Młoda, łagodna Randa zamieszkała w Warszawie u kochającej Rodziny

[konfirm31]

Wedle Twojej woli :)

[Mazowszanka13]

Uważaj z tym samotnym wilkiem, bo jeszcze ktoś będzie chciał go adoptować.

[konfirm31]

Samotny wilk, pilnuje się aż nadmiernie ;). Trudno go(ją)skłonić, żeby odkleiła się od nogi Pani (dokładnie, od pięty). Randa miała taką umiejętność odklejania Bliss i trochę - ukochana piłeczka.

Blisia wyraźnie była zainteresowana schronem typu "Tobruk", będącym historycznym elementem leśnej ścieżki przyrodniczo - edukacyjnej "Grzanka", którą spacerujemy po lesie.

 

[url=http://www.fotosik.pl][/URL]

 

Wczoraj na spacerku, spotkałyśmy myśliwego (leśnika?), w moro, pieknej lisiej czapie i z dwuletnią wyżlicą. Na szczęście - bez broni, bo mówił, że poluje. Myślałam, że sunie pobiegają razem, bo wyżełka zachęcała do zabawy. Bliss powąchała ją, lekko warknęła i ani jej w głowie była wspólna zabawa.

Dzisiaj też pojedziemy na leśny spacerek. I dla psa i dla Państwa, to samo zdrowie. Pomimo mrozu :) - rano było -11 stopni

[malagos]

He, he scena jak z "Czterech pancernych", i też czarno -biała :)

[Nutusia]

Też mi się od razu wilczur i schron skojarzyły z Czterema pancernymi... i psem! :)

[konfirm31]

Pancernych - tylko dwoje ;).

[Nutusia]

Za to jaki PIES! Suczka znaczy... :)

[malagos]

A Państwo Randziostwo nie zarejestruje się na dogomanii?

[konfirm31]

Namawiałam :). Póki co, to tylko na zdjęcia możemy liczyć :)

[Mazowszanka13]

Namawiałam :). Póki co, to tylko na zdjęcia możemy liczyć :)

A ja namawiałam wczoraj Państwo Fionkowskich. Zobaczymy co z tego wyniknie.

Podałam link do wątku Fiony i ocenzurowałam parę postów. Niestety, nie wszystkie pisała Mazowszanka13.

[konfirm31]

No, to ja bez cenzury udostępniłam historię Randy :).

[inka33]

Konfirm, "Dwoje pancernych i suka?" ;)

Mazowszanka, cożeś ocenzurowała strasznego?!

[konfirm31]

Właśnie tak, Ineczko ;)

[Mattilu]

Bliss jest piekna!

[malagos]

A taki schron, widać ponad ziemią tylko tę betonową kopułkę (stanowisko na karabin), to jest koło naszego domu na polu - były 3 w ciągu, w odległości kilkuset metrów.

[Nutusia]

O matko moja, zanim się zorientowałam, że o schron prawdziwy chodzi, a nie o schronisko, aż zamarłam!!!!

[Mazowszanka13]

A ja na początku pobytu na dogo nie mogłam zrozumieć dlaczego psy w schronach trzymają. Moda taka czy co ?

Ale za to TZ-a jakoś szybko rozszyfrowałam.

[malagos]

Ja jako miłośniczka poprawnej polszczyzny długo nie używałam słowa Wet, ani schron - teraz mi to przeszło :)

[konfirm31]

Też obłaskawiłam ;).

[Mazowszanka13]

Ja tylko Małża nie lubię.

Jakoś mi się rybio kojarzy (choć małża to nie ryba).

[konfirm31]

A wiesz, że żona Małża, to Małżowina ;)

[inka33]

A "TŻta" to czasem nawet moja córa używa nie tylko w domu, ale i koleżanki już nauczyła... :megagrin:

(Malagos, tylko bez skojarzeń! :mad: )

 

Tego "schronu" to mój TZ przeżyć nie mógł początkowo, i jeszcze musiał się nauczyć TM, DT, DS... :huh:

[Mazowszanka13]

A wiesz, że żona Małża, to Małżowina ;)

Jeszcze gorzej !

[Poker]

Małż nawet mi się podoba,Ale Małżowina trochę nie bardzo mi brzmi , już lepiej małż i małża :megagrin:

Ja też nie lubię dziwolągów słownych, staram się używać czystej polszczyzny ,ale cały świat posługuje się skrótami co czasem ułatwia życia ,a czasem utrudnia.

[malagos]

z tym "małżem" to na kocim forum się spotkałam po raz pierwszy i Tomek aż się skrzywił, "tylko Ty mnie tak nie nazywaj", z małżem skojarzenie zupełne :)

 

A swoja drogą państwo Randziostwo nie chcą drugiego pieska, czyli suczki? :jumpie: