wolf122 Posted September 3, 2014 Posted September 3, 2014 Dragon trafił do schroniska po wypadku komunikacyjnym.Zdjęcie RTG wykazało zmiażdżenie !!! kości udowej.Diagnoza i wyrok amputacja.Pracownicy schroniska podjęli decyzję o ratowaniu nogi chłopaka.Kilka dni trwały konsultacje i znalazła się klinika gotowa podjąć wyzwanie.W niedzielę chłopak zostaje zawieziony (tu dziękujemy Pani Renacie i Panu Maciejowi za pomoc)do kliniki.Poniedziałek.Operacja nogi i kilku innych dolegliwości .W tym momencie rachunek przekracza już możliwości schroniska.Udana operacja jest połową sukcesu.Istnieje ryzyko powikłań i w związku z tym Dragon nie powinien opuścić kliniki.Zbieramy na miesięczny pobyt Dragona w klinice.Wpłat proszę dokonywać na konto: 15 1050 1416 1000 0023 0796 0209 Stowarzyszenie "Arka Nadziei" 25-352 Kielce ul Mickiewicza 1 z dopiskiem : na cele Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Dyminach -Dragon. [url=http://up.programosy.pl/foto/10665184_547513445378387_3227393721323089642_n.jpg][img]http://up.programosy.pl/foto/10665184_547513445378387_3227393721323089642_n.jpg[/img][/url] Wątek na fb [url]https://www.facebook.com/events/523401817804264/[/url] Quote
egradska Posted September 3, 2014 Posted September 3, 2014 Melduje sie u Dragona, z nadzieją, że uda mu się pomóc Quote
wolf122 Posted September 3, 2014 Author Posted September 3, 2014 Dziękuję,mam nadzieję,że Dragon wyjdzie z tego :bluepaw::bluepaw::bluepaw: Quote
andzia69 Posted September 3, 2014 Posted September 3, 2014 bzdety napisane...całą historię opisałam na wątku Hektora Schronisko ma zasrany obowiazak zaplacic za operację i całą opiekę! My płaciliśmy i ratowaliśmy i nie bylo tak, ze pies po wypadku lezał i czekal na nie wiadomo na co! żadnej zlotówki nie wpłacę na konto arki beznadziei Quote
DONnka Posted September 3, 2014 Posted September 3, 2014 [quote name='andzia69']bzdety napisane...całą historię opisałam na wątku Hektora Schronisko ma zasrany obowiazak zaplacic za operację i całą opiekę! My płaciliśmy i ratowaliśmy i nie bylo tak, ze pies po wypadku lezał i czekal na nie wiadomo na co! [B]żadnej zlotówki nie wpłacę na konto arki beznadziei[/B][/QUOTE] Znaczy że nieuczciwi, nieudolni czy o co chodzi ? Bo psu trzeba pomóc - to jest chyba poza wszelką dyskusją i nie ma czasu licytować się, kto powinien zapłacić :roll: Quote
bela51 Posted September 3, 2014 Posted September 3, 2014 Napiszcie, co sie dzieje ? Czy bez pomocy finansowej nie będzie operacji ??? Quote
Cantadorra Posted September 3, 2014 Posted September 3, 2014 Zaglądam do chłopaka. Tak, nie może cierpieć, trzeba szukać pomocy dla biedaka. Quote
andzia69 Posted September 3, 2014 Posted September 3, 2014 oni nie potrzebują pomocy - potrzebują kasy - pan Krzysztof prowadzacy skasował mój post i napisał, ze pies musi zostac w lecznicy przez miesiac (45 zl doba) ew. może iść do dt tylko u weterynarza - wiec życze powodzenia - ja mam dt, ale nie będe się wciskac między wodkę a zakąskę, bo mam co robić a sytuację opisałam tu: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/256879-HEKTOR-kiedy%C5%9B-mia%C5%82em-dom-ma%C5%82%C4%85-kuleczk%C4%85-by%C5%82em-chory-owczarek-w-potrzebie?p=22402955#post22402955[/url] Quote
