Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Napiszę w skrócie to co mi powiedziała inka. Jutro zapadnie decyzja o zdjęciu szwów. Mała dostała nifuroksazyd i biegunka ustąpiła choć jeszcze nie jest całkiem dobrze. Kulka powinna jeść wyłącznie Royal canin gastro intestinal , kurczaka z ryzem niekoniecznie. Karmę trzeba zakupić. Jutro wieczorem p. techniczka zawiezie sunię do inki. Przekaze jej równiez zalecenia co do dalszej opieki.

Przeleje Ince pieniądze na karmę.

Jeśli chodzi o rozliczenie za leczenie na SGGW trzeba poczekać na lekarkę, kierowniczkę szpitala, która  przebywa na urlopie. Ona współpracuje z fundacją i zajmuje się sprawami finansowymi.

Posted

Z góry przepraszam, jeżeli powtórzę się z czymś, co już wcześniej pisała auraa (lub ja), ale przynajmniej będzie tak mniej-wiecej wszystko razem.

 

 

Na jutro jest planowane zdjęcie szwów.

 

W ocenie p. techniczki Agnieszki rany pooperacyjne goją się już ładnie i brzuszek wygląda dobrze, więc raczej to nastąpi. Ostatecznie jutro lekarze zdecydują o tym, czy już można, czy jeszcze chwilę trzeba się wstrzymać. Dowiem się tego jutro po 14-ej, ale możliwie wcześnie, żebym miała czas zawieźć naszą psicę do TŻta do Otwocka. Nie wiem dokładnie dlaczego, ale lekarze chcą "oddać" psiczkę dopiero po zdjęciu szwów. Jeżeli wszystko będzie dobrze, to jutro na ok. 21-szą przywiezie ją do mnie p. techniczka osobiście. Jeżeli trzeba będzie się wstrzymać, to sunia jeszcze zostanie pod opieką p. Agnieszki.

 

Nawet już po zdjęciu szwów jeszcze przynajmniej przez kilka dni suczynka będzie musiała chodzić w "sukience". Dostanie dwie na zmianę.

 

 

Biegunka jest już właściwie opanowana, ale dziś jeszcze nie na 100%. Tzn. jest dobrze, ale nie idealnie.

 

W związku z tym Kuleczka je obecnie karmę Royal Canin Gastro Intestinal GI25 i będzie ją musiała dostawać jeszcze ok. tydzień-dwa, więc Bomba nie podzieli się z nią swoją karmą. Pani Agnieszka obiecała mi 3 puszki tej karmy w "wyprawce" Kuleczkowej - jak sprawdziłam dawkowanie w necie, to będzie na ok. 3 dni. Auraa ma spróbować zorganizować trochę suchej albo ja dokupię w swoim zoologicznym z Kuleczkowej "skarbonki". Kulka nie jest przekonana do suchej, je ją tylko z ręki, ale myślę, że można ją przyzwyczajać i np. mieszać z puszkową. Nie jest to kwestia ząbków, bo te ma czyste i zdrowe, tylko nieprzyzwyczajenia do "chrupek".

 

Dodatkowo jeszcze przez ok. tydzień ma też dostawać Trilac (dostanę lub dokupię).

 

Biegunka mogła być spowodowana dużą ilościa leków podawanych w ciągu ostatniego miesiąca, w tym silnego antybiotyku (nazwy nie pamiętam), a dodatkowo brakiem wcześniejszego odrobaczenia. Ponieważ na odrobaczenie dostała delikatny środek, podzielony na kilka dawek, to kolejne dwie dawki dostanę do podania w domu.

 

 

Kulka w lecznicy nie była szczepiona p/wściekliźnie, bo od razu (?na drugi dzień po przybyciu do kliniki?) poszła na stół, a przed operacja nie można było osłabiać jej odporności szczepionką, no a potem antybiotyki, inne leki, komplikacje, druga operacja...

 

Będzie można ją zaszczepić, jak już całkiem dojdzie do siebie, a teraz jest jeszcze mocno osłabiona - obie operacje to była w sumie ogromna ingerencja w jakoś tam funkcjonujący (choć przecież nie zdrowy) organizm. Najwcześniej za ok. 2 tygodnie, a lepiej i później.

 

W związku z tym Auraa (lub p. Krysia) ma spróbować się dowiedzieć od dziadów lub ich weta czy i ew. kiedy Kulka była odwścieczana, bo tam wet jakoś tak "hurtowo" po wsi szczepi (...jak dobrze Auręę zrozumiałam...). Od wyników "śledztwa" zależy czy i ew. kiedy będzie można małą zaczipować w Warszawie (w ramach akcji darmowego czipowania). No i od możliwości przyjazdowych Mazowszanki...

 

 

Co do samego usuniętego guza...

 

Jest to ogromnie złośliwe cholerstwo, więc zostało usunięte z dużym marginesem. Został wykonany rtg klatki piersiowej, który nie wykazał zmian w płucach, gdzie najcześciej lubią się robić tego draństwa przerzuty. Próbka/i(?) zostały oddane do badania histopatologicznego, którego wyniki powinny być za ok. tydzień (o ile dobrze się doliczyła p. techniczka). W związku z samym charakterem guza ogólne rokowania niestety nie są najlepsze, ale brak zmian w płucach i - jak dotychczas, a potrafi się to dalej przerzucić nawet w dwa tygodnie - brak zmian na kolejnych sutkach daje nadzieję, że jednak będzie dobrze. Coś więcej powie też wynik histopatologii.

