kwasek15 Posted July 17, 2014 Posted July 17, 2014 (edited) [COLOR=#000000][FONT=Verdana]Witam, moja 10 letnia sunia ma taka wielka narosl na lapie.. ani to ja nie boli nie kuleje ani nic.. jest to miekkie, na poczatku jak bylo male byl robiony rentgen ale nie bylo zadnych zmian patologicznych.. macie moze pomysl co to moze byc? w zalaczniku dalem zdjecie lapy. kostniakomiesak a moze tluszczak? nie wiem co tym sadzic.. w zalaczniku dalem zdjecie lapy psa.. prosze o rady i pomoc ;)[/FONT][/COLOR][attachment=3445:11639.attach] Edited July 21, 2014 by kwasek15 Quote
Mikaela24 Posted July 17, 2014 Posted July 17, 2014 Czy teraz jak jest guz tak duży był robiony rentgen? Ja osobiście robiłabym biopsję cienkoigłową. Może to być mięśniak. Duży to pies? Labrador? Czasami duże silne psy nie okazują tego, że łapa boli... Quote
kwasek15 Posted July 17, 2014 Author Posted July 17, 2014 Jest to mieszaniec boxera.. wlasnie bedzie robiony rentgen teraz i moze zdecyduje sie na ta biopsje.. chociaz czytalem ze lepiej wyciac i wtedy dac badanie histopatologiczne? Quote
Mikaela24 Posted July 17, 2014 Posted July 17, 2014 Ja u swojej suni teraz amputowałam cały palec i wysłałam do badań, bo miała tak wielki jak mandarynka, okazało się, że to Inwazyjny czerniak złośliwy. Badanie histopatologiczne kosztuje 130 zł + odbiór przez kuriera 15zł. Warto zrobić. Polecam te labloatorium [url]http://www.vetlab.pl/[/url] Quote
kwasek15 Posted July 17, 2014 Author Posted July 17, 2014 chyba jednak sie zdecyduje na wyciecie tego + najpierw badania a potem histo ;/ no coz dzieki za odpowiedz :) jak ktos bedzie jeszcze cos chcial dodac to zapraszam :) Quote
kwasek15 Posted July 21, 2014 Author Posted July 21, 2014 Dodalem w pierwszym poscie rtg z dzisiaj i rtg z 05.02.2014 (5miesiecy wczesniej to zdjecie w srodku) Quote
Mikaela24 Posted July 22, 2014 Posted July 22, 2014 ja nie jestem wetem ale moja sunia ma czerniaka złośliwego, wczoraj miała w Warszawie robioną biopsję cienkoigłową powiększonego węzła chłonnego, dzisiaj wyniki ;( jeśli masz możliwości rób biopsję . Quote
kwasek15 Posted July 22, 2014 Author Posted July 22, 2014 (edited) moj wet mowi ze nie oplaca sie robic biopsji bo to nie da 100% obrazu.. i na zdjeciu jednym stwierdzil przerzuty.. wiec to rak. .tylko teraz nie wiadomo czy zlowsliwy czy nie.. i jakie to cholerstwo jest.. ;/ lepiej wyciac i zobaczyc co bedzie dalej.. co mam o tym myslec? Edited July 22, 2014 by kwasek15 Quote
Mikaela24 Posted July 22, 2014 Posted July 22, 2014 Przerzuty Nie wiem jaki to może być rak... moja sunia miała problem z paznokciem miała zabieg usunęli kość i pazur, po 2 miesiącach odrosło palec wyglądał jak mała mandarynka... amputowali jej 1 lipca br. wynik badania inwazyjny czerniak złośliwy. Jest to chyba najgorsza z odmian daje nawroty i przerzuty. Teraz ma wielki węzeł chłonny właśnie nad tą łapą. Wyniki biopsji z węzła będę miała do 7 dni.. sunia gorączkuje nie ma apetytu. Badał wet węzły chłonne (wszystkie)? Badania krwi robił nawet podstawową morfologię? Quote
kwasek15 Posted July 22, 2014 Author Posted July 22, 2014 w nastepnym tygodniu bedzie miala robione wszystkie badania no i ten zabieg.. ktorego nie jestem do konca pewien.. jedna rzecz mnie denerwuje.. wszedzie gdzie wystepowal rak u psow psy byly apatyczne nie jadly itp.. a moj pies? bawi sie normalnie je normalnie chodzi po dworzu.. tak jakby tego nie bylo.. lekko czasami jak duzo pochodzi to utyka no ale co sie dziwic :( widzialem twoj temat z lapka psiaka no wyglada to okropnie.. eh te psiaki :( Quote