PaSja Hera Posted September 3, 2014 Posted September 3, 2014 [quote name='bela51']Napiszcie, co sie dzieje ? Czy bez pomocy finansowej nie będzie operacji ???[/QUOTE] Bela rozmawiałyśmy na temat tego psiaka ostatnio...to ten po wypadku :( ze schronu dymińskiego..opowiadałam Ci jak długo czekał na pomoc :( Tak bardzo żal tego psiaka ,że serce się kraje... Psu trzeba pomóc i nie można pozwolić ,żeby trafił do schroniska,ale żeby musiał być do czasu zrośnięcia się kości w lecznicy?Andzia napisała ,że jest Dt...ale Krzysztof twierdzi,że jak DT to u lekarza.... Serce rozpada mi się na kawałki,bo go poznałam...taki charakter ,tak bardzo kocha człowieka... Quote
bela51 Posted September 4, 2014 Posted September 4, 2014 (edited) [quote name='andzia69']oni nie potrzebują pomocy - potrzebują kasy - pan Krzysztof prowadzacy skasował mój post i napisał, ze pies musi zostac w lecznicy przez miesiac (45 zl doba) ew. może iść do dt tylko u weterynarza - wiec życze powodzenia - [B]ja mam dt, ale nie będe się wciskac między wodkę a zakąskę, bo mam co robić[/B] a sytuację opisałam tu: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/256879-HEKTOR-kiedyś-miałem-dom-małą-kuleczką-byłem-chory-owczarek-w-potrzebie?p=22402955#post22402955[/URL][/QUOTE] Powinnas sie wciskac, bo tu chodzi o zycie psa ! 45 zł dziennie to chora cena, a lekarz to sęp a nie lekarz.:shake: Edited September 4, 2014 by bela51 Quote
wolf122 Posted September 4, 2014 Author Posted September 4, 2014 Dlatego założyłem wątek zastrzegając,że pieniądze mają trafić na konto kliniki po operacji.Rozgrywki różnych osób,ktore są nieuczciwe mnie nie interesują.Gardzę tym ale co mogę zrobić mieszkając na Śląsku? Psu inaczej nie umiem pomoc.Na fb prosilem o konto do kliniki a nie fundacyjne czy prywatne. Quote
bela51 Posted September 4, 2014 Posted September 4, 2014 Podaj, prosze, link do tego wydarzenia. Quote
wolf122 Posted September 4, 2014 Author Posted September 4, 2014 Proszę [url]https://www.facebook.com/events/523401817804264/[/url] Quote
PaSja Hera Posted September 4, 2014 Posted September 4, 2014 [quote name='wolf122']Dlatego założyłem wątek zastrzegając,że pieniądze mają trafić na konto kliniki po operacji.Rozgrywki różnych osób,ktore są nieuczciwe mnie nie interesują.Gardzę tym ale co mogę zrobić mieszkając na Śląsku? Psu inaczej nie umiem pomoc.[COLOR=#ff0000][B]Na fb prosilem o konto do kliniki[/B][/COLOR] a nie fundacyjne czy prywatne.[/QUOTE] Musiałam nie doczytać na wydarzeniu...czy gdzieś jest to konto podane? Otrzymałeś informację? Cóż robić tu na miejscu jak wszyscy odbierają wypowiedzi osób ,które faktycznie mogłyby pomóc jak atak? Józefina na wydarzeniu zapytała o realną pomoc tu na miejscu,została zaproszona na pw ,że mąci . No wybaczcie... Psiak leżał ok 10 dni bez żadnej pomocy w schronie! Jak go zobaczyłam ,przez przypadek w zasadzie,bo akurat przejeżdżałam obok lecznicy,pierwsze co spojrzałam na wiszącą nogę i smród z uszu...wsadziłam palucha ,wyjęłam oblepionego mazią...czy przez 10 dni do cholery nikt tego nie widział w schronie? To można się wściec przecież mając tą świadomość,prawda? 45 zł doba u weta -jeżeli jest taka potrzeba ,bo zagrożenie duże to pewnie ,że musi tam zostać,ale co dalej ? Krzysztof pisze ,że będą szukać mu domu...gdzie? Kto? Jak? Czyli w kojcu? Coś trzeba wymyślić ,bo psiak ma wspaniały charakter i fajnie by było jakby nie musiał być jednym z wielu... Quote
