inka33 Posted December 8, 2014 Posted December 8, 2014 Randa, to dobrze, że Ci tak dobrze! :klacz: Quote
Nutusia Posted December 9, 2014 Posted December 9, 2014 Faktycznie wypiękniała i jakby nieco... zwilkowaciała (szczególnie jeśli chodzi o umaszczenie) :megagrin: Nie wiem czy psy czują swą tymczasowość w naszych domach, ale z pewnością czują, że przyjechali po nie ich ludzie. Bardzo często mi się zdarzało, że nieufny do obcych psiak wpadał w objęcia TYCH ludzi, wychodził z nimi od nas i nawet się za nami nie obejrzał! I tak właśnie być powinno, bo to lepiej i dla psa i... dla naszych krwawiących serduch ;) Quote
konfirm31 Posted December 9, 2014 Author Posted December 9, 2014 A jaki to miód na moje(no, nasze, bo i TZ-a) serce :) Quote
Mattilu Posted December 10, 2014 Posted December 10, 2014 Piekne zdjecia, swietne wiesci i w ogole cudnie jest:) Mi taz sie wydaje, ze wlasny dom i milosc kazdemu dodaja pewnosci siebie i urody:) Quote
konfirm31 Posted December 16, 2014 Author Posted December 16, 2014 Randa została przeniesiona do działu "Już w nowym domu" :). Nadal jest taką dobrą, łagodną sunią i jest bardzo kochana. Tylko boi się głośnego huku i pewnie Sylwester, to będzie dla niej koszmar. Niestety, dla wielu psów - też :(. U nas "na Sylwka", będzie dodatkowo Max, a on pomimo, że wielki facet - też bardzo się boi(mamy za sobą już wspólny Sylwester). Najodważniejsza na te huki, to Bliss, chociaż już nie tak, jak w pierwszym roku po adopcji. Cóż, jakoś przetrwamy (na melatoninie) Mam obiecane kolejne zdjęcia Randy. Jak dostanę, to wkleję :) Quote
Nutusia Posted December 16, 2014 Posted December 16, 2014 W naszej najbliższej okolicy tak się jakoś złożyło, że im większy pies, tym bardziej się boi. Najbardziej wielki Nemo Uli :( Moje w czubku ogona mają huki i radośnie wybiegają o północy z nami do ogrodu, żeby popatrzeć na fajerwerki (no, nie wiem jak Imka...) Quote
Mattilu Posted December 16, 2014 Posted December 16, 2014 Naprawde Nutusiu? Hopka bardzo sie boi tej strzelaniny :( Quote
Nutusia Posted December 17, 2014 Posted December 17, 2014 Naprawdę! Jedyną tymczaską, która się bała burzy była Mufka. Wlazła do szafki w łazience wtedy. Fakt - nie wszystkie zdążyły przeżyć u nas burzę lub sylwestra ;) Ale nasze własne się nie boją - nawet Gapcia! Quote
konfirm31 Posted December 17, 2014 Author Posted December 17, 2014 Buka(poprzedniczka Bliss), strasznie się bała. Wszystkie Sylwestry, spędzała w wannie. O jedzeniu, piciu, wychodzeniu, siusianiu itp, nie było mowy przez +/_24 godziny. Reagowała już na pierwsze wystrzały. Dopiero pod koniec życia, kiedy jej zaczęłam dawać melatoninę, a jeszcze potem, kiedy ogłuchła na starość, przestała się tak bać. W Warszawie [url=http://www.fotosik.pl][/URL] W Makowie [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] Quote
Nutusia Posted December 17, 2014 Posted December 17, 2014 Figusia Danusi, u której są "moje" Muszka i Pchełka też ma schron w wannie. Latem się zadekowała, bo remontowali sąsiednią ulicę i działali młotem pneumatycznym. Danusia miała się spotkać wieczorem ze znajomą, a wcześniej sprzątała mieszkanie i strasznie się upociła. A potem... musiała zadzwonić do znajomej, że jednak nie przyjdzie, bo Figa siedzi w wannie i Danusia nie ma jak się umyć, a brudna i śmierdząca przecież nie pójdzie... Za to mikrusy, czyli Muszka i Pchełka, nie wiem czy ze strachu czy nie, ale okropnie szczekają, jakby chciały huki zagłuszyć. Już sama nie wiem co lepsze ;) Quote
