ewu Posted August 3, 2016 Author Posted August 3, 2016 Ewciu dziękuję:) Tunia jest u mnie:) Waży 6,4kg, jest zdrowa. Na fotkach moje psiury ( Pączek i "kawałek" Kretki). Tunia w pełnej komitywie wyjadła najpierw kurczaka i warzywa a potem dojadała makaron z rosołkiem. Moje robią tak samo , no i rzecz jasna w cudzej misce lepsze:) Teraz grzecznie śpią w domu. Tunia też na posłanku, tak jak reszta:) Quote
ewu Posted August 3, 2016 Author Posted August 3, 2016 Dzisiaj do ds (sprawdzanego po drodze po wizycie w Rybniku) pojechał Semi. Fajna młoda Rodzina, będę go odwiedzać bo to w moim mieście. Quote
ewu Posted August 3, 2016 Author Posted August 3, 2016 Semi zostanie Semim a cocker spaniel nazywa się Brock:) Dostaję regularnie smsy co u przystojniaka:) Quote
ewu Posted August 3, 2016 Author Posted August 3, 2016 Tunia jest obłędna. To sama słodycz, z moimi psami już w pełnej komitywie. Pączek był na mnie obrażony ale po wspólnym spacerze z Tunią, wybaczył mi i właśnie śpi w moim łóżku:) Quote
ewu Posted August 3, 2016 Author Posted August 3, 2016 Teraz, anecik napisał: A Tusia gdzie ma spanko? Do łóżka to Pączek mnie niechętnie wpuszcza:) Tunia leży na poduszce obok moich nóg:) Quote
ewu Posted August 3, 2016 Author Posted August 3, 2016 Gacków poszukuje znany detektyw.... Matko jedyna pewnie przewidziano wysoką nagrodę:):):):) 1 Quote
ewu Posted August 3, 2016 Author Posted August 3, 2016 Tunia pozdrawia z moich kolan, ostatecznie tu się wpakowała:) Quote
Anecik Posted August 3, 2016 Posted August 3, 2016 1 minutę temu, ewu napisał: Gacków poszukuje znany detektyw.... Matko jedyna pewnie przewidziano wysoką nagrodę:):):):) ??? Quote
ewu Posted August 3, 2016 Author Posted August 3, 2016 Żartuję anecik:) Czasem trzeba się pośmiać:):):):) Gacory śpią w domku i maja wszystko w nosie:) 1 Quote
Anecik Posted August 3, 2016 Posted August 3, 2016 Teraz, ewu napisał: Żartuję anecik:) Czasem trzeba się pośmiać:):):):) Gacory śpią w domku i maja wszystko w nosie:) Wiesz jak się cieszę :) Quote
ewu Posted August 3, 2016 Author Posted August 3, 2016 O rety zniknęły fotki Semiego i jest zakaz wjazdu:( A tak się cieszyłam,że sama je zamieściłam. Pewnie koleżanka usunęła go już z albumu bo poszedł do domku. No i klops... Quote
Poker Posted August 3, 2016 Posted August 3, 2016 ewu, stale myślę jak postąpić z Gigą. Pod wpływem zmiany sytuacji Zulki i poprzednich przemyśleń zastanawiam się czy byłoby możliwe i dobrze dla Gigi ,żebyś Ty ją przejęła . Może ona u Ciebie otworzy się bardziej i będzie się nadawała do adopcji. W tej chwili po prawie 11. miesiącach pobytu u nas, ona nie robi już żadnych postępów, tkwimy w martwym punkcie. W zamian za Gigę możemy wziąć sunię, którą masz teraz u siebie lub pozostawać w rezerwie dla Gigi. Co Ty na to ? Quote