wolf122 Posted September 4, 2014 Author Posted September 4, 2014 Niestety widać na evencie ,że jest selekcja .Podane jest konto fundacyjne i tam trzeba płacić :diabloti: Konto i namiar na klinikę nie podano.A moje pytanie o konto zignorowane.Wnioski już wyciągnąlem.Szkoda psa,bo event widocznie idzie po linii dużej skarbonki.Tyle w temacie. Quote
andzia69 Posted September 4, 2014 Posted September 4, 2014 [quote name='bela51']Powinnas sie wciskac, bo tu chodzi o zycie psa ! 45 zł dziennie to chora cena, a lekarz to sęp a nie lekarz.:shake:[/QUOTE] Bela - nie mogę się wciskac - zostalam prawie od czci odsądzona! Pokasowano moje i Józefiny komentarze - ma być dokladnie tak, jak na profilu schronu - czysto! grzecznie, ładnie i powabnie:angryy: a komentarze pousuwane ( na szczęście nauczona życiem robię print screeny, żeby nie było) ja z Pasją miotam się odkąd zobaczyłam psa i kombinowałyśmy co zrobić...mam dt (wybłagany)/była propozycja dt doswiadczonego...ale olano temat! i jechano po nas jak po łysej kobyle :shake: no cóż... muszę iść jak to ładnie jedna pani napisała: "Pani Anito - niech Pani stąd idzie niech Pani zrobi coś dobrego jeden raz. Skąd się biorą tacy ludzie" a to pan Krzysztof do nas: "Miałem tego nie robić ale zrobię wyjątek.Pani Józefino ,Pani Anito.Nie wiem jakie jest Pań wykształcenie i nic mnie ono nie obchodzi.Klinika została poproszona o NIE udzielanie informacji na temat Dragona.Chcemy uniknąć dyskusji z przypadkowymi osobami (fryzjerami ,kucharkami itp ) na tematy medyczne.Jeżeli jesteście Panie weterynarzami to szkoda że Dragon nie uzyskał pomocy natychmiast.Dysponuję zdjęciami RTG i jeżeli dla Pań ma znaczenie ile było tych odłamków a nie faktyczna pomoc dla chłopaka (do tej pory Panie nawet nie udostępniły wydarzenia)to zapraszam .Zrobię kawę ,drinka i pochylimy się nad zdjęciem skrupulatnie licząc wszystkie odłamki." szkoda, ze on nie wymyślil nic skoro 2 dni od jego trafienia wiedzial o nim! na co czekał? na to, ze ktoś zrobi za schronisko? za niego?:shake: Quote
andzia69 Posted September 4, 2014 Posted September 4, 2014 Dragon jest ok. 7 letnim psem o cudownym charakterze. Pan doktor będzie mu też szukał domu wśrod swoich znajomych. Operował go od 11 do prawie 18. ma nadzieje, ze się uda, choć gwarancji nie ma, bo - powiedzial nazwę, ale zapomniałam - bylo "gruzowisko" . Powiedział, ze chce, zeby zostal jak najdłużej, bo chce mieć kontrolę nad łapą. Pies mial zoperowaną przepuklinę, usuniętego złamanego kła (prawdopodobnie po tym wypadku) oraz zrobiono kastrację. Na wydarzeniu podali do wpłat konto fundacji SOS Bokserom. Quote
PaSja Hera Posted September 4, 2014 Posted September 4, 2014 [quote name='wolf122']Niestety widać na evencie ,że jest selekcja .Podane jest konto fundacyjne i tam trzeba płacić :diabloti: Konto i namiar na klinikę nie podano.A moje pytanie o konto zignorowane.Wnioski już wyciągnąlem.Szkoda psa,bo event widocznie idzie po linii dużej skarbonki.Tyle w temacie.[/QUOTE] A ja niestety muszę stwierdzić ,że wiele moich też zignorowano.Dostałam nawet pw od pana K. ,że nie interesują go moje układy (?!!!)...a my chciałyśmy pomóc ,tylko w realu ,nie siedząć przez kompem i klikając.... Quote
bela51 Posted September 5, 2014 Posted September 5, 2014 Zajrzałam na wydarzenie, nawet udostepniłam. Widze, ze jest podane inne konto, ale ciągle nie umiem odnaleźć najswiezszych informacji nt. Dragona. Czy ktos mogłby podawac te informacje w pigułce tutaj, na wątku ? Dla takich niedouczonych jak ja:oops: i dla tych, co nie są na fejsie. Quote
