Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted (edited)

Hej, byłam już z tym u weta ale nadal się niepokoję:/

Moja 9-miesięczna Panda podczas tych upałów ma przekichane. To jest jasne. Ale ostatnio po każdym, nawet małointensywnym spacerze na "siusiu" późnym wieczorem, po powrocie do domu przywiera do ziemi i zieje. Po kilka godzin nawet. Leży na boku z otwartą paszczą i się wentyluje.

Dodam, że jest systematycznie schładzana - wilgotne ręczniki, klimatyzacja chodzi na 18* w tym pomieszczeniu. Dziś w nocy się przestraszyłam trochę, bo ziajała 6h nie śpiąc.:roll: Ja wiem, że może być jej gorąco, ale żeby aż do tego stopnia? Oczywiście gorzej jest po wysiłku, więc ograniczamy jej bieganie do minimum, ale na jakieś spacery musi chodzić, a takie sytuacje się zdarzają i wczesnym rankiem 5 rano, i po północy.

Byłam z nią u weta, zapytałam czy może jakieś badania sercowe wykonać(?), bo się męczy masakrycznie szybko, ale stwierdził, że od gorąca i nie trzeba. Panikuję?

edit:literówka

Edited by Madie
  • Replies 83
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Kundel wielorasowy: na początku stawiali na bernardyna, teraz na moskiewskiego ( i taki charakter ma). 9 miesięcy, ponad 40 kilo i dalej rośnie. Nie osłuchał.

edit: powiedział, że nie ma sensu osłuchiwać, bo teraz jest po spacerze i zmęczona (fakt, to popołudnie było) więc nic miarodajnego to nie da. Kazał obserwować i sie nie przejmować, bo te psy tak mają w ciągu lata.

Ja wiem, że mają.Ale nie chcę żeby mi pies na serce albo udar jakiś skończył

Posted (edited)

Co za bęcwał. Idź do innego weta. Czasami molosy mają duże problemy z sercem , np [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/60036-Problemy-z-sercem-([/URL] i lepiej wcześniej sprawdzić co się dzieje, zwłaszcza w tym okresie gdzie pies znacznie zwiększa masę ciała.
W takich warunkach jak są teraz swobodnie mogłam spacerowac z potężnym kaukazem, a w cieniu,w lesie mimo temperatury potrafił nieźle zaszaleć, wręcz na spacerze z kilkoma psami to były dość mocne galopady i zabawy

Edited by Brezyl
Posted (edited)

Chyba mogę Cię nieco uspokoić:-)
Ja mam sukę molosa ma niespełna 3 lata i podobne objawy,tj zieje tak,że aż nie może zasnąć.
W sobotę w panice wylądowałam z nią u weta,miała odrobinę podwyższoną temperaturę,została osłuchana,miała sprawdzane węzły chłonne,krtań itd i wszystko w najlepszym porządku.Chyba te nasze duże futrzaste tak po prostu mają.Ja mieszkam w domu,więc mam możliwość wypuszczenia jej na sii i kooo przed dom,spacer ewentualnie po godz 20 tej,a poza tym zabieram ją do domu i robię przeciągi.Moim zdaniem moja sunia się grzeje,ale w Twoim przypadku poszłabym do weta,który psa osłucha,wymaca i dokładnie obejrzy.
Przyspieszony oddech może być również oznaką,że psa coś boli.
Ja swoją dziewczynę również moczyłam przez dwa dni z rzędu i chłodziłam ręcznikami,ale zaprzestałam i jest znacznie lepiej.Myślę również,że Twój psiak może doznawać "szoku" temp,skoro przez większość dnia jest w 18 stopniach chłodzony,a później zabierany na spacer w trzydziestu kilku stopniach.Może spróbuj ustawić klimę na ok kilka stopni mniej niż na zewnątrz,żeby nie doznawał takiej ogromnej zmiany temperatur.
Ja jak wysiadam z samochodu w którym klima działa na 18 stopni to leje się ze mnie okrutnie,dlatego już z klimy nie korzystam.

Edited by daśka
Posted

Przejdziemy się w weekend najpóźniej, bo mi to spokoju nie daje.

Jeśli będzie ok to i tak zamierzamy zrobic obu pannom badania sercowe w trakcie sterylki, tak dla naszej pewności.

Posted

daśka, klima zostaje włączana jak przychodzimy ze spacerów. Od 26 stopniowo na 18 ( wszystko trwa do 2 godzin). Niestety w ciągu dnia nie możemy jej zostawić, to stara robota i boimy się zwarcia i pożaru...
W weekendy oczywiście chodzi-non-stop.

