Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
1 minutę temu, Gabi79 napisał:

Może Labi tak reaguje na zmianę miejsca,  tyle razy już zmieniał miejsce pobytu.a może faktycznie facet go skrzywdził.

Gdy wyszedł od tego faceta i w drodze do nowego DS jak się zachowywał?

Grzecznie jechał. Po wejściu do domu oszalał:( 

Posted
Przed chwilą, ewu napisał:

Grzecznie jechał. Powejściu do domu oszalał:( 

Coś widocznie mu tam nie pasuje.

Misio, który jest u mnie w BDT miał zaklepane inne BDT.

Wzięłam go ze schronu, żeby u mnie czekał na wyjazd do XXXX

U mnie zachowywał się bez zarzutu, po tygodniu pojechał do tamtego BDT i szok.

Szczekał, ujadał wył bez przerwy.

Cóż było robić, wrócił do mnie.

Gdzie teraz pojedzie Labi?

Posted

Znowu alarm:( Od trzech dni malutki szczeniaczek był w domu u schroniskowego kierowcy. Dzisiaj miał iść do umówinego dt ale wczoraj Pani znalazła się w szpitalu z potwornie wysokim ciśnieniem. Wyszła dzisiaj do domu ale jak się gorzej poczuje muszę szczyla na cito zabrać:( Codziennie robię po parę wizyt. Jeszcze 8 szczeniąt szuka domów:(

Wczoraj kupiłam kolejne puszki , potrzebne znowu podkłady i za parę dni muszą być zaszczepione.

Czy może ktoś ma podkłady? Ja za chwilę ogłoszę bankructwo:(

Posted (edited)
Przed chwilą, ewu napisał:

Kto jest z Bielska? Potrzebna pomoc w zrobieniu zdjęć.

kama13, która adoptowała "moją" kamusię teraz Jagusię jest z Bielska, napisz do niej, może będzie mogła pomóc

 

Edited by Gabi79
Posted
1 minutę temu, Gabi79 napisał:

kama13, która adoptowała "moją" kamusię teraz Jagusię jest z Bielska, napisz do niej, może będzie mogła pomóc, albo 

Dziękuję:)

Posted

Dostał teraz od weta leki wyciszające.Nie wygląda to na chorobę ale też to bierzemy pod uwagę. Raczej mocny stres , który spowodował taką reakcję.

W dt był spokojny.

Posted
19 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

ewu, co u Ciebie? jak sobie radzisz?

Dziękuję,że pytasz. Od wczoraj totalne załamanie. Dawno tak się nie denerwowałam.

Jeden ze szczeniaczków (  sunia adpotowana jako  pierwsza)od wczoraj ma parwowirozę. Minęło 16 dni od opuszczenia schroniska Obdzwoniłam wszystkie , strasznie się boję. Byłam już spokojna bo tyle czasu minęło.

Były odrobaczone i teraz miało być pierwsze szczepienie. Nie wychodziły z domów. Umieram o resztę:(

 

Posted

Jest nieco lepiej . Na szczęście Pani z hoteliku bardzo ładnie  umie go uspokoić.

Przy niej jest grzeczny. Niestety trzeba z nim chodzić po ogrodzie na smyczy bo przeskakuje wszytkie płoty .

Musi też być izolowany od innych piesków bo wpada w amok i skacze na nie.

Dzisiaj długo rozmawiała z behawiorystką ,ma wytyczne jak postępować.

To dobry psiak, niestety nie miał szczęścia do ludzi...jak dotąd.

 

Posted
Dnia 16.12.2018 o 19:42, guccio napisał:

Za dużo przeszedł w bardzo krótkim czasie.Biedak.I jak widać potrwa zanim do siebie dojdzie.Ma zalożony  wątek?

Niestety nie mam na to czasu:(

Posted
Dnia 16.12.2018 o 20:59, Tyś(ka) napisał:

Biedne są te psiaki po przejściach :(

Niedobrze, że ciągle coś się dzieje... trzymam kciuki, aby reszta szczeniaków była zdrowa.

Dziękuję, bardzo się martwię o bąbelki. 

Dzisiaj byłam z dwoma w lecznicy. One już od miesiąca są w dt. Jedna miała drugie szczepienie a jej siostrzyczka pobieraną krwe do badania. Dwa tygodnie temu wyszło ,że ma lekką anemię.Jutro się dowiem czy po kłopocie. Na razie nie było drugiego szczepienia z tego względu.

 

 

Posted

Kolejny szczeniak ma parwo.1-go grudnia Sasza opuściła schronisko. Dostała zapobiegawczo dwie dawki surowicy. Była do niedzieli w dt w Bielsku. W niedzielę pojechała do cudownego domu, dzisiaj rano dostała biegunki. Test wykazał parwowirozę.. To jakiś obłęd. Sunia nie wychodziła z domu,  17 dni była w dt. Okres wylęgania to maksymalnie 14 dni. Kolejny szczeniak po upływie okresu wylęgania dostał parwo.Są z innych miotów, nie były razem. Ta pierwsza chora już się dobrze czuje. Strasznie się martwię o Saszę. Jej siostra Alutka dzisiaj dostała surowicę profilaktycznie.Drugi raz dostanie serię ale nie ma wyjścia.

Lecznice nie mają surowicy.

Muszę jechać do Czech.

 

Posted

 Zamówiłam 10 ampułek. Jutro mają być.

Przebiorę się za Heroda i będę łazić po domach i straszyć ,że zaśpiewam .

Może mi ktoś coś wrzuci...

 

Posted
8 godzin temu, ewu napisał:

 Zamówiłam 10 ampułek. Jutro mają być.

Przebiorę się za Heroda i będę łazić po domach i straszyć ,że zaśpiewam .

Może mi ktoś coś wrzuci...

 

Proś swoje sprawdzone dziewczyny o pozakładanie wątków,opisy,zbiórki,coś pomogę.

Posted

W schronisku jest 40 -kilowy pies , który dostał parwowirozy. Potrzebuje 10 fiolek surowicy.

Na dzisiaj wiezmiemy od ozdrowieńca ale to tylko na jeden dzien wystarczy.

Błagam o pomoc. Nie udźwignę tego sama :(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...