Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 424
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

Tak, tak!  Randa ma dom :) . Przemili ludzie.  I Pani i Pan i Ich Córeczka - której niestety, nie poznałam, bo była w szkole, ale która przygotowała kwiatki i smaczki na powitanie Randy :). Bo Randa, będzie Randą nadal :) i zamieszkała  w gminie malagossów - i słusznie - bo to dzięki Nim - ma dom :)  :calus:  .

I warto sterylizowć bezdomniaki, bo jest to realny atut, że nie będzie kłopotu, pilnowania i niepożądanego przychówku.

Głośne TAK Akcji Sterylizacja . :klacz:

 

 My z TZem i z Bliss - wracamy do normalności. Rando, wszystkiego najlepszego - :loveu:

Posted

Konfirm, kochana... ośmielę się wstawić tu apel-prośbę i ode mnie pytanie do Ciebie zarazem... :oops:

 

Wszystkich witam i przepraszam, ale strasznie boli mnie kręgosłup, miałam nadzieję, że mi przejdzie w weekend, a dziś jest jeszcze lepiej. Właściwie to nie wiem czy siedzieć czy stać i się nie ruszać, a jestem od teraz sama z psami.

 

Napiszę tylko, że sunia od Pani Moniki poszukuje w trybie super pilnym innego miejsca - Pola jej nie akceptuje, rzuciła się na mnie i na sunię, Pola nie odpuści, a ja nie mogę narażać jej na pogryzienie albo i gorzej. Pręguska, Fiźka i Beti też nie akceptują suczki - w mniejszym stopniu, ale tak byc nie może. Dodatkowo suczka jest koszmarem - strasznie niszczy w domu, gryzie meble, buty, kocie drapaki, legowiska, pościel - cokolwiek może złapać w zęby.

Zgodziłam się na przetrzymanie jej przez najbliższe 2-3 dni i musi wyjechać. 

Sunia ma około 4-5 miesięcy, jest w typie owczarka niemieckiego.

094.JPG

 

093.JPG

 

082.JPG

 

Jakieś pomysły...? :modla:

Posted

Sunia śliczności :). Niestety, my z planami wyjazdowymi i medycznymi na najbliższy czas, więc i Randzie szukaliśmy domu "na gwałt". Na szczęście, dzięki malagossom - obyło się bez gwałtów  ;).

 

Sunia pewnie nie jest akceptowana, bo to jeszcze szczeniak i pewnie jest natrętna w stosunku do suk dorosłych i jednocześnie, zabiegająca o względy człowieka. Nasza Bliss, też warczała na Rutka i...kłapała zębami, a to też był dzieciak, ale - przecież facet ;). Wreszcie, zaakceptowała go.

Na gryzienie, trudno coś poradzić, oprócz dawania twardych smaków i dużych kości do gryzienia. Szczeniak :(

 Przychodzi mi tylko płatny DT do głowy - otrzymałam taką propozycję ws Randy. Mogę wysłać namiar na pw.

 Wiem, że nie pomogłam :shake:

Posted

Okazuje się, że coś sie udało znaleźć dla przebrzydłego gryzonia - ona chyba wymienia teraz zeby i do tego adhd, więc gryzie wszystko, co dostanie i co zwedzi, a po drodze, w biegu gryzie meble... :roll: To jest wciśnięta mestudio tymczaska, osoba wciskająca coś dla niej już znalazła... na szczęście... Ludziom się wydaje, że jak ktoś ma 2 kojce, to przytulisko może sobie w domu robić i brać wszystko, co dają... :shake:

Sorki za alarm. :oops:

Posted

Nie sorkuj ;). Cieszę się, że alarm zażegnany i gryzoń znalazł swoje miejsce.

A owczarki, faktycznie, mają ostre zęby - nawet te mleczne :look3: . Naszym domowym, szczeniakowym owczarzycom, oprócz dużych, surowych kości wołowych, dawałam grube gałęzie(drzew liściastych) do gryzienia. Przynosiłam je z Lasu Kabackiego.

Strugały je  jak....... boberki?

No, bo ile tych kości można gryźć i.....jeść?  A wióry - wypluwały :)

Posted

Ja też sie cieszę z tak szybkiej akcji, i to dzięki Rzepikowi - jego ogłoszenie ukazało się w naszym miesięczniku, który wydajemy jako Stowarzyszenie. Wprawdzie już wtedy Rzepik był w Warszawie, ale juz ogłoszenia nie mogłam wycofać, bo gazetka była złożona i poszła do drukarni. Jak tylko Tomek porozwoził gazetkę po sklepach, - taki mamy kolportaż, zadzwoniły 3 osoby! W tym znajomi ludzie, którym odszedł 13-letni owczarek. Opowiedział im historię Randy i państwo przyjechali całą rodziną ją poznać. Pan przywiózł smaczki, dał po równo Soni i Randzie, reszta stada była zamknięta w domu.

Dziewczynka tak tuliła Randzię, a sunia była taka wniebowzięta, że patrzyliśmy na to z rozrzewnieniem. Ale wrócili do domu bez psa, bo czekaliśmy na konfirm i Jej decyzję. No i stało się :)

W przyszły wtorek mamy wizytę w Ostrołęce z Sonią - lat 15, stan ogólny bdb, ale guzy na cycku i na nogach... Będzie usg wątroby i płuc, badanie i decyzja, czy usuwamy guzki, czy dajemy jej spokój...

Posted

Dzieci i psy - nic bardziej nie wzrusza :).

Wczoraj zadzwoniłam  - wszystko OK. Zadzwonię ponownie za kilka dni. Gryzoń podobny do Randy, ale w innej kolorystyce. Pewnie to taki zwisłouchy wilk mazowiecki. Tyle, że Randa w barwach zimowych, a Gryzoń - w jesiennych ;). życzę zdrowia dla Soni - wspaniała, dobra sunia. Przygarnęła bezdomną Randę :).

Ciekawa jestem, co powie dr Ślusarz ?

Posted

Dziewczyny, potrzebuję Waszego wsparcia - są w ogromniej i pilnej potrzebie sunie pod Mińskiem Mazowieckim, pod okiem "naszej" znajomej "kawusiowej - od Starbacksu" o nicku Auraa. Gdybym jedną z tych biedulek wzięła na dt, to?.... Karma, transport, sterylka...

 

http://www.dogomania.com/forum/topic/143262-torebki-ciuszki-na-liz%C4%99-i-parysa-do-2610do-2200/?p=15831648

 

Jak tu pomóc?

Posted

Dziewczyny, potrzebuję Waszego wsparcia - są w ogromniej i pilnej potrzebie sunie pod Mińskiem Mazowieckim, pod okiem "naszej" znajomej "kawusiowej - od Starbacksu" o nicku Auraa. Gdybym jedną z tych biedulek wzięła na dt, to?.... Karma, transport, sterylka...

 

http://www.dogomania.com/forum/topic/143262-torebki-ciuszki-na-liz%C4%99-i-parysa-do-2610do-2200/?p=15831648

 

Jak tu pomóc?

Sunia z guzem ma awaryjnie po operacji zapewnione dt u naszej Kasi :grins: , ale wiadomo, że lepiej by było w domu bardziej "czasowym" - potrzebna socjalizacja, a w pustych 4 ścianach po wiele godzin to "się" nie zrobi... Ale lepsze to, niż nic, czyli dalsze tkwienie na podwórku u nieogarniętego chłopa w oczekiwaniu na co...? śmierć z powodu tego guza? :sad:

 

Tylko nie udało się suni ostatnio złapać... Myślę, że najpierw w tym by się pomoc przydała. :hmmmm:

Nie wiem, dlaczego Auraa tego wszystkiego nie pisze na tamtym watku, nie rozumiem... ale się nie wcinam. :/

Posted

Fakt - tamten wątek jest dość... monotonny...

 

A ja szukam ratunku dla takiego cuda:

 

W Nowym Dworze do pewnej pani, na spacerze (a właściwie do jej dzieciaczków) przykleiła się sunieczka. Młodziutka, śliczna, ufna, radosna - cudo! Sunia w pierwszej w jej życiu cieczce :( Oczywiście póki co nie można stwierdzić czy nie zaciążyła :( Pani bardzo chętnie by ją zatrzymała, ale jedna z córeczek ma AZS i już wygląda jakby była poparzona :(

Pani w panice od soboty szuka miejsca dla sunieczki - bezskutecznie. Schron w Nowym Dworze może ją przyjąć, ale jak takiego dzieciaka oddać?

Od soboty jest w domu - nie brudzi, nie niszczy, w miarę dobrze chodzi na smyczy... Jest cierpliwa, uwielbia dzieci. Ratunku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Medi%2B5.jpg

 

Medi%2B4.jpg

 

No jak to oddać do schronu, no jak?!!?!?!? :(

 

Medi%2B3.jpg

 

Medi%2B2.jpg

Posted

Dziewczyny, potrzebuję Waszego wsparcia - są w ogromniej i pilnej potrzebie sunie pod Mińskiem Mazowieckim, pod okiem "naszej" znajomej "kawusiowej - od Starbacksu" o nicku Auraa. Gdybym jedną z tych biedulek wzięła na dt, to?.... Karma, transport, sterylka...

 

http://www.dogomania.com/forum/topic/143262-torebki-ciuszki-na-liz%C4%99-i-parysa-do-2610do-2200/?p=15831648

 

Jak tu pomóc?

Małgoś, link prowadzi do jakiegoś bazarku a nie do wątku psiaków :(

Posted

A ja nie mam i zazwyczaj moja namolność jest pozytywnie odbierana. Raz tylko mnie pan poinformował, że pies jest u niego szczęśliwy i tak będzie do końca życia...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...