 

Te sutki trzeba będzie już teraz stale starannie kontrolować. To jest najważniejsze zalecenie!

 

 

Jakby jeszcze było mało, jak na 6kg nieszczęścia, to Kulka ma na grzbiecie 3 ranki po ok. 2x3cm, takie powierzchniowe, wyglądające jak otarcia skóry. Nie do końca wiadomo, skąd się wzięły. Możliwe, że jest to reakcja alergiczna na któryś z leków, a może przyczyną jest coś innego... Ponieważ Kulka ma niski próg bólu i panicznie reaguje na dotyk w tych miejscach, a i ranki dobrze się goją, to nawet nie ma podgolonego futerka ani zaleconych żadnych przymoczek czy przemywania. Tworzą się strupki, odpadają i tworzą się kolejne, już mniejsze.

 

Natomiast w zaleceniach jest jeszcze unikanie schodów ze względu na rany pooperacyjne.

U mnie to nie problem, bo jest winda, a te kilka schodków do bloku będę ją wnosić i już.

 

 

Uff.

 

 

PS. A po 21-ej dlatego, ze p. techniczka niezależnie od tego, jak pracuje danego dnia, to o tej porze może już spokojnie rozmawiać.

Posted

To z czipowaniem trzeba zaczekać, bo warunkiem jest meldunek warszawski właściciela i szczepienie przeciw wściekliżnie.

Ja nie upieram się, aby wyjeżdzać z Warszawy 8/9 maja. Mogłabym zaczekać.

Chociaż ze względu na schody (3 bez windy) i mniejszą gościnność moich psów w bloku niż na wsi byłoby lepiej zabrać ją od razu na wieś.

Komplikuje się to wszystko.

Posted

Nie wiem jak duża była zmiana u Kuleczki... Iki guz był wielkości powiedzmy śliwki renklody (pojawił się i urósł do tych rozmiarów w ok. 10 dni) i miał kiepskie do operacji umiejscowienie (tylna łapa, udo na dole, blisko kolana), bo trudno było o zachowanie bezpiecznego marginesu, ale szczęśliwie nie było żadnych przerzutów i drań nie odrósł (a podobno często mu się to zdarza). Trzeba być dobrej myśli, bo to naprawdę pomaga!

 

Ja tam bym się tak tym chipowaniem nie przejmowała. Bardziej bym się przejmowała, gdyby szła do DS ;) Musi dojść do siebie po tych operacjach, po biegunce, opanować stres z kolejnymi zmianami miejsca pobytu, co z pewnością nie będzie dla niej łatwe, a wściekłość i chip są w tej sytuacji w ostatniej kolejności odśnieżania ;)

Posted

Mam już informację, że "Kulka szwy ma już zdjęte, rana ładnie się zagoiła i dziś będzie wypisana z zaleceniami", więc p. techniczka dziś wieczorem ją przywiezie do mnie.

 

Troszkę się denerwuję, ale nie jakoś strasznie. Mam nadzieję, że jakoś niechcacy nie sprawię jej bólu i że mnie trochę polubi...  :unsure:

 

Mazowszanko, uważam tak jak Nutusia, że chipowanie nie jest teraz najważniejsze, a co do wściekłości, to może Auraa się czegoś dowie na wsi. Przecież Ty nawet w sezonie bywasz czasem w Warszawie, to może Ci się uda zabrać małą. W razie czego, to kilka godzin Ci ją przechowam. :)

 

Zupełnie zapomniałam, że RC Gastro nie da się kupić w zoologiku, a niestety u mojego weta nie ma w tym momencie. :(

Może się uda kupić w klinice przez p. Agnieszkę (po 14-ej dowiem się, za ile), a jak nie, to zamówić w necie. W zooplusie 2kg jest za 65,80zł + 10zł wysyłka (lub + jakieś moje prywatne zakupy - do przekroczenia 99zł - za moje pieniądze i wtedy wysyłka gratis). Nie wliczając tych puszek, które dostaniemy - 2kg wystarczyłyby na ok. 14-18 dni, więc moim zdaniem byłoby akurat. Ze względu na długi weekend pewnie by była dopiero w pon-wt, jak bym zamówiła dziś, ale może uda mi się zdobyć u innego weta kilka próbek.

Posted

Też uważam, że z czipowaniem należy zaczekać, zwłaszcza, że maleńka jest wrażliwa na ból, a już tyle przeszła w tak krótkim czasie.

Słodkie maleństwo :)

Posted

To z czipowaniem trzeba zaczekać, bo warunkiem jest meldunek warszawski właściciela i szczepienie przeciw wściekliżnie.


Meldunku nie trzeba, wystarczy, że mieszka się w Warszawie. Ale szczepienia faktycznie trzeba mieć aktualne. Wczoraj chipowałam swoją podopieczną, więc jest to aktualna wiedza. :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...