcze długa i bolesna droga przed nami, bo mięśni dziewczynka nie ma wcale :( Wiem o czym piszę. Już tę lekcję przerabiałam:( Trzymajcie kciuki proszę by wszystko sie dobrze goiło, bo łatwo nie będzie :( Jeśli wszystko bedzie przebiegało poprawnie, na weekend będzie mogła opuścić Klinikę. Quote
auraa Posted October 7, 2014 Posted October 7, 2014 Nie da się tego czytać :shake: . Biedna sunia, mogę tylko trzymać kciuki..... Quote
Poprawna Posted October 7, 2014 Posted October 7, 2014 Mocno trzymam kciuki i ślę Wam dobre myśli. Nasz Złoty Pies operował niedawno goldenkę Nescę. Miała przez kilka lat zerwane wiązadło krzyżowe. Cierpiała bardzo. Dziś w nowym domu bryka szczęśliwa :). Tak samo będzie z Niunią. Quote
Zosia123 Posted October 7, 2014 Author Posted October 7, 2014 Biedna Niunia... Mam nadzieję, że będą jej cały czas podawać środki przeciwbólowe... :( A nie macie pojęcia, jaka ona jest słodka, rozdaje buziaki na prawo i lewo, bawi się ładnie z innymi psami, jest przekochana. Pan Wojtek i jego żona dzisiaj dzwonili, pytali o Niunię, wszyscy się w niej od razu zakochują :) Quote
DONnka Posted October 7, 2014 Posted October 7, 2014 Trzymam kciuki za Niunię i ślę dobre myśli :thumbs: Jak to dobrze, że po tylu perypetiach udało się ją jednak wyciągnąć !!! Quote
Zosia123 Posted October 8, 2014 Author Posted October 8, 2014 https://lh4.googleusercontent.com/-B42C5WmreSc/VDUby4ItIDI/AAAAAAAABVk/37vquRinHx8/w557-h310-no/wyniki.jpg.bmp Quote
Kajka_72 Posted October 8, 2014 Posted October 8, 2014 Niunia trochę obolała ale czuje się dobrze :) Jest spokojna, trochę oszołomiona srodkami p/b. Strasznie mi jej żal :( Wierzę,że co dzień będzie lepiej. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.