ewu Posted August 16, 2016 Author Posted August 16, 2016 A za miłe słowa dla mojego męża -dziękuję:):):) Nie powiem mu bo jeszcze uwierzy ,że jest wspaniały:):):) Ale faktycznie bardzo mi pomaga, dobre chłopisko:):):) 1 Quote
elik Posted August 22, 2016 Posted August 22, 2016 Franio pozdrawia z ulubionej kanapy Ale przystojniak :) Quote
ewu Posted August 22, 2016 Author Posted August 22, 2016 Koleżance mojej Znajomej na początku marca zginął staruszek Maniuś. Maniusia wyprowadziła wykopaną dziurą jego domowa przyjaciółka. Sunia wróciła po godzinie, Maniuś przepadł:( Pomimo poszukiwań psiaka nie znaleziono:( Niestety dookoła wioski( niezbyt przyjazne...) , pola, lasy.... W schronisku do którego jeżdżę pojawił się niedawno wychudzony dziadunio, wspominałam o nim na wątku. Bida straszna:( Moja Znajoma namówiła swoją Koleżankę żeby go adoptowała ( nie miała nawet zdjęć bo nie była robiona żadna sesja po jego przybyciu). Pani Basia zgodziła się, straciła już nadzieję ,że odnajdzie Maniusia ( prawie pół roku...) Ponieważ Znajoma w piątek wyjechała zobowiązałam się ,że dowiozę dziadka w niedzielę rano do Pani Basi ( kawał drogi ale Pani Basia nie miała jak go odebrać). Rano w strugach deszczu zapakowałam dziaduńka ( skóra , kości, sierść w dramatycznym stanie...) i pojechaliśmy ze schronu do nowego domu. Przyjechaliśmy na miejsce, w pokoju otworzyłam transporter i usłyszałam krzyk radości:" Maniuś, Boże to nasz Maniuś!!!!!" Maniuś oszalał ze szczęścia, biegał , piszczał, wskakiwał na kanapę. Stałam jak wryta i miałam łzy w gardle. Maniuś wrócił do domu:):) Jest strasznie wyniszczony tułaczką ( dlatego nie do poznania na pierwszy rzut oka) ale bardzo szczęśliwy. Dzisiaj od rana wizyta u weta . Wczoraj dziadunio został wykąpany, wyczesany i znowu przypomina Maniusia, trzeba go jeszcze podtuczyć. I co cuda się zdarzają...:) 7 Quote
elik Posted August 22, 2016 Posted August 22, 2016 Basiuuuuu ale wspaniała historia :) To nagroda za Twoją ciężka pracę na rzecz tych biedaczków. Ja wcale nie wierzę, że miałaś łzy w gardle. Ty ryczałaś ze szczęścia :) Quote
Ewa Marta Posted August 22, 2016 Posted August 22, 2016 Basiu, znowu mam łzy w oczach:) Mimo, że wczoraj wzruszałam się słuchając o tym, teraz znowu... Nie wyobrażam sobie tego szczęścia, kiedy Paniz awolala "To nasz Maniuś" Quote
Gusiaczek Posted August 22, 2016 Posted August 22, 2016 Basiu, i mnie dostarczyłaś ogromu wzruszenia ... siedzę w pracy i pochlipuję Moc serdeczności Psi Aniele :) Quote
Anula Posted August 22, 2016 Posted August 22, 2016 I ja też mam oczy pełne łez.To dzięki Tobie Basiu Maniuś odzyskał swój dom.Niesamowita,wzruszająca historia. 1 Quote
elik Posted August 24, 2016 Posted August 24, 2016 Jeszcze jeden szczęściarz pozdrawia ze spaceru Pełnia szczęścia :) Basiu 1 Quote
Gusiaczek Posted August 27, 2016 Posted August 27, 2016 Zdjęcie Tuni u boku Pana i z rozanielonym pysiem jest fantastyczne :) no i w ogóle ... Kosmos! ;) 1 Quote
Poker Posted August 27, 2016 Posted August 27, 2016 Tu są same kosmosy. Historia z Maniusiem niesamowita. Gardło ściska ze wzruszenia. 1 Quote
mari23 Posted August 31, 2016 Posted August 31, 2016 O 22.08.2016 o 17:54, Anula napisał: I ja też mam oczy pełne łez.To dzięki Tobie Basiu Maniuś odzyskał swój dom.Niesamowita,wzruszająca historia. niesamowite ! I moje oczy łez pełne ze wzruszenia... całym sercem pozdrawiam!!! Quote
elik Posted September 6, 2016 Posted September 6, 2016 Informacja z kosmosu przekazana przez Basię :) Amiś a właściwie Astor pozdrawia. Piękność obok Astora to Becky adoptowana przed pięcioma laty jako podrostek z punktu, skąd psiaki wywożono do Mysłowic. Becky była tam ze swoja siostrą Franią. Zabrałam obie i obie mają kochające domki po sąsiedzku. Teraz Becky ma nowego towarzysza malutkiego Astora . Psiaczki się uwielbiają :) To widać :) 1 Quote
ewu Posted September 6, 2016 Author Posted September 6, 2016 O 31.07.2016 o 21:07, elik napisał: Tak było.... Quote
ewu Posted September 6, 2016 Author Posted September 6, 2016 O 24.08.2016 o 08:57, elik napisał: Jeszcze jeden szczęściarz pozdrawia ze spaceru Pełnia szczęścia :) A tak jest:):) Brock pozdrawia:) Quote
ewu Posted September 6, 2016 Author Posted September 6, 2016 O 20.07.2016 o 08:28, elik napisał: Amiś- Astor jeszcze w schronie. Quote
ewu Posted September 6, 2016 Author Posted September 6, 2016 2 godziny temu, elik napisał: A teraz jest tak:):):) Elu dziękuję:):):) Quote
elik Posted September 6, 2016 Posted September 6, 2016 3 godziny temu, ewu napisał: A teraz jest tak:):):) Elu dziękuję:):):) Nie ma za co :) Takie wieści mogę codziennie chętnie przekazywać :) Quote
Gusiaczek Posted September 6, 2016 Posted September 6, 2016 6 godzin temu, elik napisał: Nie ma za co :) Takie wieści mogę codziennie chętnie przekazywać :) A ja ( i nie tylko ja, domniemywam ;)) odbierać "tu Ziemia! tu Ziemia!" 1 Quote
Anecik Posted September 14, 2016 Posted September 14, 2016 Dla ewu - bo nie umie sobie znależć :) Quote
ewu Posted September 14, 2016 Author Posted September 14, 2016 Dziękuję anecik:):):) Ja też mam wieści ale dzisiaj chyba nie dam rady. Trochę się działo i dzieje. Kciuki potrzebne. Quote
elik Posted September 14, 2016 Posted September 14, 2016 3 godziny temu, ewu napisał: Dziękuję anecik:):):) Ja też mam wieści ale dzisiaj chyba nie dam rady. Trochę się działo i dzieje. Kciuki potrzebne. To zaciskamy Quote
ewu Posted September 25, 2016 Author Posted September 25, 2016 Przepraszam za milczenie ale strasznie dużo na mnie spadło. Nie mogę się pozbierać po śmierci mojej Kretki:( Kochana moja odeszła tak niespodziewanie:( Kreciunia jest w moim awatarku. Dużo się działo u bezdomniaczków. Jutro uzupełnię wieści. Kciuki niestety nie pomogły, ludzie zawiedli, tylko opowiadali o miłości i chęci dania domu bezdomnemu pieskowi. No cóż....:( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.