ewu Posted August 3, 2016 Author Posted August 3, 2016 49 minut temu, Poker napisał: ewu, stale myślę jak postąpić z Gigą. Pod wpływem zmiany sytuacji Zulki i poprzednich przemyśleń zastanawiam się czy byłoby możliwe i dobrze dla Gigi ,żebyś Ty ją przejęła . Może ona u Ciebie otworzy się bardziej i będzie się nadawała do adopcji. W tej chwili po prawie 11. miesiącach pobytu u nas, ona nie robi już żadnych postępów, tkwimy w martwym punkcie. W zamian za Gigę możemy wziąć sunię, którą masz teraz u siebie lub pozostawać w rezerwie dla Gigi. Co Ty na to ? Poker ja mam 5 psów nie mam możliwości wzięcia 6-tego. Tunię wzięłam dzisiaj bo w piątek rano jedzie do dt. Gdyby nie to ,że nie mam transportu czekałaby w schronie do piątku rano. Dzisiaj skorzystałam z tego ,że Państwo jechali po Semiego i zabrałam Tunię. Ja nie prowadzę auta a mój mąż jest u córki. Do piątku muszę jakoś przetrwać ale to nie jest łatwe. Jutro biorę Tunię do pracy bo nie zostawię jej z moimi pięcioma psami. Przy mnie jest w porządku ale nie zaryzykowałabym pozostawienia tej malizny z moją sforą. Gdybym mogła wziąć kolejnego psa , to z pewnością wzięłabym Gigę. Niestety to jest niemożliwe:( Quote
ewu Posted August 3, 2016 Author Posted August 3, 2016 Tunię muszę dostarczyć pociągiem na 8 rano do Katowic. Quote
Poker Posted August 3, 2016 Posted August 3, 2016 Rozumiem. Muszę myśleć o innym wyjściu, bo nie wiem czy uda się wyadoptować Gigę. My nie chcemy się jej pozbyć tylko szukam rozwiązania dobrego też dla niej. Quote
elik Posted August 4, 2016 Posted August 4, 2016 7 godzin temu, Poker napisał: Rozumiem. Muszę myśleć o innym wyjściu, bo nie wiem czy uda się wyadoptować Gigę. My nie chcemy się jej pozbyć tylko szukam rozwiązania dobrego też dla niej. A nie bierzesz pod uwagę tego hoteliku, w którym teraz jest Zuzia ? Quote
malagos Posted August 4, 2016 Posted August 4, 2016 10 godzin temu, Poker napisał: Rozumiem. Muszę myśleć o innym wyjściu, bo nie wiem czy uda się wyadoptować Gigę. My nie chcemy się jej pozbyć tylko szukam rozwiązania dobrego też dla niej. Mój Boże, ja też 8 lat temu tak szukałam wyjścia dla mnie i Zulki, by ktoś mi pomógł, przejął ją, bo sobie nie umiałam poradzić. Grochem o ścianę....Zulka nolens volens została u nas na zawsze. Quote
Poker Posted August 4, 2016 Posted August 4, 2016 6 godzin temu, elik napisał: A nie bierzesz pod uwagę tego hoteliku, w którym teraz jest Zuzia ? Nie, nie biorę pod uwagę. Giga jest z 2. psami i kotą, w DT absolutnie domowym. Śpi z nami w sypialni, je w kuchni obok naszych psów i często przy nas,ładnie chodzi na smyczy, reaguje na swoje imię.Uwielbia męża. Oddanie jej w warunki hotelowe , moim zdaniem, nie dałoby pozytywnych rezultatów. Ona potrzebuje domu z 1. czy 2. zwierzakami i bliskość człowieka. Z nami ułożyła już relacje i pewnie nie zmieni. Potrzebuje czystej kartki i nowych bodźców. Quote
ewu Posted August 4, 2016 Author Posted August 4, 2016 3 godziny temu, malagos napisał: Mój Boże, ja też 8 lat temu tak szukałam wyjścia dla mnie i Zulki, by ktoś mi pomógł, przejął ją, bo sobie nie umiałam poradzić. Grochem o ścianę....Zulka nolens volens została u nas na zawsze. Małgosiu ja pomagam psom ze schroniska i robię to w takim zakresie na jaki mogę sobie pozwolić. Nie jestem w stanie choćbym nie wiem jak chciała przejąć Gigi. Martwi mnie ta cała sytuacja i gdybym mogła z pewnością pomogłabym. Ja walczę o każde istnienie jakie tkwi w tym schronie, biorę na siebie ogromny ciężar i jestem bardzo wdzięczna wszystkim, którzy razem ze mną pomagają tym biedakom. Przyznam ,że Twój wpis odebrałam personalnie :( Ja nie zostawiam Poker z problemem , ja najzwyczajniej nie jestem w stanie wziąć Gigi. I tak pomagam kosztem rodziny, spokoju,wolności, wypoczynku, o finansach nie wspomnę. Quote