wolf122 Posted September 5, 2014 Author Posted September 5, 2014 Belu w pigułce :razz: " [B][URL="https://www.facebook.com/krzysztof.cieslewicz.5?fref=nf"]Krzysztof C[/URL] [/B] 3 września o 15:46 Rzetelna informacja.Dragon jest drugą dobę po operacji zespolenia kości udowej.Rokowania co do dalszego leczenia jak i powrotu do zdrowia są BARDZO ostrożne.W tej sytuacji będziemy starali się zapewnić chłopakowi fachową opiekę w klinice.(i to jest cel wydarzenia)Po wyleczeniu oczywiście Dragon będzie do adopcji .Dyskusję czy złamana czy zmiażdżona pozostawmy zatem fachowcom." [B][URL="https://www.facebook.com/krzysztof.cieslewicz.5?fref=nf"]Krzysztof C[/URL] [/B] 22 godz. Dostałem informację z kliniki.Dragon czuje się lepiej.Chłopak poweselał .Wyszedł nawet na krótki spacer.Trzymajcie kciuki. [B][URL="https://www.facebook.com/krzysztof.cieslewicz.5?fref=nf"]Krzysztof C[/URL] [/B] 10 godz. Szanowni Państwo.Jestem po wymianie korespondencji.Czy będzie owocna czy jałowa czas pokarze.Na wydarzeniu są osoby które mnie znają i dziękuje im za to .Są osoby nowe i za to również dziękuję.Na mój temat krążą różne opinie i to pozostawię bez komentarza.Pragnę jednak zapewnić że dla Dragona zrobię wszystko.Jeżeli zostanę zmuszony do żebrania pod kościołem.Zrobię to.Jeżeli będę musiał kraść , pójðę na włam.Zapewniam ( w tym momencie daję moje słowo)Dragon do schronu nie wróci! [COLOR=#a52a2a] [U]Rozmawiałem przed chwilą z p.Krzysztofem.Sytuacja jest taka,że pies jest pod stałą opieką weterynarza i mieszka w klinice.Jest to konieczne,bo trzeba monitorować stan psa,by po operacji nie było komplikacji.Dt podobno nie jest w stanie tego zapewnić.Kwestia lekow,opatrunkow i szybkiej reakcji w razie komplikacji.Pies też musi mieć ograniczony ruch. [/U] [U]Krzysztof będzie się kontaktował z DONnką w sprawie dotacji,jeśli zostanie przyznana.Trzymajmy kciuki za Dragonka.Dość już wycierpiał.[/U][/COLOR] Quote
bela51 Posted September 5, 2014 Posted September 5, 2014 Bardzo dziekuje Wolfie:loveu: No to wypada nam tylko mocno trzymac kciuki za szczęsliwy powrot do zdrowia tego pieknego psa. Quote
DONnka Posted September 7, 2014 Posted September 7, 2014 [COLOR=#000000]Skontaktował się ze mną Krzysztof Cieślewicz i potwierdził możliwość wpłaty bezpośrednio do kliniki, w której przebywa Dragon.[/COLOR] [COLOR=#000000]Cieszę się, że chłopak już po operacji i czuje się dobrze[/COLOR] [SIZE=3][COLOR=#000000][B]Skarpeta Owczarkowa dla równego rachunku opłaci mu 5 dni pobytu w klinice tj. 225 zł[/B][/COLOR][/SIZE] [COLOR=#000000]Mam zamiar poprosić o rachunek na taką właśnie kwotę[/COLOR] Quote
PaSja Hera Posted September 8, 2014 Posted September 8, 2014 Super czyli wszystko idzie w najlepszym kierunku. Najważniejsze,że Dragon nie wróci do schronu no i mam nadzieję,że nie zamieszka w kojcu nigdy. Trzymam kciuki za chłopaka... Quote
andzia69 Posted September 9, 2014 Posted September 9, 2014 Też mam nadzieję, ze piękny i sympatyczny psiak szybko wróci do zdrowia :) Quote
wolf122 Posted September 12, 2014 Author Posted September 12, 2014 Newsy z dziś ; Krzysztof Cieś 55 min Informacja z kliniki.Stan chłopaka stabilny.Nic złego się nie dzieje.Trzymajcie kciuki. [/url]">http://[url=http://up.programosy.pl/foto/10580016_553090151487383_6877462883575862230_n.jpg][/url] [url=http://up.programosy.pl/foto/10644786_552765111519887_3754176583086591172_o.jpg][/url] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.