konfirm31 Posted December 22, 2014 Author Posted December 22, 2014 Rozmawiałam przed chwilą z Panią Randy i wszystko jest super, tyle, że w Stolicy już zaczęli strzelać(petardy) i Randa się bardzo boi. Sunia, już w Makowie bała się hałasu, ale takich wystrzałów, było niewiele (nie ta pora roku). Pani poszukała w necie i znalazła - THUNDERSHIRT http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=21713&cat=204 http://thundershirt.pl/jaktodziala.html I już Randusi kupiła :). Będzie sprawdzać, jak działa i jak się dowiem, to napiszę. No, i czy Randa nie trafiła do Najlepszego Domku na Świecie?. Ja ze swojej strony, poleciłam melatoninę, które stosowałam u Buki (poprzedniczki Bliss - jest na zdjęciach u góry - "sylwestrowych" :( ) i którą dawałam i ...będę dawać w najbliższego Sylwestra - Maxowi) Quote
Nutusia Posted December 23, 2014 Posted December 23, 2014 Ech, żeby tak coś można było "polecić" tym bezmyślnym kretynom od petard...:( Jeszcze rozumiem o północy w Sylwestra, ale po co tydzień przed i tydzień po?????!!!!! Quote
konfirm31 Posted January 1, 2015 Author Posted January 1, 2015 Ciekawa jestem, jak Randa przetrwała Sylwestra....? Quote
konfirm31 Posted January 4, 2015 Author Posted January 4, 2015 Randa w najlepszym domku na Świecie, ale........... pod panowaniem(szczęśliwie - ograniczonym w czasie) groźnego Sylwestra :( Randusia dostała piękną obrożę :) [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] Wygodne, duże łóżeczko [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] Nawet ma kamizelkę antystresową (podobno działa, ale całego lęku nie znosi) [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] Podróżuje z Państwem wygodnie [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] Ale kiedy dwunożni idioci odpalają petardy na Sylwestra (przed, po i w trakcie) - bardzo się biedulka tego boi :( [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] Quote
Mazowszanka13 Posted January 4, 2015 Posted January 4, 2015 Potwierdzam, że Randa wypiękniała w DS-ie :) Szkoda tylko, że tyle musi wycierpieć z powodu tych nikomu niepotrzebnych huków. Oprócz garstki idiotów :( Quote
konfirm31 Posted January 5, 2015 Author Posted January 5, 2015 A dla mnie - miód na serce :). Że Randa ma taki kochający dom. Że warto pomagać :). TZ po obejrzeniu zdjęć, otarł niemęską łezkę i powiedział, że mu trochę Randy brakuje, bo to taki fajny pies ;). No, to trzeba mu poszukać następnego - równie(?) fajnego :D Quote
Mattilu Posted January 5, 2015 Posted January 5, 2015 i już w tym kierunku intensywnie dzialasz, z tego co widzę ;-) Quote
konfirm31 Posted January 5, 2015 Author Posted January 5, 2015 Działamy :). Bez wsparcia TZ - niczego nie osiągnę :). Domek Randy powiedział, że panienka już odzyskała wigor po nieudanym Sylwestrze, ogonek znowu w górze i uśmiech na pysiu :) Quote
Poker Posted January 5, 2015 Posted January 5, 2015 Z przyjemnością się czyta takie njusy. Domek świetny. Quote
Nutusia Posted January 7, 2015 Posted January 7, 2015 Coś mi się obiło o uszy w sprawie działań na rzecz nowego tymczasowicza, ale szczegółów nie znam - idę "śledzić" Krysię ;) A Randusia? Warto było przeżyć tę nieudaną adpocję ;) Quote
konfirm31 Posted January 8, 2015 Author Posted January 8, 2015 Warto . Na 1000% :) . A tak się zmartwiłam, kiedy odbierałam ją z pierwszego domku ;). Teraz jest tymczas malagosowy, ale na krótko. Potem - Cyprys Radysak :) Quote
Nutusia Posted January 8, 2015 Posted January 8, 2015 Idziesz jak burza - album załóż, póki się nie... pogubisz ;) Polecam, fajnie się potem to wszystko wspomina :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.