Ewa Marta Posted August 4, 2016 Posted August 4, 2016 Godzinę temu, ewu napisał: Małgosiu ja pomagam psom ze schroniska i robię to w takim zakresie na jaki mogę sobie pozwolić. Nie jestem w stanie choćbym nie wiem jak chciała przejąć Gigi. Martwi mnie ta cała sytuacja i gdybym mogła z pewnością pomogłabym. Ja walczę o każde istnienie jakie tkwi w tym schronie, biorę na siebie ogromny ciężar i jestem bardzo wdzięczna wszystkim, którzy razem ze mną pomagają tym biedakom. Przyznam ,że Twój wpis odebrałam personalnie :( Ja nie zostawiam Poker z problemem , ja najzwyczajniej nie jestem w stanie wziąć Gigi. I tak pomagam kosztem rodziny, spokoju,wolności, wypoczynku, o finansach nie wspomnę. Ewu, nie możes brać tego personalnie do siebie. Ogłaszasz psiaki, a my same decydujemy sie wziąć któreś pod opieką lub nie, w zależności od możliwości. Zdarza się czasami, że psiak nie ma szans na adopcję, ale nie ponosisz winy za to, że na tym watku ogłosiłaś psiaka i jakaś dobra duszyczka postanowiła objąć go swoją opieką. Wszystkie psiaki, które brałyśmy z tego wątku z Ellig pod opiekę wzięłyśmy na dobre i złe i nigdy nie przyszło mi do głowy myśleć, że Ty za nie jesteś odpowiedzialna! Quote
elik Posted August 4, 2016 Posted August 4, 2016 7 minut temu, Ewa Marta napisał: Ewu, nie możes brać tego personalnie do siebie. Ogłaszasz psiaki, a my same decydujemy sie wziąć któreś pod opieką lub nie, w zależności od możliwości. Zdarza się czasami, że psiak nie ma szans na adopcję, ale nie ponosisz winy za to, że na tym watku ogłosiłaś psiaka i jakaś dobra duszyczka postanowiła objąć go swoją opieką. Wszystkie psiaki, które brałyśmy z tego wątku z Ellig pod opiekę wzięłyśmy na dobre i złe i nigdy nie przyszło mi do głowy myśleć, że Ty za nie jesteś odpowiedzialna! Jestem całkowicie tego samego zdania i myślę, że każda z nas, działająca wspólnie z Basią, tak do tego podchodzi. Quote
elik Posted August 4, 2016 Posted August 4, 2016 1 godzinę temu, Poker napisał: Nie, nie biorę pod uwagę. Giga jest z 2. psami i kotą, w DT absolutnie domowym. Śpi z nami w sypialni, je w kuchni obok naszych psów i często przy nas,ładnie chodzi na smyczy, reaguje na swoje imię.Uwielbia męża. Oddanie jej w warunki hotelowe , moim zdaniem, nie dałoby pozytywnych rezultatów. Ona potrzebuje domu z 1. czy 2. zwierzakami i bliskość człowieka. Z nami ułożyła już relacje i pewnie nie zmieni. Potrzebuje czystej kartki i nowych bodźców. Najlepiej znasz potrzeby suni, ja tylko zapytałam, będąc pod wrażeniem radykalnych i błyskawicznych zmian w zachowaniu Zuleczki :) Quote
Poker Posted August 4, 2016 Posted August 4, 2016 Oczywiście ,że ewu nie jest niczemu winna ,ani odpowiedzialna np. za Gigę. Jestem przecież świadoma,że decydując się na wzięcie psa do DT biorę za niego odpowiedzialność do końca. Myślałam ,że może ewu by wzięła Gigę w zamian za innego psa, ale wyjaśniła sytuację i jest OK. Myślę nadal co zrobić. Chętnie bym ją powierzyła jakiejś dogomaniaczce, która jest BDT , a ja bym wzięła inną sunię zamiast niej. Myślę o takim wyjściu tylko w trosce o Gigę. Nam z nią jest ogólnie nieźle. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.