Ale dzięki za odpowiedzi i rady

Posted

Jesli okaże się, że to nie problem z układem krążenia, ale ten typ tak ma zacznij odkładać na kamizelkę chłodzącą [url]https://www.facebook.com/Niuch/photos/a.727289450630319.1073741828.727178720641392/932467230112539/?type=1&theater[/url]

Posted

[SUB]​moj 4 letni gigant podczas upalow tez strasznie i dlugo zieje.jesli procz tego ziania nic sie nie dzieje to pocekaj do chlodnych choc troche dni i zobaczysz czy sytuacja sie poprawi.nie zmszaj psa do spcerow czy biegow nawet rano.[/SUB]

Posted

Dzięki za odpowiedź, u nas wygląda to tak:

[URL=http://pl.tinypic.com/r/2i0q90i/8]View My Video[/URL]

po 2 minutowym zejściu na sikanie. Potem zmiana pozycji i przejście w inną część mieszkania i znów. I tak całą noc.:shake:

Posted

[quote name='Madie']spróbuj tak:

[URL]http://pl.tinypic.com/player.php?v=2i0q90i&s=8#.U9uK2rEVGSo[/URL][/QUOTE]
Moja labradorka tak dyszała, czasem bardzo długo. W czasie upałów miała też duże problemy ze stawami (przewlekły gościec). Nie wiem czy jedno z drugim było powiązane, ale obydwa problemy były latem właśnie.

Posted

Gryf...Panda ma wyczuwalne żebra, kręgosłup i obojczyki...:roll: Specjalnie pilnujemy jej diety bo mieszkamy na piętrze i ona po schodach chodzi. Wet mówi, że nawet za mało waży. Po prostu chyba w tej leżącej pozycji się "rozlała":) Ale dzięki za pocieszenie. I tak jutro pójdę ją dać do osłuchania wetowi:)

Posted

Jesteś z Warszawy, więc nie powinnaś mieć problemu ze znalezieniem weta specjalisty od chorób serca. Ja poszłabym do fachowca, a nie przeciętnego lekarza. Nie wiem na ile film oddaje widok zwierzęcia, ala czy ona ma takie delikatne, mało masywne łapy w stosunku do ciała ? I rzeczywiscie tułów wyglądał na filmie jakby pies był zapasiony, czy ona Ci nie puchnie przy tych wysokich temperaturach ?

Posted (edited)

Hmm, jej ostatnio klatka piersiowa się rozrosła. na boki szczególnie. W ogole mięśnia nabrała.

A co do puchnięcia, kurde, może i trochę puchnie, bo gruba nie jest. A co do filmiku, mój błąd, tak światło pada na białe i wydaje się wielkie. Już jesteśmy umówione do kardiologa na niedziele, ale mam nadzieje, że to tylko upał i trzeba to przeczekać

edit:


tutaj powinno być widać, że młoda do tłuściochów nie należy:

[IMG]http://i59.tinypic.com/20f5286.jpg[/IMG]

[IMG]http://i61.tinypic.com/2zs0by0.jpg[/IMG]

[IMG]http://i62.tinypic.com/kbdtus.jpg[/IMG]

Edited by Madie
Posted

Udało nam się dziś dostać do lekarza.

Panda została dokładnie osłuchana, półgodzinna przerwa i znów osłuchana. Serce bije miarowo, ale jest jakiś "szmerek". Pani doktor ze względu na stan Pandy, nie była na 100% pewna czy to serce czy może płuca. Zrobiliśmy EKG, nie ma powodów do wielkiego niepokoju, ale czekamy na opis w poniedziałek.

Prawdopodbnie będzie trzeba jeszcze wykonać echo i rtg płuc

Posted

Ekg jasno wykazalo ze Panda ma klopoty z sercem,Duzy przerost lewej komory i przedsionka.Jutro mamy przyjsc po. 2 leki i sie umowic na echo i ewentualnie USG.Pies ma zakaz meczenia sie do tego czasu

Posted

Dziś umówiłam się na echo i pomiar ciśnienia u doktor Garncarz. Najbliższy termin to 19 sierpnia i do tego czasu Pandusia musi wytrzymać.

Tylko te leki ewentualne jeszcze mnie zastanawiają: jeden wet mówi, że do echo zanim pełna diagnoza nie będzie znana, nie kupować i nie dawać. Drugi, że młoda musi leki zacząć brać już. I bądź tu człowieku mądry...:roll:

Btw, moderatora proszę o przeniesienie na Kardiologię

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...