Mikaela24 Posted July 22, 2014 Posted July 22, 2014 Widzisz jak moja sunia miała ten wielki palec w którym był nowotwór też jadła i piła normalnie mało tego nawet do zabawy była chętna... grzebała nawet tą łapą (w bucie) w ziemi. Dlatego właśnie nie spodziewałam się takiego wyniku... :( Trzymam kciuki za pieska, mam nadzieję że to będzie poprostu mięśniak nic złośliwego. Quote
kwasek15 Posted July 24, 2014 Author Posted July 24, 2014 w poniedzialek mam wizyte w klinice.. bylem dzis na konsultacji u innego weta to zas ten mowil ze to moze byc torbiel nadgarstkowa lub tluszczak.. eh kazdy gada co innego ;( Quote
Mikaela24 Posted July 24, 2014 Posted July 24, 2014 Tu masz rację co weterynarz to inna diagnoza. Gdzie (w jakim mieście) chodzisz do weterynarza? Quote
kwasek15 Posted July 25, 2014 Author Posted July 25, 2014 W toruniu klinika weterynaryjna na ulicy kosciuszki i weterynarz drugi na podgornej Quote
vicvictoria Posted July 26, 2014 Posted July 26, 2014 Kwasek ! masz odpowiedź lekarza chirurga na forum krakvetu , więc zastanów się nad swoim postępowaniem , bo szkoda tylko psa [url]http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=17801&start=15[/url] Quote
kwasek15 Posted August 5, 2014 Author Posted August 5, 2014 dzisiaj miala zabieg wyciecia, 60% guza wyciete, lekarz z doswiadczenia po zobaczeniu guza powiedzial ze to nowotwor zlosliwy.. ;( ogolnie piesek po zabiegu ma sie dobrze :) zobaczymy co bedzie dalej.. Quote
toyota Posted August 5, 2014 Posted August 5, 2014 [quote name='kwasek15']W toruniu klinika weterynaryjna na ulicy kosciuszki i weterynarz drugi na podgornej[/QUOTE] Klinika na Kościuszki jest bardzo dobra, świetni lekarze, na Podgórnej to nie wiem. Boksery mają tendencję do wszelkiego rodzaju guzów :(. Trzymam kciuki, żeby jeszcze sobie pożyła w dobrej kondycji. Quote
kwasek15 Posted August 6, 2014 Author Posted August 6, 2014 (edited) dzis wycinki guza jada na badanie histo.. zobaczymy jaki to typ nowotworu :( EDIT: bylem dzis po antybiotyk i lekarz powiedzial ze daje jej pol roku i lapa odmowi posluszenstwa.. a amputowac nie ma sensu bo ona ma za chude lapy na jej ciezar ciala i by sie tylko meczyla i przewracala ;( Edited August 6, 2014 by kwasek15 Quote
Mikaela24 Posted August 6, 2014 Posted August 6, 2014 Po czym to stwierdził? że pół roku ma wyniki badań? Wkurzają mnie tacy ludzie może i mają doświadczenie ale...bez przesady. Ja jak ze swoją pojechałam do weterynarza (już po zabiegu z prawie wyleczoną raną na łapie po amputacji) z gorączką i totalnym osłabieniem nie dała rady stać na nogach... to powiedział że to wszystko przez nowotwór... i kazał jechac do Warszawy (120km) bo on nic nie może pomóc... Co się okazało miała po prostu zapalenie ropne węzła chłonnego. Pomógł jej inny wet dał antybiotyk, kroplówkę i sterydy na wzmocnienie. Dlatego dziwią mnie tacy weci nie ma wyników a wszystko wrzuca do jednego worka jak miał guza z podejrzeniem nowotworu to już "pies spisany na straty" Quote
kasikz Posted August 6, 2014 Posted August 6, 2014 [quote name='kwasek15']dzisiaj miala zabieg wyciecia, 60% guza wyciete, lekarz z doswiadczenia po zobaczeniu guza powiedzial ze to nowotwor zlosliwy.. ;( ogolnie piesek po zabiegu ma sie dobrze :) zobaczymy co bedzie dalej..[/QUOTE] Wow, wet wróżka, coraz więcej takich... Quote
kwasek15 Posted August 7, 2014 Author Posted August 7, 2014 u pieska narazie wszystko dobrze, z rany saczy sie krew + woda tak jakby (z kolana u czlowieka) bo wet zostawil otwory (nie wiem czy tak powinno byc no ale..) samopoczucie u psinki jest dobre:) oby tak dalej :) Quote
Mikaela24 Posted August 21, 2014 Posted August 21, 2014 jak tam samopoczucie pieska? Wyniki już masz? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.